Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorWredi_
    • CommentTimeOct 7th 2014
     permalink
    doti_p: W Ziko mówili że jeszcze dużo mają i ewentualnie mogą sprowadzać z innych aptek


    dzieki za informacje. jutro rano zadzownie. :)

    Treść doklejona: 08.10.14 22:17
    Niestety nie mają. Dostałam informacje od jednej pani z apteki, że możliwe że beda w połowie listopada.. super.
    Moja pediatra namawia mnie na 6w1 hexa..
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeOct 10th 2014
     permalink
    Mam nadzieje, ze czysto teoretyczna systuacja. Do przeciwniczek szczepien. Przyjmijmi, ze wirus ebola rozprzeatrzenia sie powoli w Europie (Hiszpania, Francja, Niemcy). W Polsce jeszcze nie ma. Dajmy na to w 2015 roku wymyslono szzepionke. Jej skutecznosc to ok 60-70%. Szczepicie sie i swoje dzieci? Mam nadzieje, ze pozostanie to czysto teoretyczna sytuacja, ale ciekawa jestem...zadna prowokacja...po prostu ciekawosc:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeOct 10th 2014
     permalink
    Hanny, trzeba zaczac od tego, ze szczepionka juz jest. w stanach. tylko tam jeszcze nie ma potrzeby podawania.
    ebola pojawila sie w Afryce 3 raz na taka skale. czemu? bo tam jest polign doswiadczalny, bo to najtanszy sposob na zmniejszenie ilosci ludnosci. nawet Bill Gates o czyms takim mowil. problem polega na tym, ze np w laach 70tych nie bylo takiej migracji miedzy kontynentami jak obecnie kiedys nie bylo takiego rozrostu na skale swiatowa bo i mniejsze migracje byly ...
    nawet jesli szczepionka bedzie udostepniota to bedzie bardzo wysoki koszt... ja poki co mysle sobie tak: mieszkam na zadupiu, nie jezdze po swiecei. bedzie dobrze. i tak jak z wojna. bede sie martwic jak faktycznie ebola do nas trafi.
    a tak w ogle to skoro juz sie pojawia ebola w europie to teoretycznie juz powinnismy dostawac szczepienia, coby orgaznim mial czas na przestawienie sie. takze, nie dziekuje, nie gdybam bo to bez sensu.


    aha. nie pamietam ktora to grypa byla ptasia czy swinska, ale po swiecie sie rozniosla bo z jednego labu wyslano samolotem probki do wielu innych na zasadzie patrzcie co wychodowalismy. zabieg byl celowy.
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeOct 10th 2014
     permalink
    Elfika, ja zdaje sobie sprawe, ze epidemia eboli mogla byc celowa (choc nie musiala who knows;), podalam czytso teoretyczna (mam nadzieje) sytuacje i jestem ciekawa co w tej konkretnej sytuacji robia przeciwniczki szczepien:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeOct 10th 2014
     permalink
    no powiem Ci, ze pytanie jest niezle. daje do myslenia. ciekawe co by wywolalo na stp nop :wink:


    mysle, ze bylo celowe. naturalna epidemia wygasza sie samoistnie w sumie w krotkim czasie. tu konca nie widac
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeOct 10th 2014
     permalink
    Co robią przeciwnicy szczepień? Wkurw...ą się , że są na świecie tak potworni ludzie, którzy produkują takie wirusy. :devil:
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeOct 10th 2014
     permalink
    No tak Lily, ale wkur*** to sie mozemy, tym niestety sie nie uchronimy. Ja tez sie wku***, ze zmarla Przyvylska a nie jeden z tych okropnych ludzi - Wladymir, ale coz:confused: szczepisz czy nie? (W teorii;)
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeOct 10th 2014
     permalink
    Gdyby ebola trafiła do Polski (odpukać w niemalowane) i byłaby dostępna szczepionka, która dawałaby tylko albo aż 60-70 % to nie wahałaby się ani minuty, nawet jeśli to szczepionka eksperymentalna i nie znamy jej skutków ubocznych to jednak dałaby szansę na życie moim dzieciom, bo ebola takiej szansy nie daje.
