ja zrobiłam rano test, znów negatywny, a kolo południa niestety okres :( 6 dni po spóźnienia :( no nic, po okresie znów zaczynamy starania. pozdrawiam wszystkie dziewczyny i mam nadzieje ze niedługo tez będę mogła opisywać początkowe objawy ciąży ;)
katka wymiotowanie w ciąży straszne ja pamiętam jak ze sklepu wyleciałam przy pierwszej ciązy i pod balkonami tak wymiotowałam, że póżniej bałam się na zakupy chodzić...
kolejny cykl i kolejne oczekiwania na miesiączkę, lub jej brak. Jestem w 24dc spora ilość białego śluzu i niemiłosierny ból sutków od 6 dni. Nawet dotknięcie materiałem koszuli nocnej czy stanika jest bolesne. Dodam, że od 5 dni biorę castagnus, może to ma wpływ na pieris... Nic pozostaje tylko czekać
ja taką bolesność sutków miałam w ciąży :) i biały śluz od początku :) a costangus... z tego, co wiem, to raczej nie powoduje takich "dolegliwości" :) Trzymam kciuki :)))
dziękuję katka_81, że odpisałaś:) Życzę zdrówka dla Ciebie i maleństwa. Narazie nastawiłam się, że się nie udało.Wolę się miło zaskoczyć niż później rozczarować.Poza tym wszystko ma swoje dobre strony jak się znów nie udało bo będę mogła często przytluać się z mężem co zresztą oboje lubimy :)
A ja miałam typowe objawy: bóle piersi, straszny apetyt etc. i się nie udało (chociaż, jak pisałam kiedyś, to było mikroporonienie - @ przyszła po czasie) a teraz nie miałam żadnych objawów. W dzień przed spodziewaną @ zrobiłam test i blada druga kreska... Od niedawna mam objawy... :) I jest cudnie :) bez wymiotów na szczęście
Czesc Dziewczyny W niedziele zrobilam test - pozytywny. Druga kreska byla tak blada ze sie zastanawialam czy czasem nie mam zwidow.W instrukcji bylo napisane, ze kreska moze miec blady kolor ale nie swiadczy to o negatywnym wyniku. Jutro mam wizyte u lekarza, zobaczymy co powie.Narazie wie tylko moj maz. Nikomu nic nie mowie bo na tym etapie wiele moze sie zmienic. Piersi nadal potwornie mnie bola ale przynajmniej nie mam mdlości. Dziewczyny trzymam za Was kciuki!!!!
Kochana, jeśli to początek ciąży, to lekarz na to... NIC. Pewnie poleci zrobić test ciążowy z krwi (beta HCG), powtórzyć po 48h i tyle na tym etapie... :) Póki co, na usg jeszcze nic nie będzie widać... Gratulacje :)
Ból piersi nadal jest tak dotkliwy jak 7 dni temu. Już druga noc nieprzespana... Myślałam, żeby odstawić ten castagnus, ale w sumie za 3 dni @ więc poczekam chyba wytrzymam. Oby tym razem się udało
ja niestety odkąd zaszłam w ciążę, to cierpię na bezsenność. Zasnę wieczorkiem i w nocy budzę się o 2-3 i nie śpie do 4-5 :/ I muszę spać w staniku, bo bez to bym niestety w ogóle nie zasnęła... tak te piersi doskwierają :)
Mnie niestety stanik nie pomaga, pogarsza całą sprawę. Ledwo wytrzymuję w tej uprzęży 8 godzin w pracy, jak tylko jestem w domu to mój M patrzy sobie na gołą klatę:) Jedynie to lagodzi objawy.
M oczywiście zadowolony i teraz nie ma opcji żeby te bóle przeszły i chodziłabym w uprzęży:) . No mam nadzieję, że to właśnie ten cykl będzie tym udanym.
Ja wlasnie bylam u gina. Mój dzidziuś jest malutki - 1,04cm. Wychodzi ze to 7tc i 2 dni. Wolniutko rośnie... Dostałam Duphaston 2x1 i za dwa tyg kolejna wizyta. Słyszałam serduszko :)
Zobacz Kochana nawet jak jest w suwaczki,że dzidzi powinnam mieć 6mm a tu w tym tyg nasze dzieciaczki są całkiem sporawe:)także nie masz czym się stresować:)gorzej by było gdyby dzidziuś był połowę mniejszy
a.. zapytam tak przy okazji bo jestem bardzo ciekawa.. napisalam na odpowiednim wątku ale cisza więc zapytam krótko tu. Do tej pory nie miałam żadnych objawów ciążowych. Nic a nic. Dziś dostałam Duphaston. Czy poprzez wzrost progesteronu może się tak zdarzyć że naraz pojawią mi się objawy ciążowe...?
