doskonałe

mIejsce jest naprawdę świetne, chociaz dośc drogo wg mnie
2 tygodniowe wczasy dla mojej rodziny to koszt w sezonie 8540. Sporo
Ale na tydzien warto się skusic :)

Treść doklejona: 16.07.12 12:07
Dziewczyny- widziałyscie jaki bajerancki pociąg jeżdzi nad morze?
Az chce się jechac!

na granicy to nie ale przy ewentualnej kontroli na terenie słowacji to już chyba tak

trzeba mieć DO albo paszport, jeśli dziecko takowy posiada, ale nikt tego na przejściu nie sprawdza,natomiast jak was tamtejsza policja zatrzyma to łoją mandat za brak DO po 500 euro i są dodatkowe problemy, bo musisz udowodnić, ze dziecko jest Twoje, zatrzymują rodzinkę do wyjaśnienia jak się upierdliwiec znajdzie :/ także chyba warto zrobić DO

My w tym roku byliśmy nad morzem w Świnoujściu i powiem szczerze, że ja i mój mąż zakochaliśmy się w tym mieście. Nocleg to kawalerka którą nam wynajęła koleżanka (90zł za noc), jej minusem a zarazem plusem było to że do plaży trzeba było iść pół godziny na piechtę. Ogromny minus - parking blisko plaży to wychodziła za chyba 3 godz z 20zł koszmar.
Mam 4 letnią córkę i też nie wyobrażam sobie jeździć z nią na zadupię, ona potrzebuje kontaktu, atrakcji, placów zabaw kolorowych warkoczyków i Świnoujście ich dostarcza. Wybierając miejsce nad morzem brałam również pod uwagę ilość atrakcji do zwiedzania, gdyby np pogoda nie dopisała i wyjście na plaże i kąpiel w morzu nie wypaliłaby a nad naszym morzem nie ma gwarancji pogody.
W świnoujściu są fajne forty(mój mąż ma świra na punkcie II wojny światowej), muzea, parki.
Blisko jest do granicy niemieckiej, można na piechotę iść na spacer, blisko do wolińskiego parku narodowego i żubrów blisko do Międzyzdrojów (Międzyzdroje mniej mi się podobały)
Fajne jest to że można wypożyczyć rower i wszędzie jeździć na nim, jest sporo dróg rowerowych
Ceny myślę jak wszędzie, na plaży najdrożej, na promenadzie trochę taniej w centrum blisko portu już najtaniej, ale ja pochodzę z Opola, u nas ogólnie jest drogo porównując do tego ile zarabiamy, więc ja się czułam jak w domu.
Za rybkę z frytkami, którymi najadaliśmy się w trójkę i do tego piwo 50zł, w centrum pizza lub makaron do tego piwo lub sok to już 40zł za obiad dla 3 osób
Aga moim zdaniem trzeba mieć dowód lub paszport dla dziecka akt urodzenia to przecież dokument bez zdjęcia po polsku więc w Czechach i Niemczech nie wypali. Można dostać niezły mandat za brak dokumentu dziecka

ja na dowód czekałam niecałe 2 tyg, jest napisane że się tyle czeka, ale jak nie ma ruchu to szybciej przychodzi z Warszawy, trzeba pamiętać że muszą być oboje rodzice podczas składania wniosku, bo muszą osobiście podpisać

Właśnie się dowiedziałam że nawet jeśli nie sprawdzili by nas na "granicy" czy na drodze juz w słowacji to na basenach(tatralandia) każą okazywać dowody dzieci by ich zakwalifikować do odpowiedniej grupy to raz a dwa by właśnie sprawdzić czy dziecko jest nasze.Także chciał nie chciał dowód bardzo potrzebny.
Co do czekania to owszem kachaw może i dwa tyg to być ale teraz sezon urlopowy a dowody wydaje tylko wawa więc trwa to trochę dłużej

Wniosek już złożony nie chcę ryzykować.Może cudem przyjdzie za 2,5 tyg .A jak nie trudno termy poczekają

Tak wiem ale ze znajomymi jedziemy i chcieliśmy właśnie te słowackie zahaczyć.Jeśli się nie uda z tym dowodem to oni pojadą tam a my do Bukowiny.

O jacie....no to juz mi się odechciało z małą jechać.

My jedziemy o tu Sarbinowo.

Pod koniec sierpnia to zdam relacje :)
Jedziemy poicagiem więc też będzie frajda

Potwierdzam - genialne miejsce! Byliśmy w zeszłym roku. I gdyby nie taki problem z dojazdem (w pociągu maaaaaaaaasak ludzi) to pojechalibyśmy i w tym.

ja przypinalam do wozka plasterki ale kiepsko dzialaly, mysle ze moskitiera to minimum ktoregto potrzebujersz, no i ewentualnie wozek czyms opryskac

Hanny, ja miałam takie zółte okrągle plasterki, nasączone olejkiem zapachowym, kupiłam w aptece. Ale średnio działały.