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeOct 10th 2014
     permalink
    Jeśli ogłoszą zagrożenie epidomiologiczne to zabieram dzieci i jadę na jakieś zadupie w bieszczady nie kontaktuje się z ludźmi , a mąż może pracować zdalnie także damy radę.
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeOct 10th 2014 zmieniony
     permalink
    Lily naprawdę wierzysz w sens Twojego planu? Kontaktu z ludźmi nie dasz rady ograniczyć nawet na Bieszczadzkim zadupiu, w piecu trzeba czymś rozpalić, jeść też trzeba coś, ubrać się w coś też, kupić leki, w razie jakiś usterek, nawet samochodu jeśli po rzeczy musiałabyś jeździć gdzieś, trzeba gdzieś go naprawić.
    Jak dla mnie to naprawdę bardzo mało ludzi na tym świecie w tym wieku i technice jaką mamy, dałoby sobie radę w takich warunkach, niestety "sieroty" z nas są...wszystko robią za nas maszyny...nawet myślą.
    No chyba, że mąż i Ty nagle z dnia na dzień zostalibyście z mężem drwalem, rzeźnikiem, rolnikiem, piekarzem, lekarzem.
    Nie wiem...dla mnie po prostu to niewykonalne. Nie wyjazd do Bieszczad , nie praca na odległość, tylko unikanie kontaktu z innymi ludźmi. Chyba, że potraficie zrobić wszystko....a takiego człowieka chyba na ziemi nie ma.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeOct 10th 2014
     permalink
    Lily: Jeśli ogłoszą zagrożenie epidomiologiczne to zabieram dzieci i jadę na jakieś zadupie

    Lily , musisz liczyc sie z tym, ze jesli faktycznie wybuchnie epidemia czy pandemia,
    to mozliwosc swobodnego poruszania sie zostanie mocno ograniczona, jak nie zabroniona.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 10th 2014
     permalink
    Naprawde podalybyscie swoim dzieciom i sobie szczepionke na ebole? Nieprzebadana, o niewiadomo jakich skutkach ubocznych?
    Jak ponowala swinska grypa w UK,ani chwili nie wahałam się aby odmowic zaszczepienia siebie i dziecka,mimo,ze szczepionki były całkowicie za darmo( i wtedy za wiele o szczepionkach nie wiedziałam i się ich nie balam,ale balam się eksperymentu na mojej rodzinie). Potem okazało się,ze ta szczepionka powodowala narkolepsje i jeszcze inne objawy. Nie dałabym sobie wszczepić czegos,co nie przebadane (mam nadzieje,ze nigdy nie znajdziemy się w takiej sytuacji).
    Kiedys ogladalam program, o tym jak steruje się ludzmi.Jednym z czynnikow jest strach,te pandemie,wojny,kataklizmy...
    Jak ludzie się boja sa podatni,latwiej nimi kierowac.
    •  
      CommentAuthoritlina
    • CommentTimeOct 10th 2014
     permalink
    Drogie ekspertki od szczepień, mam problem. Borykam sie tak jak kazda z Was z problemem: szczepic czy nie szczepic, ewentualnie czym szczepic. Wiadomo, ze kazda z nas chce dla swojego dziecka jak najlepiej. Zaszczepilam synka hexą, 6 w 1 i po pierwszej dawce pojawil sie nieutulony płacz (tak mi sie wydaje ze to to). Jestem po rozmowie z pediatra, ktora stwierdzila ze to NOP i odradzila mi podania drugiej dawki (szok, bo bylam pewna ze bedzie mnie namawiac) i skierowala do poradni ds. szczepień. Podobno w tym koktajlu 6 w 1 to krztusiec powoduje takie problemy i stwierdzila ze ewentualnie w ogole mauch nie bedzie szczepiony na krztusiec. Umowilam sie juz do poradni (dopiero na listopad byl wolny termin), rozmawialam tez przez telefon z lekarzem z poradni i bedziemy mieli indywidualny kalendarz szczepien. Lekarka stwierdzila ze odroczymy druga dawke w czasie, ewentualnie odpuscimy ten krztusiec. I teraz rodza mi sie dwa pytania:
    - jak bardzo mozna odraczac w czasie szczepienie druga dawka, wszedzie sie mowi, ze powinna zostac podana po 6 tygodniach od poprzedniej, pediatra twierdzi ze max. do 8 tygodnia, a wizyte w poradni mamy po 11 tygodniu od pierwszej dawki (wczesniej nie ma wolnych terminow :/)
    - jesli lekarka stwierdzi ze odpuszczamy ten krztusiec, tzn ze bede musiala synka zaszczepic szczepionkami z NFZ czy jest jakas alternatywa?
