Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorSułka
    • CommentTimeApr 17th 2013 zmieniony
     permalink
    akirka, ja zaszczepiłam synka Engerixem (pierwsza dawka w wieku 9 miesięcy) bez problemu w przychodni. Przed samym szczepieniem kupiłam w aptece (mieszczącej się w tym samym budynku co przychodnia) szczepionkę, pani włożyła mi ją nawet w taką specjalną torebkę do trzymającą zimno i poszłam z nią do piguł i od razu przekazałam, żeby mogły włożyć do lodówki (przed nami było kilka osób). Ogółem czas jaki szczepionka spędziła poza lodówką, czyli między apteką a lodówką piguł to max 7-10 min. Wydaje mi się, że w Twojej przychodni robią z tego niepotrzebnie problem. A co w takim razie ze szczepieniem dzieci np. na pneumo czy memingo, czy inne nierefundowane, które też nie są przecież przechowywane u nich? Może warto o to zapytać? Być może prywatny pediatra zgodzi się zaszczepić dziecko, chociaż nie rozumiem tych w szpitalu ani w przychodni.
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeApr 17th 2013
     permalink
    akirka, ja kupowałam engerix, ale nie dla noworodka do szpitala, tylko na szczepienie w przychodni. Umawiasz się z farmaceutą, że szczepionkę odbierzesz tuż przed szczepieniem a apteka Ci ją przechowuje w odpowiednich warunkach do tego czasu.
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeApr 17th 2013
     permalink
    akirka - możesz zaszczepić się prywatnie.
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 18th 2013
     permalink
    Akirka, probuja Cie zastarszyc. Mnie tez tak gadali,ze zglosza do sanepidu. Napisalam oswiadczenie i nie podpisalam zgody na szczepienie Euvaxem. Pierwsza dawke na zotaczke dostala z pierwszym szczepieniem w przychodni. Normalnie przywiozlam sowja szczepionke w torebce termoizolacyjnej. Czesto przychodnie maja na sprzedaz swoje szczepionki,nie trzeba kupowac w aptece.
    Do sanepidu nas nie zglosili. Nie daj sie zastraszyc,to Twoja woila czy zaszczepisz w szpitalu czy w ogole.
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeApr 18th 2013
     permalink
    możesz jak najbardziej znaleźć jakiegoś dobrego neonatologa jakaś prywatną praktykę i tak spokojnie zaczepią Ci dzidzię czym chcesz i wszystko wbiją:)
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 18th 2013
     permalink
    Akirka, jak sie spotkamy to pokaze Ci to oswiadczenie.
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 18th 2013 zmieniony
     permalink
    Montenia, ok:)
    kasiakuzniki: możesz jak najbardziej znaleźć jakiegoś dobrego neonatologa jakaś prywatną praktykę i tak spokojnie zaczepią Ci dzidzię czym chcesz i wszystko wbiją:)

    Tylko jeśli karta szczepień będzie przekazana do mojej przychodni, to czy ja sobie ją zabierać i iść prywatnie na to szczepienie? Czy tą kartę ja mam w domu?

