wiem że Hania jeszcze mała na coś takiego, ale ogólnie lubi przytulac się do dużych misi itd. to tak sobie myślę,że jednych dziadków naciągniemy na bujaczka a innych na coś innego:))hehe..skora sami się dopraszają o zakup czegoś fajnego:)hehe,,a bujak napewno spełni swoją rolę
Doradźcie proszę co można kupić dziecku w wieku Hani, nie mam kompletnie pomysłu:( zastanawiałam się nad Panem metką, Panią Szeleśćik i Panem Gryzakiem..ale nie wiem,,
Beata - chyba dla Hani to jeszcze za wczesnie na taka zabawkę. Oliwka dostała taka (tylko bernardynka) na roczek. Jest bardzo fajny, na poczatku odpięliśmy bujaki i Oliwka skakała po nim, kładła sie na niego, przytulała, ateraz ma już bieguny i ładnie sie buja! Ale to dopiero jak bedzie starsza! Takie jest moje zdanie! ;)
moja VEVE ,OD malego uwielbia instrumenty i muzyka,ma fortepian,radio,teraz kupie zestaw z cymbalkami perlkusja, grzechotkami itp,widzialam w sklepie...
Iwa, no ja też myślę,że to jeszcze za wcześnie;) ale jak to się mówi, darowanemu koniowi w zęby się nie zaglada;)))hehe...dziadkowie mówili że mamy sobie coś wybrać dla małej i oni kupią na gwiazdkę..heh no i tak sobie myslę o zabawce na przyszłość:)) bo te którymi bawi ise teraz pewnie zaraz pójdą w zapomnienie..
Beata moi chłopcy dostali dwa takie bujaki, Kubusia Puchatka i słonika na Gwiazdkę [mieli wówczas 8 m-cy] i normalnie w świecie mi się tych big maskot bali. Przez dłuższy czas to było jak dla mnie siedlisko kurzu ... Podobnie jak u Iwy my też pozbyliśmy się biegunów i chłopaki skaczą do woli i pokazują gdzie oko i nos i takie tam. Nie bujają się jeszcze. Nie wiem jak Twoja córa, ale moi chłopcy będąc w wieku Hani wszystko ładowali do buzi. Przyznam, że ja nie jestem za kupowaniem pluszaków i maskotek. Nie wiem może taka Żyrafka :D
Ja kupowałam zabawki właśnie odpowiednio do wieku brzdąców. Na pewno coś wymyślisz :D
Hania ładuje do buzi w zależności od dnia..czasami jest tak,ze dobry tydzień nawet łapki do buzia nie wsadzi a czasami cały dzień wpycha wszystko co ma pod ręką..
Ogólnie najchętniej bawi się teraz-no niestety pluszakami-piorę je częśto, ale ona je uwielbia zwłaszcza trzy hefalumpa i takie co do ręki się bierze-lwa i gwiazdę.. ma swoją szmatkę do spania, kilka grzechotek i uwielbia wszystko co szeleści jak każde napewno dziecko w jej wieku..ale najlepszym zakupem okazało się to takie kółko pompowane do siedzenia http://www.allegro.pl/item469769682_bawi_0m_gniazdo_plac_zabaw_dmuchany_17_zabawek.html -ale baaaa nie ze względu na kółko i te zabawki co tam są..ale tą matę doczepianą do kółka-którą można przywiazać do łóżeczka i to jest dla niej rarytas od conajmniej 3 miesięcy..tylko otwiera oczy i patrzy gdzie mata i kiedy przywiażemy..i bawi się większość dnia-aż sie dziwie że jej się to nei znudziło:))
i sprawdziły się u nas jeszcze te zawieszki słoneczka do fotelików samochodowcy firmy briht stars (czy jak to tam się pisze)
Hanai lubi jak jej się czyta, ksiązeczek ma bardzo dużo, teraz jest na etapie takich krótkich rymowanek i króciutkich bajeczek-no ale to nie zabawki..
ostatnio na topie są piloty, komórki, pudełka itd..tzn wszystko do czego jest sie w stanie poprzewracać, bądź też skupnąc w jakis sposób..heh
Ale teraz kompletnie nie mam pojęcia co kupić;( heh
Żyrafka mi też się podoba:)) ale nie wiem czy na nią też nie bedzie za mała:(??
w sumie na święta bedzie miała 7 miesięcy..heh..
