Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJun 21st 2014
     permalink
    Teraz doczytałam z poprzedniej strony temat łożyska przodującego. Nie taki wilk straszny, ja też miałam brzeżnie przodujące, a po 3o tygodniu lekarz powiedział mi, że się ładnie podniosło, że jest co prawda nisko, ale spokojnie mogę rodzić SN. I w większośći przypadków tak jest, co zresztą potwierdza ten wątek :) także nie bac się zapasa, tylko być dobrej myśłi trzeba :)
    Roksana87: Jeżeli chodzi o tzw. MEDUZĘ to rozumiem, że chodzi o CZOP

    O tak CZOP=MEDUZA :devil: moja się jeszcze trzyma całkiem nieźle. Męćzą mnie za to skurcze od wczoraj, ale są zupełnie nieregularne, więc póki co nie rodzę :wink: tylko bolesne są niektóre cholernie.
    P_Madzia: Dziewczyny a ja juz baaaardzo bym chciała rodzic... Jutro kończę 39 tydzien i tak sobie marzę, ze skoro wszystko gotowe to niech ten mój chłopak wychodzi juz noooooo :)

    :) Ja mam tak jak Jaheira :) to znaczy córkę mam przy sobie, ale i tak mi się wydaje, że to właśnie wolność, bo zaraz z noworodkiem przy piersi i dwulatką to juz tak łatwo nie będzie. Więc sobie tak myślę, że jednak nie chcę jeszcze rodzić :devil:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    • CommentAuthorRoksana87
    • CommentTimeJun 21st 2014
     permalink
    PENNY: :) Ja mam tak jak Jaheira :) to znaczy córkę mam przy sobie, ale i tak mi się wydaje, że to właśnie wolność, bo zaraz z noworodkiem przy piersi i dwulatką to juz tak łatwo nie będzie. Więc sobie tak myślę, że jednak nie chcę jeszcze rodzić

    Jak urodzę w Grudniu to Leszek będzie miał 21 miesięcy i sama zastanawiam się jak to będzie :bigsmile: no ale decyzja o poczęciu dzidzi była świadoma więc będzie ciężko :devil:
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJun 21st 2014
     permalink
    Dziewczyny, w ciąży z Krysią skurcze miałam już co 3 minuty, ani śladu czopa nie było - odszedł mi jak leżałam pod ktg jakieś pół godziny przed porodem :)
    Dwa mocniejsze skurcze i w łóżku zrobiło się gluciasto i mokro...
    A wody odeszły dopiero na pełnym rozwarciu, jak mnie na fotelu porodowym usadowiły i chciały sprawdzić, czy pęcherz jeszcze jest.
    Nie zdążyły, a położna miała do wymiany skarpetki :)
    Także różnie z tymi MEDUZAMI bywa :)
    --
  1.  permalink
    Penny, niedawno tutaj sie meldowalas a to juz koncowka...jak ten czas leci... no i strasznie mnie do Was tutaj ciagnie :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorannie128
    • CommentTimeJun 21st 2014 zmieniony
     permalink
    Pytanie do dziewczyn, które mają doświadczenia z dupkiem. Łykam go sobie 3x1 i normalnie jestem tak mega śpiąca, że mogłabym zasnąć na stojąco. Jul się dziś bawił klockami w pokoju ja sobie leżakowałam i nagle odpłynęłam. Obudziły mnie jego mokre całuski w czoło, patrzę na zegar 30 minut wycięte z życiorysu w trakcie których moje dziecko co prawda krzywdy sobie nie zrobiło, ale zdążył się do gołego rozebrać.

    Oraz boli podbrzusze- ćmi lekko @ i w sumie po dupku nie przechodzi (a nie wiem czy powinno) dopiero jak lutkę zaaplikuję to puszcza... Tak powinno być? Mam wrażenie, że ten dupek cały to na mnie nie działa tak jak powinien, a do poniedziałkowej wizyty muszę dotrwać:confused:
    --
    • CommentAuthorendzi91
    • CommentTimeJun 21st 2014
     permalink
    hej mam problem jestem przeziebiona no i mam temp 37.2 i nie wiem co robic bo do gina nie moge sie dodzwonic do pediatry tez nie jechac na izbe przyjec?bo jak mnie w nocy zlapie wieksza goraczka to nie wiem co zrobie
    -- p:
    •  
      CommentAuthorannie128
    • CommentTimeJun 21st 2014
     permalink
    endzi, a to nie jest taka normalna ciążowa tempka? Ja mam w okolicach 37,2- 37,8 non stop...
    --
    •  
      CommentAuthorP_Madzia
    • CommentTimeJun 21st 2014
     permalink
    [quote=PENNY][/quote]

