Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeNov 9th 2013
     permalink
    Dzieki wielkie! :smile: a kojarzysz może, ile Cię to badanie kosztowało?
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeNov 9th 2013 zmieniony
     permalink
    Elfika, nie masz litosci nad moja swieza rana:coolMajty siatkowane, na nieuciskajacej gumce :wink:

    Tuli, dzieki. Rano byla okazja rozmowy z ordynatorem. Na spokojnie, bez pospiechu. Pokazal mi fotke serca mikolajowego, ubytek i machnal reka. Czyli jest tak jak myslalam. Przez najblizsze miesiace bedziemy obserwowac zarastanie sie przepustu i innej mozliwosci nie rozwazam. Zatem wczorajsze straszenie mnie przez pania doktor niewiadoma przyszloscia kardiologiczna mego dziecka i klasyfikowanie Mikolaja jako dziecka z wrodzona wada serca co drugie zdanie raczej bylo bardzo na wyrost i nie na miejscu.
    Mam w rodzinie dziecko z wada serca i wiem, ile trudnosci niesie.ze soba taka choroba. Nieuczciwym bylo takie wczorajsze postawienie sprawy przez pania doktor.
    Jednak...wizja koniecznosci transfuzji krwi w bliskiej, szpitalnej przyszlosci jest jak najbatdziej realna w zwiazku z niedokrwistoscia wczesnoakow. Ja z hgb zwykle w dolnej granicy normy, teraz sporo poza nia o mlody, ktory jest na granicy, a bedzie mial przed soba okres spadku i mozliwego przetoczenia.
    Nie wiem, co zrobic..., co jest mniejszym zlem w tej sytuacji. Na chlodno stojac z boku stwietdzam, ze nie ma sensu szvzepic, bo to za krotki okres na wytworzenie przeciwcial. Patrzac na to z punktu widzenia mamy Mikolaja i sluchajac medzenia lekarzy (ze to niby juz po dwoch tyg. jest jakas odpornosc...nie sadze, by to badali...) waham sie. M nie chce szczepic.
    --
  1.  permalink
    nana szczerze współczuję tej batalii z naszym systemem medycznym a ta lekarka to zwykła małpa. Trzymaj się swoich założeń i bądź dzielna. Buziaki dla Ciebie i maluszka
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthortuli_pani
    • CommentTimeNov 9th 2013
     permalink
    Nana, syn był zaszczepiony w pierwszej dobie bo wtedy jeszcze średnio się orientowalam w kwestii szczepień, podczas cc zapytano mnie czy zgadzam się na szczepienie, powiedziałam tak, dopiero później dowiedziałam się że szczepienie było euvaxem, kolejne dawki były engerixem. Jeśli wada jest operowalna, tzn. konieczna jest operacja (w późniejszym terminie) to wymagane są 2 dawki szczepionki, ale przecież są dzieci, które operuje się zaraz po urodzeniu i te nawet jak są zaszczepione to przecież odporności nie mają
    --
    •  
      CommentAuthorjustyn-rz
    • CommentTimeNov 9th 2013
     permalink
