Ogólnie, mamy jeszcze zaległą trzecią dawkę WZW B... Akurat tę szczepionkę wolałabym mieć za nami, kiedy w ciągu kilku minut zapadła decyzja o operacji Hani... Mam jednak nadzieję, że 2 dawki, które otrzymała wystarczyły, aby ją ochronić. W każdym razie na WZW będę chciała zaszczepić, wtedy kiedy będzie dla Hani bezpiecznie (czyli po tym czasie ochronnym pooperacyjnym). MMR odwlekamy min. do ukończenia przez nią 18 mies.

montenia: ja bylam szczepiona na wzw B jako 17-latka (wszystkie dawki)i nie mam zadnych przeciwcial,

ja jako 19 latka (mam 36) i p/ciała mam piekne :) moze macie cos z układem odpornosciowym bo to az dziwne jest, moze sie zdarzyc, ze ktos nie wykształci odpornosci, lub bedzie ona za mała ale ze az tak rodzinnie. moze źle przechowywane były te szczepionki - no cos musiało pójsc nie tak

Witajcie,
dziewczyny doradźcie , szczepicie swoje pociechy na pneumokoki i meningokoki?
Starszego synka zaszczepiłam (niestety jako 1,5latek musiał iść do żłobka :/), teraz z córą jestem w domu . Znalazłam artykuł i trochę się przeraziłam:

http://dziecisawazne.pl/pneumokoki-szczepic-czy-nie/

Jakie macie podejście do tematu?

Ptysiaczekk, poczytaj troche wczesniejszych wpisow. tam jest na temat Twojego pytania. w tym moje info odnosnie meningo...

Prelekcja Przemysława Cuske prezesa stowarzyszenia STOP NOP

Wydaje mi sie, że sprawa może nie być jeszcze całkowicie przegrana. Jeśli było takie zaskarżenie, to super. Wiem że pod wpływem protestów ze strony różnych środowisk nawet niektórzy parlamentarzyści, którzy bez zastanowienia podnieśli swoje bezmyślne łapy w głosowaniu, obecnie zaczynają mieć wątpliwości, czy to na pewno było słuszne. Także jeśli będzie wokół tego tematu nadal szum, to jest szansa na jakąkolwiek debatę i chwilę zastanowienia. Bo sposób, w jaki ta ustawa przeszła przez kolejne instytucje dalece odbiegał od demokratycznego standardu. Wszystko po cichu, jednomyślnie jak nigdy, no jak w jakimś totalitaryźmie...

Ok, niech będzie, że to miękki totalitaryzm, medialny totalitaryzm. Zgodzę się :)

Lily, nie, nie widziałam, ostatnio w ogóle jakoś nie śledzę ani mediów (oprócz trójkowych wiadomości), ani materiałów w Internecie. Przybliżysz proszę?

a proszę:
http://www.youtube.com/watch?v=G1mQxWvWTKY

nessie: Jade 7listopada na spotkanie ktore sie odbedzie miedzy innymi o tym co robic w sytuacji gdy panstwo grozi rodzicom dzieci nieszczepionych

Z kim to spotkanie?

Od profesor Majewskiej:
Infanrix Hexa
Cytat:
Ostrzeżenie dla rodziców!

Firma Glaxo wycofała w 20 krajach swoją heksawalentną szczepionkę dla niemowląt z powodu zanieczyszczenia bakteryjnego, które spowodowało zgony niemowląt. Polski nie ma na liście krajów , w których wycofano te szczepionkę, co może sugerować, że ona nadal pozostaje w użyciu. Być może polscy wakcynolodzy zadecydowali, żeby jej nie wycofywać, skoro można na niej dużo zarobić, no i czemu siać panikę wśród i tak już nieufnych rodziców? W końcu w Polsce żaden lekarz ani firma farmaceutyczna nie ponosi odpowiedzialności za zabicie lub okaleczenie dzieci szczepionkami.

http: //www.examiner.com/article/glaxosmithkline-recalls-hexavalent-vaccine-20-countries-around-the-world

Sprawdź czy seria jaką ma dostać Twoje dziecko to właśnie ta wycofana w innych krajach - jeśli tak to wybierz inną, albo nie szczep.
http://www.examiner.com/article/glaxosmithkline-recalls-hexavalent-vaccine-20-countries-around-the-world

Seria szczepionki powinna zostać wpisana do ksiązeczki dziecka. To obowiązek szczepiącej pielęgniarki.