    A co do straszenia Sanepidem w szpitalu, to wydaje mi się, że oni faktycznie wyślą moje dane. Położna oddziałowa powiedziała, że takie mają procedury;/ Zresztą niech mnie podają, tego się nie boję, tylko właśnie tego, że stawiają pod murem z jakąś denną szczepionką. Paranoja jakaś. Przejdę się jeszcze raz do tej mojej przychodni.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 18th 2013
     permalink
    Akirka, to niech wysla do sanepidu. Mnie nikt nie robil problemow. Na oswiadczeniu bylo napisane,ze zaszczepie Engerixem na pierwszych szczepieniach w przychodni. W ksiazeczce mialam wpisane,ze nie szczepiony w szpitalu i koniec.
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 18th 2013
     permalink
    Montenia, czyli zaszczepiłaś w 2 miesiącu życia? Razem z Hib i DTP?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 18th 2013
     permalink
    Tak,dopiero wtedy.
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeApr 18th 2013
     permalink
    Dziewczyny czy któraś szczepiła na pneumokoki swoje dziecko ale tym cyklem po 12 miesiącu życia?? zastanawiam się nad tym, bo w planach jest oddanie młodego do żłobka gdy będzie miał coś 20 miesięcy... wcześniej nie szczepiłam bo w planach było tylko przedszkole...
    Pytam bo nie wiem jakie są opinie pediatrów na późne szczepienie prevenarem, a do swojej nie wybieram sie na razie (odpukać) i kurcze trochę mi to pokrzyżowało plany bo chciałam zwlekać z tym MMR jak najdłużej się da a przecież jak pojawię się w przychodni na szczepienie prevenarem około 12 miesiąca życia Dominika to mi będą kazały zaszczepić MMR (najlepiej pewnie w jednym dniu na co ja oczywiście się nie zgodzę)...kurcze mam dylemat...:confused:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeApr 18th 2013
     permalink
    Akirka w którym szpitalu tak Ci nagadali?
    Nie stresuj się zbyt mocno. My MMR-em powinniśmy szczepić już dawno. Napisałam oświadczenie. Ośrodek w międzyczasie przeszedł kontrolę sanepidu i żyjemy, bez upomnienia, bez stresu. Nie denerwowałabym się na zapas, zwłaszcza że zaszczepisz w ogóle.
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 18th 2013 zmieniony
     permalink
    Szpital MSWiA :) Ten Sanepid, to mnie nie obchodzi, bo i tak zaszczepię na WZW, ale chcę mieć możliwość wyboru.
    Nie wiem o co w tej mojej przychodni chodzi, w końcu na pewno przychodzą rodzice na szczepienia powtórne na WZW i nawet położna mówiła, że najczęściej płacą za Engerix. Więc jednak jest możlwiość szczepienia tym.
    --
    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeApr 18th 2013
     permalink
    Akira a zapytałaś czy możesz kupić u nich?
    Jak nie wiadomo o co chodzi to często o kasę.
    Mówiąc, że sama zaszczepisz-przyniesiesz swoją szczepionkę oni stracą.
    My kupowaliśmy tą na wzw właśnie w przychodni i recepta nie była potrzebna.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 18th 2013
     permalink
    ask28: Akira a zapytałaś czy możesz kupić u nich?

    Nie, nie pytałam jeszcze o to. Wczoraj byłam tylko obadać temat, położna miała się dowiedzieć i później oddzwoniła. Ja w sumie byłam w lekkim szoku i nie wiedziałam co mówić. Mam nadzieję, że da się to jakoś pozytywnie załatwić, bo jak mam się stresować od pierwszych dni życia dziecka, to ja dziękuję ;)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 18th 2013
     permalink
    nana81: My MMR-em powinniśmy szczepić już dawno. Napisałam oświadczenie.



    NANA
    a można gdzieś wzór takiego oświadczenia znaleźć ?
    bo Nina też nieszczepiona MMR i już mi drugie wezwanie przyszło....
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 18th 2013
     permalink
    Teorka, chyba w przychodni takie oswiadczenie daja. Ale podpisanie oswiadczenia sciagnie sanepid. bo i tak przychodnia zglosi do sanepidu jako opornych/odmawiajacych szczepien. A sprobuj zalatwic odroczenie od neurologa. Tymbardziej ,ze Ninka miala problemy,ze nie mogla ruszac glowka.
  1.  permalink
    hopelight: jak pojawię się w przychodni na szczepienie prevenarem około 12 miesiąca życia Dominika to mi będą kazały zaszczepić MMR (najlepiej pewnie w jednym dniu na co ja oczywiście się nie zgodzę)

    Nie zaszczepią, bo a) nawet na ulotce Priorixa jest napisane, że musi być miesięczny odstęp między innymi szczepieniami b) MMR jest chyba do 15stego miesiąca, prawda?
    Krzyś też jeszcze niezaszczepiony, ma dwa zaległe szczepienia, w tym właśnie MMR i nasza lekarka też powiedziała, że najpierw jedno, potem drugie, nie można podać na raz.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 18th 2013
     permalink
    montenia: A sprobuj zalatwic odroczenie od neurologa. Tymbardziej ,ze Ninka miala problemy,ze nie mogla ruszac glowka.



    no właśnie z tego względu, że miała te problemy to tym bardziej nie chcę szczepić
    chociaż nasza pediatrzyca twierdzi, że nic się nie stanie
    i niby jej ufam, szanuję i cenię ale kurcze w tej kwestii jednak nie wierzę i nic na to nie poradzę....