    Agosa ja na rota nie szczepiłam, odradziła mi głowna epidemiolog naszego szpitala. Szczepionka działa tylko na niektóre rota a ich odmian jest wiele, wiec nie ma żadnej pewności, nawet gdy zaszczepisz.
    W gruncie rzeczy mój syn przezyl "spotkanie" z rotawirusami, ale zareagowałam szybko, do odwodnienia nie doszło i skończyło się na szczęście tylko luz az na biegunce.
    •  
      CommentAuthortuli_pani
    • CommentTimeNov 9th 2013
     permalink
    Skoro coś więcej odnośnie serca dowiecie się za 4 tyg to przecież możecie zaszczepić już po wyjściu ze szpitala
    Czytałam ostatnio w książce dot szczepień, że najlepsza ochrona przed wzwB to sterylne przyrządy i higiena, niestety bywa z tym problem w szpitalach, więc tak naciskają na szczepienia :(
    Trzymaj się dzielnie i broń swojego zdania, jak mi pediatra na pomysł indywidualnego kalendarza szczepień powiedziała, że nigdy tak nie robiła to jej odpowiedziałam, że to moje dziecko, ja za nie odpowiadam i że zrobi tak po raz pierwszy :)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 9th 2013
     permalink
    NANA a kiedy macie szansę ze szpitala wyjść ?
    Bo dopóki tam będziesz, dopóty wątpliwości coraz większe będą się rodzić. Zwłaszcza jak takie lekarki masz pomocne w tym temacie :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeNov 9th 2013
     permalink
    nana moja Goska 12 lat temu rodziła się z niezamkniętym przewodem botala, otwarty foramen ovale, i ubytkiem miedzy-przegrodowym. Zaszczepiona została engerixem - bo on wtedy był refundowany, natomiast nie zaszczepiono jej na bcg. wady były obserwowane przez rok i uległy samoczynnemu wycofaniu. Transfuzje miała 3.
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthortuli_pani
    • CommentTimeNov 9th 2013
     permalink
    Nana posluchaj siebie i M, nawet jesli teraz zaszczepisz to i tak za kilka dni odporności nie będzie, w tym przypadku szczepionka nie pomoże, jak pisałam już do zabiegów wymagane są min 2 dawki, więc podanie jednej nic nie zmieni, tym bardziej że to euvax, ktory może tylko więcej szkody zrobić niż pożytku dla takiego maluszka
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeNov 9th 2013
     permalink
    latam Nana po wątkach szukając wieści od Was.powiem Ci że moje wcześniaki szczepione były euvaxem (nie miałam pojęcia 7 lat temu ze coś moze byc nie tak,albo że jest jakikolwiek wybór) i nie wpłynęło to na ich rozwój.Nie wiem co ci radzić,uważam że każda Twoja decyzja będzie słuszna.A za Was ściskam mocne kciuki,nie zaprzątaj sobie więcej głowy ta panią dr.ordynator na pewno przyjmuje w określonych godzinach w swoim gabinecie i tam udawajcie się na rozmowy o stanie zdrowia Mikusia.Widzę że sa postępy co mnie ogrmnie cieszy :bigsmile: i prosze o więcej takich wieści.

