Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    igisowa: Cobraczek- tu się czuję jak u siebie, a tam nie. Tu starania są trochę inne, podszyte większym lękiem. Ja zostaję tu, a każda pozytywnie zaciążona po poronieniu podnosi na duchu biedne smutne świeżo po stracie.:)


    Igisia no blagam jaki to argument jest? Sory ,ale starania po poronieniu od strony fizycznej nie sa inne niz z przed.A to jak radzicie sobie psychicznie to juz inna sprawa.Jestem juz w kolejnej ciazy i dalej mam tu pisac bo obawiam sie o kazdy dzien?Trzeba sie troche wziasc w garsc i walczyc o siebie a nie ciagle patrzec za siebie.
    --
  2.  permalink
    martooś: ja bardzo polubiłam ten wątek..bo starania są zupełnie inne po poronieniu..a tamte dziewczyny nie ma co straszyć.. moim zdaniem tak jest lepiej..Jak tylko tu się zapisałam, to się wygadałam i od razu się dowiedziałam jakie badania powinnam porobić (niektórzy lekarze ignorują pierwsze poronienia i mówią,ze po pierwszym nie robi się badań).


    No swietnie ,ze sie dowiedzialas jakie badania powinnas zrobic bo takie info wlasnie powinno sie tu znajdowac jak i info o pomocy psychologicznej lub psychiatrycznej.Duzo chcialam sie tez po poronieniu dowiedziec o zabiegach i leczeniu poporonnym a nie sluchac o staraniach kobiet,ktore przeszly poronienie.Uszanujcie troche cierpienie kobiet,ktore w spokoju chca to przejsc.
    --
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Też tak to czuję.

    To nie jest takie do końca normalne, zawsze nasze emocje będą inne, skażone tym strachem.

    A i starania też są nietypowe, dodatkowe badania, oczekiwanie na zielone światło...
    -- serce przestało bić.
    • CommentAuthorjotta
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Na staraniach usłyszę, że 7 miesięcy to początek drogi.
    10 miesięcy po poronieniu człowiek się stara, ale w tle myśli o tym, że powinien mieć 4 miesięczne dziecko.
    To zmienia perspektywę.
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMar 5th 2012 zmieniony
     permalink
    igisowa: Tu starania są trochę inne, podszyte większym lękiem.

    martooś: bo starania są zupełnie inne po poronieniu..

    Starania po poronieniu są takie same, jak przed nim.
    Jeśli Wasze starania są podszyte lękiem to śmiem twierdzić, że nie dojrzała w Was decyzja o kolejnym dziecku. Codziennie celebrujecie hasło "poroniłam" tak,że urasta ono dzień po dniu w piekielny dramat.
    Naprawdę sądzicie,że jesteście jedynymi osobami na 28dni, które dotknęła strata dziecka? Czy uważacie,że w związku z tym wolno Wam więcej, bo straciłyście ciążę?
    Uwierzcie mi na wątku dla staraczek jak i dla przyszłych mamuś jest sporo osób, które przeżyły to samo co i Wy.
    Różnica tylko taka,że one nie "kiszą" się w lęku, strachu, niepewności.
    Coś za sobą zostawiły(nie znaczy,że zapomniały), by móc ciążę przeżywać z perspektywy pięknych emocji wyczekiwania na dziecko a nie ciągłego lęku.

    I to napisała osoba, która przeżyła i poronienie, i starania, i ciążę po poronieniu.
    --
    • CommentAuthorjotta
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Nie rozumiem chyba tego forum...
    • CommentAuthorjotta
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Jaheira: I to napisała osoba, która przeżyła i poronienie, i starania, i ciążę po poronieniu.


