"Tymczasem Polska plasuje się na siódmym miejscu krajów o najwyższej zachorowalności na gruźlicę spośród 27 krajów Unii Europejskiej. - Wyższą zapadalność na gruźlicę mają: Rumunia (najwyższa w Europie), Bułgaria, Litwa, Estonia, Łotwa i Portugalia. Nadal zapadalność na gruźlicę jest w Polsce 4-krotnie wyższa niż w krajach o najlepszej sytuacji epidemiologicznej, tj. w krajach skandynawskich, Holandii i Niemczech, ale również większa niż w krajach często porównywanych z Polską, np. w Czechach, na Słowacji i na Węgrzech - wyjaśnia wiceminister Szulc. " stąd gdzies czytalam ze u nas, w dzielnicy Praga( niedozywienie, ale złe warunki zycia) jest b wysoka zachorowalnosc, a ja wlasnie tam pracuję.:( Monteniu, dzieki, ale lekarka odradzila nam ibum, zalecila paracetamol w czopkach jakby co córcia obudzil sie w usmiechach juz, przespala całą noc ( wiec tez senna)
montenia: Hope,zamow sobie w aptece szczepionke i jak odbierzesz to w ciągu godziny dowieść do przychodni. Możesz wlozyc do termosu i zawieść.
Monteniu dziękuje CI za radę :) bardzo cenna jest dla mnie zwłaszcza, że w budynku naszej przychodni jest apteka, praktycznie drzwi w drzwi, więc zaniesienie jej do lodówki zajmie mi dosłownie 5 minut jak nie mniej:))) tylko czy ten priorix już u nas jest??
Kissku na BCG idę do specjalnej przychodni, gdzie szczepią właśnie. w mojej przychodni nie szczepią na to, ale dostałam od pediatry skierowanie i umówiłam się już na termin. Kissku zadzwoń do sanepidu, tam podadzą ci punkt szczepień na bcg w twoim mieście Hope a ty chcesz priorix czy engerix, bo wcześniej chyba pisałaś o engerixie, no chyba że cos pomieszałam to sorka
Lily w ulotce nic nie ma o lekarzu of kors :p Są jedynie wypisane objawy jakie mogą wystąpić i gorączka plasuje się jako objaw częsty (mniej niż 1 na 10 zaszczepionych osób)
Montenia do lekarza to raczej nie mam po co iść, szczególnie że teraz weekend (tzn. na pomocy doraźnej pewnie zabiliby mnie śmiechem albo dali antybiotyk :p), bo póki co najwyższa temp to 38,2 (swoją drogą jako osoba chorująca rzadko i raczej bezgorączkowo czułam się przy niej tak jakbym miała za chwilę wykorkować) a dzisiaj skacze mi w cały świat ale póki co jest generalnie niższa (od 36,3 do 37,4)...zobaczymy jak będzie wieczorem/ nocą...no i jak do pn nie minie to pewnie wybiorę się do poz
A co do leków po szczepieniu to ponoć Ibuprofenu nie powinno się stosować, bo działa przeciwzapalnie przez co obniża skuteczność odpowiedzi immunologicznej na szczepienie (przynajmniej tak gdzieś wyczytałam w necie) i lepiej w tym przypadku podać Paracetamol...oczywiście czy to prawda czy nie to już trzeba byłoby spytać lekarza...
Kachaw o zamianę euvaxa na engerix pytałam parę miesięcy temu doktorkę i się nie udało, bo ja też uległam:/ teraz czeka nas szczepienie na świnkę, odrę i różyczkę i właśnie chcę zamienić MMR na priorix.
dziewczyny, miesiąc po bcg robi się taki pęcherz nie? Ale czy moze no robić się wkoło zaczerwieniony jakby? To miejsce wkoło pęcherza-kurcze nie pamiętam jak to było u starszaka.
Moj Henio mial przez bardzo dlugi czas to miejsce zaczerwienione, wrecz malinowe. Nic sie z tym nie dzialo innego niz powinno. Ostatecznie sie zagoilo i zbladlo.
OneKiss: , Dorit a na szczepienie BCG idziecie do przychodni?
Przewaznie zwykle przychodnie nie szczepią na BGC, robia to w spacjelnych punktach, jak pisze kacha. Namierzyłam tez w Warszawie, ze szczepi dr. na Żelaznej, koszt szczepienia z wizytą 300 pln, na NFZ warto jednak poczekać. nam pediatra rowniez poleciła Pedicetamol(paracetamol w kroplach), odradziła ibuprofen po szczepieniu.
