TEORKA: Natomiast uważam też, że druga strona [w tym wypadku przyszła matka] nie powinna tak skakać do gardła temu, kto powie, że coś może jednak wyglądać inaczej, niż nam się wydaje.

No, ale ja nigdzie tak nie pisałam, że skoczyłam komuś do gardła.
Wycofywałam się po prostu z takiej rozmowy, bo mi nerwy niepotrzebne, a krwią się nie żywię, żeby komuś grdykę wygryzać
A takim przekonywaniom na siłę mówię stanowcze NIE (zarówno w przypadku jak ciężarna babka przekonuje czy już mama posiadająca dziecko). Opinii wysłuchać można, ale spokojnie i bez nerwów, a decyzję i tak podjąć swoją najswojszą :)

TEORKA: Poza tym wiecie co ja dzisiaj, z perspektywy czasu sobie myślę ?
Że czasami lepiej chyba tyle nie wiedzieć i człowiek wtedy spokojniejszy i zdaje się na instynkt.

Z tym się zgodzę i nie zgodzę :) Bo to zależy czego ta wiedza ma dotyczyć. Najważniejsze to to, o czym pisałam Brombap, nie dać się zafiksować na dany temat i nie zarzekać się, a działać z instynktem (karmić, przewijac, przebierać, kąpać itp).
Ale np. ja jestem zadowolona, że sama doczytałam o szczepieniach i o banku komórek macierzystych. W tych przypadkach wiedza wyczytana przydała się w podjęciu pewnych decyzji, a nie ma w ogóle związku z zarzekaniem się czy instynktem

I tak na koniec, bo pewnie zaraz nas Mod pogoni, nie ma ludzi idealnych, ale dla swojego dziecka chcemy jak najlepiej i myślę, że na tym zakończę wypowiedź.

no no ciekawie sie Was czyta.:))

Mam pytanie co do szczepien refundowanych W 2 msc, sa trzy DTPw, Hib, oraz Polio...jak to wyglada w praktyce, przychodzi sie z dzieckiem i sa 3 zastrzyki?
rozwazam wzięcie pojedynczo Hib i DTPa ( ta juz odpłatna),lub 5 w 1
ale na razie mam spory zonk ;)
najchetniej bym wogole nie szczepiła.

Cieszę się że trafiłam na ten wątek bo żyłam w błogiej nieświadomości myślac ze tylko szczepienie MMR może mieć negatywne skutki...
Mam do Was pytanie - czy znacie w Krakowie jakiegoś pediatrę, który będzie podobny do pediatry OneKiss? W sensie że takie, który nei będzie mi wmawiał że szczepienie jest konieczne, tylko realnie wszystko wyjaśni, pomoże stworzyć kalendarz szczepień...

OneKiss: No, ale ja nigdzie tak nie pisałam, że skoczyłam komuś do gardła.

Kasiu a ja wyraźnie podkreśliłam, że nie "piję" do nikogo osobiście z tym skakaniem, więc i Ciebie na myśli nie miałam. Ot taka luźna refleksja to była

OneKiss: Ale np. ja jestem zadowolona, że sama doczytałam o szczepieniach i o banku komórek macierzystych.

No te tematy są na pewno z innej kategorii niż spanie/niespanie z dzieckiem czy karmienie piersią.
Te drugie bardzo ciężko zaplanować, przewidzieć czy opanować w teorii

a nie mozna np. MMR podać w 3 pojedynczych dawkach zamiast 3 w 1?

elfika: A slyszalyscie, ze badania mowiace o powodowniu autyzmu przez mmr zostaly sfalszowane?

Ja czytałam o tym, ale kurcze w sumie koniec końców, w marcu 2012 r. ten profesor został przez Trybunał w Londynie oczyszczony z zarzutów fałszowania badań i uznany za niewinnego.
Czytałam też o kilku przypadkach [m.in we Włoszech], gdzie jednak sąd przyznał rodzicom rację (i odszkodowanie) twierdząc, że to szczepionka "obudziła" autyzm u ich dziecka.
Więc kurde gdzie jest prawda to chyba nikt nie wie do końca

Może to juz tutaj było poruszane, ale gdyby ktoś nie czytał, to tutaj jest o tym napisane:
http://faktydlazdrowia.pl/szczepionka-mmr-wywolala-autyzm-udowodniono-w-sprawie-sadowej/

A tu o podawaniu szczepionek ciężarnym
http://faktydlazdrowia.pl/szczepionka-przeciw-grypie-podana-w-trakcie-ciazy-przyczyna-wielu-poronien-i-przypadkow-martwej-ciazy-w-usa/

Treść doklejona: 23.10.13 20:59
Mam nadzieje,ze ten film ,,Kupieni,,( z linku Eveke) trafi do poskich kin.