    Penny a ja juz nowy tryb funkcjonowania chciałabym zacząć :) no i ja z moją prawie dwulatką nie siedzę non stop bo mam pomoc dziadków i jednych i drugich także jak trzeba to oni mi Młodą zabierają na spacer, plac zabaw, basen itd. Do tej pory było tak ze od poniedziałku do środy mi pomagali a czwartki, piątki i weekendy sa tylko nasze :) wiec mam pewnie troche lżej.
    • CommentAuthorendzi91
    • CommentTimeJun 21st 2014
     permalink
    no bylam juz pluca oskrzela czyste gardlo tez jakby temp byla 37.6 to wziasc paracetamol a jak wieksza to przyjechac po antybiotyk...narazie lecze sie mlekiem z czosnkiem....
    -- p:
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJun 21st 2014
     permalink
    Endzi,ale przy wirusie tez może być wysoka goraczka,wiec nie zawsze antybiotyk potrzebny. Wygrzej się pod pierzynka,przed zrob sobie mlekoz miodem i czosnkiem. Możesz wypic napar z lipy i dodac miodu. Lek przeciwgorączkowy to musle,ze jak 38 przekroczy(organizm tez musi się bronic sam trochę). Tylko wysoka goraczka może być niebezpieczna. Ja w ciąży brałam dopiero jak 38.5 przekroczylo. I brałam od razu dawke 1000mg(czyli 2 tabletki paracetamolu). Możesz tez syrop prenalen kupic i pic 3x dziennie po 15ml.
    Roxy,witaj ponownie:). I gratuluje córeczki:). Fajnie będzie miał Leszek siostrzyczke:)
    • CommentAuthorendzi91
    • CommentTimeJun 21st 2014
     permalink
    narazie mam 37.5 jeszcze nic nie biore mleko z miodem i czosnkiem pilam...
    -- p:
    •  
      CommentAuthorOsinek
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    annie, odnośnie duphastona. Też biorę 3x1 i nie wiem czy czuję się senna po nim bo ja ogólnie jestem senna w ciąży i non stóp bym spała, drzemała. A bóle to nie wiem czy przychodzą po nim, ale jak mnie złapie skurcz to nie puszcza po duphastonie. Musze chwilę polezec albo wziąć nospe. W sumie to nie wiem jak ten lek działa :) dla mnie on jest bardziej jak placebo, jak go biorę to mam nadzieję ze coś działam żeby było dobrze :)
    --
    • CommentAuthormagiczka
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    Dziewczyny, duphaston to w skrócie syntetyczny progesteron, bierze się go po to, żeby uzupełnić ilość tego hormonu we wczesnej ciąży dopóki łożysko nie przejmie w zupełności funkcji wytwarzania go. Zwykle dzieje się to około 20 tygodnia ciąży. Nie bardzo więc widzę sens faszerowania się tym w zaawansowanej ciąży.. może o czymś nie wiem, w końcu lekarzem nie jestem. Poza tym 3x1 to chyba dużo, ja przy plamieniu dostałam dwa razy dziennie.. Duphaston nie ma właściwości rozkurczowych, więc normalne, że na skurcze nie pomoże, no chyba, że są one spowodowane niedoborem progesteronu na początku ciąży. Niestety wydaje mi się, że lekarze przepisują go na zasadzie, że "na wszelki wypadek", tak jak mówisz Osinku - na tym etapie, to chyba bardziej jak placebo.. tylko dość drogie no i jednak chyba nie bez wpływu na organizm kobiety - w końcu ma wiele działań ubocznych charakterystycznych dla preparatów progesteronu - m.in. zwiększone ryzyko zakrzepicy.
    --
    •  
      CommentAuthorYvoonne
    • CommentTimeJun 22nd 2014 zmieniony
     permalink
    Magiczka napisałaś dokładnie to samo co i ja myślę na temat. Na początku jeszcze jest sens, ale w późniejszej ciązy pomijając zbędny wydatek to bezsensowne faszerowanie się. Do tego na ulotce jest napisane, że zalecają brać tylko do (o ile dobrze pamiętam) 10 tc ze względu na występowanie wady prącia płodu, jeżeli kobieta spodziewa się syna. Na pewno jest to każdorazowy przyapadek bo wiele dziewczyn brało go bardzo długo, ale jak nie ma konieczności to po co?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 22nd 2014 zmieniony
     permalink
    Magiczka sens suplementowania progesteronem jest nie tylko we wczesnej ciąży, ale w całej i do końca. Jeśli łożysko nie wytwarza odpowiedniej ilości tego hormonu może dojśc do poronienia (na początku) oraz do przedwczesnego porodu ( w II czy III trymestrze ).
    Także to nie jest tak, że działa jak placebo.
    Fakt, że często jest przepisywany na zasadzie " na wszelki wypadek ", czego nie rozumiem, bo czemu nie dać szansy kobiecemu organizmowi ( ja I ciąże nic nie brałam i obecnie również ), no ale może lekarze wolą dmuchać na zimne, nie wiem.
    Wiem, że mój gin nie daje tego leku każdej, która przyjdzie z pozytywnym testem. A są tacy.
    Zlecają branie bez zbadania prg, bez plamień, bóli brzucha itp.

