Dzięki dziewczyny za komplementy w imieniu Oliwki Beatko - jak masz miejsce na taka no to troszke wam posłuży - tylko mnie mała się wydaje. Oliwce na długo by chyba nie starczyła biorąc pod uwage jej wymiary. Pozatym ta w drzewiach mniej miejsca zajmuje i będzie się na niej jeszcze troszke huśtać spokojnie!
Iwa..no ja mam nadzieję,że mój mąż DA się wkońcu przekonać do tej wiszącej:))
a ta będzie u moich rodziców na tarasie:) ewentualnie na zimę zabierzemy ją do siebie:)
oglądałam je w sklepie i mierzyłam do nich Hanie (też nie należy do małych dzieci:)) to wydawała się oki:) myślę, że jeszcze trochę posłuży:)), ale tej w drzwiach i tak małżowi nie odpuszczę;)) hehe, ale jeszcze poczekam:) niech myśli że skapitulowałam:))hehe
No ja większe gabarytowa atrakcje zwalam do rodziców czy teściów;)) hehe my póki co w kawalerce, jeden pokój-to już nic by nie weszło:)a i tak Hania ma tu całkiem sporo swoich rzeczy:)
AND..ja widziałam w sklepie tego konika tej samej firmy co na allegro (co linka dałam) jest za te 36 zł..aż się zdziwiłam..bo jak go oglądałam w kilku sklepach to cena wachała się od ok 70 do 100zł..rozrzut jak nie wiem:((
tyle ze on go dostal teraz i trzyma dzielnie nogi na pedalach chociaz i tak w 95% woli sie odpychac. dla takiego malucha jednak koniecznie trzeba by kupic z podstawka na stopy
sasiadka miala taki z fukcnja kolyski nawet z firmy ARTI ale koszmarnie skrzeczal jak spacerowali i ostatecznie go odsprzedala
te Wasze rowerki fajne są;)) nie mają jakiś takich udziwnień:)
dzisiaj jeszcze byliśmy z M i moją siostrą na mieście i kurcze wszędzie takie meeega ufoludkowate:( heh kicha..
chyba jednak zostanie ten pseudo skuter, co teściu u siebie znalazł..bo naprawdę jeszcze w miarę normalnie wygląda..ma podnóżek, parasolkę można odczepić..funkcja kołyski też jest-heh nie wiem po co no ale jest:(
a mi się tak podoba ten co Hania na nim siedzi na zdjęciu..jest duży (szwagierki córka ma ponad 3 latka i śmiga spokojnie na nim)..no i ma jedną muzyczkę:) i w sumie więcej udziwniń chyba nie..
no nic to pewnie będzie ten skuter:( bo chyba nic innego nie upoluję;(
Iza w tym tygodniu. mielismy i tak kupic na wiosne cos co bedzie na 2 sezony bo ten ktory jest po Gabie na 4kolkach to doipero tak dla 4latka sie nadaje (po przymiarce dziecka znajomych) wiec teraz sie sprezalismy nim ceny pojda w gore bo w nowych dostawach co raz drozej. to juz jego urodzinowo-dniudzieckowy prezent
Beata z tego co mowila pani w sklepie to sezon rowerowy jeszcze przed nami. ja nie chcialam zadnych ufokow tylko jakas proscizne i cos z regulowana odlegloscia siodelka zeby bylo i dla 2 i 3 latka wiec stad szybka decyzja
Aniu, no właśni mi babki w sklepach mówiły, że waśnie dostału już ten właściwy wiosenny towar i z rowerków nic nie planująwięcej..no i w tym sklepie gdzie teściu upatrzył, też to już jest dostawa wiosenna, przywieźli ze 20 tych rowerków, ale większoś typowe ufoludki:( dlatego teście stwierdzili,ze chcą jej kupić, tylko żebyśmy my powiedzieli mniej więcej jaki,zeby potem nie było, że nam sie nie baaardzo nie podoba;(
Wczoraj za 30 zł kupiłam Piotrusiowi takia taczke ,w srodku była piłka i kilka zabawek do piasku-30 zł chyba nie wpadłam nigdy na nic lepszego bo dziecko moje sie w tym zakochało
my jutro organizujemy roczek, wrr 13 osób , którys dzień w garach od chrzestnej dostanie mniej więcej taki rowerek jak na pierwszym zdjeciu, ten drugi poczatkowo chciała kupic ale jest za drogi
a my chyba bedziemy okropnymi rodzicami bo nic nie planuje na 2 urodziny Krzysia kupowac. w sumie nie mam miejsca na zabawki a nic takiego neizbednego tez nie potrzeba... mysle o zrobieniu piaskownicy na dzialce ale to wiadomo pare dech i gotowe... moze ewentualnie jakis basen ale to nie wiem czy jest sens jak na tej dzialce jest sie raz kiedys...