chociaż problem lalkowy mam z głowy:)) Ma od mojej siostry (już na zaś) lalkę bodajze baby born z nosidełkiem, ubrankami itd..heh to pcozeka sobie na nia do odpowiedniego wieku:)
u mojego dziecka od dłuższego czasu sprawdzają się nie-zabawki. Jak tylko coś jest kolorowe, to idzie w odstawkę. Przestałam wierzyć w moc zabawek :))) Ostatnio furorę robią kule ozdobne, które mamy jako element dekoracji w pokoju, zrobione z drewna, czy czegoś drewnopodobnego. Są wielkości piłeczki do tenisa. Piłeczka do tenisa już nie jest tak atrakcyjna. A jeśli mogę cokolwiek polecić z zabawek, to Kamil bardzo lubi zabawki FisherPrice z serii Laugh&Learn (wybaczcie jeśli coś przekręciłam) i z tego co wiem wiele dzieci fajnie reaguje na te zabawki. U nas na Mikołajki będzie garnuszek z tej serii właśnie
o tak garnek jest fajny, co i rusz falszuje ktoras z melodyjek :P rozczarowala mnie jednak zyrafa fishera (zoo czy jakos tak nie ta co Izunia pokazala) bo i dzwiek przerazliwie paskudny to jeszcze Krzysko srednio lubi sie nia bawic. owszem klocki chenite oglada i buduje z nich wieze ale sama zyrafa stoi na polce.
kulki wyjmuje co ajkis czas zeby pobrzdakac i popokazywac co jest w srodku. Gaba nauczyla Krzysia grac w kulkowego zbijaka i ustawiaja sobie klocki wadera w pionie i kulke turlaja do celu... tzn Gaba turla bo Krzys to bardziej rzuca a jak nie moze trafic to leci klocek kopnac i radocha :D przydalyby sie im kregle ale miejsca brak :P
Ania ja mam kręgle, takie małe i nie robią furory - to znaczy fruwają jak wszystko :P A już kilka razy pokazywałam co i jak, ale chłopcy nie są tym zainteresowani ...
A ja już sama nie wiem co na gwiazdkę kupie, a jeszcze babcie mi każą myślec. Wczoraj wpadłam na pomysł ze kupie mu taki mały koszyk na kółkach jak są w marketach, bo mi rowerek pcha po mieszkaniu. A tak poza tym to autka i tak są the best i garaż z wadera.
kilka autek WADERA kupilam Krzysiowi w biedronce. w sklepie dzieckowym u nas sa po 5 zl w biedronie byly po 2. nie sa za wielkie i sa lecutkie wiec mozna je spokojnie w torbe zabrac ze soba no i u nas sie sprawdzaja. Krzys chetnie sobie "brumbra"
ps. Myszorko te auta wadera co beda w biedronce sa tansze ok 20zl niz na allegro :)
Właśnie zastanawiam się nad takimi autkami :P Ania ten koszyk na zakupy fajny, kurcze tylko u mnie tak mało miejsca a podejrzewam, że kłótnia by była o niego a dwa to już przesada :D
Ale super bryka i faktycznie podobna do wóżeczka Julci!!!!! Lady to specjalnie dla niej! ;))) A co do garnuszka - u nas super zabawa do dzisiaj, a zaczynałyśmy własnie jak Oliwka miałą 6 miesięcy, bo dostała go na gwiazdkę. A żyrafka niestety tak jak u Ani poszła już w odstawkę, czasami sobie przyponmi i coś powrzuca, ale dla nie j to już chyba mało interesujące. Za to kocha bardzo szczeniaczka-uczniaczka. Ostatnio w sklepie dorwała sie do telefonu komórkowego z tej serii Fisher-owskiej(podobało jej sie że mówi, śpiewa i na monitorku pokazuje się coś) i zastanawiam sie czy nie kupić go jej na prezent!
Iza zapewniam ze autka wadera moga latac po domu i nie idzie ich polamac. baaa ostatnio Gaba niechcacy na jedno z nich stanela i tez nie peklo wiec chyba zle z nimi nie jest :) popatrz w biedronce bo u nas jeszcze niedawno w koszach lezaly. u nas rzadzi samolot i ciuchcia z wagonikami :D
Aniu dzięki za koszyk, autka te małe Matus tez ma, ja je w tesco kupowałam ale chyba 3zl, a kiedy one były w biedronce i wielkie dzięki za info ze te duze w biedronce są tansze, a one od poniedziałku są no nie?
Mam pytanko do dziewczyn które mają garnuszki otóż Tola dostała ostatnio garnuszek po swoim starszym bracie i on nie wygrywa melodyjek tylko wtedy jak się klocek wkłada w otwór to coś mówi. Kiedy on wygrywał melodyjki ? J