Utwierdźcie mnie proszę, że dobrze robię...kurcze...młodszego nie zaszczepiłam w szpitalu na wzw i teraz ciągle się martwię. Tydzień temu tatuś przyszedł zakatarzony, dwa dni temu Starszak dostał gorączkę, ale to taka dziwna gorączka. Nic mu więcej nie jest. Gorączka trwała jedno popołudnie, w tym czasie pojawiła się jedna "zębowa kupa" (nie ma jeszcze tylko "piątek"). Poza tym je, bawi się, nie ma kataru ani kaszlu. No dziwna taka jednodniowa ( a właściwie kilkugodzinna gorączka), ale on każdego zęba (poza "trójkami", które wyszły bezobjawowo) przechodzi z gorączką. Stwierdzam, że to chyba od zębów...No ale jakiś wirus panuje, bo od wczoraj i ja zakatarzona (pierwszy raz od szkoły średniej!!! czyli wyjątkowo "zjadliwy" ;P). Nic więcej nam nie dolega, no ale chyba na szczepienie to i tak nie bardzo? Starszy ma zaległe: 4 dawkę Hexy i mmr. Przy czym na razie chciałam mu dać tą Hexę (mmr może latem). Jak długo można odwlec tą 4 dawkę? A Młodszy właśnie nawet na to cholerne wzw nie był szczepiony (teraz tego żałuję) no i chciałam chociaż jego tą pierwszą dawką Hexy zaszczepić, a tu proszę...chyba lepiej nie co? Choć z drugiej strony na razie żaden nie ma kataru ani nic, no ale przecież w każdej chwili mogą od nas złapać, bo "zjadliwy" ten wirus skoro nawet ja złapałam...Ehhhh...chyba musiałam się "wypisać" po prostu, bo się martwię zwłaszcza o Młodszego i te cholerne wzw
Hanny,ale wzw jest wszczepienne czyli musi mieć kontakt z krwia. W 98 % przechodzi się to bezobjawowo. Grozniejszy jest wirus wzw c,na który nie ma szczepionki. Ja bylam szczepiona na wzw b dopiero w wieku 17 lat,przebywalam często w szpitalach. moja tata zaszczepiony na wzw w wieku ok.68 lat! dopiero, ze względy na operacje na otwrtym sercu (zresztą moja tata był tylko szczepiony na ospe prawdziwa, żadne gruzlice,t ezce-mieszkal na wsi, czasy wojny itp., żadne polio. Na tezec zaszczepili dopiero z 3 lata temu i tylko dlatego,ze został skatowany koszem metalowym na smieci,mial peknieta czaszke i rane w glowie na kilka cm.
Ja nie szczepiłam na nic jeszcze, Mała wirusa załapała jakiegoś, katar Ją męczył, ale już jest okej. Szybko zadziałaliśmy i nie rozprzestrzenił się ani na oskrzela ani na płuca. I ani przez minutę nie pomyślałam, że żałuję, że nie jest szczepiona na wzw czy na bcg. Przyjdzie czas to zaszczepimy. Ostatnio czytałam, ze dziecko swoje przeciwciała zaczyna produkować w 4 miesiącu życia. Myślę, że to będzie ten czas, kiedy Mała otrzyma pierwsze szczepienia.
A i od mojej pediatry wiem, ze u nas w przychodni na 5 tysięcy dzieci, tylko dwoje nieszczepione. Moja Anielica i jeszcze jedno dziecko. I też nawet ta wiadomość, że wszyscy szczepią u nas, nie sprawiła, że chociaż przez sekundę żałowałam, że nasza nieszczepiona jest.
Hanny, wiesz co nie wiem,ale mysle,ze jeśli byłoby tak latwo o zarazenie wzw b to już większość z nas bylaby chora(bo przecież dorośli raczej nie sa szczepieni). Moja starsza corka była szczepiona dopiero w wieku 16 m-cy na wzwb( bo w Anglii nie szczepią, szczepione sa tylko dzieci nosicielek) i to na moja prosbe zaszczepili. Tak samo bcg,nie szczepią tam na bcg.
Hanny ja tez dopiero po 3 msc zaszczepilam na wzw 1 dawke, nie zaluje. Sama nie jestem szczepiona na wzw, nie złapalam w szpitalu przy porodzie i potem przy operacji piersi. wielokrotnie w pracy mialam do czynienia z pacjentami chorymi na wzw...ale nie z krwią na szczescie. Zamierzam wrocic do pracy wiec corke zaszczepie 3 dawkami, siebie tez powinnam.
