Te 5 i 6 w 1 tez zawierają formaldehyd i jeszcze inny srodek 2-fenylo(costam-sprawdze). No my mielismy problem po jednej z tych szczepionek,do dzisiaj nie umiem ustalic po której. A szczepilam: infanrix ipv+hib,prevenar13( wcześniejsze dawki jeszcze dodatkowo engerix)

dr Majewska tez tak pisze ze nie wiecej niz 3 szczepionki, w swoim alternatywnym kalendarzu szczepien

montenio, moge zapytac, w jakim wieku Twoja córka mila nop po szcz.na gruzlice?
Kiss-super ta lekarka, ze taka otwarta na inne podejscie do szczepienia.

właśnie miałam pytać o meningokoki? moja kuzynka zaszczepiła i pytała czy ja też szczepiłam... ale ja raczej odpuszczę Milcia i tak po każdym szczepieniu ma temp... a po mmr tzn miała tą odrę bądź ospę poronną... we wt miała ostatnie 5w1 i na tym koniec do 5 roku życia chyba..... ale przy drugim dziecku trochę to wszystko odłożę w czasie żeby w szpitalu od razu nie faszerowali malucha

nana81: Czytałam, że jeśli juz skojarzone to nie więcej niż na trzy choroby

Pewnie dlatego, że jedna z obowiązkowych niepłatnych zawiera 3 choroby. Mam na myśli tą na krztusiec, błonicę i tężec. Nie ma możliwości tego rozdzielić i stąd pewnie powstała teza, że jak skojarzone, to najwyżej 3, bo taka oferowana jest prze NFZ (bo ja tak podejrzewam - to jest tylko moje zdanie - że ta teza ma coś wspólnego z "nabijaniem kasy firmom farmaceutycznym". No ale z tym też nie dam się zwariować).

Argument ZA 6w1, który do mnie przemówił, to of kors, mniejsza liczba wkłuć, jak i to, że jeśli chcę zaszczepić dziecko każdym wirusem osobno (korzystając ze szczepionek oferowanych przez NFZ), to za każdym razem, w każdej pojedynczej szczepionce mogą znaleźć się składniki szkodliwe (te adiuwanty i substancje konserwujące), więc jak podam 3 oddzielne szczepionki to jednocześnie podam 3 razy więcej tych substancji szkodliwych, które mogą w nich się znaleźć.
No i ostatnie na TAK za 6w1 to było to, że w Polsce nie dość, że kalendarz szczepień obowiązkowych jest przestarzały, to i te szczepionki są starszej generacji. bo nie ma co kryć, na takie stać nasze państwo.

I przede wszystkim, najwazniejszy w szczepeniu i zminimalizowanie NOP-ów jest wiek dziecka.
Dlatego my będziemy szli z naszym kalendarzem szczepień, a przed każdym szczepieniem będziemy się konsultować z naszą pediatrą. I nie ukrywam, że jak pogadam z Nią w cztery oczy, to wiek dziecka zanim dostanie pierwszą dawkę 6w1 jeszcze się wydłuży niż moje zakładane 6-7 m-cy życia.

Quelle: a podaje malej Thuja D30 dzien przed szczepionka,w dniu szczepienia i dzien po ,5globulek pod jezyk i przez pol godziny nic nie podawac do jedzenia.

Nasza zalecała, aby dzień przed szczepieniem, rano i wieczór, podać 10 granulek rozpuszczone w 10ml wody.

.

montenia: No my mielismy problem po jednej z tych szczepionek,do dzisiaj nie umiem ustalic po której. A szczepilam: infanrix ipv+hib,prevenar13( wcześniejsze dawki jeszcze dodatkowo engerix)

Montenio, a w którym miesiącu zycia dziecko zaszczepione zostało tą 6w1, że pojawiły się kłopoty?

My tez na pierwszą wzwb zaszczepimy Engerixem, bo infanrix to jakby dalszy ciąg Engerixu (taka kontynuacja jakby).

Quelle: Gdybym wczesniej tak glebiej wczytala sie w szczepionki napewno szczepilabym tak jak Ty Kisku

Nie ukrywam, że bardzo mnie ucieszyło to zdanie :)
Bo wiadomo, nie ma tu dobrego wyjścia, szukamy najlepszej alternatywy.

