Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    Cherry, ja bym już nie podała - w takim słoiczku mogą się już jakieś świństwa rozwijać...

    A zaciekawiło mnie co innego w Twoim poście - te kaszki. Czy dzieciom powinno się kaszki podawać z jakiegoś względu? Czy to bardziej dla smaku? Bo się zastanawiam, czy małemu kaszki ryżowej nie podawać.

    I jeszcze jedno - jak ją podać? Mały nie toleruje butli, jedyne co to pije z Doidy Cup (ale jak kotek - wysuwa jęzorek i wchlipuje z niego wodę) i je łyżeczką... Ale kaszki na kubeczek to chyba za gęste, co?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 6th 2012 zmieniony
     permalink
    The_Fragile: Czy dzieciom powinno się kaszki podawać z jakiegoś względu?



    ja kiedyś o to też pytałam i mi dziewczyny napisały, że to wcale nie jest konieczne a jeśli dziecku wystarcza mleko w postaci mleka to nie ma po co brzucha zapychać :wink:
    a czemu pytałam ?
    bo mój Nin nie zje żadnej kaszki, ni cholery
    ani w butli, ani łyżeczką, ani takiej, ani srakiej, nawet słodkiego gówna z Bobovity nie chce :devil:
    także jest dzieckiem zupełnie bezkaszkowym i bezkleikowym i nie widze, żeby jej coś z tego powodu było :wink:





    FRAGILE ja myślę, że jak Krasnal już sobie siedzi i nie paca głową w stół to możecie pomału z BLW zaczynać :wink:
    ja bym nawet spróbowała go do krzesełka, może tam też usiedzi :smile:
    a co do tego słoiczka od 6-go miesiąca - może tam było mięso jakieś ?
    kiedyś ktoś pisał, ze dziecko pierwszy słoiczek mięsny też wyrzygało :devil:
    może to to ?
    albo przypadek po prostu
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    The_Fragile: jak dałam mu kilka dni temu słoiczek dla dzieci po 6 miesiącu


    taki kupny?
    ...hmmm... ja tez chciałam dawac kupne, bom leniwa i pracujaca... ale moja Julia ni chujenki nie zjadła takiego nigdy ani łyżeczki
    jak skończyła 6m zaczęłam jej gotować, dziś je wszystko :smile:
    nigdy nie używałam blendera tylko widelca
    ile daję rade to pozwalam jej jeść samej duże kawałki, a resztę daję łyżeczką :smile:

    spróbuj coś ugotować :smile:

    ja moje dziś z okazji 8 mcy zrobiłam pieczonego łososia, ziemniaczka i brokułka
    ale wczoraj były buraczki, kalarepki, a wcześniej kurczak curry, kukurydze i groszki
    królik, kurczak, pstrąg z grila
    ryż brązowy, kasza, makaron domowy
    zupa ogórkowa i pomidorowa, krupnik.....itp itd...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    moja ostatnio z okazji 11-go miesiąca opędzlowała ojcu baraninę z kebaba prosto od Turasa ahahahaahhaha :devil:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    TEORKA: ja bym nawet spróbowała go do krzesełka, może tam też usiedzi :smile:
    a co do tego słoiczka od 6-go miesiąca - może tam było mięso jakieś ?
    kiedyś ktoś pisał, ze dziecko pierwszy słoiczek mięsny też wyrzygało :devil:
    może to to ?


    Teo, no własnie jedziemy jutro po krzesełko i spróbujemy go posadzić, ale jakby mu nie pasiło to może byc z moich kolan na razie...

    Co do słoiczka - tak, kupiony, on uwielbia wszystko jak leci, ale to było dziwne, bo to był banan z brzoskwinią i jabłkiem, więc kompletnie "neutralne". No nic, może tak mu się zdarzyło.

