doti28 - z tego co wiem to przezroczysta wydzielina lekko różowawa pojawia sie w momencie zagniezdzenia zarodka ... hmmm ,najlepiej udaj sie do ginekologa ,choc jak to wczesna ciaza to nie kazdy zauwazy
Treść doklejona: 22.02.13 22:14 doti -za dwa dni zrob test ,wychodzi mi ,ze ok 9lutego mialas owulacje ale to kochanie tylko moje wyliczenia , gdybys zaszla w ciaze to niby dziecko mialo by teraz 1 tydzien i 6 dni ,ale - podkreslam - stres wiele robi ,psychika tez (raz sama sobie przesunelam okres ze stresu)
Treść doklejona: 22.02.13 22:15 jesli za dwa dni wyjdzie 1 kreseczka to udaj sie do ginekologa-wizyta napewno nie zaszkodzi ,takie jest moje zdanie
rozumiem ,ja bym zrobila 24 lutego bo wtedy byloby 5 dni od zagniezdzenia a wiec moze by cos wykazalo ale trzymamy sie Twojego terminarza kochana stres u mojej przyjaciolki wywolal 3miesieczny zanik okresu ,mniejmy nadzieje,ze tu rozchodzi sie o ladny plusik
dziękuje za informacje mam też rozpulchniona właśnie i takie uczucie jak by mnie cislo coś w środku że ciągle chodziłam sikac ale to może z tego zimna nie wiem .. ją nadal nie mam.. piersi mam trochę powiększone bolą ale przy dotykaniu niro wiem o boję się nakrecac .. nie chce iść na bete jeszcze bo szkoda mi ciągle kasy na to wszystko poczekamy do następnego tygodnia może.. okres jak będzie miał nie przyjść to nie przyjdzie uważam
Kiedyś kobiety spokojniej do tego podchodziły, nie było testów, usg, nie wiem jak było z dostępnością bety. Po prostu nie dostawały okresu, za jakiś czas do gina, który wymacał dno macicy i tak się kulało, a teraz?
Witam weekendowo Mało mnie tu ostatnio bo postanowiłam, ze ten cykl bedzie na luzie, bez nakręcenia sie chociaż cieżko mi nie zajrzeć do was Ab gratulacje fluidkuj nam Witam wszystkie nowe staraczki i życzę wszystkim miłego weekendu
dokladnie kiedyś kobiety inaczej podvhodzily ja mam w nocy od dwuch dni jakby bolala mnie macica to nie jest żaden wielki ból ale odnoszę wrażenie jakbym ja czuła w dzien prawie niezauwazalny bo wiecej sie ruszam no ale wszystko sie okarze we wtorek .
Dzień dobry :) u mnie temp taka sama jak wczoraj ale to dopiero drugi dzień jak mierze :) mnie mąż namawia zebym zrobila test :) bardziej niecierpliwy niz ja :) ale nie dam sie chyba zwariowac :)
Ja jak narazie miesiączki brak ;) i oby tak zostało, w poniedziałek beta A jeszcze mam pytanie, czy picie alkoholu wpływa jakośna przesunięcie się owulacji i msc?
Misiaczka3040 wiem,ze na temperature u mnie wplywa ale czy na owulacje ,dziewczyny jak sie pojawia to napewno odpowiedza ,niektore staraja sie naprawde dlugo
Treść doklejona: 23.02.13 10:13 na okres alkohol nigdy u mnie nie wplywal ,mam nadzieje ,ze tak pozostanie juz na dlugiee 9 miesiecy
Mam nadzieję Bo miesiączki jak narazie brak, szukam jakiejś przyczyny czemu mi się spóźnia. Albo to będzie plusik, chociaż szczerze w to zaczynam wątpić, albo zwyczajnie i owulacja się przesunęła hmmmm.... sama nie wiem W poniedziałek zrobię rano test, jak nic nie wyjdzie to pójdę na betę chyba dopiero.