    może faktycznie spróbuję do neurologa uderzyć, tylko ona taka dość specyficzna i nie wiem czy nam takie zaświadczenie napisze [a innego neurologa dziecięcego u nas nie ma]
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeApr 18th 2013
     permalink
    Teorka - to jak pani pediatra taka pewna niech Ci podpisze, że bierze odpowiedzialność za leczenie i rehabilitację córki w razie ( tfu, tfu) powikłań po szczepieniu...
    •  
      CommentAuthortuli_pani
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Hope ja szczepiłam na pneumo po roku (wtedy są 2 dawki w odstępie ok miesiąca), a na MMR do tej pory nie zaszczepiłam i na razie w ogóle nie zamierzam
    --
    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Ja na MMR też nie zaszczepiłam i tez dostałam już drugie wezwanie.
    -- ,
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Teorka, a ten lekarz ze szpitala? Moze on by wystawil?
    Mnie tez lekarka namawiala i mowila,ze malej sie nic nie stanie po szczepieniu. Zapytalam sie czy podpisze pisemnko,ze bierze odpowiedzialnosc,jesli cos sie stanie. Powiedziala,ze nie.
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    To jesli krew byla czysta,to raczej nie byla to infekcja wewnatrzmaciczna.
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeApr 19th 2013 zmieniony
     permalink
    W Sprawie Reportera historia Tomka Gaickiego.
    klik
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeApr 19th 2013 zmieniony
     permalink
    MSWiA:shocked: czyli wszędzie chyba ta sama śpiewka.

    TEORKA: NANA a można gdzieś wzór takiego oświadczenia znaleźć ?
    bo Nina też nieszczepiona MMR i już mi drugie wezwanie przyszło..


    Teo, nie wiem. Napisałam po prostu, że moje dziecko przyjęło do 1r.ż. bardzo dużą ilość szczepień i obecnie nie wyrażam zgody na podanie mu MMR. Nie dostałyśmy żadnego wezwania, a jesteśmy przeterminowane już prawie pół roku. Obym nie przechwaliła. Jednak wiem, że matki nie szczepiące z mojego powiatu mają także spokój. Może to plus mieszkania w niewielkiej mieścince :devil:
    Montenia ma korowody, a podlegamy pod ten sam snepid, tyle że my pod filię :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    no ja też w niewielkiej mieścince mieszkam a jednak się czepiają :sad:
    kurcze to spróbuję w takim razie napisać coś podobnego
    ciekawe co zrobią :cool:


    montenia: Teorka, a ten lekarz ze szpitala? Moze on by wystawil?


    ten neurochirurg z Krakowa ?
    hmmm może i by wystawił [bo sam się pytał czy nie była na MMR szczepiona sugerując, że to od tego może mieć problemy z głową i szyją :confused:], nie pomyślałam w sumie wtedy o tym a teraz pewnie się będzie ciężko dostać bo wtedy mieliśmy skierowanie, byliśmy "pilnym przypadkiem" a zdrowe dzieci to tam kurcze chyba czekają długie miesiące na przyjęcie :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    cerisecerise:
    Nie zaszczepią, bo a) nawet na ulotce Priorixa jest napisane, że musi być miesięczny odstęp między innymi szczepieniami b) MMR jest chyba do 15stego miesiąca, prawda?
    Krzyś też jeszcze niezaszczepiony, ma dwa zaległe szczepienia, w tym właśnie MMR i nasza lekarka też powiedziała, że najpierw jedno, potem drugie, nie można podać na raz.


    Dobrze wiedzieć...:) dzięki:)

    tuli_pani: Hope ja szczepiłam na pneumo po roku (wtedy są 2 dawki w odstępie ok miesiąca), a na MMR do tej pory nie zaszczepiłam i na razie w ogóle nie zamierzam


    Dobrze wiedzieć ze nie jestem jakaś inna szczepiąc pozniej:) wszyscy znajomi szczepili dużo wczesniej na pneumo. Zastanawiam sie czy to lepiej czy gorzej czy nie jest to istotne..
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Teorka, a jakbys podeszla do tego lekarza z dokumentami ze szpitala i porozmawiala z nim o swoich obawach o mmr. Moze wystawi Ci to odroczenie.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    MONTENIA ale do pediatry naszego?
    ona doskonale zna całą historię
    to ona nas wysłała do neurologa żeby ten pokierowal nas dalej
    do Prokocimia w sensie
    i już po wszystkim się przyznała ,że też podejrzewała guza......

