Cestmoi ja nie szczepię również. Nie mieliśmy żadnych NOPów ale ja wychodzę z założenia, że zawsze może być ten pierwszy raz, w końcu większość dzieci ma NOP po kolejnych szczepieniach, nie koniecznie po pierwszym czy drugim.
Apropo MMR, dzisiaj widziałam się z koleżanką z liceum, której 7 letni synek nie słyszy - dotąd myślałam, że urodził się głuchy, tymczasem dziś w rozmowie wyszło, że urodził się zdrowy i słuch stracił właśnie bezpośrednio po szczepieniu MMR :/

To sa 2 szczepionki zywa na polio i w zastrzyku na pozostale. Nie zgodzialabym się na zywa polio absolutnie tymbardziej,ze niedlugo przyjdzie na swiat drugie dziecko, a w slinie szczepionego na polio sa zywe wirusy!

To jest do wypicia.
Radze poczytać tu:
http://bazalekow.mp.pl/leki/doctor_subst.html?id=757

W ślinie i w kale również pozostają wirusy polio (z tego, co kojarzę).

Dziewczyny w dzień dobry tvn będzie zaraz o szkodliwości szczepień

Szkoda że było lekarzy za i przeciw. Mialam nadzieje że nie tylko Cejrowski będzie. Ja i tak go lubię

Oglądałam Cejrowskiego. Nie mówił o szkodliwości szczepień, lecz o państwowym przymusie i ograniczaniu przez to praw rodziców. W 100% zgadzam się z nim.
Obrazek z minionego tygodnia. Wczoraj rozmawiałam z kuzynką, która miała rozmowę w wojewódzkim punkcie konsultacyjnym do spraw szczepień. Mieści się w przychodni chorób zakaźnych, o czym jej nie poinformowano. Była z dzieciem rzecz jasna, przychodnia wypełniona po brzegi, pani doktor pół godziny spóźniona Mama dowiedziała się, że musi szczepić, nie odpowiedziano jej rzeczowo na żadne pytanie. Zajęła się tylko "nadrobieniem przez małego zaległości". Rozpisała kalendarz szczepień refundowanymi szczepionkami. Między kolejnymi szczepieniami 2 tygodnie odstępu Nie dziwię się, że Cejrowski wpadł na pomysł i napisał druczek, który rodzic mógłby podsunąć lekarzowi do podpisu w momencie szczepienia. Nas się zmusza, straszy karami, a nikt nie chce ponieść odpowiedzialności za zaszczepienie dziecka ani nawet zadać sobie trudu, by rozwiać wątpliwości, wyjaśnić czy przekonać. Jeśli szczepienie odbywa się wbrew woli rodziców, powinno byc jasne, kto wówczas bierze za to odpowiedzialność Zgadzam się z p. Wojtkiem. Państwo powinno tłumaczyć i przekonywać, ale nie zmuszać.
Mam wrażenie, że od jakiegoś czasu każdy o wyrazistych poglądach odmiennych od tych lansowanych przez media jest postrzegany jak świr. To tak apropos poglądów Cejrowskiego
Ciekawa jestem kachaw, jak zakończy sie u Was ta sprawa.

Montenia, ja też. To nasz sanepid...
Pani doktor na jej pytanie o miejsce spotkania stwierdziła, że "to nie jest niebezpieczne, wystarczy tylko myć ręce"

Nana,aha to ja tam na pewno do tego pnktu nie pojde. A chciałam,zeby dali mi na konsultacje do tego punktu szczepien.
A,to ta poradnia nazywa się zakazna dlaczego? Jeny jak my niewiele wiemy

Treść doklejona: 30.09.13 11:12
Kachaw, u jeszcze ciekawy link:
http://szczepieniapolio.wordpress.com/

Treść doklejona: 30.09.13 11:12
I to:
http://szczepieniaodra.wordpress.com/odra-leczenie/rola-witaminy-a-w-zapobieganiu-powiklaniom/

montenia: Nana,aha to ja tam na pewno do tego pnktu nie pojde. A chciałam,zeby dali mi na konsultacje do tego punktu szczepien.
A,to ta poradnia nazywa się zakazna dlaczego? Jeny jak my niewiele wiemy

Pediatra powiedziała kuzynce, że skoro nie zmieniają stanowiska w sprawie szczepień, to mają tam zadzwonić i sie umówić na spotaknie. Podała telefon i adres, ale nie uprzedził, gdzie się to znajduje. Pani doktor przyjęła ja przed pacjentami. Nie jakoś specjalnie.

Treść doklejona: 30.09.13 11:42
Co do samej rozmowy - strata czasu. Też myślałam, że się czegoś dowiedzieli. Pani nie widziała innej możliwości jak ta że młody musi być zaszczepiony i powtarzała to jak mantrę, bez jakichkolwiek wyjaśnień.

Dziewczyny oto materiał z dzisiejszego ddtvn :)

Dziewczyny, ale macie wiedze....teraz wszytsko zebrać do kupy i trzeba podjąć decyzje....trudne decyzje...

Szczepienie skojarzeniowe jest jeszcze groźniejsze niż normalne...

A wiecie może, jak długo ten wirus polio utrzymuje się w ślinie??