Kochana, ja po odstawieniu luteiny odczułam mniejsze napięcie w piersiach i nudności zelżały, brałam jeszcze duphaston i w zeszły piątek odstawiłam... Czekam na rezultaty... Z tego co zauważyłam po sobie progesteron nasila objawy, także możesz się ich spodziewać... A i woda mi się bardziej zatrzymywała... niektórzy po duphastonie przybierają na wadze. Ja pomimo, że bardzo mało jadłam, bo miałam nudności, schudłam może ze 3 kg, gdzie normalnie przy takim jedzeniu (znam swój organizm) zleciałabym na wadze diametralnie.
Kurczę już sama nie wiem co myśleć, ból piersi utrzymuje się już tydzień ale dziś pojawił się taki bały gęsty rozciągliwy śluz. Taki zawsze był u mnie przed @ czyli pewnie znów się nie udało a ból piersi to jakaś anomalia...Powiedzcie Kochane czy u Was śluz się zmieniał w na początku ciąży czy niczym się nie rożnił od tego, który zapowiada @? Z góry dziękuję za odpowiedź i życzę zdrówka dla wszystkich przyszłych mam
ja jak zaszłam w ciążę, to od początku, nawet przed testem jeszcze, miałam taki biały lepki - i tak do tej pory... a taki rozciągliwy zwiastuje @... ale nie trać nadziei, każdy organizm jest inny :*
Słonko, ja miałam chyba wszystkie rodzaje śluzu przed zrobieniem testu. Miałam tez taki przezroczysty rozciagliwy, biały tez i juz myslalam ze to @ bo w poprzednich cyklach nieudanych mialam taki sam. Mówią że to przez estrogeny ale widac nie jest to regula. Ja przy takim śluzie bylam już w ciązy.
Dziękuję Kochane, że mnie wspieracie właśnie tego mi trzeba. Niby ból sutków to podobno objaw ciąży ale śluz mówi co innego...Ach gdyby te czekanie było łatwiejsze...
Hej dziewczyny. Dolaczylam niedawno do forum jako starajaca sie i juz w pierwszym cyklu udalo sie:). Mieszkam w Holandii i tutaj pierwsze jakiekolwiek badanie robia w 9-10 tygodniu ciazy. Nawet badania krwi nie zrobili:( Pierwsze usg mam za tydzien we wtorek i baaardzo sie boje. Nie mam doslownie zadnych objawow ciazowych, a piersi bolaly mnie raptem jeden tydzien. mam nadzieje, ze nic zlego sie z moim maluchem nie dzieje....Wg poloznej jestem teraz w 8 tygodniu ciazy. Ciekawa historia z tym sluzem, tez mam wszystkie rodzaje sluzu: i bialy i przezroczysty. I biegam co chwile to toalety, zeby sprawdzic czy plamienia nie ma. Najgorsze jest to czekanie na jakiekolwiek objawy ( juz o wizycie u poloznej nie wspomne ). Milego wieczoru wszystkim!
Dziś mój wielki dzień, razem z M zdecydowaliśmy, że zrobię test beta. Dziś jest mój 26dc. Jak pisałam biorę castagnus, a wiadomo, że nie wolno brać leków w ciąży. Tym bardziej, że po dzisiejszej dawce zrobiło mi się nie dobrze, więc o 15 wyniki. Sutki bolą śluz biały (chyba) gęsty ( na wkładce można go rozciągnąć na ok 0,5-1 cm) No i temperatura 37. Nic zobaczymy o 15 co pokażą wyniki.
Co do progesteronu to nie wiem czy u każej tak sie zdarza,że nasilają sie objawy...ja do dnia dzisiejszego nie mam żadnych konkretnych bolą mnie piersi,ale raz mniej raz mocniej poprostu je czuje przy ucisku,czesto oddaje mocz i to wszytsko...więc nie koniecznie lutka czy dupek musza nasilać objawy ciążowe.
Dziękuję Kochane za te kciukasy:) Napewno się przydadzą, wiecie jak mi się litery mylą? W ogóle jakaś taka rozkojarzona jestem. Ale cycuchy nadal bolą więc jest szansa na sukces( jak taki program gdzie śpiewają)