Hmmmmm - my też dopiero sie zastanawiamy.............
Chyba jakiś bobas - może jakaś Agatka; kucyk pony, bo Oliwce podobaja sie ostatnio koniki i jakiś zestaw Duplo do tego co już ma. Musimy pomysleć i zrealizować, bo przed Dniem Dziecka wszystkie ceny zabawek szaleją, a Oliwka z 4 czerwca przecież
Moja chrześnica kończy teraz 4 lata. U niej królują barbi-postaci z bajek. Ode mnie dostanie księcia ze Śpiącej królewny i księcia z Kopciusza. Na gwiazdkę były Agatki.
Dla naszego maleństwa kupiliśmy kilka grzechotek, w planach jest mata edukacyjna ;)
Oliwka jeszcze mało zainteresowana Barbie, chyba bardziej dzidziusaimi do lulania i wożenia w wózku i takiego musze nabyć - to chyba bedzie prezent od nas (czyli rodziców), moja siostra chce jej kupić kucyka i zastanawia się nad czymś takim:
Zdaje się , że juz jakieś z dzieci 28-dniowych ma tego kucyka, czy możecie mi powiedziec jak sie sprawuje tzn. czy fajna ta zabawka, czy dziecko zainteresowane i zadowolone????
Albo takiego, bo Oliwka ostatnio lubi sie bawić w lekarza i bada mnie, podaje syropek itd. hihihihihihihi spodobało jej się, zestaw lekarz by sie nam przydał, bo kombinujemy z czego zrobić stetoskop itd. ;)))))
Iwa takiego kucyka jak ten pierwszy ma Hania Agi1976 Gabrysia ma podrobke polska (nie siada i nie mowi tak ladnie) i Krzys go niezle tarmosi :P
co do stetoskopu to Gabrysia ma zestawTAKI prawie identyczny jak ten (jej zapakowany w walizke a nie kuferek i bez nozyczek) - polecam, sprawdza sie od 3lat a teraz Krzychu jest drugim dzieckiem ktory go uzywa
Mały dostanie taką kostkę na dzień dziecka, a Julka tą lalę w ciaży, radze kupowac wczesniej , bo ceny sztucznie zaraz wywindują , pani od kostki powiedziała ze od nastepnej aukcji będzie wyższa o 10 zł niby importer podnosi cenę
Akurat importer - blebleble! Z tymi cenami to prawdza spradzałam już przy okazji poprzednich świat. Ja Oliwce juz akupiłam prezenty na urodzinki, bo ma akurat 4 czerwca czyli tuż po Dniu Dziecka!
Swoja drogą zapomniałam oposać co mi sie przytrafiło - informacja dla tych które nie mają dostępu do mojego wykresu wklejam co tam opisałam: Po pracy miałam 30 min. do pociagu i zajrzałam do Tesco - jakież było moje zdziwienie jak zobaczyłam tą laleczkę, o której myślałam i która mi się podobała na samym początku i cene pod nią 39,74 zł. Oczywiście pomyślałam, że to pomyłka z ceną co często zdarza się w tych dużych sklepach. Poszłam sprawdzić do czytnika i okazało się że taka właśnie jest cena tej lali. Poszłam doo kasy upenić się, że ona na pewno kosztuje 39,74 i pani potwierdziła. Oczywiście to mi nie wystarczyło i poszłam do informacji zapytałam o możliwość zwrotu i gwarancję. Pani powiedziała, że jak coś będzie nie tak to mogę zwrócić w ciągu 5 dni, a zachowując paragon mam 2 lata gwarancji jak zawsze. A cena lali jest taka, bo te 3 które zostały już długo leżą co widac po zakurzonym pudełku i padła opcja drastycznego obniżenia ceny coby je sprzedać. I tak trafiłam na lalę która kosztuje najtaniej ok. 100 zł (u mnie w sklepie 155zł), za cenę 39,74 zł - same rozumiecie, nie mogłam wybrzydzać, zwłaszcza że ta bardzo mi sie podobała tylko uważałam, że niekoniecznie musze Oliwce kupować teraz taką wypasioną lalę, ale jak trafiła sie taka okazja........ :))))))) W domku oczywiście sprawdziłam wszystkie funkcje i akcesoria - wszystko jest ok. Oto ona:
No tak Dzien Dziecka za pasem :) do tej pory to ja czekałam na prezenty w tym dniu a teraz już muszę się przestwic - czekać na najukochanszy uśmiech 26 maja a prezentem obdarowac swoje Dziecie 1 czerwca -i co tutaj by kupic pół rocznej dziewczynce???????
Aga klocki sensoryczne, konika sassy, jakas odkrywcza kostke czy kule, ogolnie fisher price, sassy i bright starts maja swietna oferte dla takich szkrabow