Dronko u nas nie mszy roczkowych ale taka już jest zamówiona tyle że na 23.07 i poza nami raczej nikogo na niej nie będzie (tak jak pisałam wyżej może chrzestny) Powinnam się do tego przyzwyczaić ale jednak nie umiem i zawsze to jakoś delikatnie boli... Wiesz to nawet nie chodzi o prezenty czy kasę ale o samą obecność i dobre słowo - jestem i pamiętam... Trudno - rodziny sie niestety nie wybiera a jak nawet to nie zawsze dobrze i trafnie
AND - nie smutaj się! Faktycznie to przykre, ale ważne że twoje dzieci naja taka super mamusię! Zrobisz pyszny torcik i bedzie zabawa na 102. Moja Oliwka miała np. ubaw z balonów, kupiłam dużą paczkę i nadmuchaliśmy z M i dzieciaki miału super zabawę. Nawet nie płakały jak balony pękały i był huk! Proponuje taką imprę, mały koszt, paczka balonów ok. 5 zł, a zabawa przednia!
Nie wiem czy to będą balony czy coś innego ale napewno coś w domku będzie i 3 dni "imprezowania" pod rząd (24 Iśka urodziny, 25 Kuba imieniny 26 Ania imieniny) i wszystkie 3 dni spędzimy miło :) Dronko moi teściowie nie byli nawet na komunii Ani wiec o czym tu mówić...
Zabawki zamówione dla Julci mam już w domku ale mała śpi..... z pchaczem jest śmiesznie bo troszkę jej ucieka ale może się nauczy no i minusem jest brak dywanów tylko panele bo ślizgiem jedzie hi hi hi Szczeniaczka nie widziała - czekam aż się przebudzi!
Lady - moja Oliwka nawet się do niego nie zbliża, chyba taka zabawka jej nie rusza, pozatym moja mama uczy ją, że tego nie wolno ruszać i to z dobrym skutkiem!
Kupiłam Pana Metke na allegro koszt 30 zł (bez przesyłki) myśle ,że przyjdzie przed naszym wyjazdem dam małemu na droge dopiero żeby miał cos nowego i żeby go to zajęło
IWA no dla mnie balony nie byly najwazniejsze... zreszta jakbym je zawiesila przy zyrandolu to w kucki trzeba by bylo sie przemieszcza bo my niski pokoj mamy no i malo miejsca...
Dziewczyny czy u Was w domu też gubią się zabawki waszym pociechom ?? Mnie już ręce opadają ... Co chwila czegoś szukam - nie mam tych zabawek aż tak dużo, no ale coś gdzie zawsze zaginie lub zostanie skrzętnie schowane przez maluchów [pewnie nieumyślnie ] ...
Izunia u mnie ciagle gina zabawki... szczegolnie pileczki ktore sie jakos kulkaja pod regal i za zaslone juz mnie nic nie zdziwi po tym jak Krzysko swojego buta wepchal do mojej szafy ubraniowej
A ja myślałam że to tylko u mnie tak Weronika ma sporo zabawek - kilka rzeczy jej kupiłam ale dużo ma po rodzeństwie jednak (nie zawsze dostosowane do wieku) i często szukam - piłeczek nie wiem już sama ile mam i gdzie są -> no ale u nas zabawki krążą po całym mieszkaniu i o tyle co iśka nie roznosi aż tak mocno to Maluchy tak
Jemma, właśnie znalazłam pociąg na allegro i przykuł moją uwagę, dzięki wielkie i czekam na więcej propozycji Radyjko nie spełnia moich oczekiwań - tego typu statyczne, gdzie potrzebna ręka kogoś innego niż Kamila, mały ma 3 zabawki
Hania tez ma taki rowerek jak chłopcy- tylko przód jakiś inny. Nie jest to może szczyt moich marzeń- ale to tez prezent:) I w sumie chyba dość trafiony, bo młoda go uwielbia. Moja mama codziennie ją wozi a ona aż ze szczęścia podskakuje. Tylko kolor ma wg mnie ładny bo0 wesoły- taki zółto -zielony.