Mnie sie wydaje, ze tzw. planowanie plci to raczej przypomina pisanie po wodzie. Niby mozna probowac i moze sie udac ale czy na pewno...? Dzien owulacji moze sie tak przesuwac ze ciezko ustalic, kiedy faktycznie wystapi. Oczywiscie dobra znajomosc siebie jest nieoceniona, ale i tak nie daje gwarancji, ze wlasnie ten cykl moze byc "inny". Trzeba tez wziasc pod uwage, ze sa zawody, ktore wykonywujacych je mezczyzn skazuje niestety na pewnego rodzaju uposledzenie nasienia, to znaczy, chodzi mi o to, iz moja jedynie plemniki zenskie a wtedy "celowanie na synka" raczej przyniesie niespodzianke.
Ja plci maluszka jeszcze nie znam, ale prowadzilam obserwacje, wiec jak bedziemy miec pewnosc dam wam znac, jak to wygladalo w naszym przypadku. My nie "celowalismy" na konkrena plec... tylko na dzidzie

moja gina ,tez planowala byla pewna ,ze urodzi chlopaka a tu dziewczynka...

Fragmenty książki o planowaniu płci

Doskonale trafiliście.

brawo Josaris

Zuza, to ja tak nie miałam - pewnie jest różnie

Jka miło,
zawsze byłam ciekawa czy chociaż w małym stopniu można coś zrobić żeby 'zaplanować' płeć dzidziusia:)
chociaż nie planuję jeszcze dziecka ale juz od paru dobrych lat bardzo chcę żeby pierwszym moim dzieckiem był chłopczyk:)
I przyznaję że ciekawych rzeczy się tu dowiaduję. Chociażby samo to z owulacją.
Nawet jeśli to nie daje 100% [bo chyba nic nam tego nie jest w stanie zagwarantować) to i tak warto sprobować :)
ale to dopiero w przyszłości ;)

W aktualnym Joyu jest napisane, że niepłodność zaczyna się pierwszego dnia po skoku temperatury, więc to drobiazg.

Bardzo dobrze, może czegoś się nauczą albo lepiej dobiorą ekspertów.

Dobra to ja zadzwonię do znajomej z tego wydawnictwa i zrobimy im "nalot"

Witajcie. Ja planowałam dziewczynkę i do 22 tc byłam pewna w 100%, że jest dziewczynka, a urodziłam chłopca.
Staraliśmy się z M w 12dc a owulację miałam w 14dc (potwierdzoną USG), więc jak to jest naprawdę.
Babcia M mówiła, że u M w rodzinie od wielu pokoleń jest przewaga chłopców (stosunek ok 80% do 20%) i choćbyśmy "na rzęsach" stawali to i tak będzie chłopiec i miała rację

Witajcie
Mam 27 lat, jestem mama Jaśka który w marcu skończy 3 latka. Planujemy z mężem 2 dziecko ale niestety musimy poczekać jeszcze rok ( chce zajść w ciążę od razu jak przedłużą mi umowę o pracę).
Przy pierwszym dziecku płeć była na obojętna ale teraz było by szałowo gdyby była dziewczynka.
Zastanawiam się czy to jest możliwe zaplanować płeć a szczególnie przy moim nieregularnym trybie życia.
Późno chodzę spać, wcześnie wstaję do pracy ( 4:30 ) Nie mam czasu na obserwację cyklu.
A tak mi sie marzy dziewczynka

Treselle bez obserwacji cyklu nie da rady, no chyba ze ci się po prostu uda, przeczytaj sobie cały wątek.

ngL też bardzo poproszę o materiały mój mail biedrona_a@o2.pl

biedron_a, krolik - wysłane

[quote=Amazonka][/quote]

Wiem na czym polega obserwacja cyklu i dlatego martwię sie tym ze przy moim trybie życia te wyniki obserwacji nie będą właściwe.
Wiem że o jednej porze dnia ( zawsze o taj samej) mierzy się temperaturę ( i z tym będzie problem), i że obserwuje sie śluz. ...

ngL ja tez bardzo po proszę o te materiały o planowaniu płci dziecka treselle81@o2.pl

Tak moja droga łatwo mówić. Tylko podstawą takich pomiarów jest wstawanie o jednej porze i chodzenie o jednej porze spać by organizm pracował regularnie. a mycie zębów to jest zupełnie co innego.No i oczywiście duże znaczenia na wynik pomiaru ma także to czy przesypia sie cała noc czy się budzisz co chwila z różnych powodów.

Mnie Chwila dla Ciebie olała, żadnego odzewu na mój email

zuza: Zapłodnienie po stosunku przed owulacją jest więc bardzo mało
prawdopodobne

Zuza trzeba jej wyslac pare wykresow z 28dni moze kobieta zmieni zdanie

Już tej pani dopisałam, a ta metoda Benedo potwierdza, naszą teorię hihi, kobicie się zwyczajnie popierd... Ech to jakim cudem zrobiliśmy Julkę 2 dni przed owulacją

[quote=Amazonka][/quote]

Sama jestem matka i od 3 lat nie przespałam całej nocy a na dodatek muszę wcześnie wstawać do pracy, wiec czuję jak mój organizm to znosi a raczej nie znosi.Jestem zmęczona wiec pytam się czy przy takim trybie życia taka metoda ma w ogóle sens.
Znam wiele matek które zaraz po porodzie prowadziły taką metoda i po 3 miesiącach znowu były w ciąży. :P

I takie to mamy autorytety.

Treselle, proponuję spróbować, bez zakładania z góry, ze się nie uda.
Skoro wstajesz wcześnie do pracy, to znaczy, ze może mierzyć o stałej porze.
Wiele kobiet jest zmęczonych i nie dosypia.
Myślę, że grunt to chcieć.
A przynajmniej spróbować, zeby żeby się przekonać.

Nowa książka o planowaniu płci dziecka

Cześć.Mam pięcioletniego chłopczyka i bardzo chciałabym jeszcze dziewczynkę - tak dla równowagi hih Przeglądam właśnie tę książkę, potwierdza wszystko to , co wiecie już na ten temat, czyli trafny strzał w danym dniu cyklu to podstawa

Książkę napisała kobieta, Która doszla do tej metody jeszcze zanim internet u nas zagościł. Miała 2 córy , no i bardzo pragnęła syna.Nie jest lekarzem, ale bardzo ciekawie napisała książkę. Pomaga parom na całym świecie zaplanować płeć. W swojej rodzinie pomogła 40- stu parom ze 100% skutecznością, przy tym nie ukrywa, że zdarzają się też "niespodzianki", jak to bywa w metodach naturalnych. Przytacza dużo udanych konkretnych przypadków. Podstawą jest czas zapłodnienia. Niektóre pary są bardzo płodne i mogą starając się o dziewczynkę zaprzestać stosunków nawet na 7 dni przed owulacją, natomiast pary, którym nie wychodzi muszą przesuwać ów dzień coraz bliżej z miesiąca na miesiąc. Proponuje tam też dietę i inne drobiazgi dodatkowe, ale zupełnie nie obowiązująco..