Normalnie mi szczeka do ziemi opadla. Klaudio-ania chyba potrzebuje dobrego lekarza A ty Skorpionko przebiegla jestes . Piatka z plusem za dociekliwosc
a ja dzisiaj zobaczylam dwie kreski !!! dopiero 28 d c a cykle mam 30 dniowe ale juz sie ciesze. z objawow nic tylko jakos wrazliwsza jestem ....huuuurrrraaa
gratuluję ogromniaśnie!!!!! ale faktycznie radziłabym posłuchac agi; nie tyle z betą, co z wstrzymaniem się z ogłaszaniem tego dalej, bo jak to przed @ to jeszcze może sie nie udać; nie straszę... ale tak bywa.... no to trzymam kciuki i czekam na dalsze wieści; a do gina gdzieś w 5-6 tygodniu c.
cześć dziewczynki. Mi niestety się nie powiodło Zrobiłam dwa testy ciążowe, oba wyszły pozytywnie, byłam przeszczęśliwa, poszłam do ginekologa,powiedział że mam przyjść za dwa tygodnie bo to za wcześnie aby wykryć ciążę poprzez badanie USG.Jak zjawiłam się kolejnym razem badanie USG wykazało że jestem w 4 tygodniu ciąży a według kalendarza powinnam być w 7 Zlecił mi badnaie BetaHCG, które wykazało za pierwszym razem 655,9 IU/I a za drugim razem po 48h 654,8 IU/I jak zobaczyłam ten wynik myślałam że zemdleje, tak bardzo cieszyliśmy się z mężem na tego dzidziusia, poziom gonadotropiny powinien dwukrotnie wzrosnąć a u mnie zaczyna maleć. Powinno dojść u mnie do krwawienia ale chyba się na to nie zapowiada, boję się że lekarz skieruje mnie na zabieg, dziś mam wizyte, proszę napiszcie czy któraś z was przechodziła już takie zabiegi, jak to wygląda, boli? Tak bardzo się cieszyłam, a teraz tak bardzo cierpię
Kasia moj gin mówi że najlepiej dla organizmu jak poronienie samo się zacznie , on nie preferuje podawania leków które sztucznie rozszerzają szyjke żeby to się zaczęło, zna przypadki że potem w ciaży były problemy z niewyddolnoscią szyjki w póżniejszysz miesiącach , najlepiej jak organizm sam "puszcza". Miałam łyżeczkowanie w 12 tyg i bałam sie , ale dali mni narkozę i nic więcej nie pamiętam. Podobno zabieg trwał 15 minut, potem trochę krawawiłam i plamiłam, następną @ dostałam po 33 dniach od zabiegu , powoli wszystko wraca do normy. Czas goi rany , widocznie tak mialo byc , może dzidzia była za słaba.. Poczytaj sobie ten wątek http://forum.28dni.pl/discussion/62/1/ktora-z-was-poronila-kiedy-znow-zaszla-w-ciaze-czy-sie-leczyla/
Ooooooooooooooo ale nam tu szczęścia się posypało !!!!!!!!!!!!!!!!! ja co prawda na maj to mam marne szanse ale pozwolę sobie schować ich trochę do kieszeni na później :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Dzięki za radę. Byłam wczoraj u ginekologa i powiedział mi dokadnie to samo co ty zuzka. No i dziś rano zaczełam krwawić. Mam nadzieję że wszystko się dobrze skończy i że za 3 miesiące znowu spróbujemy z mężem postarać się o dzidzię.
Giguś z fluidkami jak z pieniędzmi, nie może być za dużo :) łap ile wlezie, na pewno się przydadzą, te nasze kruszynki pewnie siedzą sobie teraz wygodnie Tam na górze, i tak się świetnie bawią że zapomniały do nas zejść :) ale zejdą, wierzę w to z całego serducha :)))) buziaki :)
jesetm tutaj nowa i tak naprawdę od niedawna też podjęliśmy z moim małżonkiem decyzję o staraniach o dzidziusia. Trzy cykle w zasadzie dopiero.. Gdize przy jednym miałam prawie pewność że się udało. Ale się nie udało skoro tu jestem. Niby wszystko ze mną ok. Cykle mam baaardzo regularne bo z zegarkiem w ręku, nauczyłam się "przewidywać" moment owulacji, stosuję się do przeróżnych wskazówek na przeróżnych forach i.. jak nie było dzidziusia tak nie ma. Ale sie nie załamuję jeszcze. Na razie po ciuchu marzę z każdym kolejnym cyklem że "może tym razem"... i czasem braknie mi pomysłu - czemu się nie udaje. Staram się nie myśleć za dużo o tym. Ale same pewnie wiecie jak to jest "jak można nie myśleć o czymś czego się pragnie?". Mam nadzieję że Wasza obecność bedzie mnie podtrzymywała na duchu w momentach słabszych i że doradzicie czasem coś. Liczę na Was. I życzę kazdej z nas spełnienia tego upragnionego...