w poniedzialek zrob sikanca , i zobaczymy ,tylko pamietaj by odczytac wynik zgodnie z czasem na opakowaniu (ja zerknelam po paru sekundach a tam jedna i rzucilam go na polke, dobrze ze poszlam po niego by go wyrzucic bo pojawila sie bladziocha a wcale nie wiedzialabym ze w ciazy jestem
Hehehe wiem wiem Nera, jak zaszłam w poprzednią ciążę to robiłam dwa testy. Tylko wtedy to nie planowaliśmy z chłopakiem i jak ponad tydz mi się okres spóźniał albo i nawet dłużej to dopiero test zrobiłam, wtedy to już były dwie wyraźne krechy
Misiaczka -bo nieplanowane szybciej przychodza moja pierwsza tez nie planowana ,druga zas poczeta w dzien rozmowy o planowaniu hehe takze blyskawiczne spelnienie marzenia a teraz trzecia ciaza to dla mnie zalamka byla ,przede wszystkim dlatego ,ze mam nowego partnera i najgorsze mysli przychodzily -jak to mozliwe ,ze z poprzednimi zaszlam za pierwszym razem a tu juz pol roku codziennego i nic ,myslalm juz ze jest bezplodny ,i nawet w nerwach to wykrzyczalam straszna presje na ciaze mialam ,zaszlam dwa tygodnie od wyluzowania
Hehe dziwne to jest ale coś w tym jest... Jak na siłę się próbuje zajść to nici z tego, a jak człowiek wyluzuje, odpuści to wtedy bach! Moja koleżanka starała się z mężem od ponad dwóch lat, w końcu odpuścili, po jakiejś imprezie przyszli pijani trochę, kochali się i bach udało się Dziwne to jest ale duuuuużo w tym prawdy
co do luzowania i zachodzenia w ciąże, że się przyłączę do rozmowy jeśli mogę:) To u nas było podobnie. My zrobiliśmy badania nasienia, wyniki wyszły tragiczne, załamałam się, miesiąc później zaszłam w ciążę. Straciłam ją w 9 tygodniu (obumarła w 6). Po stracie wyjechałam za granicę na kilka miesięcy sama bez męża, wróciłam, zaczęłam pracę, nie planowałam dzieci, byłam na milion procent nastawiona na adopcję, zaczęliśmy gruntowny remont mieszkania w trakcie którego zaszłam w ciążę...odpuściłam całkowicie, a wręcz podobało mi się życie bez ciśnienia na dziecko. i teraz noszę pod sercem syna.
Trudno wyluzować, mi po wielu miesiącach się udało. Życzę wam dziewczyny tego samego
Teraz jak się nie uda, chyba i ja odpuszczę Nie ma sensu się denerwować i katować myślami, dlaczego się nie udaję Ale jeżeli taka miła niespodzianka mi się przytrafi jak Wam to będę przeszczęśliwa
Misiaczka3040 my wkoncu uswiadomilismy sobie ,ze pojawi sie jak przyjdzie czas ,ze nie bedziemy na rzesach stawac-fakt nie bedziemy sie zabezpieczac ale i nie bedziemy na gwalt sie kochac tylko wtedy gdy mamy oboje ochote no i BINGOOOOOOOOOOO
Ja właściwie nigdy nie kochałam się z chłopakiem z myślą "Musimy bo może akurat się dzisiaj uda", zawsze robimy to jeśli tylko mamy na to ochotę więc może z czasem się uda. Pragnę dzidzi ale nigdy nie robiłam niczego na siłę, więc może los będzie na tyle przyjazny, że już niedługo zobaczymy piękne dwie kreseczki Oby! I wszystkim staraczkom tego życzę
Treść doklejona: 23.02.13 11:59 A jak narazie to nie mam @ więc wszystko się może zdarzyć Poinformuję was napewno o poniedziałkowym wyniku! Chyba, że odwiedzi mnie ta paskuda - @ ! Oby niet!
Mi np trudno jest sie wyluzować, bo musiałam byc codziennie świadoma w którym dniu cyklu jestem, od którego jedną tabletkę wziąć kiedy drugą , kiedy następną, kiedy do lekarza mam iść żeby nie przegapić, stres przed badaniem co to będzie, i tak co miesiąc dzień w dzień.... jeszcze wiadomość o operacji.... no szok po prostu.... ale po operacji myślałam bardziej o tym żeby jakoś nie uszkodzić tych szwów czy żeby nic się nie stało, a może za wcześniej.... no i pęcherzyk pękł, co dalej czas pokaże :) próbuje nie myśleć o tym.... więc dziś wielkie sprzątanie w mieszkaniu, a potem wsiadam w auto i jadę gdzieś sobie :P
niby mowia że po BOŻEMU jest trudniej cos w tym jest bo z corka dwa razy i wiedziakam ze jestem sikaniec test był tylko potwierdzeniem tego faktu!! a teraz......niewiem co sie dzieje okresu niemam juz 12 dni ...a na testy boję sie patrzeć
MISIACZKA 3040 ja robilqm juz 3 wszystkie negatywne wolalabym dostac @ wiedzialabym na czym stoję a tak...teraz jakbym 11 lutego miala @ to teraz wypadalaby mi owulacja a tu powiem tak z obserwacjii sluzu nic niewidze zeby byla ...
Treść doklejona: 23.02.13 13:13 nabijam sie bo wczesniej zabezpieczalismy się wiec sie niemartwilam a teraz kak wytrysk do srodka jest to dostał szoku czy jaki czort..... :))
sucharek trzymam też kciuki :)) gienia83 zazdroszczę ci tej niewiedzy właśnie mialam stan przedzawalowy dzieciok zgubil mi obraczke ktora lezala wysoko na komodzie a ta sciagla i szukaj wiatru w polu....ale znalazlam serce w gardle mialam...
Witam, dziewczyny możecie zajrzeć na mój wykres? test robiony dwa dni po terminie negatywny, dziś brzuch boli jak na okres, dalej cisza, przepraszam za kategorie ale wiem, że tu najszybciej dostane odpowiedź, pozdrowienia i gratulacje dla plusikowych
Kochane dziękuję za wsparcie i gratulacje..... Trzymam za was kciukasyyyyyyyyyyyyyyyyyyy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Uda się wystarczy w to wierzyć iiiiiiiiiiiiiiiiii nieoszczędzać mężów ;))))))) Buziale