    no i mimo tego ostatnio się pytała kiedy planujemy przyjść do szczepienia :confused:
    czyli jakby wg niej nie ma problemu

    ale dla mnie jest bo ostatecznie nikt nie wie skąd i dlaczego Nina te ataki miała i czemu trwało to ponad miesiąc
    niby stanęło na zębach, że to ich wina
    ale to jest takie gdybanie bo w sumie lekarze sami nie są pewni
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 20th 2013
     permalink
    Teo, chodzi mi o tego neurochirurga ze szpitala,zeby podejsc do niego na oddzial i moze on by wystawil odroczenie.
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeApr 20th 2013 zmieniony
     permalink
    Teorka, jeslj chcesz, to podam Ci namiar na b. dobra pania neurolog z Krakowa. Dzieki niej mamy zwolnienie od szczepien juz dobrze ponad rok. Ale co jakis czas musimy robic EEG. W te srode idziemy na kolejna wizyte, mam nadzieje, ze uda sie dalej odraczac szczepienie. Jesli bylabys zainteresowana, to napisz na priv.
    A to zawieszanie sie (obym sie mylila!!!) moze, niestety, swiadczyc o padaczce. Naczytalam sie mnostwo na ten temat, od kiedy u Wiki zaczeli diagnoze pod katem padaczki. Zdecydowanie polecam te moja pania doktor. Ona leczy syna mojej kolezanki z pracy i jest naprawde wspaniala.

