Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
owszem,ale skoro tak jest, i jest to skuteczne to po co na sile z tym walczyc?
a swoją drogą to zdziwiłą byś sie ile babuniów i dziduniów chodzi z gruzlica i pojecia o tym nie ma.
Obyło sie bez powiklań bo matka na MMR Cie zaszczepiła.
Adenozynka, ja nie bylam na mmr szczepiona,przechorowalam naturalnie te wszystkie!!! Po ospie nie mam blizn, a miałam ospe 2 krotnie jako malutkie dziecko i jako 15-latka.
nie wiem gdzie mieszkasz, ja mieszkam w warszawie, większość malżeństw z dziećmi to osoby przyjezde bez zaplecza w postaci babci zdane na żłobek lub niańke które absolutnie nie mają czasu na poświecenie dziecku 2 tygodni na chorobę...niestety takie czasy. MAtki ktore spędzaja z dzieckiem cały dzien sa po prostu bezrobotne, na utrzymaniu męża. A niestety takich kobiet jest coraz mniej. ja wsród znajomych nie posiadam ani jednej. Więc niestety sytuacja sprzyja nadkażeniom.. I to należy do obowiazkow rodzicow,aby mieć dla dziecka czas,pozwolic mu wychorować
W Polsce dzieci szczepimy wlaściwie po pierwszym roku zycia. Szczepionka nalezy to "nieżywych". Najlepszym momentem na przyjęcie 1 dawki szczepionki jest okres przed wysypem kleszy, czyli najlepiej poźna jesień/zima. Wymaga podania 3 dawek w schemacie 0,1,12 a potem sa dawki przypominajace co 3-5lat.nalezy pamiętac że szczepionka chroni tylko przed kleszczewym zapaleniem mozgu a nie chroni np.przed boreliozą. Szczepionka jest skuteczna ok.95-97% Swoją droga na te pokleszczowe też się zastanawiam, bo u nas istny najazd kleszczy
Dziewczyny mam takie pytanie odnosnie szczepienia.Wczoraj moja mala miala szczepionke przeciwko Pokleszczowym zapaleniu opon mozgowym ( mieszkam w Austrii i tutaj jest duzo kleszczy wiec nie bylo mowy o nie zaszczepieniu).Za miesiac musi byc podana druga dawka a w sierpniu czeka nas pneumokoki i 6w 1.Zastanawiam sie teraz czy te szczepienia w sierpniu nie przelozyc na wrzesien zeby malej nie obciazac tak szczepieniami co miesiac. Dodam ze tutaj nie ma obowiazku szczepienia i nie bede musiala nic kombinowac.
--
NIe mozna 2 razy chorowac..Przechorowanie daje trwałą odporność, wirus po przechorowaniu wnika do zwojó nerów i tam sobie siedzi przez wiele lat. A w potem w razie osłabienia odporności ulega reaktywacji powodując wystąpienie półpaśca.
no przeciez ja Ci pisze dlaczego prawdopodbnie chorowalas 2 razy!!!!!! w kazdej publikacji masz napisane ze przechorowanie daje trwala odprnosc, a jak ktos chruje 2 razy to znaczy ze ma zaburzenia odpornosci! Masz byle jaki artykuł http://pediatria.mp.pl/choroby/chorobyzakazne/show.html?id=67573 nawet dr.google powie to samo no jak nie można chorować na ospe 2 razy? No przecież ci pisze ,ze chorowałam
A opiekujaca się dziecmi matke nazywasz bezrobotna. No tak opieka nad dziecmi to nie praca, zapomnialam.
owszem jest 1 szczep, to nie grypa ze jest wiele form, istnieje jeden wirus varicella zoster. Proponuje zmienic lekarza..bo ta wiedze posiada nawet student medycyny:) buhahahahahahah.wiekszej glupoty to ja ostatnio nie uslyszalam....
owszem jest 1 szczep, to nie grypa ze jest wiele form, istnieje jeden wirus varicella zoster. Proponuje zmienic lekarza..bo ta wiedze posiada nawet student medycyny:)
jestem w trakcie specjalizacji z Kardiologii, czy cos to zmienia?:) jakiej jestes specjalnosci, ktorego stopnia
a ta w ogole to przepraszam, ale jakiej jestes specjalnosci, i ktorego stopnia???