Treść doklejona: 20.09.13 10:10

kachaw: czy te szczepionki podawane oddzielnie mają rtęć i takie samo stężenie substancji szkodliwych co 6w1 czy mniej

Kasiu, ja znalazłam ten link, tutaj na forum.
Lista leków zawierających rtęć, oparta na danych z Polskiego Urzędu Rejestracji Leków


A co do nieszczepienia dziecka w szpitalu, u mnie główna obawą było, gdzie ja później zaszczepię na bcg.
Znalazłam taki komunikat Głównego Inspektora Sanitarnego z dnia 29 października 2012 w sprawie Programu Szczepień Ochronnych na rok 2013. Dziennik Urzędowy Ministra Zdrowia z 30 października 2012 r., poz.78 (p. Program Szczepień Ochronnych) dotyczący zaszczepienie dziecka na gruźlicę w późniejszym terminie.

Największym problemem może być wykonanie szczepienia przeciwko gruźlicy. Ze względów organizacyjnych i technicznych (fiolki wielodawkowe, metoda śródskórna wymagająca praktyki i doświadczenia) w wielu regionach kraju nie wykonuje się go w gabinetach lekarza rodzinnego, lecz w poradniach specjalistycznych, co znacznie opóźnia czas podania tej szczepionki. Przed szczepieniem BCG nie ma potrzeby rutynowego wykonywania próby tuberkulinowej, należy jednak zebrać dokładny wywiad w kierunku ewentualnego kontaktu dziecka z osobą chorą na gruźlicę. Ponieważ, poza szczepionką BCG oraz zalecanym szczepieniem przeciw rotawirusom, wszystkie pozostałe preparaty przeznaczone do podawania w 1. roku życia są szczepionkami „nieżywymi”, można je podawać w dowolnym odstępie czasu od BCG (szczepienie przeciwko rotawirusom w odstępie co najmniej 4 tygodni).

Ale na szczęście tą obawę szybko rozwiała pediatra, nawet nie musiałam dzwonić do naszej przychodni.

nana ale to teraz jak to zrobić aby miało ręce i nogi
Pjde zaszczepię dziecko na 3w1, następnie co zrobić odstęp m-ca czasu i zaszczepić np hib, potem znów m-c i wzwB i potem po m-cu z nów polio??
a czy między jednym wzwb a drugim jest jakiś maksymalny odstęp czasu po którym trzeba zaszczepić czy to nie ma znaczenia??

Po BCG nop zauwazylam po szczepieniu bodajże w 7 tygodniu zycia. Przypadkowo podczas kapieli znalazłam guzek pod pacha,bylismy na usg i na szczęście nie był ropien tylko taka reakcja. Nadmienie,ze zaszczepili dziecko w lewa reke mimo,ze nie wolno przez 3 m-ce i ze miała nadal rane po bcg. Niestety nie dojdziemy czy to aby sama bcg winna,czy nalozylo się to dodatkowo szczepienie w lewa reke.
Nop po 5w1 mielismy w zasadzie po każdym szczepieniu(pisze tu akurat o obrzęku,zaczerwienieniu i goraczce wysokiej). A w 6 m-cu zycia mielismy po tym szczepieniu zapalenie skory,problemy z raczkowaniem, drzenia glowy. Więcej nie była szczepiona.

Treść doklejona: 20.09.13 10:47
A ta 3w1 to jest nfz-owska starszej generacji,to nie jest ani tripacel ani infanrix dtp.

montenia: A ta 3w1 to jest nfz-owska starszej generacji,to nie jest ani tripacel ani infanrix dtp.

Czyli jest dla niej alternatywa, zapłacić i mieć nowszej generacji.

Idąc dalej tym tokiem, lepiej zapłacić i mieć szczepionkę skojarzoną, ale nowszej generacji. Teraz tylko dylemat, że przy 6w1 podajemy 6 wirusów dziecku. Ale ja jestem zdania (nadal), że to nie szczepionki szkodzą, ale te substancje dodatkowe. I że należy szczepić dziecko jak będzie starsze, inaczej niż jest to podane w kalendarzu szczepień.

Montenio przykro mi, że Wasze dziecko tak się nacierpiało, a Wy razem z Nim. Mam nadzieję, że teraz już jest wszystko dobrze.

montenia: A ta 3w1 to jest nfz-owska starszej generacji,to nie jest ani tripacel ani infanrix dtp.