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeOct 10th 2014 zmieniony
     permalink
    Montenia, swinska grypa to jednak co innego. Jak kazda grype, trzeba ja dobrze wylezec, powiklanua sa grozniejsze. Z ebola...nawet nie pozwola Ci sie z rodzina pozegnac:( niemal4000 osob nie zyje, 8000 zarazonych i kobca nie widac. Przezywalnisc 50%. Tak, poszczepilabym rodzine, gdyby zwiekszalo to nasze szanse na przezycie, nawet jesli bylaby mizliwosc wystapienua nopa.
    Co do odstepow miedzy szczepieniam. Na Zachodzie dtp podaje sie w 3, 6 i 12 mcu zycia, wiec sa wieksze odstepy (moj mlodszy idzie tym trybem). Spokojnie mozna.
    Nie mam zielonego pojecia czy jest jakas szczepionka np tylko na blonnice, tezec, bo ta nf dtp to blonnica, tezec i krztusiec (zywy, ktory wiecej powiklan powoduje), wiec moze w ogole odpuszcza Wam dtp?
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeOct 10th 2014
     permalink
    Ja raczej też bym nie dała sobie wstrzyknąć czegoś nie przebadanego.
    Pewnie ulokowałabym się z rodziną w domu i poczekała na wygaszenie ogniska.
    A że zapasy jedzenia, wody w domu warto mieć to już od dawna wiadomo, tak samo jak alternator, zresztą studnię też mamy.
    No i fajnie mieć jakieś niezależne źródła energii ale to już też z innych powodów...
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeOct 10th 2014
     permalink
    hope- to że Tobie to się wydaje niewykonalne to trudno - mnie to by nawet pasowało takie życie w gdzieś w lesie tak normalnie
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeOct 10th 2014
     permalink
    montenia: Naprawde podalybyscie swoim dzieciom i sobie szczepionke na ebole? Nieprzebadana, o niewiadomo jakich skutkach ubocznych?
    Jak ponowala swinska grypa w UK,ani chwili nie wahałam się aby odmowic zaszczepienia siebie i dziecka,mimo,ze szczepionki były całkowicie za darmo( i wtedy za wiele o szczepionkach nie wiedziałam i się ich nie balam,ale balam się eksperymentu na mojej rodzinie).


    Monteniu gdy u nas panuje grypa i słychać e ktoś zmarł na powikłania po niej nawet przez minutę nie pomyślałam by kogoś szczepić, bo wiadomo umieralność jest bardzo niska, tak samo jest z grypą świńską czy ptasią. Ale gdybym widziała że obok sąsiad za sąsiadem umierają na ebolę i to się tyczy nie tylko organizmów słabych jak u dzieci czy osób starszych tylko nawet w pełni zdrowe i silne jednostki umierają to nie wahałabym się. A myślę że na pomysł z wyjazdem w głuszę wpadło by wiele osób i nagle by się okazało że ta głusza jest bardzo zaludniona. Zaraz media podawałyby gdzie jest epicentrum epidemii, wszyscy uciekali by w miejsca odległe od nich.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeOct 10th 2014
     permalink
    Mangaa serio masz takie zapasy jedzenia na rok.czy dwa do czasu wyciszenia? I z dwojka malych dzieci dalabys rade? To chyba ja jestem wyjatkowo niezorganizowana, choc moj maz tez twierdzi, ze przezylibysmy w lepiance w lesie, bo bt cos upoliwal, zlowil:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeOct 11th 2014
     permalink
    Gdybanie jest czymś mało sensownym. Można różne ewentualne decyzje teraz deklarować, a sytuacja może każdą zweryfikować. Więc wybacz Hanny, ale Twoje pytanie zostawię bez odpowiedzi. Tym bardziej, że "przeciwniczki" szczepień nie są nimi dla idei, nie zauważyłaś?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 11th 2014
     permalink
    To już nawet nie chodzi,ze ktoś jest przeciwny. Bo ja ogolnie nie jestem przeciwna szczepieniam,ale jestem przeciwna temu jak traktuje się osoby,ktorych dzieci doswiadczyly nop-u. Jak t wszystko jest zamiatane pod dywan. Szczepionki sa traktowane jako,,lek,, na wszystko.