    Montenia, robicie EEG prywatnie, czy z NFZ? My robimy prywatnie, umawiamy sie na noc, zeby nie stresowac dziecka, pani technik zaklada jej elektrody dopiero jak Mloda zasnie. Nie zdarzylo sie, zeby ja to obudzilo. Po pol godz. musi ja obudzic, zeby zapisac moment budzenia i zasypiania. Koszt takiego badania jest duzy, ale warto. W szpitalu EEG bylo najpotworniejszym badaniem, jakie zrobili mojemu dziecku.
    U nas zapis EEG wyszedl nieprawidlowy. Mloda ma zaburzona architekture snu (nie ma wrzecion i faz snu). Napady sa, ale mniej niz poprzednim razem. Normalnie zupelnie nic jej nie dolega. Rozwija sie swietnie, nawet szybciej niz powinna. Wiadomo, ze nie leczy sie wynikow badan, tylko objawy, ale mimo wszystko, pewien niepokoj jest... oby neurolozka nie zezwolila na zalegle szczepienie.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 20th 2013
     permalink
    Jaca randa, ja jeszcze nie robilam tego EEG, ale napewno umowie sia na noc,bo moja mala nie da sobie zrobic tego badania(ostatnio mielismy przeboje z rtg czaszki,nie chciala dac sobie zrobic. Tyle stresu co sie najedlismy,ze juz nie chce jej narazac na cos takiego).
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeApr 20th 2013
     permalink
    My w szpitalu mielismy termin kolo poludnia. Musialam o 3 w nocy Mala budzic i tak zorganizowac jen czas, zeby ani przez chwile nie zasnela. Pod koniec nocy kladla sie juz na podlodze ze zmeczenia. Zasnela podczas badania, ale byla taka niespokojna, zmeczona i wsciekla. Kilka razy zrywala czepek z elektrodami... To bylo dla niej strasznie stresujace. Dwa razy jeszcze robilismy, ale juz prywatnie, w nocy. Jedynie w dzien miala nie spac. Zasypiala spokojnie, bezstresowo. Moze troszke dluzej, ale przenajmniej nie na sile. W szpitalu miala rozne badania - rentgen, EKG, tomografie, miala zakladany wenflon i byla usypiana. Wszystko tobyl pikus w porownaniu z tym EEG.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorserratia
    • CommentTimeApr 23rd 2013
     permalink
    Czytam ten watek od jakiegoś czasu i teraz postanowiłam napisać, a właściwie poszukać pomocy, jakiejś rady. Moja córka ma teraz 4,5 m-ca, nie została zaszczepiona po porodzie, chcieliśmy odwlec decyzję o szczepieniu, a najlepiej nie szczepić. Oczywiście spotkało się to z ostra reakcją ośrodka zdrowia, do którego zapisaliśmy Małą. Została zaszczepiona w 3 tyg. życia na BCG, na resztę nie wyraziłam zgody. Dostawaliśmy wezwania na szczepienia, zmieniłam lekarza na początku kwietnia, ale po I kwartale ośrodek i tak wysłał raport do sanepidu, no i teraz leży przede mną wezwanie na przesłuchanie jako strona postępowania do powiatowego inspektora sanitarnego (niestety mąż odebrał polecone).
    Czy któraś z Was miała taką sytuację, czego mogę się spodziewać po takim przesłuchaniu? Czy po takim przesłuchaniu, jeśli lekarz wystawi zaświadczenie o przeciwskazaniu do szczepień, to sanepid nie może mi nic zrobić?
    Jestem załamana szybkością reakcji sanepidu, podejrzewam, ze nie odpuszczą i nałożą na nas karę, jeśli nie zaszczepimy córeczki.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 23rd 2013
     permalink
    Serratia, zapewne beda walczyc, abyscie zaszczepili corke. Szkoda,ze zapisaliscie sie do przychodni,jesli byla nieszczepiona w szpitalu.
    Przychodnie sa zobowiazane wysylac raporty co kwartal. Jesli bedziesz miala odroczenie od szczepien,to sanepid nic Wam nie zrobi. A to,ze maz odebral polecony,nic nie zmienia. Nawet jesli by nie odebral,to sanepid traktuje to jako doreczone.
    •  
      CommentAuthorserratia
    • CommentTimeApr 23rd 2013
     permalink
    Córkę urodziłam w domu i chyba mnie zaćmiło, że ją zapisaliśmy do przychodni, trzeba było nie zapisywać :( ale bałam się, że w razie czego nie mam opieki nad takim maluszkiem, a to był grudzień, sezon grypowy, no i pierwsze dziecko..
    Mój ojciec jest lekarzem rodzinnym, do niego teraz przepisałam Małą, ale mamy do niego 230km, wiec w razie choroby i tak będę szukać pomocy na miejscu. Nic, będę ładnie prosić, żeby mi wypisał to odroczenie. Miałam i tak córkę szczepić, ale na razie żadnego sensownego systemu nie wymyśliłam, jak zrobić, żeby było najbezpieczniej. Uprzedzając pytania, mój ojciec jako lekarz dziwi się mojemu podejściu i dla niego szczepienia nie są niebezpieczne. Wszyscy jego mali pacjenci sa szczepieni, nie ma nopów, a jak rozmawiam z bakteriologami, to każdy każe szczepić. Odchoruję ostro, jeśli będę zmuszona zaszczepić córkę wbrew mojemu postanowieniu, żeby odczekać rok.
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeApr 23rd 2013
     permalink
    Zmusić nikt Cię nie może - możesz najwyżej poddać się presji ssanepidu.

    Treść doklejona: 23.04.13 18:19
    btw. zapytaj Taty co w takim razie myśli o dostawaniu się szkodliwych związków zawartych w szczepionkach do mózgu dzieci. Bo zakładam, że wie o braku bariery krew-mózg u niemowląt?
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeApr 23rd 2013
     permalink
    serratia napisz do stowarzyszenia StopNop, doradzą jak zachować się na przesłuchaniu i ogólnie jak rozmawiać, by nie dać się zastraszyć.
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
    •  
      CommentAuthorSułka
    • CommentTimeApr 23rd 2013
     permalink
    Mam pytanie: jak długo po ospie nie powinno się szczepić? w planie na ten rok mamy BCG i przypominającą dawkę na pneumo.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 24th 2013
     permalink
    Bo jest bardzo odpornosc obnizona po ospie. Minimum chyba powinno byc 3 m-ce miedzy choroba a szczepieniem. Ale jak naprawde to nie wiem.
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeApr 24th 2013
     permalink
    Witam mamusie :smile:
    Nie długo zaczynam szczepić syna i mam pytanie: jakie macie zdanie na temat szczepień skumulowanych i tych ponad podstawowych?? jakie są lepsze?? i bezpieczne?? interesują mnie wszystkie informacje i wasze doświadczenia.
    pozdrawiam :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 24th 2013
     permalink
    Venus, żeby szczegółowo odpisać Ci na te pytania, trzeba by chyba esej napisać... Musisz sama dokładnie przeczytać ten wątek i poszperać w temacie. Moje zdanie jest takie, że te kojarzone szczepionki to takie kombajny. Dla mnie nieporozumieniem jest to, żeby w tak kruche dziecko jakim jest niemowlę, pakować takie ilości na raz. Nie mówię nie szczpieniom, sama szczepię, ale powoli. Rozciągam jak tylko się da. Szczepię po staremu, tylko tymi lepszymi szczepionkami. Jak się zagłębisz, to wtedy sma podejmiesz najwłaściwszą decyzję.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 24th 2013
     permalink
    kurcze czyli my jednak byliśmy na maksa niezorientowani zaczynając Ninkowe szczepienia
    bo wzięliśmy najdroższe 6w1 bo każdy mówił, że najlepsze, najczystsze [w sensie bez rtęci itp] a tu się okazuje, że to najgorsze jednak ? :neutral:
    ehhhhh

