Czerwinko, jeszcze buraki można, fasolkę szparagową, kapustę, brukselkę. Może awokado? To takie pomysły pewnie dla trochę starszych dzieci ;)

A znacie jakieś dobre mrożonki owocowe? Bo te ze słoiczka są beznadziejne i Lil nie chce ich jeść. My też jedziemy na jabłku, bananie i gruszce. I tak naprawdę, to tak jest najzdrowiej - w sensie spożywania sezonowych warzyw i owoców.

U nas to ogolnie po owocach jablka, gruszki, sliwki sa mega wzdecia.. A banan tez wzdyma?

Magku, a to nie są zęby? Krasnal jak mu wychodziły to prawie nic nie jadł... Albo może jakaś infekcja? Wtedy też maluch nie ma kompletnie apetytu :(

Magku, tak doczytałam na poprzedniej stronie. Wiesz co, a Zuzia pije wodę? Nie wiem jak to jest z mm, Krasnal jest na piersi i skubany od 6 rano do 7 wieczorem mleka nie tknie. Próbowałam z piersią - nie. MM - zapomnij, rzuca niekapkiem dalej niż widzi. Ale dudli równo wodę. Czasem mu do wody dodam trochę soku z mandarynki, trochę soku z jabłka czy gruszki, ale wodę pije...

Kurczę, ja też świrowałam, bo Krasnal jest od kilku miesięcy w dzień na wodzie. Pije mleko tylko w nocy, a tak to 13h bez mleka. Ale pije wodę znowu, więc sie uspokoiłam... Tak stwierdziłam - jak wody nie pił, że jeśli nie chce to go nie zmuszę. A z pragnienia nie padnie, bo jak będzie go suszyło to się w końcu napije...

Treść doklejona: 03.01.13 10:16
Magku, Krasnal wypija w dzień max 50 ml wody, ale najwyraźniej to mu wystarcza... No i jeszcze woda w zupkach, owocach...

Noo, to widzisz, Krasnal na pewno od 3 miesięcy tak żyje. A przez miesiąc w ogóle wody nie tykał ;) Czyli był 13h bez popitki ;)

Treść doklejona: 03.01.13 10:25
Ale nie powiem, stresowałam się tym potwornie :)

Może Wy mi doradzicie i wymyślicie o co może chodzić :)
Aleks bardzo ładnie zjadała z łyżeczki kaszki, obiadki, zupki, deserki ... Wszystko normalnie. A od jakiegoś miesiąca nie chce otwierać buzi, jak ją próbuje karmić ... Próbuje co kilka dni i jak do tej pory kilka razy udało jej się zjeść 2-3 łyżeczki i koniec -ryk jak próbuje ją dalej karmić. Jest na MM więc powinna jeść też inne pokarmy, a póki co je tylko kaszki i mleko. Chyba, że dam jej coś, co my jemy i widzi, że mamy to samo -wtedy je. W święta tak ze mną jadła z łyżeczki mojej. A tak, to musi sama sobie wkladać do buzi i wtedy chętnie je. Ale wiadomo, że jak sama je, to mało co do brzuszka trafia ...

Dzięki winnica :)
Ano zna, bo jej daje to, co my jemy (bez przypraw) i taki sposób jej bardziej odpowiada :)
No cóż, chyba mi się trafiło "samodzielne" dziecko -nic tylko się cieszyć

Aleks za to pochłania mleko ;D Zwłaszcza w godz. 18-1. Je wtedy 4 x 210ml mniej wiecej! A od 1 do 18 zjada 2x 210ml :P W miedzy czasie jeszcze podjada kromki chleba i nasz obiad ;D Lekarka dziś mówiła żeby próbować jej dawać słoiczki ale jak nie chce to nie zmuszać bo ładnie przybiera ;)
A co Adaś jada na śniadanie? ;>

I najada się chlebkiem? Bo niby Aleks też daje kromala ale tak jakoś nie mogę pojąć, że ona sobie tym może pojeść, jak 1/3 ląduje na podłodze :D
Jogurt naturalny taki zwykły np Zott? Ostatnio jadłam taki z Małą i się zastanawiałam, czy dobrze robię, że jej daje...

nikkitaa: I najada się chlebkiem?