    Anula - nie powiem, ten Twój łosoś mnie zainspirował ;))) A Krasnal niestety na kupne rzuca się tak jakby wieki nie jadł i robi przy tym "mmmmm" :DDDDDD

    Treść doklejona: 06.10.12 22:11
    TEORKA: opędzlowała ojcu baraninę z kebaba


    baraNINA dobra jest :bigsmile::devil:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    TEORKA: jeśli dziecku wystarcza mleko w postaci mleka t


    moja w dzień nie chce mleka :sad: a w nocy już się nei budzi, a po kąpieli wypije może 100ml, więc... są kaszki, a ona je uwielbia, oczywiście łyżeczką... na śniadanie zawsze musi być kaszka na 210 mleka
    kupuje i goraco polecam Holle musli
    holle

    a ostatnio znalazłam Nestle pięknie pachnie
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 6th 2012 zmieniony
     permalink
    no jakby krzesełko nie pasiło to na kolanach też można :smile:
    a słoiczek był bezmięsny hmmm to może za dużo po prostu zjadł i się przeżarł no to zwrócił :smile:
    bo ani banan ani brzoskwinia ani jabłko nie ma w sobie nic takiego raczej co by Krasnalowi zaszkodzić mogło po mojemu


    no baraNina baraNina ahahhahahah :devil:





    ANULA no moja w dzien też mleka nie jada :smile: [i będąc w wieku Julki również oprotestowywała]
    ale kaszek tyż nie :cool:
    woli kanapki, ziemniaki, mięcho oraz warzywa i owoce [czytaj mięcho :devil:]
    natomiast tak jak napisałam - jak dziecko lubi to można te kaszki dawać [ale jak już to te Holle bo one chyba bezcukrowe nie?]
    ale nie jest to konieczne i obowiązkowe bo bez kaszki dziecko też przeżyje :cool:
    --
  1.  permalink
    TEORKA: a czemu pytałam ?
    bo mój Nin nie zje żadnej kaszki, ni cholery
    ani w butli, ani łyżeczką, ani takiej, ani srakiej, nawet słodkiego gówna z Bobovity nie chce :devil:
    także jest dzieckiem zupełnie bezkaszkowym i bezkleikowym i nie widze, żeby jej coś z tego powodu było :wink:


    Ewunia dopiero teraz czasem zje owsiankę (na mleku kokosowym, z rodzynkami, jakimś musem/owocem, itp), kaszki Holle jej nigdy nie zachwycały, więc nie karmiłam na siłę. Tych owocowych gotowych "słodkich gówien" :wink: to nawet jej nie chciałam dawać. Ostatnio moja mama chciała dać jej i Krzysiowi. No i miała za swoje, Ewcia się rozbeczała że "to nie jest kaszka!", a Krzyś plunął przez pół pokoju :cool:

    Krzyś podobnie jak siostra jest bezkaszkowy i ma się super, więc i moja dwójka potwierdza, że kaszki do szczęścia dziecięcego brzucha nie są niezbędne :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    cerisecerise: Krzyś podobnie jak siostra jest bezkaszkowy i ma się super, więc i moja dwójka potwierdza, że kaszki do szczęścia dziecięcego brzucha nie są niezbędne :wink:



    no właśnie takie moje przesłanie również miało być :wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    Anula, wrzucisz jeszcze raz link do Nestle, bo nie działa? Ja chyba zarzucę kaszkę małemu, bo on jest mały głodomorek (po mamusi...).

    No własnie też mi się wydaje, że to takie neutralne żarcie było - tym bardziej, ze to od 6 miecha, a on ma 8. Ale je od miesiąca dopiero. No nic, spróbujemy BLW, to bardziej naturalne dla mnie niż te słoiczki - tyle tego, że nawet nie wiem co wybrać.

    Treść doklejona: 06.10.12 22:18
    Aaaaha, czyli wynika z tego, że jeśli Krasnal po słoiczku juz nie chce mleka to nie muszę się przejmować? Bo on po słoiczkach nie chce "zapijać" już. Wychodzi na to, że mleko dostaje rano, wieczorem i przez całą noc ;) Czyli jak dziecko samo odrzuca pierś to nie muszę się na mm przerzucać? Czy powinnam?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 6th 2012 zmieniony
     permalink
    The_Fragile: a on ma 8



    eno jakie osiem ?!
    co Ty tak tego Krasnala postarzasz matka ? :devil:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    The_Fragile: Krasnal niestety na kupne rzuca się tak jakby wieki nie jadł


    a moja robi bleeeeeeeeeeeee
    kurde i w razie awarii słoiczek mnie nie ratuje, ale nei wiem czy chodzi o smak, czy o to że to takie gładko rozmemłane...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 6th 2012 zmieniony
     permalink
    TEORKA: eno jakie osiem ?!
    co Ty tak tego Krasnala postarzasz matka ? :devil:


    Rany boskie, faktycznie! :DDDDDDD Ale numer, a ja tak od kilku dni powtarzam, że dziecko juz takie "stare" :DDDD

    No właśnie nie wiem, czy się cieszyć, że tak wpiernicza te słoiczki, bo może mniej rozpaćkane mu nie podejdzie? No ale nic, spróbujemy, zobaczymy.
    --
  2.  permalink
    Czasem tak jest, że nawet to co neutralne, może wywołać pawia :wink: Może mu akurat nie podpasowało, może za szybko/za dużo zjadł, może potem za energicznie wziął się za zabawę?
    Z mojego doświadczenia z Ewunią i Krzysiem to widzę, że dziecko raczej nie zje czegoś, co mogłoby mu zaszkodzić. Krzyś np nie tknie kupnej wędliny, za to schab, który upiekę w domu wcina aż jej się uszy trzęsą. Ewunia nie tknie jajka ze sklepu (obojętnie czy to jajecznicy, czy na twardo, czy pasty), za to jajka które bierzemy od znajomej gospodyni wsuwa aż miło.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    The_Fragile: Aaaaha, czyli wynika z tego, że jeśli Krasnal po słoiczku juz nie chce mleka to nie muszę się przejmować? Bo on po słoiczkach nie chce "zapijać" już.




    FRAGILE a jak go karmisz ?
    najpierw słoiczek a potem cyc czy najpierw cyc a potem słoiczek ?
    bo wg mnie to chyba dla niego mleko powinno być cały czas podstawą diety a te inne słoiczki/blw tylko dopełnieniem
    natomiast najadać sie powinien jeszcze mlekiem chyba
    więc ja bym dała cyca i dopiero po cycu słoiczek
    zje to zje, nie zje to nie, dziubnie najwyżej troszkę
    tzn tak mi się wydaje ale ze mnie żadna ekspertka co nie ?

    ja z Niną robiłam tak, ze dawałam butle a po pół godzinie np sadzałam do krzesełka i dawałam rózne rzeczy i ona sie paprała i jadła [jak chciała]
    nigdy nie sadzałam jej głodnej [bo był ryk i histerie] tylko zawsze najedzoną wcześniej mlekiem....
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    No racja, że szamał tak, że mu się uszy (serio - dosłownie!) trzęsły. Może to po tym...
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    nestle

    napisałam, że znalazłam bo ona ogólnie dostepna u mne na wsi, a inne to tylko na allegro lub zdrowa żywność

    no te holle faktycznie bez cukru a smaczne
    bo taka normalna bobovity czy jakieś to mają głównie cukier a np malin 0,08% ...:confused:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    Teo, najpierw słoik (tylko połówka), potem cyc - tak nam pediatra radziła, żeby nie "dopychać" dziecka słoiczkiem, bo wtedy nie wiemy, czy on ma ochotę, czy mu wciskamy na siłę po mleku, a pierś po słoiczku sam wypluje jak się naje - czasem zapije, czasem nie. No właśnie też mi sie tak wydawało, że mleko ma być podstawą... Może dlatego Krasnal się przerzucił na nocne jedzenie?

    Treść doklejona: 06.10.12 22:26
    Anula, a w tej Nestle ile cukru!
    --
  3.  permalink
    The_Fragile: Bo on po słoiczkach nie chce "zapijać" już. Wychodzi na to, że mleko dostaje rano, wieczorem i przez całą noc ;) Czyli jak dziecko samo odrzuca pierś to nie muszę się na mm przerzucać? Czy powinnam?

    Ja się nie przejmowałam i Krzysiowi mm nie wprowadziłam, a było podobnie. Na ostatnim etapie cycania to ssał tylko nad ranem i rzadko wieczorem. Jedynie na samym początku po "normalnym" jedzeniu chciał cyca, ale było to na etapie kiedy próbował jedzenia, a nie najadał się.

