Cześć Dziewczyny, również zniknęłam z listy, ale teraz to już nie ważne, ponieważ tak jak inna forumowiczka wpadam od czasu do czasu i to na chwilę, więc wypisuję się... Jest mi ciężko Was opuścić, ale jak trzeba to trzeba, nie będę zabierała Wam więcej czasu...
Napiszę jeszcze tylko, że byłam dziś u ginekologa i kazał mi czekać ze staraniami cztery miesiące... Jestem załamana... Jak wytrzymać tyle czasu, jeśli tak bardzo pragnie się dziecka...
Dziękuję Wam za miłe przyjęcie, za wiele słów wsparcia, bardzo mi pomogłyście, ale jeśli którąkolwiek z Was uraziłam to przepraszam. Życzę Wam, Kochane Forumowiczki, powodzenia i sukcesów.
Ja z innej beczki bo nie wiem co robić, zna się ktoś na morfologii? byłam ostatnio u lekarza ze swędzącymi nogami, zalecił badania., no i wszystko mam prawie na granicy minimalnej. ale za to limfocytów za dużo,, hct poniżej normy minim,a za to neut -neutrofili mam 0,00 a norma jest 1,5 do 7 - lekarka głupia powiedziała tylko - o jejku a dlaczego tu nic nie ma, i nie potrafiła mi wyjaśnić co i jak, przeczytałam tylko w necie, że zaniżona wartość może świadczyć o: obniżone wartości mogą wystąpić w wyniku zakażeń grzybiczych, wirusowych (grypa, różyczka), bakteryjnych (gruźlica, dur), pierwotniakowych (np. malaria). nie wiem czy coś z tym robić czy nie, pewnie jakby nie poronienie to bym się nie przejmowała czymś takim, a teraz to wszędzie widzę potencjalny problem. I mam jeszcze pytanie czy lekarz podczas zwykłego badania ginekol może zobaczyć , że macica jest bardziej obniżona niż powinna być normalnie u nieciężarnej ?? myślę, że tak ale wolę się upewnić
j_87 - nie panikuj, zrób ponownie test. Czasem coś dziwnie wychodzi w teście, a to może być przypadkowa sprawa. hematokryt kobiety często mają niski, o ile nie odbiega dużo od normy, to jest do przyjęcia, ja zwykle mam niski. Limfocytów o ile za dużo? Jeśli też w okolicy granicy normy, to nie martw się, jeśli dużo, to biegiem do lekarza.
Możesz mieć faktycznie jakiś mały stan zapalny albo wiruska, ale skoro lekarz to widział, to nie martw się. Zawsze możesz oczywiście pokazać to innemu lekarzowi.
Ania limfocytów mam 47,5 - norma max to 45 -- więc może to jeszcze ok.. lekarka widziała wyniki - tak jak pisałam, ale zareagowała w głupi sposób.. im mam częściej do czynienia z lekarzami tym bardziej wątpię w to, że się znają i , że im zależy na pacjencie...
Jeśli jej nie ufasz, to idź do innego. Nie zaszkodzi skonsultować, ale myślę, że może to być chwilowe wahanie. A co prawda to prawda, wielu pewnie wie co robi, ale niektórzy psują reszcie renomę.
Gosia niebardzo zrozumiałam czemu nas opuszczasz...
co do zakazu 4 miesięcznego.... ja mam zakaz 6 miesieczny, ale nie zamierzam tyle czekać, bo wychodzę z założenia , że pacjenta nie powinno traktować sie książkowo...
Hej, zajrzałam, bo nie mam co ze sobą zrobić... Zajęłam się porządkami, żeby przestać myśleć, ale myśli powracają.
Eveke, czytałam Wasze wczorajsze posty o jakiejś dziewczynie co rzadko wchodzi na forum i robi zamęt. Pomyślałam, że ja też przecież nie jestem tutaj codziennie... Stąd ta chęć odejścia, ale już mi przeszło, może to przez lekarza, wkurzył mnie... A co do zakazu to nie będzie komplikacji jak zacznę wcześniej?