Ja robię jej skibkę chleba i jej daję,więc wiem ile zjadła ;) Tak jak Ty też robię, ale wtedy gdy raczej wiem, że jest najedzona, a ona sobie ciumka ten chlebek, drapie dziąsełka itd.

nikkitaa: Jogurt naturalny taki zwykły np Zott?

Tak, daję jej taki zwykły jogurcik naturalny ;)

Treść doklejona: 11.01.13 20:36

doti_p: A jak dostaje chrupka, to już nie topi go w buzi, tylko chrupie.
--

Zu też ;) Zadziwia mnie fakt (nie wiem czy to zbieg okoliczności czy robi to świadomie?), że jak chce chrupkę, to wyciąga rączkę, zje kilka i jak już nie chce, to już tej rączki nie wyciąga po kolejnego chrupka, gdy jej daję... Możliwe, że to robi świadomie? Tzn. że jak chce to wie, że należy wyciągnąć rączkę, a jak już nie ma ochoty to po prostu patrzy na mnie, nie wyciągając rączki ;>?

Oj chrupki kukurydziane są pochłaniane przez Aleks garściami :P
I też ostatnio nie rozpuszcza w buzi tylko chrupie :)

Aleks nie ma ząbków ! Więc się nie mają do czego przykleić

nikkitaa: Aleks nie ma ząbków ! Więc się nie mają do czego przykleić --

no okej, jeszcze nie ma, ale jak bardzo polubi je, to nie odbierzez, bo urosły zeby

no masz, czyli co specjalizacja to opinia:)

mam pytanie, w momencie gdy Wasze dzieci jedzą już normalne posiłki to zastępujecie nimi któreś karmienie/ butle?!
bo moja jeść nie chce nic innego.. tak jakby zawsze najedzona byłą, trochę skubnie ale i tak mleko jest naj...

Flawia, a karmisz Lusię, czy sama się karmi? L. karmi się sama i nadal je pięć razy dziennie mleko. Do roku powinno to przejść, aczkolwiek są dzieci, jak np. Zuzia Magku, która już teraz nie chce jeść mleka. Ja nie zastępuję, choć czasem próbuję tak wycyrklować, żeby była trochę głodna. I np. dziś na śniadanie wsunęła ćwierć kawałka chleba z pastą awokado, kawałek ogórka zielonego i kawałek cukinii.

Lilka jest niewiele starsza i dopiero teraz widzę, że zaczyna coś jeść - czyli po 3 miesiącach BLW. Przez jakiś czas w ogóle nie przybierała na wadze i też nie za bardzo chciała jeść coś poza mlekiem. Natomiast, jak czytam fora o BLW (zresztą w książce też o tym jest), to podkreśla się, że dzieci tak ok. po 9 miesiącu zaczynają się odstawiać, a niektóre jeszcze później, więc ja po prostu czekam, aż L. zacznie więcej jeść.
Dzieci na słoiczkach/papkach szybciej się nimi najadają i gdy się z nimi porównuje, to można załapać doła
Nam pomogło to, że ustaliłam w miarę stałe godziny posiłków stałych i zawsze jemy śniadanie, obiad, kolację (nawet, jak nie jest zainteresowana albo mi się nie chce przygotowywać;) ) i przyznam, że daję jej oprócz nowych rzeczy to, co lubi, np. zawsze są brokuły.
A Lusia nie toleruje łyżeczki? Pytam z ciekawości, bo Lilka dopiero z 2-3 tygodnie temu zaczęła akceptować kaszkę podaną łyżeczką i parę łyżeczek dziubnie.
Też trochę chaotycznie napisałam, bo nie mam zbyt wielkiego doświadczenia. W każdym razie ja wierzę, że i Lilka i Lusia w końcu odstawią się od mleka i zaczną jeść więcej

nikkitaa: A co Adaś jada na śniadanie? ;>

Oooo, ostatnio rozwijam skrzydła w temacie śniadań
Była już jajecznica, kanapka z pastą paprykowo-serową ( Przepis jest na forum BLW ), kurczak w galarecie, paneer ( przepis na forum BLW ), pasta jajeczno-sardynkowa, jogurt naturalny, kaszka manna z jogurtem naturalnym i mandarynką, naleśniki z jabłkiem, płatki owsiane z jabłkiem na parze... na razie to tyle co mi się przypomniało

nikkitaa: Taki sam egzemplarz mi się trafił Od czasu gdy zaczęłam rozszerzać dietę Zu wypięła się na mleko...Jedynie w nocy wypije, choć też nie są to zadowalające ilości :/ Nie zje żadnej kaszki na mleku, żadnego kleiku...NIC co jest związane z mlekiem (w dzień, bo w nocy chwyci butle) :/