Jakos nie mam obaw co do bezpieczenstwa dziecka nawet jakby tfu tfu trafilo do szpitala. Uwazam ze atakowanie noworodka szczepionka jest wiekszym ryzykiem niz potencjalna mozliwosc zarazenia wzw, zresztą odporność nabywa sie po 2 giej dawce, wiec po 6 tym tyg dopiero.
My dziś zaliczyliśmy wizytę prywatną bo młody gorączkuje i jest taki zmulony :( pierwszy raz u tego lekarza, a u niego rewelacje (aż dziw, że to jeden z najbardziej obleganych lekarzy w moim mieście, prywatnie kolejki są okropne). Otóż na moje pytanie czy 3 miesiące odstępu miedzy MMR a 5 w 1 wystarczy, otrzymałam odpowiedź, że oczywiście, można nawet w jednym dniu. No i oczywiście wymienił zalety szczepień itp. itd. i wiecie co? choć młody ma jedynie zaczerwienione gardełko to jeśłi mu się nie polepszy do niedzieli mam już receptę na antybiotyk
Matylda,no w Luton tez szczepią,ale nie wszystkie dzieci jak leci. Ja się zgodziłam na szczepienie,jak się pytali,ale lezace ze mna kobiety nie szczepily. Chodzi mi o to,ze bch nie jest w Ich kalendarzu szczepien, tak jak i wzw b, na które tez możesz sobie zaszczepic dziecko prywatnie w przychodni.
Na pewno nie szczepia wszytskich dzieci. Tego jestem na 100% pewna
Ze strony NHS
Who should have the BCG vaccine?
The BCG vaccine (which stands for Bacillus Calmette-Guérin vaccine) protects against TB. It's not given as part of the routine NHS childhood vaccination schedule unless a baby is thought to have an increased risk of coming into contact with TB. This includes all babies born in some areas of inner-city London where TB rates are higher than in the rest of the country.
Ja wiem ze w mojej dzielnicy (councilu) jest duzy nacisk na szcepienia, ale tak jak pisalam, pewnie z uwagi na przyjezdnych z Afryki i Azji.
Azniee, pisałam o tym, że jednak dzięki szczepieniom wiele chorób nie jest bardzo aktywnych w społeczeństwie i ryzyko zetknięcia z osobą chorą nie jest duże.
Powiem szczerze, że boję się żółtaczki wszczepiennej dlatego zaszczepiłam młodego jak miał tydzień engerixem. Tyle się słyszy, że w szpitalu była sepsa, jakieś bakterie które zabiły ileś tam niemowlaków, bo personel nie utrzymywał należytej higieny, nie mam gwarancji że niechcący zafundują młodemu żółtaczkę, a do szpitala odpukać można z takim maluszkiem trafić za zwykłą sraczkę i związane z tym odwodnienie
Ja też uważam, że jeśli w szpitalu jest syf, to można się zarazić setką innych rzeczy, na które się nie zaszczepimy. A jak zasady higieny są przestrzegane, to większym ryzykiem jest szczepienie, zwłaszcza dla noworodka.
my ze szpitala wrocilysmy z gronkowcem zlocistym. i co mi bylo po tych wszystkich szczepieniach? cale g.... 15 lat temu mialam jedna operacje nagla, pol roku pozniej planowana. na banacha chcieli zebym sie zaszczepila na wzw b, na szaserow nie. jaki wniosek? ze jak mowia, ze do planowanej za iles tam czasu operacji trzeba sie zaszczepic to znaczy, ze maja syf i lepiej sie zaszczepic...
Te mamusie, które nie chcą szczepić wg kalendarza szczepień ogólnego - same dobierałyscie szczepienia, konsultowałyscie z lekarzami czy znalazłyscie przykładowe alternatywne kalendarze szczepień? Co sądzicie o tym: http://www.mjakmama24.pl/kalendarz-szczepien/
Libra ja szczepię Nadię według własnego kalendarza szczepień. Nie szczepię skojarzonymi szczepionkami, tylko pojedynczymi. Tam gdzie się da zamieniam na te lepsze, np. zamiast Eauxu Enegrix. Będę mieć dłuższą chwilę to wkleję ten kalendarz tutaj :)
Wczoraj byłam z Nadią na ostatniej dawce Engerixu właśnie, uff. Póki co wszystko ok, zostały jeszcze dwa wkłucia IPV, jedno Polio i jedno na MMR. I tym o to sposobem zakończymy na jakiś czas przygodę ze szczepieniami.