    I na logikę- jeśli Krasnal po słoiczku jest tak full, że nie chce już cyca, to jaki sens mu dawać mm? :wink: Jakby nie najadł się słoiczkiem, to albo by dotankował cycem, albo by darł się o jeszcze.
    Jedyne co, to jeśli mały ograniczył sobie mleko, to zwróć uwagę na dietę, w sensie, żeby mały dostał wszystkie te składniki, które powinien dostać. Bo to nie tyle mleko jest niezbędne, co składniki, które dostarcza :wink:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    tyle, że na tej nestle było napisane że bez cukru, a teraz czytam że jest to sporo???!!! WTF??
    że niby jakis naturalny ze sliwki????
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 6th 2012 zmieniony
     permalink
    no to nie wiem, ja robiłam inaczej tzn starałam się zawsze jednak dać mleko i dopiero potem proponować coś innego [z resztą głodny Nin sadzany w fotelik do BLW darł się w niebogłosy] bo naczytałam się , ze właśnie do roku jednak to mleko powinno być podstawą diety...
    ale ile w tym prawdy to nie wiem bo się nie znam co nie ? :cool:
    z resztą w sumie Nin i tak szybko to mleko oprotestował i gdzieś od 8-go miesiąca żywi się głównie mięsem zamiast mlekiem :shocked::smile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    cerisecerise: Jedynie na samym początku po "normalnym" jedzeniu chciał cyca, ale było to na etapie kiedy próbował jedzenia, a nie najadał się.


    No właśnie Krasnal miał tak samo - jak dawaliśmy mu po kilka łyżeczek to zapijał równo, a teraz po połówce słoika już nie dudli piersi. Krzyczy godzinkę później, więc mu daję.

    cerisecerise: Jedyne co, to jeśli mały ograniczył sobie mleko, to zwróć uwagę na dietę, w sensie, żeby mały dostał wszystkie te składniki, które powinien dostać. Bo to nie tyle mleko jest niezbędne, co składniki, które dostarcza :wink:


    Racja, racja - mam nadzieję, że BLW to pokryje ładnie :) Na razie słoiczki bardzo zróżnicowane mu daję.

    anula36: tyle, że na tej nestle było napisane że bez cukru, a teraz czytam że jest to sporo???!!! WTF??


    No ja na składzie przeczytałam, ale może to faktycznie ze śliwki?

    Treść doklejona: 06.10.12 22:30
    TEORKA: z resztą w sumie Nin i tak szybko to mleko oprotestował i gdzieś od 8-go miesiąca żywi się głównie mięsem zamiast mlekiem :shocked::smile:


    Hello? Przecież to naturalne, że woli baraNINĘ :DDDDDD
    --
  4.  permalink
    TEORKA: ja z Niną robiłam tak, ze dawałam butle a po pół godzinie np sadzałam do krzesełka i dawałam rózne rzeczy i ona sie paprała i jadła [jak chciała]

    ale to jest CHYBA właśnie różnica między BLW a papkami- BLW zaczyna się od próbowania, oglądania, itp. No i przynajmniej na początku, to jednak męczące dla malucha- złapać, obejrzeć, wpakować do buzi, przeżuć, przełknąć. Masa roboty :wink:

    A słoiczkami chyba szybciej zastępuje się posiłki, co? Czy nie mam racji (bo w sumie nigdy tego nie przerabiałam)

    A Krzyś przeszedł na niecycowe żarcie jak miał jakieś 9-10mcy, Ewunia wcześniej (bo się odstawiła, a mm nie chciała). No i Krzyś teraz ani cyca, ani mm i ma się świetnie, zdrowiutki, wyniki badań rewelacyjne
    --
  5.  permalink
    The_Fragile: w takim słoiczku mogą się już jakieś świństwa rozwijać...

    ale jakie świństwa ?
    skoro łyżeczka była czysta, a sam słoiczek stał w temp.4 st.C.?
    eh, no sama nie wiem...

    The_Fragile: Czy dzieciom powinno się kaszki podawać z jakiegoś względu?

    moje lubią, więc daję :) no i Julka jest bardziej syta to na pewno :) bo głodomór z niej straszny !
    ale wydaje mi się, że nie jest konieczne podawanie, to chyba właśnie zależy od dziecka :)

    The_Fragile: I jeszcze jedno - jak ją podać?

    ja daje 2 miarki na ok.200ml MM, a Małe piją ją z butli aż miło :)
    --
  6.  permalink
    TEORKA: ze właśnie do roku jednak to mleko powinno być podstawą diety...