    Przepraszam jesli stworzyłam OT ale nie mam gdzie napisać jednego sensownego posta w tym temacie,zawsze w którymś wątku będzie nie na temat :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeNov 10th 2013
     permalink
    Dziewczyny, ostatnio pisałam, że u Hani nie pamiętam, żeby coś się "babrało" po szczepiące na gruźlice- okazuję się, że nie ma Hania nawet śladu po tej szczepionce.
    Co ja mam teraz robić?- może ominęli ją przypadkowo w szpitalu przy sczepieniu, a w książęce wpisali.
    Byliśmy dziś na kontroli po zapaleniu oskrzeli i lekarz nam powiedział, że kiedyś to szczepili dwa razy, z teraz to tylko przy objawach robią próbę tuberkulinową.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeNov 10th 2013
     permalink
    jeżynka nie wszystkim dzieciom się babra, moim się nie babra tzn Gosce się babrało jak miała już ponad rok, reszcie nie :)
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeNov 10th 2013
     permalink
    No,ale slad po bcg musi być. Jeśli nie ma, to albo zle podali szczepionke,albo nie podali :confused:
    •  
      CommentAuthortuli_pani
    • CommentTimeNov 10th 2013
     permalink
    Mojemu synowi tez nic sie nie babralo
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeNov 10th 2013
     permalink
    Kurna, to ja nie wiem co mam teraz zrobić.:cry:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeNov 10th 2013
     permalink
    Agosa, ja odpuszczam rota... Biorąc średnią opinii które zasłyszałam jestem na nie.
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeNov 10th 2013
     permalink
    U nas jest blada kropeczka po gruźlicy. Żadnego strupka itp.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeNov 10th 2013
     permalink
    No wlasnie ta biala blizna ma być,musi być slad jeśli było szczepienie. Może się nie paprać,ale musi być blizna... tzn.nie slyszalam,nie miałam kontaktu z nikim,kto bylby szczepiony i nie miał blizny.
    •  
      CommentAuthortuli_pani
    • CommentTimeNov 10th 2013
     permalink
    Jezynka, zadnego sladu nie ma, nawet malenkiego?
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeNov 10th 2013
     permalink
    tuli, nic nie ma.Nawet lekarz na dyżurze oglądał i nie zauważył.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 11th 2013
     permalink
    musi byc slad. i ponoc jego srednica okresla czy jest sie "odpornym" czy nie. Abstrahujac od faktu, ze szczepionka na gruzlice chroni ponoc tylko w 80 %.
    gruzlica to w ogole jakies badziewie, niby sie szczepi, a szczepionka nie daje gwarancji. przy zetknieciu z osoba pratkujaca wykonuje sie i tak proby tuberkulinowe, z ktorych nomen omen nic nie wynika. u nas w zlobku bylo, wszystkie dzieci szczepione, a robili dzieciom po 2 proby tuberkulinowe w jakims odstepie czasu. powiem wam, ze jak dla mnie to pic na wode, prawie kazdy powinien byl sie zglosic do poradni chorob zakaznych, na rentgena. profilaktyczniepodawali jakies leki. ja nie poszlam.
    szczerze mowiac to nie wiem po co na to szczepia, chyba zeby pandemia nie wybuchla. bo zeby sie zarazic gruzlica to nie wystarczy podac reke osobie pratkujacej. trzeba jakis czas sie "wystawiac" na dzialanie pratkow.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeNov 11th 2013
     permalink
    Ewasmerf, zaskoczyłaś mnie z tą wielkością bo u nas to naprawdę wygląda jak ślad po starym ukłuciu. Łatwo przeoczyć. No ale byłam obecna przy szczepieniu więc ...
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeNov 11th 2013 zmieniony
     permalink
    Mk, u moich dzieci tez tak to wygladalo. Trzeba sie bylo dobrze przyjrzec, zeby zauwazyc. Moze jeszcze zrobi sie cos wiekszego z tego, co ma mala na raczce.
    Teo, nie ma widokow na te chwile. Maly musi dobietac i jesc. Jedno i drugie na razie srednio mu wychodzi.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 11th 2013
     permalink
    dziewczyny, z tego co wiem, za duze tez nie dobrze, to nie ma byc na pol ramienia!.slad ma miec jakis przedzial milimetrowy, wiec moze wasze akurat dobre.
    nam sie akurat zrobil odczyn tuberkulinowy iles tam tygodni po szczepieniu, pamietam jak przyszla polozna srodowiskowa i jej pokazuje i mowie: boze, co to, wrzod jakis??? a ona, ze nie, ze ok, ze po szczepionce. nie znam sie tak na tej gruzlicy. pisalam wam tylko jak to u nas w zlobku bylo. dla mnie w ogole to szokiem bylo, ze taka akcja na masowa skale, bo ktos (nawet nie dowiedzialam sie kto) byl pratkujacy z personelu.
    duzo by gdybac, czy gdybym nie szczepila to by zachorowal, czy nie. nie wiem. ja bym chyba majac swiadomosc tego co mam teraz odroczyla szczepienie na gruzlice. po cholere daje sie je w pierwszych dobach zycia??? kiedy noworodek i niemowle zaczyna przebywac z obcymi maks po kilku dobrych miesiacach( w sensie ze PRZEBYWA z jakas inna osoba (niania, w zlobku itd) przez iles tam godzin dziennie dzien w dzien.
    -- ;
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeNov 11th 2013
     permalink
    Ewa, najczesciej, gdy nie wiadomo o co.chodzi,.to chodzi o pieniadze:cool:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 11th 2013
     permalink
    Ojej Nana :sad:

    A Emilka jak znosi rozłąkę?
    Bo Ty jesteś z Małym jeszcze czy jako "dochodząca" ?
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeNov 11th 2013 zmieniony
     permalink
    A ja Wam muszę donieść, że do nas przychodnia dzwoniła...
    Stara piguła darła japę na M. dlaczego nie szczepimy... Okazało się, że to ta co mi jeszcze w przedszkolu rękę kłuła. :wink: Źle kojarzę. ;)
    Po prosbie o zmianę tonu udało się mu pogadać i w sumie ustalili, ze niedługo tam zawitamy.
    I tak zamierzaliśmy w najbliższym czasie przyjść na szczepienie p/c WZW B, więc mam nadzieję dadzą nam chwile spokoju po tym szczepieniu. :))
    Jak na razie M. miała tylko BCG.
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeNov 14th 2013
     permalink
    Muszę się wyżalić :/
    Wczoraj byłam z Hanią na zaległym szczepieniu DTP, polio, Hib. Pielęgniarka zajrzywszy w kartotekę aż się zatrzęsła, że 6 miesięcy już skończone, a tu jeszcze czeka 3. dawka WZW B. I razem z lekarką wsiadły na mnie, że mam przyjść za 2 tygodnie szczepić tym zaległym WZW. Powiedziałam im, że w życiu za dwa tygodnie nie przyjdę, to musiałam wysłuchać całej litanii, że żółtaczka to najbezpieczniejsze a i najważniejsze szczepienie, że co jak co ale z tym nie wolno zwlekać, bo co będzie jak do szpitala pójdzie, a że 4 tygodnie na NOP to wymysły, bo jak coś się ma dziać to się dzieje po 3-4 dniach... i że one tak szczepią po dwóch tygodniach i jest ok, a dziecku kiedyś coś było po szczepieniach? No nigdy nic. To co teraz ma być? Bez przesady. :confused:
    Dziwnym trafem jakoś do tej pory nic Hani po szczepieniach nie było, tak jakby w ogóle ich nie miała, a akurat dzisiaj miała podwyższoną temperaturę i od rana drzemała już 3 godziny (to już dużo ponad jej normę na cały dzień). Wiem, że organizm walczy, no wiadomo że tak się może zdarzyć, ale szczepienie po dwóch tygodniach to przegięcie... Same niech się szczepią co dwa tygodnie, a nie takiego malucha :/ Ostatecznie rozstałyśmy się po słowach lekarki "pani dziecko, pani decyzja", ale myślę że niechęć obopólna i wzajemna się ujawniła w tym temacie.
    Moja mama mówi, żebym poszła wtedy kiedy planuję (po Nowym Roku chciałam), a w przychodni powiedziała że mała miała katar. A mnie wkurza, że miałabym kłamać na temat zdrowia własnego dziecka, no żesz cholera jasna, ona kataru jeszcze żadnego nie miała tfu tfu, zdrowa jest jak koń. Z drugiej strony nie wiem czy mi się chce wchodzić w polemikę. Już prędzej powiem, że ja byłam chora i chciałam przeczekać żeby mała się nie zaraziła. No nie cierpię ściemniać, ale kurczę jak tak dwie w białych fartuchach nade mną stoją i się wywnętrzają że dziecko może trafić do szpitala a przeze mnie nie będzie miało ochrony należytej, to trochę tracę rezon i zapominam o tym co wyczytałam, nie wspominając o tym że kłócić też się nie chcę... :neutral: A co będzie z MMR :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeNov 14th 2013
     permalink
    A co będzie z MMR