    I bardzo się cieszę!
    •  
      CommentAuthorj_87
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Cobraczek nie będę się wdawać z Tobą w żadne dyskusje , bo zauważyłam , że bardzo lubisz się wtrącać, nie wiem za bardzo za kogo się uważasz, że tak czuwasz nad poprawnością dyskusji na różnych wątkach. Jesteś w ciąży, pokazujesz swój ciążowy brzuszek na innym wątku, rozmawiacie tam sobie z dziewczynami więc nie wiem czy Ci się nudzi i się dlatego wtrącasz czy masz w tym swoją misję. Przestań cytować nasze wypowiedzi, bo to jest śmieszne. A może jesteś też psychologiem, który wie jak należy się zachować po poronieniu jak o tym rozmawiać itp?
    dużo piszemy o zabiegach, leczeniu itp, wystarczy czasem cofnąć się kilka stron dalej a nie czytać wyłącznie aktualną.
    I jeśli jesteś kobietą na poziomie to sobie odpuść kolejną kłótnię, bo już się w innej udzielałaś podobnie.
    •  
      CommentAuthorj_87
    • CommentTimeMar 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Jaheira - kolejna osobo , która wie co wolno a czego nie -- może nie mam ochoty pisać na wątku gdzie Wy jesteście skoro z Was takie mile usposobione osoby,

    ktoś pisze swoje odczucia na dany temat w Wy mu wmawiacie, że ma czuć tak jak Wy bo tylko to jest prawidłowe? śmiech na sali.
    koniec tematu z mojej strony bo szkoda czasu na takie głupie rozmowy z Wami.
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    j_87: Jaheira - kolejna osobo , która wie co wolno a czego nie --może nie mam ochoty pisać na wątku gdzie Wy jesteście skoro z Was takie mile usposobione osoby


    Ale może warto najpierw spróbować? Gwarantuję Ci,że nikt Cię nie potraktuje, jak aliena bo poroniłaś.
    A może boisz się innego tonu dyskusji? Tonu, który nie będzie podsycony nieustanną pielęgnacją negatywnych emocji?
    --
  3.  permalink
    Dziewczyny skoro IM TU jest dobrze a na STARACZKACH czują się źle to niech mają swój kąt,gdzie mogą się wygadać i są TU TYLKO dziewczyny po poronieniu a jeśli "dojrzeją" do przejścia na STARACZKI to napewno tam zagoszczą:)Tu mają swój azyl...
    -- ,
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Po coś chyba jednak tworzone są odpowiednie wątki...
    --
    •  
      CommentAuthormartooś
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Jaheira- dlatego jeszcze się nie staram..
    •  
      CommentAuthorigisowa
    • CommentTimeMar 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Cobraczek, Jaheira- każdy ma prawo wypowiadać się tam gdzie uważa to za stosowne, i tam gdzie się dobrze czuje. Cobraczku zacytowałaś jedną wypowiedź- poczytaj odpowiedzi na ten post zamiast atakować bez sensu. Moim zdaniem przebywanie dziewczyn świeżo po stracie z nami, gdzie cykl już się unormował, starania rozpoczęte- daje pozytywnego kopa a nie doła.
    Jaheira- nikt się nie pławi w lęku i depresji, jeśli poczytacie, to każdą wypowiedź pod tytułem mam doła komentujemy pozytywnie i podnosząc na duchu upadłego świeżaka. Nie sądzę, że strach, który w sobie mamy decyduje o naszej niedojrzałości. Udawanie że go nie ma więcej niż przed poronieniem, moim zdaniem o niedojrzałości właśnie może świadczyć lub o wyparciu uczuć.

    Zostawcie ludzi tam, gdzie im dobrze, a wy wypowiadajcie się tam, gdzie Wam dobrze. Każdy opłaca tu konto, żeby z tego korzystać a nie być przestawianym.
    Ja osobiście nie przenoszę się na staraczki. A jeśli tu będą się pojawiały takie komentarze, po prostu przestanę się wypowiadać, bo nie będę w tym widziała sensu.
    --
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Ale przypomnę, że wątek dotyczy poronienia i ponownej ciąży, więc nie wiem, dlaczego mamy nie rozmawiać o naszych przeżyciach...
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorigisowa
    • CommentTimeMar 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Dokładnie Aniu:) zapomniałam o tak podstawowym argumencie:)
    _sushi_: Po coś chyba jednak tworzone są odpowiednie wątki...

    Dokładnie-ten został stworzony po to żeby dyskutować o poronieniu, uczuciach po nim, wyjściu na prostą i kolejnych staraniach.
    --
    •  
      CommentAuthormartooś
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Jeez...ale się zestresowałam..ja pierdziele
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeMar 5th 2012 zmieniony
     permalink
    igisowa: Dokładnie-ten został stworzony po to żeby dyskutować o poronieniu, uczuciach po nim, wyjściu na prostą i kolejnych staraniach.