Dziewczyny, jak Was lekarze badali po poronieniu? Ja miałam zwykłe badanie na wysokość macicy...
Goska żebyś Ty mi tu nie wymyśliła , że ja kogoś wyganiam, przeczytaj proszę uważnie o co wczoraj poszło, bo to , że dziewczyna wpada tu czasem i robi zamęt to troszke wyrwałaś z kontekstu :)
Co do badań to ja również normalne badanie palpacyjne jak przy każdej wizycie + usg
Dzięki dziewczyny, miło mi to hmmm... .... czytać.
Dopisałam się do listy, bo gdzieś w tym zamieszaniu zaginął mój wpis:
*Sukcesy:* mooniia - I poronienie - samoistne 01.06.2003 w 6tc - sukces po 2 miesiącach ur 20.04.2004 Agunia05 - I poronienie 17.06.2006 w 19tc - sukces w 11.2006 + kolejny sukces w 03.2008 Agunia05 - II poronienie - samoistne 01.2010 - sukces 03.2010 aala18 - I poronienie 09.07.2010, 71 dzień ciąży- sukces w pierwszym cyklu starań po pierwszej @ po poronieniu, 09.2010 Natalaa - I poronienie, łyżeczkowanie 17.02. 2011 w 10tc - @ po 29 dniach, sukces w pierwszym cyklu marzec 2011, poród 3.01.2012 cheriniatko - I poronienie 28.02.2011 w 8tc (obumarcie płodu 6tc) - sukces po 4 miesiącach madzinka83 - I poronienie - samoistne 23.10.2011 w 6 tc - sukces po 2 miesiącach CiastoMiłości - I poronienie samoistne 27.10.2011 w 7 tc - sukces po 3 miesiącach ASulek - I poronienie - zatrzymane, łyżeczkowanie 15.11.2011 w 10tc (obumarcie płodu) - pierwsza @ po 38 dniach, sukces w kolejnym cyklu 01.2012
*Czekają:* lopeziatko - I poronienie - samoistne 08.05.2011 - pierwsza @ po 28 dniach, po @ starania, aktualnie w trakcie leczenia – tarczyca basia_87 - I poronienie - łyżeczkowanie 02.08.2011 w 6tc - pierwsza @ po 33 dniach - starania zaraz po, igisowa - I poronienie - łyżeczkowanie 14.10.2011 w 11tc (obumarcie płodu 9tc) - pierwsza @ po 43 dniach, po nim zielone światło, staram się techniczne - I poronienie - samoistne 27.11.2011 w 6tc (obumarcie płodu) esteban - I poronienie - łyżeczkowanie 12.12.2011 w 10tc (obumarcie płodu 5/7tc) - pierwsza @ po 31 dniach - staram się od już ally1318- I poronienie - farmakologiczne 12.12.2011 w 7tc - pierwsza @ po 33 dniach, czekam na wizytę u gin mooniia - II poronienie - łyżeczkowanie 15.12.2011 w 10tc (obumarcie płodu) @ 13.01.2012 starania od tego dnia + rozpoczeta procedura adopcyjna monika3334 - poronienie - samoistne 17.12.2011 w 5tc - czekam na @ i zielone swiatlo ewelina2600 - I poronienie - łyżeczkowanie 19.12.2011 w 10tc akirka - I poronienie - samoistne 23.12.2011 w 5tc (ciąża biochemiczna) - mamy zielone światło od razu, ale czekam jeszcze na pierwszą @ aniabb - I poronienie - łyżeczkowanie 23.12.2011 w 8tc (obumarcie płodu w 8tc) - czekamy na @ i na zielone światło bilia - I poronienie - łyżeczkowanie 30.12.2011 w 10tc (obumarcie płodu 8tc) - czekam na @ i na zielone światło goska22 - I poronienie - łyżeczkowanie 02.01.2012 w 11tc (obumarcie płodu) - pierwsza @ po 30 dniach, starania rozpoczynam pomimo 4miesięcznego zakazu baribal - I poronienie - łyżeczkowanie 27.09.2010 w 13tc (obumarcie płodu) - II poronienie - samoistne 05.01.2012 w 6tc eveke - I poronienie - łyżeczkowanie 09.01.2012 w 7tc (obumarcie płodu 6tc) - @ po 40 dniach blubiś - I poronienie - samoistne 13.01.2012 w 5/6tc - czekam na kolejną @ i staram