Ania byłam na zakupach w mieście (głównie miały to być rzeczy brakujące dla Tosi) no i co? i kupiłam tego mistrza - wiesz nogi same zaprowadziły mnie do składnicy harcerskiej, a tam leżał na samym wierchu no i w końcu kupiłam tą : cena 39zł i dla Isi mam zwykły domek z klocuszkami, cyferkami ... Wiec "kawałek" prezentów mam z głowy a gdzie reszta ??
Ale innych nie było - było to 1 pudełko. Na alegro też nie widziałam tych mniejszych - więc wzięłam to co było i nawet nie specjalnie szukałam tzn w ogóle nie szukałam - to był impuls
a my wiemy co kupimy Kacperkowi na swieta :) postawilismy na Wadera szukalismy i w koncu M wybrał tor F1 :) o taki :
a dla mikołajka to sie uparłam zeby mu kupic takiego pluszaczka :) choc w sumie bardziej dla mojego oka bo jest naprawde słodki :) nie mogłam sie opszec :) na zywo sto razy lepszy niz na tym zdjeciu :) bardziej pastelowy :)
Kfiatuszku zajrzyj na stronę biedronki bo będą zabawki znowu i chyba coś takiego tam widziałam, a jak cos to polecam sklep firmowy wadera w sosnowcu, bo Ty przecież nie masz daleko.
myszorko bedzie ale garaz kolejka albo autostrada :) i tylko 4m trasy ;) a to ma 6 :) a co do sosnowca to dla kogos bez auta jest daleko ;) kupimy w realu i tez bedzie dobrze:)
a wiecie co ja chyba tez kupie młodemu ta kierownice on strasznie lubi sie takimi rzeczami bawic ale kupie tu w Norwegii bo widziałam niezła wychodzi po 129 NOK czyli jakies 60 zł moze to byc prezent na mikołaja o rany jak ja sie z tymi zabawkami do PL zabiore??????
u nas w rodzinie maja taka piłke-porażka powiem WAm -dzieciaki maja po 3 lata i jak skacza to az sie włos na głowie jezy-to nie jest zabawka dla dzieci-mój M to sobie na niej moze skakac ale te dzieci to dosłownie z niej zjezdaja mimo tego siodełka poprostu leca do przodu bo nie umieja równowagi na niej złapac
Nie znosze teletubisiów w przeciwienstwie do mojej córki :/ Ona uwielbia. Jakiegos napewno kupimy na gwiazdkę- może tego tanczącego? A domek jest fajny- oglądałam go gdzieś w sklepie. Oczywiście też koszmarnie drogi jak na taki bzdet.
Spory- ale nie jakiś ogromny.. tak ze 30cm... dzwięk typowy- teletubisiowa piosenka, jedyne co - to kolebie się na boki. Młoda była oczywiście zachwycona :/
LADY ten Misio ma na koszulce "kocham Ewelinke?" ojejkiu KOCHA MNIE??????? ale superowy!!! domek teletubisiowy fajny -my lubimy tzn Pietruszka lubi baaardzo a ten tanczacy teletubis tez fajny nie widziaałam takiego nigdzie!
No łatwo nie będzie Aniu, ale może jak to mu sie spodoba to coś innego schowasz, czy gdzieś wyniesiesz! Ja to jak zobaczyłam coś takiego to pomyślałam sobie : "tylko trzeba mieć pałać na tyle rzeczy"
Gabrysia miala lalke z hustawka ktora zamieniala sie w krzeselko a jak sie ja rozmonotowywalo to byla lezaczkiem-bujaczkiem. kosztowala wcale nie tak duzo i mimo ze "dostawka" sie rozleciala to bobas dalej jest jej "najulubienszym"
nasz zestaw to byl taki no-name kupowany z Makro ale sluzyl 3lata mimo ze plastikowy.
mam jeszcze pytanie od mojej kolezanki - chce kupic chrzesniakowi 2.5letniemu potrojna zjezdzalnie z playskool, czy ktoras z was ja ma lub ja ogladala na zywo? u nas w miesice kosztuje ponad 100 zl wiec stad prosba o info, no i pytanie zasadnicze - czy 2.5latek bedzie sie tego typu autami jeszcze interesowal? (mi wydaje sie ze samochody TONKA sa raczej dla mniejszych)
Myszorko jesli idzie o puzzle to ja mam drewniane po Gabrysi ale Krzys nie przejawia jeszcze nimi zaintereswowania - moze dlatego ze to nie kwestia wlozenia paru obrazkow tylko ulozenia calosci. szukalam takich o ktorych pisaly dziewczyny ze jak sie naciska to dzwiek wydaja ale u nas o takich nie slyszeli.
jak bede kupowala po nowym roku to moze cos w tym stylu
te nie sa glupie jesli idzie o wzory ale niesteyt zbyt nadziubdziane jak na puzzle poczatkowe (moim zdaniem)
no i cos takiego jak dorwe u nas to na pewno kupie
Aniu no super, Matuś nie ma żadnych na razie,tylko ma takie coś z gazety z tomkiem (ten pociag) i sobie to układa.Wiem ze w rosmanie są drewniane bo kolezanka kupuje dla córki ale na żywo ich nie widziałam
Izunia ja nie wiem czy tak z kazdym chlopcem jest ale patrzac na to co lubila moja Gabrysia a co Krzys to jednak w duzej mierze sie roznia. Mloda chetnie malowala farbami i ukladala on chetniej brumbra autami i rysuje kartkami. a najchetniej to by w kompie mi demolke robil. ostatnio probowal skasowac moje dokumenty - dorbze ze mam zahaslowane :D
Oj to ja gonie Matusia od laptopa, dziękuje za robienie takiej demolki, jak ostatnio grał na bębnach czytaj miski takie metalowe kilka sztuk, to tak walił drewnianą dużą łyżką że połamał.
ja mam tylko komp stacjonarny wiec tutaj nie idzie zbytnio odgonic bo przeciez nie schowam :)
u nas teraz hitem jednak sa samochody i ... lalki :) jak Gaba jest w przedszkolu to maly leci do pokoiku i karmi lalki wyimaginowanym czyms z miseczki (podaje im lyzka) albo butelke aplikuje :) nie mam jak go zajsc zeby nagrac film ale normlanie az ujmujace jest jak on przytula te lale