    Ja chyba bym nie była na tyle ,,odwazna,, aby podac sobie czy moim dzieciom eksperymentalna szczepionke.

    Itlina, ale szczepionka 6 w 1 nie zawiera pelnokomorkowego krztuśca,a to on jest odpowiedzialny przeważnie za te odczyny w układnie nerwowym.
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeOct 11th 2014
     permalink
    Mad, jasne nie odpowiadaj, jesli nie chcesz. Ja lubie zastanawiac sie wvzesniej, by miec czas na przemyslenia, ewentialna lrkture czy dyskusje. Tym bardziej, ze taka wyimaginowana do konca ta sytuacja nie jest. Sluzby juz sie przygotowuja na przyjecie wirusa, szczepionka ponoc istnieje. I ogolnie w temacie szczepic czy nie szczepic nie widze zadnej ideii zarowno u przeciwniczek jak i zwolenniczek:wink:
    Monteniu, tak wiem, u Was sytuacja jest jeszczr trudniejsza. Juz nie raz pisalam, ze w Waszej konkretnie sytuacji nie szcepilabym juz dalej...i na ebole CHYBA tez nie.
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeOct 11th 2014
     permalink
    W Stanach jest ruch preppersów, ludzi, rodzin, przygotowanych na różne kataklizmy, uczących radzić sobie bez prądu, wody, wygód, w stanie zagrożenia.
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeOct 11th 2014
     permalink
    Hanny no mamy zawsze sporo jedzenia, nie wspominając, że jest ogród, zawsze można uprawiać sobie różne roślinki.
    Nie wiem czy na rok akurat ale sporo mamy zmagazynowane, dlatego też mamy dom z piwnicą. Ale nie wynika to z tego że lubię być przygotowana na najgorsze tylko np jak kupujemy na wsi cielaka czy świniaka to całego lub pół i wkładamy poporcjowanego do MORSa. Tak samo z innymi produktami typu marchew, ziemniaki, kupujemy w dużej ilości min. 25kg i magazynujemy w chłodnej części piwnicy, słoików zawsze pełno, makarony, ryże też w sporym zapasie.
    Jedyny problem byłby z wodą bo nie przebadaliśmy tej ze studni i pewnie byłoby jakieś ryzyko, ale wygotowanej bym się nie bała pić (swoją drogą wypadałoby dać próbkę do zbadania). Ostatecznie można też zbierać deszczówkę. Kury też można przygarnąć. :wink:
    Generalnie to są właśnie plusy mieszkania na wsi, o których wcześniej nie myślałam, no ale wywołałaś temat więc przyszło mi to do głowy.
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeOct 11th 2014
     permalink
    Ja nie będę gdybać, bo możliwych scenariuszy jest zbyt wiele. Myślę, że obecna sytuacja jest "robiona" właśnie pod masowe szczepienia, a jak daleko się rozwinie- nam trudno przewidzieć. Niektóre z Was chętnie by nam tu udowodniły postawę "jak trwoga to do...lekarza po szczepienie" :wink: Ale jakoś mi trudno porównywać do ebolę do tak przerażających chorób jak świnka :tongue: Na pewno nie zaszczepię nikogo tylko dlatego, że ktoś gdzieś tak rekomenduje i daje "bezpłatne" szczepionki.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeOct 11th 2014 zmieniony
     permalink
    Mangaa zazdroszcze, chyba tez pomysle o domku na wsi:bigsmile:
    Azniee, bo to jak trwoga to... chyba do mnie bylo, nie? Pisalam, ze to zwykla ciekawosc a nie prowokacja:wink: nigdy nie oczernialam osob nie szczepiacych...sama do szczepien mam stosunek mocno ...uwazny...
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeOct 11th 2014
     permalink
    Niedaleko naszego miasta pół bliźniaka na wsi 225tys za 75m2.