Też mnie to zastanawia.Zresztą udzielania porad internetowych typu szczep/nie szczep jak w wątku przyszłe mamusie trochę trąci mi trollowaniem, nie wspominając, że jest to wysoce nieodpowiedzialne. Zwłaszcza, że skierowane do osób zamieszkujących wyspy, nie PL...A już nie wspomnę o tym, że poziom wypowiedzi, brak umiejętności czytania ze zrozumieniem i słaba wiedza dot. szczepień, lub wiedza googlowa nasuwa mi tylko i wyłącznie skojarzenie, że zawód lekarza to najwyżej w przypadku adenozynki pieśń przyszłości.
Elfika wiem ze napewno świetnie znasz sie na medycynie, lepiej niż twoj lekarz ale proszę nie wchodź na polemikę naukową..:)
jestem w trakcie specjalizacji z Kardiologii, czy cos to zmienia?:)
Wysyp jest od wiosny, odpornosc zyska za miesiac, ja bym zaszczepila dopiero na pozno jesein a teraz stosowałbym skuteczne repelenty dopiero na zimę na przyszły sezon. Spędzamy większość dnia w ogrodzie, więc ryzyko spore. Przepraszam pisze z tel i coś mi nie gdzie
heheh a jak inne dziewczyny pisza "nie szczep" to jest ok? a jak juz wiesz ze jestem lekarzem to Cie drazni jakim prawem sie mądrze? radzę? Zresztą udzielania porad internetowych typu szczep/nie szczep jak w wątku przyszłe mamusie trochę trąci mi trollowaniem
i bede bronic interesow nauki, lekarzy i sluzby zdrowia do upadleg
dziewczyno co ty brałaś??? ten dzyndzelek jest po lewej stronie po pierwsze i nazywa sie to koniuszek serca..w dlasza polemike nie wchodze bo wybacz nie warto..zenada o to skoro jestes kardiologiem to powiedz mi czy jest mozliwe aby serce bylo calkowicie proste. bez skierowania tego dolnego odcinka, takiego dzyndzelka, w prawa strone???
dziewczyno co ty brałaś??? ten dzyndzelek jest po lewej stronie po pierwsze i nazywa sie to koniuszek serca..w dlasza polemike nie wchodze bo wybacz nie warto..zenada
nie znam na 28dni jestem od momentu pierwszego udanego cyklu staraniowego. Watek szczepic/nie szczepic przypadl mi do gustu w innych nie mam potrzeby wypowiadania sie co najwyzej prosze o rade. Już była na tym forum taka jednak samozwańcza guru - Aborta się nazywała...
Poki co ide korzystac z wolnego piatku, bo post elfiki mnie rozłożył
Jakjuz przełkniecie i oswoicie sie z tym ze w watku jest lekarz i powrocicie do tematu szczepionek to chetnie porozmawiam.
akjuz przełkniecie i oswoicie sie z tym ze w watku jest lekarz
a spieranie sie dzien w dzien z nowosciami medycznumi z onetu powoduje mdlosci
nie wiem gdzie mieszkasz, ja mieszkam w warszawie
Obyło sie bez powiklań bo matka na MMR Cie zaszczepiła.
swoją drogą to zdziwiłą byś sie ile babuniów i dziduniów chodzi z gruzlica
Co do specjalistów to pewnie ty ich znasz a oni Ciebie nie ot taka to znajomość:)
No ale kto pisze o tym, że każde dziecko tego nie przeżyje czy będzie miało ciężkie powikłania?
Chodzi o to, że na tym etapie niewiele jeszcze wiemy o tym małym człowieku, więc jest stosunkowo duże ryzyko takiego szczepienia.
po co studia farmaceutom i lekarzom.