się j_87 - I poronienie - łyżeczkowanie 16.01.2012 w 11tc (obumarcie płodu ) - pierwsza @ po 35 dniach szklania79 - I poronienie - samoistne 29.01.2012 w 6tc (obumarcie płodu) - czekam na pierwszą @ i zielone światło biedronka28-I poronienie- łyżeczkowanie 03.02.2012 11tc -(puste jajo plodowe), czekam na pierwsza @ adda78- I poronienie niekompletne- ciążą I - 11/6 tc , zabieg łyżeczkowania w dniu 04.02.2012 , czekamy na wyniki histo i unormowanie endokrynologi, a teraz na @ kiedyś... bonim- I poronienie samoistne-8 tydz. 2.05.2011 - II poronienie - niecale 6 tyg. 7.02.2012 Serratia - I poronienie - łyżeczkowanie w 11tc (obumarcie płodu 8/9tc) - 7 tyg. po zabiegu test z moczu dodatni, niestety kilka dni później ujemny smieska1986 - I poronienie - łyżeczkowanie w 7tc - @ po 9 tygodniach,starania niby od razu ale bez parcia
Wpisałam też Bilię.
Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam.
Eveke, przepraszam, nie doczytałam dokładnie...
A co do badania, to nie miałam robionego usg, mój gin odsyła do swojej córki, miałam mieć w styczniu robione (jak jeszcze byłam w ciąży), ale po sylwestrze nie było już potrzebne...
dziewczyny czytałam gdzies na internecie ze wynik testu ciazowego moze utrzymywac sie dosc dlugo po poronieniu a ze został mi jeden test to postanowilam to sprawdzic i rzeczywiscie jedna kreska słaba druga grubsza. Takze widze ze hormon ciazy jeszcze sie utrzymuje
skasowało mi swój wpis... mam pytanie może głupie.. mam już wyniki histo( w szpitalu już są) i jak nam się będzie chciało to czy jechać na wizytę kontrolna po zabiegu przed terminem 3 tygodniowym?? 3 tyg. mija w sobotę, a jutro środa.. ma to jakieś znaczenie czy nie??
adda mi mówili żeby po 4 tyg na wizytę iść, ale byłam dużo wcześniej zanim otrzymałam wyniki histop i później z wynikiem. więc jak masz ochotę iść jutro to idź.
Adda ja byłam jakoś z wynikiem po ponad 3 tyg od zabiegu.... Ale 2-3 tyg to chyba nie ma większego znaczenia
Goska ja mam takiego gina , że na każdej wizycie robi mi usg. A ten Twój nie ma po prostu sprzętu w gabinecie czy jak? USG po zabiegu to podstawa, przecież trzeba kontrolnie sprawdzic czy wszystko jest ok, czy dobrze zabieg zrobili.
biedronka ja tez wczoraj zrobilam test ,ale wyszedl negatyw,a poronilam 2 tyg.temu samoistnie,moze idz na bete, z tego co mi wiadomo to nie powinno sie tak dlugo utrzymywac, jak mialam poronienie w 8 tyg i bete juz kilku tysieczna,to i tak po tyg, prawie juz zeszla
bonim ja bylam w 11tyg gdy poroniłam, a beta mysle ze moze sie jeszcze utrzymywac troche. Zreszta jak pisałam druka kreska wyszła słaba takze hormon juz spada
a jak tam obecny cykl? u mnie to poronienie chyba namieszalo, 14dc i brak sluzu,szyjka twarda zamknieta :( testy owu.negatywne, ciekawe ile potrwa ten pierwszy cykl
no ale mnie wystraszylas juz myslałam ze cos sie dzieje nie tak u mnie cylk jak na razie super śluz jest i szyjka miekka takze za 2tyg mysle ze przyjdzie @, mam nadzieje ze wszystko wraca do normy a jakie miałas wczesniej cykle? ja zawsze miałam 29
tak tak wiemy a mnie lekarz czeka dopiero za jakies 2tyg bo nie mam jeszcze wynikow z szpitala beda dopiero w piatek a jeszcze do tego siostra musi mi ich tutaj przesłac...