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeOct 11th 2014
     permalink
    Hanny, ale wygasniecie eboli jest w krotszym czasie niz rok. Kilka tygodni zazwyczaj, takze pomysl Lily i Mangii jest jak najbardziej realny. A PL jest tak nie zorganizowana, ze drogami powiatowymi spokojnie moglabys sie poruszac niezauwazona:wink:
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeOct 11th 2014 zmieniony
     permalink
    Wierzycie w ogóle, ze szczepionka, czy leki na ebole trafiłyby do zwykłych ludzi? Nic z tych rzeczy.Już musiałoby się dziać coś w tym temacie. W Afryce zwłaszcza. Dlaczego nie mówi się o działaniu leku, podawanego eksperymentalnie chorym? Nikt nie będzie leczył, po to by wyleczyć, biednych czarnych.

    Hanny, kupujemy niewiele. Warzywa, mięso, pieczywo to żaden problem. To zależy jak się żyje bez stanu tzw. zagrożenia. My staramy się świadomie nie tylko szczepic, ale i żywić dzieci. Zapasy mamy w tej chwili na pewno na pół roku ;P Musielibyśmy przejść w stan zagrożenia i obejść się bez niektórych artykułów, które zostałyby miano luksusowtych wówczas :)

    Gotowość naszych służb istotnie powalajaca. Kilka kombinezonow, a my tu o jakie lekach, szczepionka dyskutujemy. Za wysokie progi. Polska podobnie jak czarny ląd ewentualnie za obszar eksperymentu mogłaby posłużyć.

    Treść doklejona: 11.10.14 13:11
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeOct 11th 2014
     permalink
    W sumie tak jeszcze myślałam, że przecież ebolą znowu aż tak łatwo jak grypą zarazić się nie da. Tzn nie jest to wirus przenoszony drogą kropelkową, ale trzeba przenieść wydzielinę chorego jak np pot, łzy ślinę (mającego w danym momencie objawy choroby) na swoją śluzówkę, tj do oka, nosa, dziąseł.
    Więc tak kminiąc już zupełnie abstrakcyjnie, nie trzeba aż tak się zabarykadować, chyba że byłoby jakieś mega nasilenie zachorować - to wiadomo. Ale tak standardowow wystarczyłoby zakupić maseczki, dobre rękawiczki i np do miejsc gdzie ewidentnie nikt aktualnie nie ma objawów, np ekspedientka w sklepie lokalnym, czy np targ na wolnym powietrzu też można wyskoczyć. Później pozbyć się tego co ma się na sobie.
    Ciekawa jestem też czy byłyby do nabycia takie kombinezony ochronne, w sumie też w razie W warto by mieć.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeOct 11th 2014
     permalink
    Eee no nana bez przesady z tym czarnym ladem, wierze ze blizej nam do Europy niz Afryki jednak:wink:
    --
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeOct 11th 2014
     permalink
    Dziewczyny orientujecie się jak to wygląda z badaniami klinicznymi szczepionek?
    Z tego co wiem, lek zanim zostanie dopuszczony do sprzedaży musi przejść kilka faz badań klinicznych, ale na dzieciach i kobietach ciężarnych takich badań się nie wykonuje, więc jak to jest ze szczepionkami dla dzieci? Afryka?
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 12th 2014
     permalink
    Kiedys czytałam,ze w zasadzie te wszyskie szczepionki co teraz sa dostępne typu 5 czy 6 w 1 sa caly czas w fazie testow ( 4 stopien),czyli nasze dzieci jakby je testują. ale chyba ogolnie w Afryce testują. Ciezarnym już tez szczepionki podaja( w Anglii sa bardzo popularne na fryoe i krztusiec i moim zdaniem jest to tez testowanie, Sama dostałam propozycje jak bylam w ciąży,aby się zaszczepić-za darmo! :). nie skorzystałam.
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeOct 12th 2014
     permalink
    No tak, wiele leków zarejestrowanych, ogólnie dostępnych jest nadal w 4 fazie badań klinicznych i pewnie z tymi szczepionkami tak jest.
    O ile same badania kliniczne są bardzo sprocedurowane i zanim lek dopuści się do użytku, wszystkie SAE (poważne zdarzenia niepożądane) muszą być rygorystycznie rejestrowane i zgłaszane FDA i komisji bioetycznej, to zgłaszanie tych poważnych zdarzeń niepożądanych w przypadku leków już dopuszczonych do użytku, spoczywa już na lekarzach, którzy ordynują te leki, a nie producentac/ sponsorach leków.