    Treść doklejona: 22.06.14 10:09
    Tu pierwszy lepszy link na ten temat.
    --
    •  
      CommentAuthormarta50000
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    Część dziewczyny. Jeśli chodzi o progesteron to ja również biorę z tym ze luzteine pod język,jest okropna . 30 mam wizytę mam nadzieje ze nie będę musi ala dluzej tego brać bo nie daje rady a czuje się dobrze,brak bólu brzucha,brak plamien. Mimo wsystko stres jest czy wszystko dobrze z dzidzia.
    Gratuluje nowym mamusiom
    Milego dnia dla wszystkich
    •  
      CommentAuthorDominam
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    Ja biorę progesteron w kremie naturalny, podobno nie ma skutków ubocznych tak jak przy syntetycznym. Jest to wyciąg z rośliny yam jeśli się nie mylę. Co 2, 3 tygodnie mam robione badanie krwi, które ma sprawdzić jaki jest u mnie poziom progesteronu. Teraz być może będę odstawiać całkiem, czekam na decyzję lekarza bo wyszedł mi jakoś wyjątkowo wysoko 90 aż w 14 tygodniu ciąży. Mam też specjalne wykresy pokazujące uśrednione poziomy tego hormonu na każdy tydzień ciąży i nanoszę moje wyniki. Kremu nie boję się stosować właśnie ze względu na to, że podobno organizm inaczej traktuje progesteron naturalny ale też się przyznam, że wole leków stosować jak najmniej. U mnie lekarz zdecydował się ze względu na wcześniejsze poronienie. Progesteron ma działanie rozkurczające mięsień macicy i go relaksuje. Również może zdziałać dużo dobrego w późniejszej ciąży jeśli łożysko sobie nie radzi.
    --
    •  
      CommentAuthorHaniutka
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    Ja również biorę dupka 3*1 oraz luteinę 0,1 dopochwowo 2*1. Brałam już od 2 dnia po owu aby uniknąć niedomogi progesteronu. U mnie bez wspomagaczy był bardzo niski co było najprawdopodobniej jedną z przyczyn poronień. Po podaniu tabletek na początku ciąży wynik ok 45-50 a i tak w I trymestrze występowały plamienia.
    Maxiulka witaj na pokładzie :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorOsinek
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    Fakt jest to drogie "na wszelki wypadek" :( ja biore bo lepiej się z tym czuje. Myślę, ze lekarz nie przepisywalby jakby całkiem nic nie miał działać. Licze ze jednak cos pomaga. Mam silne skurcze macicy, zdarzają się bóle podbrzusza. Do tego u mnie psychiczny spokój jest bardzo wazny :)
    --
    • CommentAuthormagiczka
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    Ja w pierwszej ciąży w ogóle nie brałam, teraz dostałam od 6 tygodnia, bo miałam krwiaka, ale moim zdaniem lekarz powinien zlecić badanie poziomu progesteronu. Można nawet przepisać jedną paczkę jak coś, ale badanie i tak zlecić. Branie duphastonu nie podnosi temperatury podstawowej ani nie wpływa na wynik poziomu prog z krwi, więc można pewnie badanie robić nawet po wzięciu tych kilku tabletek.
    Ja nie twierdzę, że nie pomaga i zgadzam się, że może tak być tak jak napisała Teorka - organizm kobiety sam nie radzi sobie i nie produkuje odpowiedniej ilości progesteronu. Wtedy jest sens brania, tylko skąd lekarz to wie nie zlecając badań:/ I tak się faszerujemy czasem bez sensu, bo wiadomo, żadna nie zaryzykuje zdrowia dzidziusia, ufamy lekarzom, że znają się na tym co robią.. Chociaż ja akurat tą moją lekarkę co przepisała dupka bez badań koniec końców i tak zmieniłam i to w połowie ciąży:) I jestem mega zadowolona :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorlija
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    Ja biorę luteinę dopochwową,ale gin powiedział,że ma brać do 18 tygodnia a potem odstawić. Uważa,że nie ma potrzeby później się faszerować skoro nic się nie dzieje. Na początku brałam "w razie w" ale to dlatego,że jestem po iui.
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    Dziewczyny! Trzymajcie kciuki, zeby to z czym jadę do szpitala, nie okazało sie fałszywym alarmem!
    --
    •  
      CommentAuthorP_Madzia
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    Jaheira! Kciuki zacisniete! A ja czekam bo od 2h skurcze sa i coraz bardziej bolesne. Wezmę kąpiel i zobaczymy czy sie rozkręci czy bedzie cisza.
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    Jahe kciuki! :bigsmile:
    Madzia i u Ciebie coś się rozkręca widzę:bigsmile:

    A ja mam pytanie. Czy jak brzuch przybiera dziwny kształt, przeważnie z któregoś boku po całej długości i czuję naciąganie to to są te przepowiadające? Bo kurcze w pierwszej ciąży nie mogłam tego załapać a teraz też się gubię. Czuję czasem małą górkę jak wypina pupę, ale to co innego.
    --
  2.  permalink
    Dziewczyny kciuki trzymam!

    Dii
    A to nie przypadkiem mieszkaniec brzucha sobie stretching urządza? :D
    Ja nie miałam ani jednego przepowiadajacego skurczu w ciąży z Heniem. Bardzo często jednak układał sie tak ze brzuch mój był totalnie niesumetryczny. Mam nawet foty. Teraz Mela tez tak robi i to boli. Ciągnie ale bardziej skore z zewnatrz niż środek.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    No właśnie ja nie wiem sama. Bo np. rośnie mi coś po lewej stronie a po prawej czuję pupcię. No i nie wiem... Nie potrafię tego rozróżnić...:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorkamil80
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    Dziewczyny kciuki zaciśnięte aż kostki bieleją!!!
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJun 22nd 2014 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny trzymam za Was kciuki, żeby to było TO :)

    U mnie wczoraj po 3 godzinach skurczy co 1o minut, po gorącym prysznicu, wszystko się uspokoiło. I w sumie się cieszę, bo jeszcze dziś Marcin kończył robić szafę dla Dziewczyn - pięknaaaaa i chwilę temu wstawili mi ją do pokoju i jestem taaaaka szczęśliwa, jak stąd po Ural :) Jutro będę tam układać ciuchy moich Córek :bigsmile::bigsmile::bigsmile:

    Dii te skurcze moje wczorajsze to były mocno bolące w krzyżu. Promieniował mi ból na podbrzusze, drętwiał cały brzuch i były dość bolesne, na tyle że przy paru nie mogłam o własnych siłach wstac z łóżka. Boli Cię to "wypinanie" ?
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorOsinek
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    Kciuki zaciśnięte :)
    U mnie te twardnienia to raczej tak symetrycznie, wzdłuż podbrzusza. Brzuch mi się spina w taką górkę twarda. Dobre okreslenie jest, ze "się stawia w sztorc" bo dokładnie tak to czuję. A powyżej dna macicy jest miekko.
    --
    • CommentAuthortamaja
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    dziewczyny,kciuki za szybkie i piekne porody!!