    oby nie tak jak u nas...zero powiadomień z przychodni tylko od razu pismo z sanepidu, a popatrz na suwaczek ile ma mój synek...ma 14 miesięcy więc jeszcze łapiemy się w widełki czasowo:neutral:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeNov 14th 2013
     permalink
    Hope, pamiętam jak niedawno o tym pisałaś. I co, zrobiłaś coś z tym fantem? No bo wszak sanepid kary nałożyć nie może, niech się w dupsko pocałują.

    Wg kalendarza szczepień który mam z przychodni ta trzecia dawka Engerixu to też jest 6-7 miesiąc, czyli jeszcze ponad 3 tygodnie się na legalu łapiemy, a już tak naciskają. No wielkie mi mecyje jak dostanie to trochę później. Grrr szlag mnie trafia.
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeNov 14th 2013 zmieniony
     permalink
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeNov 14th 2013
     permalink
    Kachaw, ja wiem o tym, denerwuje mnie tylko to podejście :angry: i tak zrobię po swojemu.
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeNov 14th 2013
     permalink
    aneta - to czy będzie ochrona to nawet po pełnym cyklu szczepień nie wiadomo - lekarka kłamała jak z nut. Skoro w rozporządzeniu ministra zdrowia widnieje 4 tyg na nop to widać tak jest, ale wiadomo lekarze wiedzą lepiej :confused:
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeNov 14th 2013
     permalink
    No wiadomix, bo skoro pierdyliardowi szczepionych dzieci nic nie było, to dalej trzeba nakłuwać jak leci...
    --
    • CommentAuthormoly123
    • CommentTimeNov 14th 2013 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny czy znacie może jakiegoś rozsądnego w temacie szczepień pediatrę który przyjmuje w warszawie, najlepiej w pobliżu ursusa? Chciałam też zapytać o szczepiionkę wzw b: Moja mała była szczepiona w szpitalu engerixem, teraz chciałam ją szczepić dalej engerixem, ale podobno oprócz euvaxu refundowana jest tez szczepionka Hepavax ? i teraz sie zastanawiam jak Hepavax wyglada w porównaniu do engerixa- która lepiej jest zaszczepić ? wiecie cos o tej szczepionce ?
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeNov 18th 2013
     permalink
    Pewnie już to czytałyście, ale w sumie nadaje się na ten wątek. Jakby któraś znalazła info o którą konkretnie szczepionkę chodzi...
    --
  2.  permalink
    Aż ciarki przechodzą ;(
    A u nas od tego felernego szczepienia na Polio (w październiku jeszcze), ciągnie się chorobowo ten czas, już 3 raz antybiotyk : bo angina , nawrót, teraz znów jakiś ostry stan gardła i kolejny antybiotyk... Mam nadzieję że wyjdziemy w koncu na prostą!!
  3.  permalink
    Hej :) Czy mogłybyście mi doradzić jak to jest z ominięciem jednego szczepienia? Chodzi mi o mmr które mieliśmy wyznaczone na dzisiaj. Można zrobić tak żeby ominąć to szczepienie,a iść na kolejne z rzędu czyli DTP, Polio itd? Z góry dziękuję za odpowiedź :)
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeNov 19th 2013
     permalink
    Teoretycznie można - ja chciałam tak zrobić ,ale lekarz odmówił współpracy.
  4.  permalink
    Dziewczyny mam do was pytanie dotyczące szczepienia jeszcze nienarodzonego dziecka przeciwko grypie.
    Trzy tygodnie temu byłam na wizycie i lekarz podał mi szczepionkę ( dodam że jestem obecnie w 37tc) , nie zdążyłam zareagować bo wszystko za szybko się działo.
    Miałam mieć drugą dawkę na którą się już nie zgodziłam, mimo iż lekarz naciskał żeby zaszczepić dziecko.
    I tu pytanie, czy u was w Polsce podają takie szczepionki?
    Bo jestem naprawdę skołowana już :confused:
    -- ,
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeNov 19th 2013
     permalink
    Nie podaje się.
    Ja mieszkając w UK i bedac tam 2 razy w ciąży,nie wyraziłam na te szczepienia zgody. Potem jeszcze chcieli szczepic na krztusiec :confused:
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeNov 19th 2013
     permalink
    My postanowiliśmy już na nic nie szczepić, zabrałam kartę szczepień synka z przychodni w ubiegłym tygodniu i schowałam głęboko do szuflady.
    Orientujecie się czy mogą nas ścigać o to, że żadna przychodnia nie ma karty szczepień dziecka? Mam nadzieję, że ścigają o szczepienia tylko będąc w jej posiadaniu? No bo to przychodnia informuje sanepid o zaległościach, tak?
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeNov 19th 2013
     permalink
    Jak masz karte szczepien w domu,to powinnas mieć spokoj :wink:
    jak udało Ci się wyciagnac karte szczepien?
    Ale... jak zapiszesz dziecko gdziekolwiek do przychodni,to oni automatycznie zakladaja nowa karte szczepien podobno :confused:
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeNov 19th 2013
     permalink
    montenia: jak udało Ci się wyciagnac karte szczepien?

