Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
ja chyba sobie ubzduralam cos ze podaje sie inne posilki od 4msc..
ja chyba sobie ubzduralam cos ze podaje sie inne posilki od 4msc.. rozwiejcie moje watpliwosci
Wątpię w to,że dziecko jest szczęśliwe, kiedy wypluwa większość jedzenia, podczas gdy mama dalej "ładuje" w niego łyżeczką(bo przecież taki "słodki" widok)
Szczęśliwe są za to na pewno koncerny produkujące żywność dla dzieci.
Nie każde dziecko pluje jedzeniem przed ukończeniem 6 mż.
Trochę mnie drażni ten nacisk wasz ze dzieci cyckowe to od 6 mż bo nie wszystkie z Nas biorą wychowawczy i siedzą w domu z dzieckiem i[/quote
no wlasnie!
Treść doklejona: 10.05.12 08:30
[quote=jaca_randa]Niektórym mamom spieszy się do rozszerzania, bo muszą wracać do pracy i nie mają możliwości zostawienia cycka w domu. Mnie zależało, żeby moje dziecko nie dostawało mleka modyfikowanego, owszem, odciągałam mleko, żeby były zapasy, ale to było mało. Jeśli dziecko nie jest gotowe na nowe posiłki i smaki - to się ich na siłę nie wpycha,
Niektórym mamom spieszy się do rozszerzania, bo muszą wracać do pracy i nie mają możliwości zostawienia cycka w domu.
Trochę mnie drażni ten nacisk wasz ze dzieci cyckowe to od 6 mż bo nie wszystkie z Nas biorą wychowawczy
to ile mam wsypac lyzeczek?
Magdalena wiec Ty dajesz Mery ta kaszke 8 zboz? bo cos wczesniej czytalam ze jakby wrazie cos uczulilo to nie wiadomo czy to ktores zboże czy gluten czy co? ciekawa jestem jaka dcyzje podjelas
hmm bób niekoniecznie choć gdy nie było kolek to można spróbować ale fasolkę szparagową można Ale bym sobie bobu zjadła!
VITKA moja Nina mi dzisiaj z ręki suszoną śliwkę wyrwała i potem ja jej z dzioba wyrywałam bo to jednak za duże i bałam się, że połknie i sie udławi
o litości ale było ryku
Mnie nie pobijecie:) ja dzis napoilam dziecko... woda do kwiatkow!
Stala sobie w butli na stole, zapomnialam, ze sama ja tam postawilam, wiec sie napilam, a Mala tak kukała, ze jej podstawilam i pila sobie z gwinta.
Nie soczki pierdoczki, herbatki sratki, tylko porzadna odstana dwodniowa kranowa.
Taka ze mnie matka. O.
Ja bym na przyszłość dodała jeszcze odżywki. Najlepsze są te z kupami dżdżownic, naturalne, bez chemii!
Co mi przypomina jak kiedyś za czasów szkolnych wpadłam spragniona do domu i myśląc, że to kompot z jabłek napiłam się wody z ziemniaków jeszcze surowych.
Czyzby to znaczylo ze zoladek zle ja przyjal??
Bo rozumialam bym dziwne zabarwienie kupy np po szpinaku czy jagodach ale po marchewce?? I to zeby zjedzona marchew ladowala w pieluszce praktycznie w takiej formie w jakiej weszla do buzi..
Czy to normalne? Wasze dzieci tez tak reaguja na marchew?
Czy to normalne? Wasze dzieci tez tak reaguja na marchew?