Wróciłam z tych Skowronek.
Ogólnie- jestem baardzo zadowolona. Wg mnie to idealne miejsce na wypoczynek dla tych, którzy nie lubią tłoku. Moje dziecko też było uszczęśliwione, bo naprawdę miało pole do popisu- przeogromny plac zabaw oblegany był przez takie własnie szkraby.
Domki- czyściutkie i wygodne.
Jedzenie w restauracji- bardzo smaczne (boje się wejść na wagę), zarówno jeśli chodzi o śniadania, jak i obiady.
Fajna wiata do grilla i posiedzenia w razie deszczu. Przy restauracji- bilard, piłkarzyki, więc znudzone latorośle też mogły się odnaleźć :-)
Jedyny minus- daleko do plaży. Trzeba było przejść jakieś 600m przez las. Niby nie jest to ogromna odległość, ale jak się idzie z dzieckiem i tobołami, to się wydłuża ;-)

Treść doklejona: 02.08.12 18:49
Zapomniałam dodać- w łazience prysznic z kabiną był

dowod zalatwiasz w Urzedzie Miasta, musi byc osobiscie ojciec i matka dziecka, z wypisem z USC, trzeba miec 2 zdjecia do dowodu

Dziewczyny odgrzewam wątek . Za 3 tyg. jedziemy w góry co powinnam zabrać do walizki malucha ? wyjazd na 7 dni .
Zgłupiałam zupełnie i nie wiem co mam zapakować ile tego wsiąść :/
- łóżeczko
- wanienka dmuchana
- wózek
- podgrzewacz
- kombinezon
ale ile sztuk tego wszystkiego
- body
- piżamki
- rajtki
- spodnie
- bluzy
- bluzki
- skarpety
- zabawki / mata
- dwa kocyki
Jakie leki ?
-dentinox
-parcetamol/ibuprofen

madzinka83: Czajnik chyba wystarczy co?

Madzia o ile dobrze pamiętam, to w każdym pokoju jest taki mały czajnik.
Ale dla pewności zadzwoń i zapytaj

Ubranek wzięłabym dużo, bo przecież nie będziecie tam prać i pieluchy tetrowe

czerwinka co do ciuchów to najwięcej zawsze biorę bodziaków z długim rękawem- mój młody skutecznie opluwa nawet 3-4 dziennie- i bluzeczek z długim rękawem. Co do piżamek to ja ubieram synka w pajacyki na noc. Z cieplejszych rzeczy na wyjazdy zabieram 2-3 pary spodenek takich dresowych i rajty+ ze 2 pary ocieplanych spodenek (jak nie biorę kombinezonu)+kurtkę i ze dwie czapy.

czerwinka, moja pediatrzyca kazała mi zabrać paracetamol i ibuprofen jednocześnie (gdyby jedno nie działało zadziała inne). Z własnego doświadczenia wiem, że trzeba zabezpieczyć się przed biegunką. (Przekonałam się o tym przy pierwszym wyjeździe niestety...) Koniecznie weź chociaż parę saszetek smecty, enterol albo jakiś inny probiotyk, oraz elektrolity do rozpuszczenia w wodzie, zapobiegające odwodnieniu.

Co do ilości, to my jadąc na tydzień w góry wzięliśmy bodziaków o 2 więcej na głowę niż ilość dni (w ostateczności można przeprać w ręku kilka sztuk), a resztę tak jak do normalnego noszenia.

Lozeczko wyporzyczone na miejcu to koszt 30-50 zl:/ więc sie nie oplaca:/ my mamy dość duży samochod ale...4 osoby do spakowania :/ i pies. ..o wlasnie podklady dopisane do listy:-)

No właśnie jak bedziemy grac w karty gdzies bedzie trzeba dzieci uwięzić:-)
A tu w Roztoce płatne jest :/

tak recznik mam na liscie :-) folie zawsze w plecaku pod wozkiem:-) dzieki tez i za takie przypomnienia :-) bo upewniam sie że nie zabieram za dużo

Dziewczyny czy byłyście z dziećmi na wakacjach w Chorwacji, konkretnie rejon Dalmacja ?
Chcemy jechać z rocznym maluchem na początku wrześniu na 8 dni (wypoczynek +zwiedzanie).
Jadę z Austrii, więc mam bliżej niż z Pl.
Czy któraś z Was była z tak małym dzieckiem ? Co o tym myślicie ?