    u mnie nadal zgaga morderca.
    kiedy wasze dzieciaki sie glowa do dolu ustawialy? bo tak sobie dzis w nocy jak nie moglam spac przez zgage wymyslilam,ze moze jak ten moj brzdac sie przekreci to ta zgaga przejdzie;)
    bo jak narazie siedzi sobie wygodnie i nawet na ostatnim usg gin mi powiedziala ze ciezko mu ladne zdjecie zrobic bo glowe ma bardzo wysoko w macicy...
    --
    •  
      CommentAuthorMa_Rita
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    Penny< dziękuję, ufam, że i mnie łożysko się podniesie - nie chodzi już o poród bo chyba i tak będzie cc tylko o bezpieczeństwo.
    --
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    Dii to o czym piszesz to ja z moją córką mam na bieżąco, wypina dupkę lub całe plecy i wtedy z jednej strony "rośnie" mi garb na brzuchu, albo trochę mniejszy pod żebrami, jak wypycha swoje małe nóżki... a przepowiadające - ja chyba miałam już kilka razy, bo wyglądało to dokładnie tak jak opisywali na szkole rodzenia.... stwardniał mi brzuch, bolało całe podbrzusze (czułam taką ściskającą obręcz), ból mogę porównać do miesiączkowego albo owulacyjnego, chociaż trochę mocniejszy i promieniował na pachwiny, ale.... trwał kilkanaście - może do 30-40 sekund max, występował w serii kilka razy, ale odstępy były nieregularne i przechodził po zmianie pozycji i kilku głębokich wdechach, a na koniec zawsze brałam sobie ciepłą kąpiel i wtedy to już jak ręką odjął....
    Podobno ten porodowy by nie przeszedł po prostu :-) i niewiele by na niego działało ale tego jeszcze nie wiem, bo ja debiutuję w roli mamy. A takie akcje z przepowiadającymi miałam jakieś 2-3 razy w ciągu ostatnich dwóch tygodni mniej więcej.
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    Dii ja tez nam gorke z jednej strony jak sie mala tak ulozy.... a co do surczy to mialam nawet wczoraj taki bol podbrzusza jak na @ trzyma jakies 30 sek i po paru czasem parunastu min wraca...