    Stąd taki szum o zgłaszanie NOPów, a właściwie ich nie zgłaszanie.

    Zaczynam żałować, że zagłębiłam się w temat szczepień bo im więcej czytam, tym mniej mam ochotę w ogóle szczepić. Planowałam rozpocząć szczepienia po 3 miesiącu, ale teraz na pewno jeszcze się z tym wstrzymam. Gdyby chodziło o mnie samą jestem przekonana, że nie szczepiłabym się na nic, na ebole również, odporność mam super i zawdzięczam to głównie diecie, ale jeśli chodzi o mojego maluszka to nie wiem, dodatkowo nie udało mi się go zbyt długo karmić piersią (dokarmiałam 1,5 miesiąca), nad czym bardzo ubolewam. Planuję wizytę u pediatry-homeopaty w celu porady dot. budowania naturalnej odporności. Czy któraś z Was słyszała coś na ten temat?
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeOct 12th 2014
     permalink
    Co do badan nad szczepionkami to nie wiadomo ile z nich zostalo sfalszowanych. A bankowo mialo to miejsce.... tak jak Montenia napisala- afryka jest labem doswiadczalnym...
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeOct 12th 2014
     permalink
    u mnie w przychodni poki co jest 5 w 1 ( ale nie ma infanrixu tego DTPa), mam stracha przed 2 ga dawką....
    w poniedzialek podejme decyzje
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 12th 2014
     permalink
    Ja mam ksiazke Kotoka i tam opisane jest jak te badania wygladaja. Ze grupie kontrolnej podaje się już w przed podanie testowej szczepionki leki antyhistminowe i inne ,aby organizm nie reagowal gwałtownie.
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeOct 12th 2014
     permalink
    Dziewczyny, wczoraj miałam wizytę u pediatry, no i oczywiście bura za to, że Mira jeszcze nie zaszczepiona (poza wzw b - 2 dawki). Właściwie zdecydowałam już, że szczepić będziemy - tylko nie wiem kiedy i czym ;)
    Najpierw myślałam o Infarixie DTPa, ale nie wiem jak miałoby wyglądać szczepienie na Hib i polio- może Wy jesteście bardziej zorientowane ile dawek trzeba przyjąć i jakie szczepionki będą najlepsze?
    teraz rozkminiam 5 w 1 :/ i sama nie wiem...
    a co do rota - miałam nie szczepić, ale pani doktor wczoraj powiedziała, że to ostatni dzwonek dla Miry. I chciałam tylko upewnić się, czy podjęłam dobrą decyzję?
    Pneumokoki - Mira do żłobka idzie po pierwszym roku - gdybym rozpoczęła wtedy to dawka jest tylko jedna?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 12th 2014
     permalink
    Karoolka,ja rota bym odpuscila.
    Moja corka miała rota wirusa i adenowirusa. miała tylko biegunke,nawet pediatra mowil,ze to na pewno nie rota bo ma lagony przebieg. A badanie wykazaly co innego. Moim zdaniem nie warta swej ceny i jeszcze rozsiewa wirusa przez 6 tygodni(lub więcej).
    A ile ma Mira tygodni,skoro już 2 dawki wzw b dostala? Bo na rota to chyba już od razu na wizycie w 6 tygodniu zaszczepić,zeby caly cykl szczepienia zakonczyc przed ukończeniem 24tygodnia.
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeOct 12th 2014
     permalink
    Monteniu, ale grupą kontrolna raczej chyba nie są dzieci?
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 12th 2014
     permalink
    Skapula,sa wlasnie dzieci (i dorośli także) i to,ze tak brzydko napisze wyselekcjonowane dzieci czyli bardzo zdrowe,bez zadnych zaburzen czyli bez wad serca i innych przewlekłych chorob. Postaram się znalesc tez fragment i zeskanować.
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeOct 12th 2014
     permalink
    a jeszcze pytanie do dziewczyn, które szczepiły na MMR. Czy rzeczywiście na ulotce tej szczepionki w powikłaniach wpisane są tylko: pieczenie, obrzęk, wysypka, temperatura? Bo tyle znalazłam na stronie STOP NOP a dużo słyszałam o kontrowersjach związanych z tą szczepionką i częstych poważnych powikłaniach…
    Wydaje mi się, że na ulotce zwykłej Aspiryny jest to bardziej szczegółowo opisane.