    TEORKA: gdzieś od 8-go miesiąca żywi się głównie mięsem zamiast mlekiem :shocked::smile:

    Czyli eksperci swoje, a dzieci swoje, nie? :wink:

    Ja przy Ewuni i przy Krzysiu pytałam się naszej pediatry, czy to mleko (kp lub mm) jest absolutnie niezbędne. I w jednym i w drugim przypadku otrzymałam nad wyraz rozsądną odpowiedź "a jak nie chce, to co? Wlejesz w gardło na siłę?" :wink:
    Chodzi o to, żeby dieta malucha była dobrze zbilansowana, czyli ok- nie je mleka, ale trzeba mu dostarczyć te składniki, które dostarczyłoby mleko. I tyle.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    Cherry_Lady: ja daje 2 miarki na ok.200ml MM, a Małe piją ją z butli aż miło :)


    Krasnal niebutlowy, więc zostaje mi łyżeczka albo kubeczek...

    Świństwa - bakterie, w końcu te 48h po coś tam jest ;))) Tak samo jak nie piję jogurtów i innych takich po dacie przydatności do spożycia i otwarte soki i inne też zużywam w czasie, który jest podany na opakowaniu. Mnie nie zaszkodzi, ale maluchowi może...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    cerisecerise: Czyli eksperci swoje, a dzieci swoje, nie? :wink:



    a no to raczej :smile:
    Nin oprotestowała więc moje wyczytane teorie i tak się poszły... wiadomo co robić :devil:


    i masz racje CERI = między BLW a papkami jest ogromniasta różnica ale Frag właśnie chce na BLW przechodzić dlatego też wspomniałam jak to się robić "powinno" wtedy
    bo tak sie powinno co nie ?
    że najpierw cyc/butla a potem dopiero do krzesełka ?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    cerisecerise: Chodzi o to, żeby dieta malucha była dobrze zbilansowana, czyli ok- nie je mleka, ale trzeba mu dostarczyć te składniki, które dostarczyłoby mleko. I tyle.


    Ceri, a myślisz, że jedzenie BLW tego dostarcza? Na chłopski rozum tak, jeśli będziemy zmieniać rodzaje żywności, żeby po trochu wszystkiego było, a nie codziennie to samo. Ale może jest jakiś składnik (np. wapń), o który gorzej w tradycyjnych posiłkach? Nie wiem, tak gdybam głośno...

    Treść doklejona: 06.10.12 22:39
    TEORKA: że najpierw cyc/butla a potem dopiero do krzesełka ?


    Aaa, to przy BLW to pewnie, że tak :))) Oczytałam się w Bobasie, więc to akurat wiem ;)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    CERI a mogłabyś z łaski swojej napisać jak wygląda Krzysia jadłospis od rana do wieczora ? :wink::wink:
    bo on w zbliżonym wieku do Ninki i tak sobie tylko z ciekawości chciałabym porównać jak jedzą bo czasami mam wrażenie, że ona je z mało jak na 11-sto miesięczniaka [owszem ma dni odkurzacza ale przeważnie je tyle co kot napłakał i oczywiście jej nie wmuszę co nie ? ale tak czasami mi przelatuje przez głowę, że rośnie nam niejadek czy tam coś :devil::devil::devil:]
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    ale się wkurzyłam tą kaszką, jutro ide do sklepu i na spokojnie doczytam co na pudełku napisane...

    Treść doklejona: 06.10.12 22:42
    TEORKA: między BLW a papkami jest ogromniasta różnica


    ooo to Julia jest dokładnie w tej "różnicy" :smile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    Anula, to jest skład z a.pl:

    mąki zbożowe: owsiana, pszenna, śliwka, oligofruktoza, inulina, węglan wapnia, witaminy ( C, E, niacyna, B1, A, B6, kwas foliowy, D3), aromat (wanilina), fumaran żelazawy, kultury bakterii Bifidobacterium lactis, siarczan cynku. produkt zawiera gluten.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    anula36: ooo to Julia jest dokładnie w tej "różnicy" :smile:



    moja też
    Nina nigdy żadnej słoiczkowej [ani innej] papki nie połknęła do brzucha
    newer ewer :cool:
    --
  7.  permalink
    hehe no wiem Frag, że o bakterie Ci chodzi :) ale wydaje mi się, że te 48 jest bardziej umowne..
    a jogurty to zawszę piję po dacie, w szczególności te co mają Lactobalillusy różnych rodzai :)
    zawsze jest ich najwięcej po terminie, a przed tyle co kot napłakał :)
    osobiście to sprawdziłam :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    Cherry_Lady: zawsze jest ich najwięcej po terminie, a przed tyle co kot napłakał :)
    osobiście to sprawdziłam :)


    :shocked: Tyyy, to nawet bym się nie spodziewała!