To czy dziecko nabyło rzeczywistą odporność sprawdzi tylko życie. Nawet jeśli zbadasz poziom przeciwciał to przy wysokim mianie może zachorować, albo i nie.
Podkreślam "rzeczywistą" bo wg. lekarzy ileś tam dawek równa się odporność.
Jakie problemy z przedszkolem masz na myśli?

A od kiedy w przedszkolach pytają o szczepienia?

To chyba zależy od przedszkola. W niektórych robią problemy z przyjęciem nieszczepionych dzieci.

jeżynka: Li, mam na myśli przyjęcie do przedszkola.

zabkaa25: To chyba zależy od przedszkola. W niektórych robią problemy z przyjęciem nieszczepionych dzieci.

przedszkole nie moze zadac takich informacji jako, ze sa to informacje o stanie zdrowia, czyli informacje wrazliwe, podlegajace pod ochrone danych osobowych.

To trzeba sie zastanowic czy takie przedszkole jeat warte naszej uwagi...

Ja również załącze artykuł, odnośnie szczepień przeciwko grypie: http://www.hartujmisie.pl/zdrowie-twojego-dziecka/grypa/item/11-dlaczego-szczepienia-przeciw-grypie-sa-wazne

Co do szczepień na grypę to nawet nasza prywatna pediatra mówiła, że zaraz po ich wprowadzeniu na rynek się zaszczepiła (pracuje na co dzień w szpitalu dziecięcym więc chciała chronić siebie i pacjentów) i był to jedyny rok, w którym przeszła ciężką grypę...od tamtego czasu na grypę się nie szczepi i nie choruje

A w ogóle mam pytanie odnośnie śladu po BCG...bo u Mikołaja nadal wygląda brzydko :/ Tzn. jest mocno zaróżowiony i widać pod spodem tj. ropę...nigdy mu to nie pękło i nic się z tego nie sączyło (a chyba powinno) - pokazywałam ostatnio pediatrze w POZ ale oprócz "no tak, ładnie to nie wygląda" nie dowiedziałam się nic więcej...powinnam to gdzieś skontrolować? Jeśli tak to gdzie? (nigdy nie miał powiększonych węzłów pod pachą itp.)

Gosi blizna po BCG "pabrała" się równy rok. W tym czasie pękła, ropa wyleciała. Od tego czasu minęło kilka miesięcy zanim całkowicie się wygoiła.

elfika: Ja Mlodej recznie sciagalam ropien. Dziki temu szybko sie zagoilo.

a mi mówiono, żeby absolutnie tego nie ruszać. Nie ruszałam, zagoiło się (nie pamiętam dokładnie) po około 5 miesiącach.

A u mnie nawet nie pamiętam, aby jakis ropień był- aż jak wróce do domu to sprawdze czy jest jakiś ślad bo nawet nie kojarze.

Dziewczyny w niedzielę urodziłam synka i nie zaszczepiłam w szpitalu, chciałam engerixem, ale pojawił się problem, bo w szpitalu na tą szczepionkę recepty nie wypiszą, a jak zadzwoniłam do mojej przychodni do lekarza to powiedział że jak dziecko jest w szpitalu to on nie może wypisać na niego recepty bo to niezgodne z prawem, a chciałam zaszczepić w szpitalu po rozmowie z jedną pediatrą która mnie przekonała, żeby nie odwlekać za bardzo wzw b, bo jakby się okazało że nie daj Boże młody trafiłby do szpitala to tam jest ryzyko wszczepiennej żółtaczki. Skończyło się na tym że nie zaszczepiłam i idę we wtorek do przychodni zaszczepić na wzw mam już odłożoną szczepionkę w aptece koszt 54zł - engerix
Na gruźlicę nie zaszczepiłam wogóle, zaszczepię za kilka m-cy i dalej nie wiem co dalej czy 5w1 czy 3w1
jeszcze myślę, musiałabym latać potem co m-c do przychodni i szczepić, a nie chcę za bardzo odwlekać tych szczepień - boję się, cały czas myślę
Nie muszę ci mówić jak ordynator i lekarze reagowali jak odmówiłam szczepień, ordynator pytała mnie dlaczego, jakie są moje argumenty, a wokół niej stał wianuszek lekarzy i położnych i patrzyli na mnie jak na wyrodną matkę, a ja powiedziała że podjęłam już decyzję, chodziło po szpitalu, że jest jedna matka co nie szczepi, tylko jedna lekarka powiedziała mi że coraz więcej matek odwleka szczepienia i wybiera engerix.