Lily, nie widzę w tym linku listy wadliwych serii. To chyba chodzi o szczepionkę w ogóle.

Treść doklejona: 22.10.12 01:05
Ok, już znalazłam. Chodzi o serię A21CB242A.

Świetnie, że tu dziś weszłam, bo jutro mamy mieć 3 dawkę 6w1. Jak mi nie pokażą serii - nie zaszczepię.

A my mamy dalej zwolnienie od szczepień od nerrologa. Na razie do końca marca - to już rok odraczanie szczepienie. Chodzi o 5w1. No to na razie jestem spokojna. W marcu robimy kolejne kontrolne EEG.

Hej, a czy szczepicie dzieci przeciwko grypie? Mam domu 5 latkę i 4 latka i dylemat - szczepić - nie szczepić. W ubiegłym roku często chorowały. Zdania lekarzy są bardzo podzielone.
Do tej pory szczepiłam dzieci tylko z NFZ plus dodatkowo synka na pneumokoki (1 dawka).

Lily a jest gdzieś dostępna ta lista z wycofanymi a później dopuszczonymi szczepionkami?


Nas na szczęście nikt nie niepokoi ani nie ściga i mam nadzieję, że jeszcze co najmniej 2 tygodnie będziemy mieć święty spokój od szczepień. Mamy zaległe mmr. Za dwa tyg młody kończy 18 miesięcy.

White-tea - nie ma czegoś takiego jak zaległe szczepienie. Możesz na coś zaczepić albo nie.
Tu link do Prevenaru :http://www.gif.gov.pl/rep/gif/pdf-y/WS/WS_2012-08-10-006.pdf
Pisma dotyczące innych szczepionek pewnie do znalezienia na tej rządowej stronce.

Nessie, jakiej choroby?
W zasadzie chyba spoa czesc chorob jest w obiegu ,tylko dla tego ze sa szczepienia. Zaszczepiony zaraza nieszczepionego(lub poprostu bez odpornosci).

nessie rozległe epidemie błonnicy obserwuje się u naszych sąsiadów (stąd szczepienia w PL) w Rosji, na Białorusi i na Ukrainie. Duża epidemia była w Rosji faktycznie prawie 20 lat temu, ale obserwuje się od lat małe ogniska tej choroby. Mało tego w dwutysięcznym którymś tam w Gruzji była epidemia błonnicy i to właśnie kilka lat po tym jak zaprzestano szczepić w tym kraju na błonnicę, bo uważano, że "choroba wymarła".
Właśnie podawali, że w zeszłym roku (jednym roku!) w Dolnośląskim zaraziło się 740 osób gruźlicą (widzę, żatem zasadność tego szczepienia).
Aha! I pytałam cioci, która mikrobiologię kończyła o tą bakterię, co Lily podała. I ciocia mi powiedziała, że to zwykła bakteria, która znajduje się na np jedzeniu które dłużej leży na słońcu. Czasem po wizycie w restauracji mamy za przeproszeniem sr***czkę i to właśnie na bakteria. Zgadzam się, że nie powinna znaleźć się w szczepionkach, ale nie siejcie też proszę paniki. To stała procedura. Szczepionki są pod badzo restrykcyjną kontrolą, ale nie jest to jakaś śmiertelna bakteria (tzn każda może zabić, jeśli organizm jest osłabiony). I żeby nie było. Sama strasznie przeżywam każdą szczepionkę Kuby i uwierzcie mi gdyby istniało coś, co zabezpieczy go lepiej i bezpieczniej to cholera nerkę bym sprzedała, aby mu to dać, ale niestety nie ma i nadal będę twierdzić, że w kwestii zdrowia warto mieć zaufanego lekarza, który się na tym zna, a nie sięgać informacji z internetu czy nie daj Boże od jakiś znachorów.