No właśnie u nas ostatnio i w nocy różnie bywa
No i u nas jakaś kaszka na mleku podana łyżeczką, jeszcze jakoś przejdzie, choć bez entuzjazmu i zazwyczaj tylko do zaspokojenia największego głodu
To Nikkitaa, Ty masz gorzej

jeżynka: Takkk, chrupek jest niezastąpiony na "zatkaj się"

U nas Adaś ma chrupki w głębokim poważaniu!

migg: Natomiast, jak czytam fora o BLW (zresztą w książce też o tym jest), to podkreśla się, że dzieci tak ok. po 9 miesiącu zaczynają się odstawiać, a niektóre jeszcze później,

Hmmm... u nas Adaś już nie chce mleka Ani sam jeść nie chce, tylko chce być karmiony, ale nie papkami! Wyłącznie tym, co my jemy

Ja gotuje kompociki dla Frana. Gotuje mu zupki, owoce. Co byś chciała wiedzieć? Konkretne przepisy? Myśle ze odrobine bana nie zaszkodzi surowego, czy tartego jabłuszka, gruszki. Trzeba spróbować i sprawdzić reakcję dziecka tak mi się wydaje:-)

magku: Winnica to moja Zu nie chce NIC na mleku, nie Aleks nikity ;)

Ojej, przepraszam Miałam mało czasu i szybko czytałam

Magku wiem dlaczego się pomyliłam...
Zobacz na mój post i Twój cytat... zacytowało się tak jakby to napisała nikkitaa

winnica: Magku wiem dlaczego się pomyliłam...

A ja jestem z Wami tutaj krótko i nie codziennie i jeszcze mi się czasami miesza przypisanie dzieci do mam

winnica: migg: Natomiast, jak czytam fora o BLW (zresztą w książce też o tym jest), to podkreśla się, że dzieci tak ok. po 9 miesiącu zaczynają się odstawiać, a niektóre jeszcze później,


Hmmm... u nas Adaś już nie chce mleka Ani sam jeść nie chce, tylko chce być karmiony, ale nie papkami! Wyłącznie tym, co my jemy

Winnica, chodziło mi o dzieci BLW. To się w przypadku Lilki sprawdza. Bo ona z kolei ani papek nie chciała (zresztą nie zależało mi na tym) ani nie chce być karmiona przeze mnie (co mi pasuje). Z łyżeczki czasami coś zje dopiero od miesiąca. Więc dzieci są bardzo różne :)

Dziewczyny pomóżcie. Wracam 4 lutego do pracy i mam problem z moim malcem w kwestii karmienia. Już od grudnia próbuję go przyzwyczaić do picia mleczka z czegoś innego niż z piersi. Mały nie toleruje butli, nauczył się pić pięknie wodę z niekapka i kubka treningowego, czasami dostaje troszkę melisy na noc z doidy. Problem w tym, że za nic w świecie nie wypije z tych kubków ani mm (próbowaliśmy 3 mleka) ani nawet mojego mleczka, zwyczajnie mu nie smakuje. Jego pory posiłków wyglądają następująco
ok. 08:00 pierś
10:00-10:30 kleik lub kaszka na moim mleku (zjada średnio chętnie)
13:00- 13:30 zupka
16:00 deserek
17:00 pierś
19:00 pierś (kilka łyków)
21:00 pierś
w nocy 2-4 karmień
Po powrocie do pracy karmienie o 8 będzie niemożliwe, będę go karmić piersią przed wyjściem do pracy ok. 7:00, ale nie wiem, czy potem dotrwa do 10 z drugim śniadankiem, które też zjada średnio chętnie bo woli pierś. Chciałabym zachować ten schemat karmienia, bo przed 17:00 nie uda mi się wracać do domu.
Powiedzcie co mógłby jeść poza mlekiem na śniadanie i kaszką na drugie. Ja zupełnie nie mam pomysłu, chyba że jakiś jogurcik dla niemowląt, ale też nie wiem czy przypadnie mu go gustu, a czasu na naukę już niewiele.
Podrzućcie jakieś pomysły