    W tytule wątku nie widzę nic o staraniach. Jest o poronieniu, jest pytanie, kiedy ktoś ponownie zaszedł w ciążę, jest o leczeniu.
    Wątek dla starających się jeden już (a może i nie tylko jeden) istnieje.
    --
    •  
      CommentAuthorLopeziatko
    • CommentTimeMar 5th 2012 zmieniony
     permalink
    i tak oto watek związany z poronieniem i dalszym staraniem sie o dziecko nie jest juz na ten temat, gdyz wtraciły niepotrzebnie swoje słowa Pani cobraczek, jaheira i przyklasnęła sushi. Jak sie komus nie podoba ten wątek to po prostu niech go ignoruje. Bez sensu sie jest kłócić o to kto ma rację, co wolno pisac a co nie itp.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Lopeziatko: i przyklasnęła sushi

    Klaskać to ja mogę w filharmonii lub teatrze. Tu zgadzam się z kimś bądź nie.
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMar 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, ja naprawdę doskonale rozumiem potrzebę wątku, w którym jest miejsce na "wypłakanie" swoich emocji, rozmowy o badaniach/leczeniu, obawach co dalej, pustce, jaka została w sercu.
    Bo taka jest kolej rzeczy,że trzeba coś w sobie poukładać,żeby móc pójść dalej.
    Jednak kiedy Wasze rozmowy zamieniają się w radosną paplaninę o "owulce" i konieczności wykorzystania tego faktu, to jak dla mnie są to rozmowy wybitnie na temat starankowy. Podobnie jak te o śluzie, szyjce, testowaniu, lataniu na betę...
    Same piszecie,że nie chcecie być na wątku starankowym bo taka paplanina Was boli. To jak wg Was mają się czuć osoby, które przychodzą tu tuż po zabiegu?
    Sądzę,że część z nich zwyczajnie sobie odpuszcza napisanie tu czegokolwiek...
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Zrobił sie taki burdel na forum że już dawno odechciewa mi się pisać
    Sushi Jahero Cobraczku - olejcie to Szkoda nerwów i klawiatury na tłumaczenie komukolwiek że to nie jakieś podrzędne forum.
    TO forum juz dawno straciło swój klimat i jeśli Moderator sie nie weźmie za to, to my nic nie zdziałamy a tylko się wkurzamy.
    Dlatego olałam już kto co i gdzie pisze
    --
    •  
      CommentAuthorigisowa
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Staram się zrozumieć czemu kolejny raz zgłaszacie uwagi na wątku, na którym się nie udzielacie. Jeśli macie jakieś uwagi na temat powtarzających się topików, wypowiedzi poniżej poziomu itp, prozę zgłaszajcie to do Damazego.
    Nikt z nas nie napisał, że taka paplanina boli, a jedynie, że nasza paplanina daje nadzieję osobom świeżo po zabiegu, że będzie OK po takich przejściach- po to też została stworzona lista sukcesów- by podnieść na duchu a nie zdołować.
    Proszę nie zaśmiecajcie wątków nawracaniem ludzi na drogę uznaną przez Was za słuszną, zrozumcie to, że ktoś zdecydował, że woli wypowiadać się tu a nie gdzie indziej i po prostu uszanujcie to.
    --
    •  
      CommentAuthorLopeziatko
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Jaheira masz troche racji, ale myślę, że gdyby któreś z nas przeszkadzały rozmowy na ten temat to pewnie byśmy napisały o tym.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMar 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Lopeziatko: Jaheira masz troche racji, ale myślę, że gdyby któreś z nas przeszkadzały rozmowy na ten temat to pewnie byśmy napisały o tym.

    Wiesz ja myślę,że osoby, które tu teraz głównie piszą, stworzyły coś na kształt kółka wzajemnej adoracji i zwyczajnie nie stać ich na to by zwrócić innym członkiniom uwagę.
    Jest we mnie mocne przekonanie,że sporo osób tu nie napisze, no bo jak się przebić przez posty o "lataniu na betę"?
    A jeśli wpadają tu nowe osoby to zazwyczaj są tu kilka dni i nie zostają na dłużej- jakoś nie widzę ich aktywności na 28dni.

    igisowa: Staram się zrozumieć czemu kolejny raz zgłaszacie uwagi na wątku, na którym się nie udzielacie.