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 12th 2014
     permalink
    Skapula, mnie pediatra oststnio powiedziała co do mmr (opowiedziałam przypadek Michalinki Katki,ze miała odre niby poronna),to mi odpowiedziala,ze odra poronna jest bardzo często i w zasadzie mogę się tego spodziewać :shocked:
    My na mmr nie szczepimy,ze względu na to,ze miała drgawki i inne nurologiczne problemy, a do tego ja w dzieciństwie miałam padaczke,wiec jest obciazona mocno(choć qwg neurologa nie ma przeciwskazan!).
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeOct 12th 2014
     permalink
    Rzeczywiście znalazłam w necie info, że badania kliniczne leków prowadzi się również na dzieciach i wcześniakach również, choć w Polsce na niewielka jeszcze skalę.
    Rynek farmaceutyczny to chyba najbardziej obecnie dochodowy biznes na świecie. Wystarczy włączyć na chwile radio lub TV, które zalewają reklamy leków..
    Montenia to aż dziwne, że neurolog nie widzi przeciwwskazań do szczepień, zresztą czemu ja się dziwię, osobiście nie spotkałam ginekologa, który byłby przeciwny antykoncepcji hormonalnej (tak zmieniając trochę temat), więc i trudno o lekarza, który będzie miał odmienne zdanie na temat szczepionek. Osobiście znam jednego, niestety to okulista:)
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeOct 12th 2014 zmieniony
     permalink
    montenia: (opowiedziałam przypadek Michalinki Katki,ze miała odre niby poronna),to mi odpowiedziala,ze odra poronna jest bardzo często i w zasadzie mogę się tego spodziewać :shocked:

    Mnie pediatra też uprzedzała, jednocześnie dodając, że dzieci zaszczepione o czasie (13-14mż) rzadziej mają postać poronną odry aniżeli te szczepione później. Ale! widziałam, ze sama była przerażona oglądając Michalinę, bo wg niej postać poronna odry to gorączka i delikatna wysypka a my miałyśmy pełen pakiet, łącznie z malinowym językiem i zapaleniem spojówek.
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeOct 12th 2014
     permalink
    Dziewczyny, a czy bedac w ciąży mozna szczepić dziecko na mmr? Czy jest jakieś zagrożenie?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 12th 2014
     permalink
    Hmm, mnie gin odradzała, tak samo pediatra Krasnala - mówiła, żeby czekać aż się małe urodzi i trochę podrośnie...
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeOct 12th 2014
     permalink
    To tak jak myslalam. Bo nie wiem juz ci robić, czy szepic Majkę zanim zajdę w ciaze, czy jeszcze poczekac. Ale jeśli bym zdecydowala dalej czekac, to by to bylo okolo 1,5 roku. Juz sama nie wiem. Tak sie boje tej szczepionki.
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeOct 12th 2014
     permalink
    Hmm ja też rozkminiam teraz ten sam temat. Nie konsultowałam się jeszcze z lekarzem w tej sprawie, ale tak sobie umyśliłam że najsensowniej będzie zaszczepić w zaawansowanej ciąży, np. w 8 miesiącu - bo ja mam przeciwciała na świnkę i różyczkę, odry nie jestem pewna. Ale czy to nie jest lepsza ochrona dla dziecka, być jeszcze w brzuchu ale już z rozwiniętymi organami, niż w niemowlęctwie mieć kontakt ze szczepionym dzieckiem?
    The Fragile, ile radziły Ci czekać lekarki po urodzeniu drugiego synka?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 12th 2014
     permalink
    Aneta, zabij mnie, ale nie pamiętam ile mówiła pediatra... Zaszczepiłam jak mały miał chyba ze 3 miesiące - Krasnal przeszedł dosyć łagodnie ospę poronną, Małego nic nie ruszyło...
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeOct 12th 2014
     permalink
    Ja chorowalam na swinke. W tym miesiącu na pewno nie za szczepię, zobaczymy dalej. Ale teraz taki okres, jesień i deszcze caly czas. Cos czuje, ze jeszcze to odwleczemy..
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.