żabka - różnie podają w literaturze od kilku tyg do nawet kilku miesięcy...

mnie ten temat skojarzonych szczepien tez nurtuje
Kissku a skad Twoj poglad ze same szczepionki nie szkodzą a jedynie substancje dodatkowe? Ciekawa jestem zrodla...kurcze, na bazie wiedzy ktora zdobywany podejmujemy takie trudne decyzje...
nie wiem czy znacie to forum, dr Peter, ktory figuruje tam jako ekspert od pediatrii tez jest za pojedynczymi szczepionkami

Mnie jedna lekarka- gorąca zwolenniczka szczepień- zachęcała do szczepienia skojarzonymi, jako lepszymi/bezpieczniejszymi, a jak jej powiedziałam o obciążeniach rodzinnych, to zmieniła zdanie i stwierdziła, że jednak trzeba szczepić pojedynczymi...hmm
Chciałam też zwrócić uwagę, że powikłania po szczepieniach, to nie tylko "spektakularne" NOP, które zdarzają się "tak rzadko", że większość lekarzy "w życiu na oczy nie widziała", ale też zwiększone ryzyko chorób autoimmunologicznych. Wyjątkowo paskudnych i coraz częstszych.

Moja starsza corka szczepiona w uk tez pojednyczymi była (na pierwszej wizycie 3 zastrzyki) i w porównani z mlodsza (skojarzonymi wszystkie dawki,po każdej coraz gorzej) zniosła je super(chociaż tez przy pierwszym szczepieniu miała obrzek od uda do kolana i krzyk mózgowy) to i tak lepiej zniosła niż mlodsza.

No dobra ale argumenty za skojarzonymi są niby takie że to szczepionki nowszej generacji, a te pojedyncze refundowane przez państwo są starszej generacji. Czy jest możliwość szczepić dziecko jakimiś pojedynczymi, ale lepszej generacji np odpłatnie??
Ja bogata nie jestem, ale jak się moja Ninka urodziła to postanowiliśmy z mężem że becikowe jest dla niej i poszło właśnie na szczepienie, wybraliśmy 6w1 bo myślałam że jest mniej tych substancji konserwujących a co za tym idzie bardziej bezpieczna dla dziecka, nie patrzyłam na to w ten sposób że ładuje w dziecko 6 chorób na raz, z którymi jej młody organizm będzie musiał sobie poradzić i bądź tu mądry

kachaw u nas w przychodniu szczepionkę na polio w 6 roku życia podają w zastrzyku.

zanett a po którym szczepieniu syn miał powikłania i uaktywniły się cechy autystyczne??
czyli co jeżeli ja zamierzam szczepić syna ale nie chciałabym mu aplikować wszystkiego na raz to zaszczepić najpierw na tą DTPw 3w1 następnie ile zrobić odstępu czasowego ?? i zaszczepić np na Hib, potem znów poczekać i na polio IPV i potem znów ile odczekać i zaszczepić na WZW B??
czy ktoś może coś powiedzieć na ten temat??

Ja się podczepiam pod pytanie kachaw, bo my nie szczepiliśmy jeszcze na nic, a ja ciągle rozważam jak to rozwiązać czasowo, bo przecież po pierwszej dawce są kolejne i później wszystko się kumuluje. Jakby tak każdą szczepionkę podać oddzielnie to później jest mega kumulacja dawek przypominających. Jakby robić przerwy dwumiesięczne pomiędzy kolejnymi szczepieniami to dawki przypominające są podawane w coraz dłuższych odstępach czasowych. Nie wiem czy jest jakiś maksymalny czas, w którym trzeba podać dawkę przypominającą?

Treść doklejona: 30.09.13 21:12
Zerknęłam na wpis Hanny i pomyślałam sobie a co jak dziecko się rozchoruje? Wszystko się przesuwa o kolejne tygodnie.

zanett a kiedy jest bardziej dojrzały jak dziecko ma rok, dwa, czy trzy ??, bo mówi się że do dwóch lat dopiero wytwarza się odporność dziecka
Aby była przewaga szczepionek nieskojarzonych nad skojarzonymi to musiałyby być podawane tak jak pisze Hanny bo i tak każda szczepionka ma substancje konserw, rtęć itp i tak gdybyśmy zaszczepili niepłatnymi to dziecko w ciągu dnia dostanie 6 chorób ale będzie miało 3 wkłucia zamiast jednego jak w przypadku 6w1, więc o co chodzi ??

Każdy ma swoje zdanie i doświadczenia,zachęcam przeczytać list Marii Doroty Majewskiej.
Od roku już układ nerwowy jest inny bardziej dojrzały i wtedy najlepiej zaszczepić na te najbardziej niebezpieczne choroby a nie wszytko.

Ja czytałam ten list i oglądałam wykłady dr Majewskiej już nie raz. zanett mi nie chodzi, żeby Cię przekonywać tylko właśnie dyskutować. Ja to tak widzę, ale przecież mogę się mylić. Chodziło mi tylko o to, żebyś rozwinęła swoją wypowiedź, napisała coś więcej, bo może dowiem się czegoś nowego. No po to ten wątek w sumie jest, nie?