    Naprawdę uważasz,że się nie udzielam na tym wątku? Może faktycznie nie mam potrzeby pisania dla pisania np. o tym,że zbliża mi się owulka i będę serduszkowała z mężem.
    Jednak zapewniam Cię,że nie raz, kiedy tylko była taka potrzeba odpowiedziałam tu na pytania odnośnie poronienia czy choćby podniosłam na duchu zagubioną duszyczkę.
    --
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    A jednak przypomnę, że w ostatnich dniach pojawiło się kilka nowych osób na wątku, z których jedna wyraziła wprost swoją aprobatę dla atmosfery tu panującej i przyjęcia jej osoby - poczuła się jednak lepiej. Inne udzielają się aktywnie, na ile widzę. Więc naprawdę nie rozumiem problemu - a że nie pasuje to sztywno do Waszej wizji co gdzie i kiedy pisać, to chyba nie jest aż takie ważne.
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorgoska22
    • CommentTimeMar 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Wiecie co, o ile mi wiadomo w Polsce nie zniesiono prawa do swobodnego wyrażania swoich myśli i przekonań.

    Dziewczyny, chyba trzeba będzie zmienić forum, bo tu nawet nie można spokojnie porozmawiać, a przecież w tum celu ono powstało. :sad::sad::sad:

    I przykro mi jest, że kolejny raz dochodzi do takiej sytuacji, w miejscu, które tak bardzo polubiłam. :sad::sad::sad::sad:
    --
  4.  permalink
    Jaheira: Sądzę,że część z nich zwyczajnie sobie odpuszcza napisanie tu czegokolwiek...


    I wlasnie o to chodzi....
    --
    •  
      CommentAuthormonist
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Witam,

    Chciałabym się pożegnać i podziękować za znajomość oraz wiele miłych chwil.
    Rezygnuję z 28dni, ponieważ przypomina mi ono o tym smutnym wydarzeniu.
    Będę prowadzić własne obserwacje.
    Życzę szczęścia i zdrowia-bo te dwie rzeczy są najważniejszymi w życiu!

    Pozdrawiam,

    Monika

    P.S. Poza tym jest tu zbyt nerwowo, na kilku wątkach jest nieprzyjemna atmosfera i napięcie, a co gorsza pojawiło się to również tutaj-to nie na tym ma polegać... Pozdrawiam wszystkie przyjemne dziewczyny, które miałam okazję poznać. Przekazuję sprawę również do moderatora i eksperta. Wracam na inne forum-bezpłatne, na którym takie sytuacje nie miały miejsca.
  5.  permalink
    leneczka8484: Dziewczyny skoro IM TU jest dobrze a na STARACZKACH czują się źle to niech mają swój kąt,gdzie mogą się wygadać i są TU TYLKO dziewczyny po poronieniu a jeśli "dojrzeją" do przejścia na STARACZKI to napewno tam zagoszczą:)


    Kolezanko, wlasnie o to chodzi juz niektore z dziewczyn sie juz staraja i bez zadnych oprow o tym pisza wlansie na tym watku,to cos tu jest chyba nie tak...
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    AniaBB: nie pasuje to sztywno do Waszej wizji co gdzie i kiedy pisać, to chyba nie jest aż takie ważne.

    Aniu a pamiętasz jak tu trafiłaś? Bo ja pamiętam,że wtedy nie było tu tej słodkiej papalniny tylko rzeczowa rozmowa o badaniach, przeżyciach itp.
    Potem, pewne hermetyczne grono osób przekształciło ten wątek na wątek o tematyce starań...I tak już poszło.
    Może jednej osobie przypasowała tematyka starań a ile osób odpuściło sobie dyskusję?
    Aniu, czy sądzisz,że Ty po poronieniu byłabyś w stanie pisać tu w tonie słodkiej paplaniny?
    goska22: Dziewczyny, chyba trzeba będzie zmienić forum, bo tu nawet nie można spokojnie porozmawiać, a przecież w tum celu ono powstało. :sad::sad::sad:

    Sądzę,że przez 18 dni stażu na 28 dni trudno poznać specyfikę jego forum,żeby wyrażać takie poglądy...
    --
    •  
      CommentAuthorleneczka8484
    • CommentTimeMar 5th 2012 zmieniony
     permalink
    COBRACZKU niech każdy sobie pisze gdzie chce...To jest TYLKO i wyłącznie ich sprawa gdzie sie wypowiadają.Mnie one nie przeszkadzają,a po2 MODERATOR istnieje więc skoro on sądzi,że jest wszystko ok to niech tak zostanie.Może niektóre dziewczyny nie znają taktu,kiedy i co napisać,no ale co na to poradzisz?!Jedna nie chce wbijać szpilki,a druga wbije z podwójną siłą...
    -- ,
    •  
      CommentAuthorLopeziatko
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Dziewczyny dzisiaj mamy piękny, słoneczny dzień. proponuje spacer. Co wy na to?
    .....
    A niektóre komentarze zostawmy bez odpowiedzi...
    -- ,
    •  
      CommentAuthormonist
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    A propos stażu, chyba lekka przesada-żeby się porównywać, jaki kto ma staż akurat na tym forum. Możliwe, że na innym forum ma kilkuletni staż i się nie zajmuje przechwalaniem. Nie życzę sobie także, aby ktokolwiek obrażał osoby serdeczne i życzliwe takie jak np.goska 22.
    Trzeba być bardzo złym człowiekiem, aby wprowadzić taką atmosferę. Badania można omówić i tu i z lekarzem.
    Tu nie jest sąd, gdzie udowadnia się swoje racje szorując po uczuciach innych.
    •  
      CommentAuthorigisowa
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Która z was poroniła? Kiedy znów zaszła w ciażę? Czy się leczyła?
    Na moje ten wątek dotyczy okresu od poronienia poprzez żałobę, badania, wznowienie starań aż po zajście w ciążę. Dlatego do niego dołączyłam, bo mój obecny stan zamyka się w tym właśnie wątku i tu najbardziej moja sytuacja pasuje.
    Ale obecnie szkoda mi czasu na uczestniczenie w tym wątku w tej formie dyskusji, jaka się wywiązała teraz. Nie było tu wiele słodkiej paplaniny, ale nie było tez wrogości, która teraz się pojawiła. Słodką paplaninę zresztą łatwiej mi znieść niż taki poziom dyskusji.
    --
    •  
      CommentAuthorLopeziatko
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    A ja bardzo lubie ten wątek, bo sa tutaj dziewczyny pozytywnie zakręcone (mimo, że utraciły ciąże), które potrafią pokazać jaśniejszą stronę życia :)
    -- ,
    •  
      CommentAuthorLopeziatko
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Dlatego prosze aby nie komentować wypowiedzi osób, które są negatywnie nastawione na ten wątek. Mam nadzieje, że sprawa za jakiś czas ucichnie i będziemy mogły nadal wspierać się w złych i dobrych momentach naszego życia.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorgoska22
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Dzięki Monist, zbierałam słowa, żeby się wybronić, a Ty napisałaś dokładnie to co ja chciałam. I dziękuję za miłe słowa w kierunku mojej osoby.

    Cobraczku, Sushi ... Nie pamiętam kto tam się jeszcze wykłócał... Niedługo na tym forum nie będziecie miały z kim pogadać, ale może zapanuje taki porządek jaki Wam się marzy.

    Igisowa popieram! I choćby nie wiem co - zostaję na tym forum.
    --
  6.  permalink
    igisowa: Która z was poroniła? Kiedy znów zaszła w ciażę? Czy się leczyła?
    Na moje ten wątek dotyczy okresu od poronienia poprzez żałobę, badania, wznowienie starań aż po zajście w ciążę. Dlatego do niego dołączyłam, bo mój obecny stan zamyka się w tym właśnie wątku i tu najbardziej moja sytuacja pasuje.