Pytanie może głupie ale wole się zapytać . Młody był szczepiony na MMR 7 grudnia od 10 grudnia mam problem z jego pupą krótko mówiąc po każdej kupie tej której nie wyłapie do nocnika dupka jest bardzo odparzona wręcz gorąca to samo po sikach ....czy to może być od szczepionki ?
Pierwsza doba - gruźlica, Euvax I dawka (drugiego dziecka nie zaszczepię w szpitalu) 6,5 miesiąca - Engerix II dawka 10 m-cy- Tripacel I dawka 13 m-cy - Tripacel II dawka 15 m-cy - Tripacel III dawka 18 m-cy - Engerix III dawka ______________________________________
20 m-cy - Act Hib I dawka i jedyna, bo po skończonym roku wcześniej nieszczepione dziecko, dostaje tylko jedną dawkę a nie cztery :) 22 m-e - prawdopodobnie MMR 24 m-e - IPV I dawka 26 m-y - IPV II dawka
Kalendarz nie był konsultowany z żadnych lekarzem, to znaczy ustaliłam go sama i rozmawiałam i nim z lekarką, która szczepi w naszej przychodni. Powiedziałam jak widzę sprawę, że boję sie nopów, że nie chce szczepić tymi 5 czy 6w1, że mam ogromne obawy. Nigdy nie robiła mi żadnych problemów, zawsze mogłam szczepienie przełożyć, tak jak ostatnio, gdy Nadia miała kłopoty typu przewlekłe rozwolnienie. Nasza pediatrzyca również o tym wie i nie widzi żadnych przeciwwskazań, a nawet popiera to, że szczepimy rozdzielnie, bo jak sama twierdzi najwięcej nopów jest po tych skojarzonych szczepionkach, jest ordynatorem na oddziale dziecięcym.
I ja mam pytanie: będę rodzić na przełomie czerwca i lipca, boję się tego cholernego mmr, bo to żywa szczepionka. Chciałam zaszczepić Nadię dopiero po ukończeniu 2 rż, ale boję się, że może zarazić tymi wirusami młodsze dopiero co urodzone rodzeństwo. Nie wiem co robić, szczepić wcześniej czy w ogóle odpuścić jeszcze cały rok ? Miała któraś z Was podobny dylemat ?
biogaia, diclofor i lacido za każdym razem luźna brzydka kupa i Maniek nie panuje wtedy, nie zawoła ze chce na nocnik bo nie zdąży. ... Dostanie więcej jogurtów i mleka. Czy powinnam to zgłosić przy kolejnej wizycie ?
Kermitko nie szczepiłam na pneumokoki i chyba już nie zaszczepię, w zasadzie nie wiem czy warto. Tak patrzę na kalendarz szczepień w książeczce zdrowia i nie ma tego szczepienia, czyli to jest jakby dodatkowe. A to jest popularna szczepionka ? Bo nam nigdy nic o niej w przychodni nie wspominano...a teraz znalazłam ciekawy artykuł dotyczący szczepieniom przeciw pneumokokom. Póki co Nadia nigdy nie chorowała, nie brała antybiotyku, lekarstw, nie miała żadnego zapalenia. Raz gdy miała 1o miesięcy przetrzymano nas w szpitalu z powodu wysokiej gorączki, ale okazało się, że to trzydniówka i nas wypisano po dwóch dniach. Trzy razy w życiu miała katar, ale też krótki, raczej związany w wyrzynaniem się zębów. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że ma mniejszy kontakt z rówieśnikami, bo nie chodzi do żłobka, ale póki stawiam na wzmocnienie jej odporności. Teraz mam zagwozdkę co do tych penumokoków, muszę poczytać jeszcze.
dziewczyny szczepiłam Jasia 5w1 Pentaximem, za 2 tygodnie ma miec ostatnią dawkę, teraz jest zakatarzony, ida czwórki, lekko kaszle od kataru, powiedzcie ile czasu od skonczonej infekcji najlepiej zaszczepić?
Dzięki Penny, fajnie ten kalendarz się prezentuje. A zauważyłaś coś po Tripacelu? bo pierwsze co mi wyskoczyło w google jak to wpisałam to artykuł: http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/952958,euvax-b-i-tripacel-szczepionki-wycofane-rodzice-panikuja-lekarze-uspokajaja,id,t.html?cookie=1