Iza szkoda ze nie mowilas wczesniej to bym sprawdzila w biedronce czy u nas jeszcze nie ma. jak poczekasz do czwartku to moge zerknac bo jutro mam gosci w ciagu dnia wiec nie wiem czy sie wyrobie. zawsze to na sztuce 1,80 taniej takze jak ci sie nie spieszy to napisz mi jakie ci sie podobaja i jak beda takie jak chcesz to ci kupam.
a propos lalek to moja Gabrysia ma z 12 barbie i kena czy dwa. czesc po mnie (lezaly na dzialce z cala torba ciuszkow) a czesc po corce znajomych. ma tez takiego bobasa po mnie ktory ledwo wlazi w ciuszki rozm. 62 :P podobnie z klockami lego czy duplo. pamietam jak nie chcialam oddac nikomu w rodzinie twierdzac ze to dla moich dzieci bedzie no i akurat sie przydalo. fakt ubranka dla lalek nie sa takie odjazdowe jak te co mozna kupic teraz ale nie widze eby przeszkadzalo to Gabrysi w zabawie :D
Lady - dzięki za linki :) Dopiero dziś obejżałam, bo wczoraj zawiesił mi sie komp i juz nie chciało mi się drugi raz odpalać. W koncu kupiliśmy dziś w sklepie- taki z pełną rączką - jak ten, który pokazywałas jako jeden z pierwszych. jest bardzo porządnie wykonany- te parasolki to jakieś takie marne były... Może inne dziewczynki jakoś spokojniej jezdzą - hania biega jak szatan z tym wózkiem i wali nim jak taranem, więc u nas taki leciutki wózek chyba nie zdałby egzaminu
Izunia- ja na Twoim miejscu chyba tez kupiłabym chłopakom wózek- bo widok wożących siebie nawazajem jest przedni
ooo bladykotku Kacper ma dokladnie taka jak ta pierwsza :) on tez lubi pchac wozki i innne takie na kołkah wiec kupilismy mu kosiarke na odpuscie :) hałasu robi jak nia jezdzi ale ja uwielbia :)identyczna jest tylko w iinnych kolorach :)
zastanawiamy sie czy nie kupic mu na swieta tej kosiarki z Playskol Gadajacy Dyzio przyjaciel Pyłka odkurzacza :) tylko drogie to jest :P
moja sis przywiozla Krzysiowi kosiarke ktora puszcza banki mydlane ale z braku miejsca na razie jeszcze jej do domu nawet nie wzielismy. niech doczeka sobie do wiosny zeby mogl z nia smigac po alejkach :P
faktycznie swietny bajer i Krzysko jak sie nia bawil to gdakal z radosci. na szczescie nie ma jeszcze tak dobrej pamieci zeby skojarzyc ze to bylo jego a w domu nie ma :D moim zdaniem jednak nie nadaje sie na zabawy w domu i mimo ze mozna sie nia bawic bez baniek to jakos wolalam jej do domu nie taszczyc ze wzgledow lokalowych. wystarcza mi klocki, samochodziki no i samochod jezdzik :|
Aniu dzięki, nie ma takie potrzeby ... M powiedział, że na razie dajemy sobie spokój z zabawkami do Gwiazdki. No właśnie i się zastanawiam nad kosiarką Dyzio a odkurzaczem Pyłkiem - albo żurawiem Turkotkiem ... Tylko ono chyba są na takim etapie, że chcą mieć takie same zabawki - HELP - co mam zrobić?
Izunia ja ogladalam ten odkurzacz pylek i jakos wcale mi nie przypasil. na zdjeciu wyglada na spory ale w rzeczywistosci mnie z deka rozczarowal. juz bym wolala taki bardziej tradycyjny sprzet do odkurzania :)
a w oghole to w REALu maja fajne promocje na zabawki. taniej niz na allegro w kazdym badz razie
Dobrze wiedzieć Ania, czyli lepiej obejrzeć niż kupować w ciemno - fakt foto może zmylić i to bardzo ... Nic jeszcze trochę czasu pozostało, trzeba to przeanalizować.
no ja ogladalam w kartonie i w tym co obmacalam nie bylo baterii najwyrazniej bo nie dzialal. mi po prostu wizualnie nie przypadl az tak do gustu zeby wydac ponad stowke. w tym roku stawiam na tansze prezenty bo i tak z dzieciakami moimi i chrzesniakami to pewnie 300zl malo bedzie
Krzys tez sie bal odkuzracza ale pare razy zostawilam go na srodku mieszkania niewlaczonego i sie powoli z nim oswajal. pozniej mowilam mu ze bede odkurzala i odkurzacz bedzie bzium bzium robil i wlaczalam go gdy Krzysko byl kolo mnie. teraz sam idzie do szafy wyciagnac odkurzacz i robi bziiiiuuuum.
a co do zabawek to widzialam w realu te duze auta wadera co maja byc w biedronce. bardzo fajnie wykonane no i faktycznie duze, w realu kosztowaly prawie 70zl wiec sporo wiecej. klocki drewniane z oferty biedronki wg mnie sa dosc "cienkie" wiec sie na nie nie zdecydowalam
Weronika też miała etap ze płakała na widok odkurzacza a jak go się włączyło to uciekała z krzykiem :/ Samo przyszło samo poszło ale dzięki temu udawało mi sie być w kuchni samej bo jak odkurzacz stał na przedpokoju to dziecko nie wychodziło z pokoju
And ja tak samo robie z takim pajaczkiem gumowym takim odpustowym co jak przycisniesz na pompke to skacze :D Kacper sie go boi i jak nie chce zeby czegos ruszał to kłade pajaka na to i mam spokoj :D
Ja nie miałam, ale wygląda interesująco :D Choć dla mnie byłby wydatek podwójny bo jednemu dziecku bym nie kupiła ... Przedział wiekowy 0-3 lat więc może posłużyć :P
Maja na początku co będzie Twe dziecię interesować to Ty i cyc :P Później jak już z ciekawością będzie się rozglądało to warto coś zawiesić by skupiał uwagę na zabawce. Ja wieszałam pojedynczą zabawkę a później karuzelę ... Wiesz są różne gusty i kto co lubi :D
A żeście mi przypomniały że karuzeli dla Tosieńki nie wyprałam! Muszę ją odkurzyć i wyprać. U nas w późniejszym wieku sprawdzał sie pałąk od wózka z zabawkami i przeczepiałam go z wózka na łóżeczko czy fotelik samochodowy - Weroni bardzo go lubiła
No cóż ja w zabawkach teraz nie będę szaleć bo mam duuuuuużo po dzieciach a szczególnie po Itce (takie dla Maluszka) Będę chciała za to dla Weroni kopić garnuszek albo szczeniaczka i może uda się to zrobić pod choinkę bo koleżanka pytała co kupić Małej do kwoty i zaproponowałam że dołożę i niech kupi coś droższego myśląc o garnuszku ale widzę że i szczeniak bardzo pociąga Weronikę. Nie mam pomysłu dla starszych dzieci a najmniej ich mam dla Anki :/ No ale coś sie wymyśli - jeszcze ciut czasu jest
Dziewczyny - czy któraś z was ma takie cymbałki-pianinko z Fisher Price??? Dziadkowie chcą Oliwce zakupić i zapytali wczoraj czy by się jej podobało??? Myślę, że jej tak, ale czy warto????
dziewczyny a ma któraś to edukacyjne krzesełko? tak się nad nim zastanawiam http://www.allegro.pl/item476870448_fisher_price_krzeselko_uczydelko_nowe_gwarancja.html