Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.








ogrodzenie bez pozwolenia do 2,30 bo potem juz pozwolenie.

No to ja chyba od zawsze miałam odwrotnie, bo wrażenie robiły na mnie właśnie takie uporządkowane miejsca. Belgia, Holandia, Szwecja - to są moje klimaty, jeśli chodzi o ład przestrzenny. U nas oczy aż nieraz bolą, jeden budynek brzydszy od drugiego







moim marzeniem byl taras wylozony deska ryflowana, na marzeniu sie skonczylo jak dostalismy wycene
moim marzeniem byl taras wylozony deska ryflowana, na marzeniu sie skonczylo jak dostalismy wycene


A podasz szczegóły, jak to cenowo wygląda?
Ale kto Wam tę wycenę robił? Nie można kupić na all i samemu złożyć?
Tu w Bieszczadach widzę jak gwałcony jest krajobraz, przez te wszystkie nie pasujące budowle.... serio mam z tym problem osobisty. Szkoda tych pięknych widoków czasem...
to bylo 4lata temu wiec dokladnie nie pamietam jaka cena wyszla za ktore ale zaczynalo sie od 5tys w gore przy 10m2
mój znajomy w zeszłym roku kupił takie dechy na allegro właśnie i jest bardzo zadowolony, ale on sobie sam je montował i bankowo tyle go to nie wyniosło. I co do jakości wszystko było w porządku, także może zależy od sprzedawcy. Dodam, że on w temacie drewna jest obeznany i serio wszystko było ok. My sami się zastanawiamy nad tarasem (chociaż dom jeszcze nie stoi:P), ale pewnie sami będziemy robić z drewna, które mamy. To jest niestety problem w skali całego kraju. W zeszłym roku byłam w Beskidzie Niskim - cudowne krajobrazy, taka pustka, przestrzeń. Stare łemkowskie chaty, drewniane cerkwie. A tu nagle ciach! karczma w stylu zakopiańskim! Dlaczego?? Przecież to gwałt i na krajobrazie, i na poczuciu estetyki, już nie mówię, jak to świadczy o tym, kto tak bezmyślnie to tam postawił. Koszmar. A co się dzieje z polskim Wybrzeżem, to już lepiej nie mówić, tam w większości miejsc chyba trzeba by w torbie papierowej na głowie chodzić, żeby tej wstrętnej brzydoty nie oglądać :( U mnie zresztą jest to samo. Wystarczy zajrzeć na dowolną wioskę w okolicy albo jakieś nowo powstające osiedle. Czasami to wygląda, jakby ludzie celowo szukali projektów jak najbardziej nie pasujących do tych już istniejących. To samo z płotami, elewacjami - no po prostu jeden wielki rzyg. Bardzo, bardzo nie lubię :/



Ja mam czasami wrażenie, że to działa zasada: Sąsiad ma niebieskie ściany.... to ja sobie zrobię zielone.




czasami jest tak, że choćbyś stała na rzęsach to i tak będziesz się wyróżniać.
mamy działkę na osiedlu domków jednorodzinnych, budowanych min 30 lat temu. albo kwadraciaki, albo wielkie chałupy na 3 pokolenia co najmniej.
my chcemy parterówkę.
więc, czy go kijem, czy go pałą, i tak będzie inaczej.


Mebli zazdraszczam szczerze... :) ja marzę na razie o wykopie pod fundament :P Fajnie, że już się urządzacie, to chyba najfajniejszy moment :)
ale jak przystało na zgrany team idzie całkiem nieźle
[/url
[/url]

owce możesz paść :D




Tylko jak sobie wyimaginuje te wszystkie pająki oraz inne robactwo to mi słabo
ale da się żyć, chyba się przyzwyczaiłam :) 










Nie mniej jednak to nasze pole, nasza dziura w ziemi


Mnie się tak zdarzyło, że akurat tu zamieszkałam, w górach. Ale myślę, że emocje każdy przy budowie ma takie same i cieszy się jak dziecko na myśl o własnym kawałku podłogi :) Dziury zazdroszczę, u nas jeszcze nic w tym temacie się nie dzieje, za wyjątkiem dziury pod studnię :)


, dużo kurzu, mało miejsc parkingowych. jedyne pocieszenie to, że wszędzie blisko.

mam jeszcze szafkę z szufladami i nie mam szafek wiszących [zamiast nich będzie podwójna półka i relingi]. i o ile wiem co włożyć do jednej to dwie zostają luzem i nie wiem czym zapełnić 



Mnie się marzy dach z gontu, ale to jest marzenie tylko i takim pozostanie