Montenia, jak się nazywa?

OneKiss: W tym kalendarzu w rubryce "szczepienia obowiązkowe w 1r.ż jest słowko "bezpłatne" (siwa rubryka w środku tabeli), stąd moje przekonanie :D
--

Hmm...rozmawiałam ze szczepiącą w naszej przychodni i nic o skojarzonej refundowanej na błonicę, tężec, krztusiec jej nie wiadomo. U nas dzieci ze wskazaniami dostają infanrix.

OneKiss: A jak zareaguje Ci niepokojąco po 3w1 to też niewiadomo, która tak na niego zadziałała.

Dlatego żadne z rozwiązań nie jest w moim odczuciu do końca dobre. Myślę o potrójnym infanrixie tylko dlatego, że jest nowocześniejszy od nfztowskich pojedynczych. Opcji pojedynczych szczepionek nowszej generacji wcale u nas nie ma

kachaw: nana ale to teraz jak to zrobić aby miało ręce i nogi

Dobre pytanie Myślę o 3w1 z wyżej wymienionych powodów i ze względu na to, że raczej (na dziś) odpuszczam hib, MMR. Nad bcg myślę, ale raczej nie...nie wiem zupełnie, co z ipv... Poza tym raczej (na pewno będę wiedziała jakiś czas po porodzie, jak się poznamy) nie zaszczepię niczym, może nawet do 2r.ż.
Gdybym rozważała cały kalendarz decydowałabym raczej między 5w1 lub 6w1 ze względów, o których pisała Kiss. Na pewno będę rozmawiała z naszą pediatrą na ten temat i wspólnie podumamy.
Najchętniej nie szczepiłabym wcale. Boję się jednego i drugiego rozwiązania tej sytuacji tak naprawdę.

Lecia, nie tylko szczepieniami możesz chronić dziecko przed chorobami, właśnie o to chodzi (poza tym szczepione dzieci też chorują). To nie jest tak, że nie szczepisz = Twoje dziecko będzie łapać wszystko jak leci. Bardzo duże znaczenie ma odżywianie dziecka (karmienie piersią a później wiadomo - żywność jak najmniej przetworzona, unikanie cukru itd., dużo warzyw, kasz itd. itd.), hartowanie na różne sposoby, m.in. nie przegrzewanie, nie unikanie patogenów z powietrza zwłaszcza podczas karmienia piersią, i tak dalej i tak dalej. Ja też się trochę boję, jak to będzie strach przed szczepieniem jest zdecydowanie większy. Znam rodzinę, gdzie co dwa, trzy lata pojawiają się maluchy (rodzeństwo i kuzynostwo mieszkające razem), starszaki już w przedszkolu i szkole, żadne nie szczepione a chorują w zasadzie tylko na katar :) Któryś z chłopców pamiętam przechodził ospę ale żadnego dziecka w domu nie zaraził. To tylko pojedynczy przykład, na pewno jest ich więcej więc się da :) Na pewno są tu jakieś mamy więcej niż jednego nie szczepionego dziecka, może niech one się odezwą :)

Szczepilismy w szpitalu.
Tak mam napisane w angielskiej ulotce o bcg,ze nie wolno szczepic w ramie(poszukam to wrzuce), w które było podawawane bcg przec 3 m-ce lub do zagojenia się ranki (jeśli dluzej się goi),bo oze spowodowc jakies problemy wlasnie z wezlami chłonnymi. Tylko,ze w Pl jest ciężko udowodnić w która reke podawane sa kolejne szczepionki. W Anglii wpisują w kartotekę,ze szczepionka tak i tak poda w udo prwe np.,ramie itp.

U nas szczepionka była w 2 uda i raczke(infanrix,prevenar,engerix). Nie wiem,ktora szczepionka w które miejsce poszla.

U nas był 1 szczepienie infanrix ipv+hib,prevenar i engerix , 2 szczepienie to samo i 3 szczepienie infanrix i prevenar..