    I ja również dołączam się do tych słów. A jeśli któreś przeszkadza to, że napisałam o becie to niech mi to NAPISZE SAMA a nie Wy kochane forumowiczki które wypowiadacie się za inne dziewczyny. Wpadacie, robicie aferę tak naprawdę nie potrzebną (bo nikt się nie skarżył) i SAME niszczycie porządek. Takie moje zdanie. Każdy może sobie siedzieć gdzie chce. I nie rozumiem, dlaczego wypowiadacie się za inne kobiety. JEŚLI KTÓREŚ DZIEWCZYNIE, KTÓRA JEST AKTYWNA(!!) NA TYM FORUM PRZESZKADZA, ŻE INNE KOBIETY PISZĄ O SWOICH TESTACH CIĄŻOWYCH,BETACH CZY INNYCH WYZNANIACH ZWIĄZANYCH ZE SWOIMI OCZEKIWANIAMI NIECH TO NAPISZĄ OSOBIŚCIE!! Tyle w tym temacie:wink:
    -- ............
    •  
      CommentAuthorj_87
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    dziewczyny szkoda gadać,, ja te "ekspertki i strażniczki forum" olewam i to tyle w tej kwestii.
    Mam nadzieję, że to szybko ucichnie i znowu zaczniemy rozmawiać "po staremu"
  7.  permalink
    Po staremu możemy ciągle rozmawiać :surprised: Jak będziemy je olewać to i one ucichną :surprised:
    -- ............
    •  
      CommentAuthorgoska22
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Tak się zdenerwowałam, że aż mi temperatura podeszła... Och..
    --
  8.  permalink
    Gośka nie denerwuj sie - złość piękności szkodzi :bigsmile:
    -- ............
    • CommentAuthorModerator
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    UWAGA
    W tym wątku pojawiła się już prośba moderatora o zachowanie właściwego toru dyskusji, jeśli niektóre użytkowniczki się nie dostosują wątek niestety zostanie zamknięty


    Moderator uprasza o stosowne zachowanie i przeniesienie rozmów do właściwych wątków. Krótka ściąga:

    Starania

    Wątek wspierająco-plotkujący

    Dla ciężarnych

    O przemyśleniach i wydarzeniach dnia codziennego
  9.  permalink
    :confused:
    -- ............
    •  
      CommentAuthormonist
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Jaheira krzyczy na dziewczyny. że żyją w strachu i lęku-mają prawo, to naturalne odczucie u każdego zdrowego człowieka, a sama ma w swoim opisie, że żyła w strachu przed kolejną próbą/sukcesem po stracie, naprawdę zasługuje na wielką OLEWKĘ, w dodatku katoliczka, która nie ma zrozumienia dla słabości innych-ŻENUJĄCY POZIOM I ZAKŁAMANIE. Obudź się kobieto, bo chyba aż tak zła nie jesteś! Strach i lęk to odczucia dojrzałego człowieka, który jest odpowiedzialny i myśli.
    Poczytaj chociaż coś z psychologii, jeśli nie byłaś nigdy u psychologa.

    Pozdrawiam wszystkie dziewczyny-jesteście silne, weszłyście tu aby o tym rozmawiać, a to już wielki krok! Jesteście przemiłe, dobre, wartościowe i ważne!
    Mi niestety będzie brakowało czasu, od dziś zaczęłam nowe życie i mam cały dzień wypełniony po brzegi zadaniami
    :bigsmile::bigsmile::bigsmile: Buziaki:*
    •  
      CommentAuthorgoska22
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Kicha... :confused::confused::confused:
    --
    •  
      CommentAuthorLopeziatko
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    monist trzymaj sie ciepło, a jak znajdziesz chwilke to zaglądnij tutaj. Życzę powodzenia
    -- ,
    •  
      CommentAuthorj_87
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    hehe ale PARANOJA!!! niepotrzebnie kupowałam dostęp na kolejne miesiące bo mam już to forum głęboko gdzieś - oczywiście nie moje koleżanki z tego wątku, tylko resztę tych nawiedzonych bab!
    •  
      CommentAuthorgoska22
    • CommentTimeMar 5th 2012 zmieniony
     permalink
    MONIST ZAWSZE MASZ U NAS DRZWI I SERCA OTWARTE. PAMIĘTAJ.

    Lopeziątko, Monist się wyrejestrowała...:sad:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.