    Treść doklejona: 22.06.14 21:00
    Nawet teraz mam gorke po prawej stronie pod zebrami
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeJun 22nd 2014 zmieniony
     permalink
    Dii ja mam podobnie i traktuje to jako twardnienie/przepowiadające. Czuję jak Mira wypina pupcię, ale to nie jest takie samo uczucie. W trakcie takiego twardnienia aż czasem nie mogę powietrza zaczerpnąć, cały brzuch spina się i mam dwie górki - po lewej wzdłuż ciała, a po prawej jakby piłeczkę wielkości tenisowej. Ciężko mi to opisać :-) ale gdy Mira wypina się brzuch mam miękki, w przeciwieństwie do tej drugiej sytuacji.
    A od kilku dni w nocy doszły do tego mocne bóle jak na @. Aaaa i dziś dopadł mnie taki bol kłujący w okolicy lewej nerki :-\ masakra... Ale krzyż jest niżej, więc nijak miało się to do porodu zapewne ;-)
    --
    •  
      CommentAuthorOsinek
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    ja mam te skurcze na razie bezbolesne (tylko takie nieprzyjemne uczucie ściskania) także to raczej przygotowywanie się macicy. Jak dojdzie ból to pewnie będą przepowiadające (mam nadzieję, że to jeszcze trochę), a jak nie będą chciały przejść i przestać boleć to pewnie będę rodzić :) Tak ja to widzę :-)
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    No to zgłupiałam. Penny nie boli mnie to, ale podobno skurcze przepowiadające nie muszą wcale boleć tylko czuć takie napięcie. Dlatego mi się to myli. Ale ok. Olewam temat, bo chyba nie dojdę. Tak czy siak z Kacprem miałam podobnie i w dniu porodu rano obudziłam się z lekkimi skurczami, nieregularnymi a po 2 godzinach byłam na IP (zdążyłam wziąć prysznic, umyć głowę i takie tam :tongue:) a ból się nasilał i gdyby nie krew to pewnie bym siedziała jeszcze w domu z nadzieją, ze przejdą. Bóle jak opisujesz, Penny. Tyle, ze to był już te właściwe, a innych wcześniej nie doznałam, więc nie miałam porównania...:tongue:
    --
    • CommentAuthorRoksana87
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    Trzymam kciuki za rodzące, życzę szybkiego porodu :wink:
    Dii moje przepowiadające skurcze bolały, były sporadyczne, też często twardniał mi brzuch pod koniec ciąży, pytałam się gin czy to normalne to odp, że tak, bo macica ćwiczyć i się szykuje do porodu.
    •  
      CommentAuthorMatylda1982
    • CommentTimeJun 22nd 2014 zmieniony
     permalink
    Moja macica jest chyba leniwcem pierwsza klasa zatem :D
    Nic a nic nie cwiczy a pozniej musze rodzic majac skurcze parte ledwo co 15 min :(
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    Moim zdaniem jak jest asymetria rzucha i boli z jednej strony to kwestia ulozenia dziecka, a stawianie macicy to to samo co twardnienie brucha, skurcze przepowiadajace czy skurcze braxtona h.
    --
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    Moja macicia wzięła się ostro za treningi - wczoraj miałam skurcz za skurczem (Braxtona-Hicksa). Boleć nie boli, ale to b. nieprzyjemne uczucie, takiego maxymalnego spięcia, sciskania. A brzuch wygląda jakby odessano z niego powietrze jak z worka próżniowego. Wówczas się zastanawiam, czy to dla Małej też jest dyskomfort, w sensie czy ona odczuwa to jako nieprzyjemne to opinanie... :confused: Zaczyna się od podbrzusza, a po chwili brzuch jest twardy gdzie bym go nie dotknęła.
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    Maxiulka milo Cie widziec.:)
    --
    •  
      CommentAuthorkamil80
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    Ja mam podobne odczucia, mega ścisk albo całego brzucha, albo czuję jak rozchodzi się od dna macicy (od góry), po bocznych ścianach brzucha do podbrzusza, bardzo nieprzyjemne, na granicy bólu. Kilka miałam już takich jak na początku porodu, z ewidentnym szczytem i odpuszczeniem. Dodatkowo mam np. 1,5-godzinne epizody bólu podbrzusza i okolicy krzyżowej, albo króciutkie kilkuminutowe...Ja czytałam, że skurcze przepowiadające zwiększają produkcję surfaktantu oraz stymulują układ nerwowy dziecka, więc fajnie, je mieć :)
    Montever - chłodzisz szampana? Jutro świętujemy!!
    Suwaczek z babyboom.pl
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    Ja sie z szampanem wstrzymam do 1 lipca, co by mi się dziecię nie pomyliło i nie uznało, że już wyjść można :wink::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorkamil80
    • CommentTimeJun 22nd 2014
     permalink
    Gdyby szampan tak świetnie działał na rozpoczęcie akcji porodowej to byśmy nie odchodziły od zmysłów w ostatnich dniach ciąży, tylko siup, truskaweczka i na porodówkę :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJun 23rd 2014
     permalink
    Drogie Ciocie! Oto jestem :))) Urodziłam sie wczoraj o 20.40, poród szybki, naturalny, bez nacięcia:)))
    Warzyłam 3945, mam 56 cm długości i sprawiam, ze mamusia oszalała na moim punkcie :)))
    .
    Jak widzicie Ula sie udała- sama sie przedstawiła.
    Dziewczyny, nie wiem jak to jest, ale świadomość swego ciała i tego, co sie z nim dzieje podczas porodu, sprawiła, ze mam za sobą dwa totalnie rożne porody. Pierwszy cały był zagadka. A drugi… Hmmmm…. Poszło szybko, wiec skurcze dały sie we znaki, ale miałam fantastyczna położna, która tak mnie mega zmotywowala, ze moge z cała pewnością powiedzieć, ze mam za sobą CUDOWNE doświadczenie!!!!
    .
    Opis porodu zapewne niedługo w odpowiednim wątku :) !
    --
    •  
      CommentAuthorP_Madzia
    • CommentTimeJun 23rd 2014
     permalink
    Jahreira! Gratulacje ogromne!!!!!!!! Usciski dla Was!!!
    U mnie przeszły skurcze po kąpieli... Wiec czekamy...
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJun 23rd 2014
     permalink
    Jahe gratuluje pieknego porodu, oby wiecej takich bylo!
    --
    •  
      CommentAuthorP_Madzia
    • CommentTimeJun 23rd 2014
     permalink
    Matko! Na telefonie mi sie eeee wcisnelo oczywiscie oooo miało byc :)
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 23rd 2014
     permalink
    Jah, no aż się wzruszyłam! Super wiadomości!!!!
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJun 23rd 2014
     permalink
    wielkie gratulacje!!!! super że poród był szybki:)
    a mała to postawna kobietka prawie 4 kg i 56 cm:) super!!!!!!
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.