Tylko wiesz nana jak na ciebie patrzy chyba z 5 lekarek do tego położne i stażystki, to człowiek nawet nie zaczyna dyskusji, wiadomo jak są tu dziewczyny z mega wiedzą odnośnie szczepień to one mogłyby zacząć rozmawiać, ja bałam się że jak zacznę to ona będzie miała milion argumentów przeciw, powiedziałam tylko żę nie chcę szczepić noworodka żywą szczepionką i tyle

kachaw: Tylko wiesz nana jak na ciebie patrzy chyba z 5 lekarek do tego położne i stażystki, to człowiek nawet nie zaczyna dyskusj

Warunki do rozmowy świetne
Tak naprawdę się nie nastawiałam na zbędne tłumaczenia. Dlatego tak uderzyła mnie opisana przez Ciebie scena. Skupiłam się na tym, że będę musiała pilnować, by nie zaszczepili wbrew naszej woli.

Rodziłam bardzo szybko i o żadnych rozmowach nigdy nie bylo mowy. Nie zdążyli historii założyć, dlatego się boję, że mimo pisma gotowego już w moich dokumentach, w emocjach zapomnę od razu uprzedzić i zaszczepią.
Nie sądzę też, by ktokolwiek pytał mnie o plan porodu. Mam takowy, ale nastawiam się na to, że i tak nikt do niego nie zajrzy. Ważne, że przemyślałam sobie wszystko pisząc go.

Mikolaj urodził się dziś. Nieoczekiwanie miałam Cc. Już jest akcja ze szczepieniami. Mają tylko euvax, na engerix nie wypisza recepty, bo takie mają procedury. Pani dr przekonuje mnie zawzięcie, że mały raz, że wczesniak, dwa będzie z tego powodu dłużej w szpitalu(nie dzieje się nic, dostał 10ptk, ważył 2660 i mierzył 53 cm, grzeja go w inkubatorku)jest bardziej narażony na wzwB i aże zostawiak go bez ochrony nie szczepiac. Na moje pytania o obciążenie wczesniaka szczepionka na wzwB i czasie wytworzenia przezvsyna sensownej odporności nie usłyszałam nic.Nie ma żadnej rozmowy. No poza tym, że jestem pasażerem :/ M jest przeciw szczepieniu. Ją pewnie bym zmiekla, ale nie euvaxem. Co myślicie?
Pani doktor ogólnie ok, bardzo sympatyczna, z, ale temat szczepien działa na nią jak płachta na byka.

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 02.11.13 00:02</span>
Wybaczcie literowki. Piszę z tel. i trochę nie w formie.

A co z rzekomym większym narażeniem mojego syna?
Głupie to trochę, bo jaką on będzie miał odporność zaraz w kilka dni po 1 dawce? Przecież do zabiegow wymagają 2 i jeszcze trzeba odczekać dwa tygodnie od przyjęcia tej ostatniej.
Mając w pamięci słowa naszej pediatry, dostrzegam raczej większe zagrożenie że strony euvaxu

Z tego, co kojarzę, to odporność jest po około 6 tygodniach, pod warunkiem również, że jest bo takie pewne to nie jest.
W ogóle, co to za lekarz, który nie potrafił odpowiedzieć na Twoje pytania? Temat działa na nią jak płachta na byka, ciekawe dlaczego? Może dlatego, że słabo go zna i nie potrafi podjąć merytorycznej dyskusji? Idzie z automatu i tyle wg mnie.
Uważam, że podejmowanie decyzji teraz w takim momencie nie jest dobre, zrozumiałe, że targają Tobą wątpliwości, dopiero co urodziłaś!
Ja bym się trzymała tego, co miałam w głowie wcześniej, decyzji podjętych na spokojnie, bez takich emocji jak teraz.
Ps. GRATULACJE również! :)