    a powiedzcie mi dziewczyny jeszcze taką rzecz
    bo Nina teraz powinna dostać ostatnią dawkę przypominającą tego 6w1
    i w sumie chyba chciałabym jej to dać bo szkoda by było tych trzech dawek, co już dostała
    tylko mamy zaległe MMR
    jak myślicie ? jak pójdę do przychodni i powiem, że nie chcę MMR tylko 6w1 to mi ją zaszczepią na to co chcę?
    miałyście może jakieś doświadczenia w tym temacie ?
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeApr 24th 2013
     permalink
    Teorka, chyba wszystko zależy od przychodni i lekarza. U nas generalnie trzymają się kolejności szczepień określonej w kalendarzu. Nie było jednak problemu z odwleczeniem MMR o ponad pół roku i myślę, że gdybym powiedziała, że na MMR chcę zaszczepić za kilka miesięcy i poprosiła o zamianę kolejności, to by się zgodzili. Ale czytając ten wątek dochodzę do wniosku, że nasza przychodnia, a raczej nasza lekarka, to chyba wyjątkowy przypadek.
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeApr 24th 2013
     permalink
    U mnie lekarz się nie zgodził na indywidualny tok szczepień w przychodni - ale to był debil bo inaczej się nie da go opisać:confused:
    Teorka - a myślałaś o tym żeby sprawdzić czy ta ostatnia dawka 6w1 jest potrzebna?
    •  
      CommentAuthorkasiek80
    • CommentTimeApr 24th 2013
     permalink
    ja mam też dylematy z ostatnią dawką 5w1, już jakiś czas leży w lodówce, jest przeciągnięta prawie dwa lata...
    czy ktoś wie co jeśli się nie da tej przypominajki??? pytam dla siebie bo na szczęscie w przychodni zapomnieli o nas
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 24th 2013
     permalink
    Lily: Teorka - a myślałaś o tym żeby sprawdzić czy ta ostatnia dawka 6w1 jest potrzebna?



    jak sprawdzam na necie to niby wszędzie piszą, że tak
    znalazłam coś takiego:

    "Szczepionkę skojarzoną "5w1” lub "6w1” podaje się dziecku w 6. tygodniu życia. Druga dawka szczepionki skojarzonej przypada na przełomie 3. i 4. miesiąca życia, trzecia po kolejnych 6. tygodniach, a ostatnia między 16. a 18. miesiącem życia."

    czyli wychodzi cztery a Nina miała tylko trzy

    i teraz pytanie - czy trzeba podać dawkę przypominającą, żeby faktycznie ta szczepionka zadziałała zgodnie ze swoim przeznaczeniem, czy to znowu jakiś chwyt naciągający rodziców na kasę ?
    logicznie myśląc nie wydaje mi się, żeby to było wymyślone ot tak bo przecież kurcze jakby ta ostatnia dawka była niepotrzebna to chyba by nie robili nam, rodzicom wody z mózgu :neutral:
    to podpowiada mi logika ale z tego co się przez te 1,5 roku zdążyłam o szczepieniach dowiedzieć to wiem, że koncerny farmaceutyczne sumienia nie posiadawszy chyba :confused:
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeApr 24th 2013
     permalink
    muszę zacząć czytać ten wątek od pierwszej strony:neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeApr 24th 2013
     permalink
    Miałam na myśli coś innego. Można zbadać poziom przeciwciał, żeby sprawdzić czy odporność się wykształciła czy nie.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.