Dziewczyny mam do Was pytanie o śluz- czy po poronieniu zauważyłyście pogorszenie ilości/ jakości? ja już 4 cykl po i mimo castagnusa i wiesiołka, zwiększenia ilości płynów, nadal śluzu mam jak na lekarstwo i gorszej jakości;/
Gośka zrób usg - może nie zrobił Ci gin bo nie byłaś prywatnie, mimo , że tak jak eveke to przecież podstawa po takim zabiegu.. A mnie Ci lekarze wkurw.... po prostu. lepiej nie mieć z nimi nic do czynienia! ja do gina tylko prywatnie .za każdym razem miałam usg. dzisiaj byłam u ogólnego w przychodni to zobaczyłam różnicę w podejściu do pacjenta
eveke: Jakiego dokładnie wiesiołka bierzesz i w jakiej ilości dziennie? Jak długo?
Oeparol femina, drugi cykl. W pierwszym brałam do 4 tabletek dziennie do owulacji, w tym biorę 6 dziennie do owulacji (fakt, że zaczęłam bodajże od 5dc bo zastój z wysyłka z allegro był).
biedronka,wczoraj padl mi net,dzisiaj odp, tak jak eveke pisze,jesli nie plamisz itd,i wazne ,jesli nie goraczkujesz,to chyba jest ok, ja na kontrole poszlam 2 dni po tym jak przestalam plamic,rowno tydzien po poronieniu,zrobil mi usg i bylo ok
a co do owulki to chyba zaczynam podchodzic drugi raz :) dzis 15dc szyjka sie otwarla i mam sluz plodny :) ciekawe czy w koncu wyjdzie test owu.? nie wiem czy tu o tym pisac czy na starajacych,bo zaczynamy czasem zasmiecac dany wątek
bonim masz tu pisać i dzielic sie z nami wszystkim! a ja nie plamie i brzuszek juz nie boli moze wczesniej bolał mnie na owulke, gdy wczesniej miałam owulacje miałam lekkie kłucie i jakby skurcze a teraz po poronieniu jakos mocniejsze. Bonim rob juz ten test owulacyjny
biedronka,zrobilam test,negatywny,szyjka dopiero dzisiaj sie uniosla i dopiero 1 dzien sluzu,to moze za wczesnie na testowanie owulki? ale z drugiej storny to juz 16dc
moze troche pozniej bedziesz miała owulacje, ale za 2dni mozesz powtorzyc test. Ja pamietam kiedys jak robiłam testy to robiłam zawsze co 2 dni i w koncu pojawiła sie owulka, no i własnie to juz 16dc ale czekaj skoro jest troche sluzu to mysle ze to dobry znak. Ja teraz na poczatku tez miałam malutko sluzu ale pozniej juz miałam uczucie mokra i biegłam do łazienki sprawdzic a tu tyle sluzu...
to jest owulka po poronieniu,pewnie inaczej by bylo gdyby byla juz pierwsz @, no nic,czekam, ale zostaly mi 2 testy, mam nadzieje ,ze za 2 dni to nie bedzie za pozno,zreszta czas na
ach przytulanki.... a jak masz na tych testach napisane? U mnie pisało zeby test powtarzac co 48godzin i tak tez robiłam a i pisało mi ze jesli test bedzie negatywny to w ciagu 48godz nie nastąpi owulacja dlatego powtarzałam go co 2dni