Dziewczyny, mam pytanie... Byłam wczoraj z Misią na kontroli u neurologa. Pytałam o ten MMR i lekarz powiedziała, że jeśli będę już szczepić, to tylko wówczas, kiedy dziecko będzie zupełnie zdrowe. Dodała, ze nawet jeśli Misia będzie marudna czy apatyczna, wówczas po prostu sobie to szczepienie odpuścić. No i oczywiście powiedziała, że ząbkowanie również jest przeciwwskazaniem. Ciekawi mnie zatem, kiedy mam ją zaszczepić i pójść na tę szczepionkę w miarę spokojnie, skoro dziecko w tym wieku ząbkuje non stop praktycznie?

Winni: Ja czekam minimum do 24 miesiąca życia

można aż tyle przeciągnąć to szczepienie?

montenia: Katka,moja ma 27 m-cy i nadal mmr nie ma. A czemu by nie było można?

no to super, w takim razie już się nie martwię :)

Dziewczyny, ale przecież był wyrok sądu, że niby sanepid nie może nakładać żadnych kar finansowych na nieszczepiących rodziców. Ba! Mieli nawet zwrócić te kary, które już ściągnęli...I co i to nic nie działa? Ktoś wie jak się to wszystko potoczyło? Myślałam, że sanepid mamy "z głowy" jeśli chodzi o mmr (zamierzam synka zaszczepić za rok), a tu co dalej jakieś "strachy na lachy" ?

Mi się wydaje, że Sanepid to nas w tej chwili może wszystkich pocałować w d....Kary może nakładać wojewoda, ale jeszcze żaden tego nie zrobił. Dobrze by było się dowiedzieć od jakiegoś prawnika, co zrobić jeśli nałożą taką bezprawną karę, gdzie się odwołać itd. Może stowarzyszenie STOP NOP ma jakieś info- Judyta, może napisz do nich na FB.

dzięki azniee za info:) Właśnie tak myślałam;)

Dziewczyny ale wyrok był, że sanepid nie może ale jakaś inna instytucja. Nie chodziło o to, że nie można krać, ale że sanepid nie jest ku temu odpowiedni isntytucją. Było cos o Wojewodzie, albo coś mi się teraz pochrzaniło.
No ale dobre i to. ;)

Treść doklejona: 28.09.13 12:48
Montenia mnie ubiegła :D

Te koszty pisma chyba musisz zaplacic,bo on później do urzędu skarbowego wysylaja chyba o egzekucje. Może Lily się wypowie.

nana81: Judyta, nie masz szansy na zmianę przychodni, pediatry?

Jesteśmy już po zmianach... Niestety w mojej okolicy sami zagorzali zwolennicy szczepień

montenia: Naczelny Sąd Administracyjny orzekł 01.08.2013 r., że sanepidy nie mają kompetencji do nakładania grzywien w celu przymuszenia do szczepień

Myślicie, że mogę to zacytować Pani z sanepidu? Chyba tak zrobię. Mam nadzieję, że z zemsty nie uderzy do wojewody

Lily: aaa niczego nie podpisuj !!!

Tak Lily, to wiem. Za nic w świecie.

Doczytałam zaległe wpisy i muszę powiedzieć, że jestem naprawdę pod wrażeniem pediatry Kisska.
Też bym się jej trzymała skoro tak fajnie podeszła do tematu.

Ja wpadłam jak śliwka w kompot - niby znajoma a jednak... mega zwolenniczka szczepień na wszystko.
No ale i tak będę starała się na maksa odwlec.

TEORKA: A słyszałyście o tym, że do końca tego roku nie ma nigdzie Priorixa, tego "lepszego" bo że niby do UK wszystko poszło ?

tak, to prawda. Do stycznia trzeba czekać przynajmniej. Moja mama pracuje w przychodni i już miesiąc temu mi mówiła, ze nigdzie tej szczepionki i nie ma.

tak, to prawda. Do stycznia trzeba czekać przynajmniej. Moja mama pracuje w przychodni i już miesiąc temu mi mówiła, ze nigdzie tej szczepionki i nie ma.

No to pięknie - czekam od maja, a MMRem nie zaszczepię

Hanny: Ja mam zamiar zaszczepić. Do tej pory nic się nie działo, więc raczej zaszczepię.

U nas podobnie, do tej pory nie było żadnych NOP-ów po tej szczepionce (odpukać pfu pfu;)) więc będziemy szczepić planowo. Inaczej jak z MMR'em, którego i tak pewnie zamienimy na Priorixa ale to dopiero w maju.