montenia absolutnie nie neguję Twojej postawy. Pewnie gdyby moje dziecko doświadczyło nopa (kwestia jeszcze co nazywamy nopem) to też rozważałabym dalsze nie szczepienie. Z drugiej strony, jeśli córka doświadczyła łagodnego nopa po szczepieniu to aż strach pomyśleć co by się stało gdyby nie daj Boż (tfu!) zachorowała.
Pewnie gdyby moje dziecko doświadczyło nopa to i nasz pediatra kazał by dalej nie szczepić.
Napisałam tylko sprostowanioe do tego, co podała nessie
a rtęci nie ma już przecież w szczepionkach

Hanny, po szczepieniu dostala zapalenia skory, doszly objawy neurologiczne, kiwanie glowa jak przy parkinsonie, zapominala raczkowac. Nie pisze tu o odczynach miejscowych typu goraczka, czy obrzek i zaczerwienienie do kolana. Ona nie doswiadczyla nopa od patogenow zawartych w szczepionce, a raczej od substancji pomocniczych zawartych w niej.
moja starsza corka 2-krotnie dosiwadczyla krzyku mozgowego, no nie mow,ze to zbieg okolicznosci i ze to nie od szczepionki.
A szczepionki zawieracja rtec tylko w mniejszych dawkach.
Ja nikogo na sile nie przekonuje. Chcecie szczepicie, nie chcecie nie szczepicie...

Jak ma 23 lata to polio dostała z szczepienia - od dawna się przecież w Polsce na to szczepi. Ewentualnie zaraziła ją osoba niedawno przyjmująca doustna szczepionkę - to główne źródła zarażeń polio.

Faktycznie, będę ją widzieć w ten weekend to spróbuję podpytać jak to było.
montenia juz tu kiedyś któraś z dziewczyn pisała, że brak przeciwciał, bądź ich bardzo niskie miano nie oznacza, że organizm bardzo szybko nie odpowie na możliwość zarażenia.
Dziewczyny, na prawdę sama bym chętnie nie szczepiła, ale nieszczepienia boję się jeszcze bardziej niż szczepienia.
Dobranoc dziewczyny, muszę synkiem się zająć.

Hanny, oczywiscie, ale tak tez jest,ze organizm bardzo szybko reaguje na patogen, nawet wtedy kiedy nie byl zaszczepiony. Dlateg tez jeden osobnik nie zachoruje pomimo braku szczepienia, a inny tak. Przykladowo,moja starsza corka miala rota i adenowirusa, a ja wrocilam ze szpitala z noworodkiem i nie zalapalismy chorobska. Do tego jej tata,ktory byl z nia w ciaglym kontakcie,podcieral jej tylek i pielegnowal ja tez nie zalapal. Dlaczego? Szczepiony nie byl. My takze nie bylismy szczepieni. Przypadek z teraz ja i mlodsza corka zlapalismy bostonska wysypke, starsza corka nie,maz i tescie takze nie zlapali. Nie szczepieni.
Moj tata nieszczepiony w ogole od czasow dziecnstwa( nie wiem jakie szczepionki dawali 75 lat temu,ale napewno nie takie ilosci jak teraz) zdrowy jak kon, przeziebienie miewa raz na kilka lat! Mial mnostwo urazow z ziemia w kontakcie-tezca nie zlapal,opiekowal sie mna gdy mialam swinke,rozyczke,odre ospe itp,nie zalapal. Dlaczego?
Pisalas o gruzlicy. A dlaczego ona jest w obiegu??? Jak szczepionka szczepi sie noworodki? ZYWA! W ropiejacej rance jest multum patogenu,ktorym dziecko zaraza otoczenie. Tak samo jest z rota,polio ,mmr.
A najlepsze jest,ze jesli pojawia sie choroba, na ktora sa szczepionki to od razu swiat medyczny mowi przykladowo: to nie krztusiec-to para krztusie, nie polio-paraliz wiotki, nie grypa-para grypa etc.