    Wychodzi na to, że Krasnal wybredny nie jest - papka ok, mleczko ok, picie z kubeczka byle jakie ok, pewnie BLW też będzie ok.
    --
  8.  permalink
    TEORKA: ina nigdy żadnej słoiczkowej [ani innej] papki nie połknęła do brzucha

    ale co ? że zawsze Ci pluła i nie chciała ?
    kurde, nie znam takich dzieci :) serio :)
    bo jak już to plują (np. dzieci moich znajomych) wybranymi papkami, które im nie podeszły
    ale żeby pluły każdą ?
    hehe to Ci się trafił okaz Teo :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    hehe, u nas papka jedynie wylądowała na ścianie, na mnie i okolicach jak Krasnal kichnął z pełną buzią. Nie powiem, miał ubaw - ja mniejszy ;)
    --
  9.  permalink
    Teo- Krzysiu je różnie, zależnie od dnia ;-)
    Dziś było tak
    Śniadanie ok 8smej- 2 grzanki z ciabaty (to wiesz mniej więcej jakiej wielkości) z pomidorami, czosnkiem i bazylią, posypane prażonymi pestkami słonecznika + 1/2 kubeczka soku pomarańczowego
    II śniadanie ok 10:30- 1/2 banana i pół kubeczka jogurtu naturalnego
    Obiad ok 14stej- niecałe 3 gołąbki (takie bez zawijania, jak pulpety, trochę mniejsze niż jajko), na deser domowy budyń na mleku kokosowym
    ok 18stej kolacja- twarożek ze szczypiorkiem, czerwoną i żółtą papryką

    Między posiłkami nic nie je, tylko popija sobie wodę


    Wczoraj było
    śniadanie- 1/2 razowej bułeczki z pastą jajeczną (jajo+jogurt+szczypiorek) i sok
    II śniadanie- połówka papryki faszerowanej kuskusem z warzywami
    obiad- tarta razowa z warzywami, na deser kisiel z jabłek
    kolacja- sałatka z warzyw i sera żóltego, polana ziołową oliwą i posypana prażonymi pestkami
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    Jezu, ale Krzyś fajnie je, sama bym tak zjadła... Ceri, a wrzuciłabyś na wątek z przepisami BLW ten kisiel z jabłek? Zaintrygował mnie...

    Treść doklejona: 06.10.12 22:54
    I budyń i budyń :)))
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    Cherry_Lady: ale co ? że zawsze Ci pluła i nie chciała ?



    noooo serio :smile:
    był moment, że chwilunię łyżeczką coś tam podjadała ale potem sie wysrać nie mogła więc zaprzestałam i jak chciałam wrócić to już było po zawodach :wink:
    a jak jej próbowałam czegokolwiek do mleka na noc dosypac [kleik ryżowy, kukurydziany, Bebiko Na Noc, Bebiko R] to po 1 [słownie JEDNYM] łyku była histeria na całe osiedle ahahahah
    no dziwny okaz, dziwny
    się już akurat zdążylam o tym przekonać bo nie tylko w jedzeniu tak wydziwia :devil:




    CERI dzięki za jadłospis :smile:
    wychodzi na to , że Nin chyba jednak je normalnie raczej :wink:
    ale kurcze troche mnie zawtydziłaś bo u nas na śniadanie to albo kroma z szynką albo jajecznica a u Was ja przepraszam takie frykasy, że ho ho :shamed:
    muszę się chyba bardziej postarać :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    TEORKA: muszę się chyba bardziej postarać


    jesli ci to poprawi humor, to ja też się musze postarać bardziej

    a myślałam, że daję radę tymi wiejskimi jajkami, avocado, łsosiem czy pstrągiem właśnie złowionym, królikiem ... a jednak... musze jeszcze popracować... :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    A może się nie napinać i niech każdy robi swoje bez porównywania? :wink:
    --
  10.  permalink
    TEORKA: ale kurcze troche mnie zawtydziłaś bo u nas na śniadanie to albo kroma z szynką albo jajecznica a u Was ja przepraszam takie frykasy, że ho ho :shamed:

    jakie tam frykasy, dzisiaj było takie śniadanie, bo nic innego w lodówce nie było, co Krzysiu jada :tongue: Zawsze tak robię, jak w lodówce jest głównie światełko :wink:
    Kromy z szynką nie jada, bo szynki nie lubi. Czasem mu daję z żółtym serem, ale ostatnio ćwiczył rzuty serem do psiej miski, a sam szamał suchą bułę, więc kombinuję ze smarowidłami żeby nie jadł tej suchej buły :wink: A jajecznicę średnio lubi, woli zdecydowanie jajo na twardo, więc mu najczęściej robię papciarę na kanapkę, obowiązkowo z pieprzem i szczypiorkiem