    Powiedziałam, że przenoszę dziecko do innej przychodni. Mój D. pojechał, pokwitował i dali mu kartę do ręki. Spytali tylko do której przychodni przenosimy. No ale sprawdzać tego już raczej nie będą?
    montenia: Ale... jak zapiszesz dziecko gdziekolwiek do przychodni,to oni automatycznie zakladaja nowa karte szczepien podobno

    No właśnie tak rzeczywiście to przenosić nie zamierzam. Po prostu nie złożę deklaracji w innej przychodni i synek automatycznie zostanie pod opieką obecnego pediatry, tylko bez szczepień... Taki mam szatański plan ;)
    •  
      CommentAuthorbiedronka28
    • CommentTimeNov 19th 2013 zmieniony
     permalink
    Nie podaje się.

    Dzięki montenia.
    Sama już nie wiedziałam co robić :neutral: Bo lekarz strasznie mnie namawiał na to szczepienie, że powinnam zaszczepić etc.
    No ale na szczęscie odmówiłam.
    -- ,
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeNov 19th 2013
     permalink
    Isiula,ale pozostajesz w starej przychodni,czy pediatra prywatny jest?
    Biedronko, no namawiaja, namawiaja niestety. Mnie mówili,ze już kilka kobiet ciężarnych na oiomie lezy,bo zachorowaly na grype, a ja się zaszczepić nie chce. Jak nie prosba to grozba :wink:
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeNov 19th 2013
     permalink
    montenia: Isiula,ale pozostajesz w starej przychodni,czy pediatra prywatny jest?

    W starej, pediatra na NFZ. Ale jak coś się dzieje to bierzemy ją prywatnie do domu.
  5.  permalink
    Biedronko, no namawiaja, namawiaja niestety. Mnie mówili,ze już kilka kobiet ciężarnych na oiomie lezy,bo zachorowaly na grype, a ja się zaszczepić nie chce. Jak nie prosba to grozba :wink:

    Mnie na samym początku ciąży też chcieli szczepić na grypę ale nie wzięlam szczepionki.
    A teraz chodzi o maleństwo i nie wiedziałam już co robić :/ Lekarz oczywiście też mnie nastraszył że dużo dzieci umiera, bo mają powikłania etc i naprawdę się wystraszyłam czy aby dobrze robię nie szczepiąc.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeNov 20th 2013
     permalink
    isiula - fajnie , że Ci się udało zabrać kartę. Mnie nie chcą wydać karty córki :confused:
    Tylko mój Staś tak jak Twój jest out of system :devil:
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeNov 20th 2013
     permalink
    Lily: Mnie nie chcą wydać karty córki

    A to czemu? A jak powiesz, że się przeprowadzasz na koniec świata to też nie wydadzą?
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.