Doskonale wiemy co czujesz :) każda z nas to przechodzi lub przechodziła (z biegiem czasu troszkę inaczej się to wszystko widzi ale nadzieja jest co miesiąc:) Jeśli będziesz potrzebowała porady czy nawet tylko ciepłego słowa to pisz :) Pozdrawiam cieplutko Basia
jako weteranka powtórzę się - tak jak i innym życzę ci Juluś, żebyś nie trafiła do weteranek; pewnie jak ci powiem, że trzy miesiące to jeszcze nic, to i tak nic nie zmieni w twoim podejściu; też tak na początku miałyśmy, ale czas zmienia nieco nastawienie jak to siaba napisała :) trzymam kciuki oby szczęście do ciebie trafiło jak najszybciej :)))
mam problem natury technicznej - gdzie i jak mam założyć ten wykresik? Szczerze powiedziawszy rejestrując się tutaj nie poczytałam wszystkiego dokładnie jak trzeba (chyba spieszyło mi się bardzo do Was ) no i tak troszkę potrzebowałabym pomocy? Więc... podpowiecie? Przeglądałam i czytałam jeszcze wczoraj wieczorem tą stronkę ale nie bardzo się natknęłam na miejsce gdzie mogę założyć swój wykres. Na razie czuję się jak dziecko we mgle bo to w sumie drugi mój dzień u Was...
hej dziewczyny...!!! wiecie co od dawna jestem na forum e-mama i dzis przeczytalam ze kolejne 2 dziewczyny z tematu "poronilam" na ktorym "siedze" zaciazyly... z jednej strony bardzo sie ciesze bo stworzylysmy razem taka wirtualna rodzinke ale z drugiej strony pomyslalam ze teraz wszystkie zaczna pisac ze im sie udalo a ja zostane na szarym koncu i dojdzie do tego ze bede sama do siebie pisala...
Dziewczyny wracam do kontrowersyjnego tematu ," zmarła " Klaudia ożyła , mało tego nawet zaszła w ciąże, i juz wie o tym robiąc test w 15 dc, zastanawiam się jaką grę prowadzi ta dziewczyna i w jakim celu. Spójrzcie na wykres http://28dni.pl/klaudia1987/wykresy/2007-04-13
o a klaudia to widze ze nie tylko na forum e-mama dziwnie ozyla... zuza a co do jej ciazy to tutaj w 15dc a na forum e-mama pisala ze jest w 4 tygodniu albo miesiacu... dokladnie nie pamietam... zaraz poszukam to wkleje wam link to poczytacie troszke...
dziewczyny ale ona mni e wkurzyła!!!!!!!!!no wiecie co ja cały dzien wtedy o niej myślałam , potem jak cos mi nie pasowało to juz zaczełam tak jak Wy szperac i sie okazało ze to jakas sciema.Teraz z tą ciążą wyskoczyła,troche jej tam napisałam bo mnie poniosło więc prosze Was zrozumcie też mnie ale nie moge zrozumiec ze nas tak oszukuje,co my jakieś głupie jesteśmy? jak najdalej od takich oszustek...człowiek sie przejmuje a ona ma radoche.
a href="http://www.szipszop.pl" title="ubranka dzieciece" target="_blank"><img src="http://www.szipszop.pl/tickers/17747.gif" alt="ubranka dzieciece" border=0></a>
Nowe plusy: - kas123 - poprzedni wtorek 10.04., - kawusia - wtorek - w trzynastym cyklu starań, - Agnieszka74x1 - czwartek - w szóstym cyklu starań, - pilanos1 - piątek - w drugim cyklu starań.
witakjcie dziewczyny jestem Marysinka i staramy sie z moim m o dzidzie dwa lata i wciyz mam nadzieje ze to ten cykl a jednak konczy sie inaczej ale mam wielka wiare ze juz w krotce to sie zmieni