    TEORKA: muszę się chyba bardziej postarać :tongue:

    jak Ninka nie składała zażaleń, to bym odpuściła :wink: Rozpuścisz i potem Ci żyć nie da, zobaczysz :wink:
    Ja jak raz zrobiłam na obiad tylko zupę, to była awantura jak nie wiem :devil:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    cerisecerise: Rozpuścisz i potem Ci żyć nie da,


    tej wersji będę się trzymać :smile:
    czyli sie nie staram bardziej :smile: w sumie to przeciez się nie da bardziej już :bigsmile:
    --
  11.  permalink
    hehe, ja też sama zjadłabym te Cerisowe smakołyki :)
    //
    Teo - no to faktycznie okaz z Ninki :D
    choć mi np. Julka pluje każdą herbatką :)
    żadna jej nie odpowiada :D a drze się przy tym jak opętana :D
    za to Ala pije każdą z wielkim smakiem :)
    //
    Frag :) a jak Twój Krasnal ma na imię ? pytam z ciekawości, bo zawsze piszesz Krasnal :)
    hihi
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 6th 2012 zmieniony
     permalink
    LIVIA to nie to, ze się napinam czy tam coś ale tak mi trochę łyso, że me dziecię zna tylko smak szynki, jajek czy serka białego z ziołami a nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby dać jej np kisiel, budyń czy kuskusu :wink:
    w sensie, że jakby sama jej ograniczam poznawanie nowych, fajnych smaków :smile:
    to miałam na myśli bardziej aniżeli napinkę czy urażoną dumę :wink:


    cerisecerise: jak Ninka nie składała zażaleń, to bym odpuściła :wink:



    nie składała bo bidulka jeszcze nie wie ile ją smacznych dań omija przez matkę :devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    Teo, macie przed sobą szmat czasu :wink:
    --
  12.  permalink
    TEORKA: a nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby dać jej np kisiel, budyń czy kuskusu :wink:

    No Krzyś zna, bo my z mężem lubimy, ale nie zna tysiąca innych smaków, które zapewne znają inne dzieci, których rodzice lubią inne smaki :wink:
    No i jakby lubił szynkę, to bym pewno mu dawała szynkę. Jak nie lubi, to wsuwa bułę z pomidorem :wink:

    anula36: czyli sie nie staram bardziej :smile: w sumie to przeciez się nie da bardziej już :bigsmile:

    :thumbup:

    Treść doklejona: 06.10.12 23:17
    Fragile, przepisy zaczerpnięte z tej stronki
    Bardzo lubię, zawsze mnie inspiruje :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    no w sumie macie rację dziewczyny :smile:

    ale jutro na śniadanie zrobię jej kanapkę z domowym powidłem o !
    pewnie i tak rozedrze koparę gdzie szynka ale przynajmniej będę wiedziała, ze próbowałam :wink::wink::wink::devil:
    --
  13.  permalink
    Ja dzisiaj normalnie 2 godz przy garach stałam, rosołek zrobiłam, dumna z siebie, że dwudaniowy obiadek z deserkiem. Stawiam przed Krzysiem zupkę, srutututu, zobacz kochanie, mamusia Ci zupkę ugotowała, a ten jak się wydarł, to prawie zupę na siebie wylałam... bo kątem oka zobaczył MIĘSO (te gołąbki nieszczęsne) i głośno mi tłumaczył gdzie on ma ten mój rosołek, bo on chce mięso :devil:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 6th 2012
     permalink
    a ja jutro na śniadanie mam awokado z jajeczkiem i świeża bazylią i pietruszką :smile:
    znaczy się Julia ma kaszkę :smile: a pasta moze na drugie :smile:
    dobranoc, bo głodna się zrobiłam i chce szybciej sie obudzić :smile:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.