Hyde, dziekuje za takie uwagi!! Prosze o wiecej, jakby co, wszystko skrzetnie zanotuje do rozmowy z inzynierem budowlanym.
Aneta - wlasnie ten inzynier jest rzeczoznawca i mam nadzieje, he bedzie jak mowisz - elewacji nie tykac a reszte moge robic. Wiadomo, ze tych pieknych drzwi i schodow nie mam zamiaru zmieniac, tylko te gumowe podlogi i sufity, a to nie jest oryginalne wyposazenie.

MrsHyde: nasi znajomi dostali dom po babci, wydawac by sie moglo ze typowy klocek z lat 60-70

My właśnie się zastanawialiśmy nad kupnem takiego domu, ale szybko nas od tego odwiedziono...no i o ile jeszcze dach da się wymienić, ściany ocieplić o tyle z fundamentami już nic by się nie dało zrobić, a wiadomo, że są nieocieplone i nieobłożone folią, więc wilgoć i zimno ciągnie do domu...

Ypolly no i oprócz dachu koniecznie sprawdźcie piwnice, bo widzę, że dom jest podpiwniczony...

O matko pod tym okropnym laminatem i wykladzina jest prawdziwa drewniana stara podloga!! Widzialam zdjecia z 1998, sprzed remontu.

Konserwator duzo mi wyjasnil. Musielibysmy sie przy kazdym remoncie konsultowac z konserwatorem, ale wiekszosc rzeczy zgodzilby sie bez problemu (oprocz okien, drzwi, schodow i fasady - ale przeciez wlasnie te rzeczy to najpiekniejsze w tym domu!). Te okna z witrazem mozemy zabezpieczyc przed ucieczka ciepla dodatkowym oknem przed witrazem. Na nasz pomysl z parkingiem przed domem zamiast z tylu niestety nie zgadza sie, bo zaslania fasade.

Gdybym chciala laminat albo plytki - to musialyby byc polozone tak, by nie zniszczyc podlogi, no chyba, ze polozylibysmy plytki, ktore odpowiadaja historycznie wygladem - np. popularna byla wtedy czarno-biala szachownica (i taka jest w jednym wejsciu w domu).

Wedlug konserwatora dom jest w dobrym stanie, ale on nie jest fachowcem od budownictwa. Jedynie nie podobalo mu sie, ze rynny zapchane liscmi, bo woda po fasadzie leci - oczywiscie przy takim wysokim domu trzeba by firme raz w roku sprowadzic, ktora by to czyscila (ciekawa jestem kosztow...). Wedlug niego ocieplanie to strata pieniedzy, lepszy efekt osiagniemy wymieniajac tylko stary piec.

Gdybysmy te podloge chcieli odnowic, albo wymienic piec, remont lazienki - wszystkie koszty mozemy odpisac od podatku.

Trzymajcie kciuki za rzeczoznawce, ktory bedzie ocenial stan techniczny, zeby nie bylo tam zadnego zonka.

Nasze miasto ma bardzo duzo zabytkowych domow, ktore stoja tez puste, bo ludnosci ubywa niestety (byly ddr). Pojawilo sie ostatnio paru inwestorow, ktorzy zabytkowe kamienice dostosowuja jako mieszkania dla ludzi starszych - z winda itd. I tu choc to trwa, to jednak pozwalaja na sporo. Fasada i okna z reguly stanowia najwiekszy koszt przy remocie, duzo wiekszy, niz w normalnych domach, a to niby robione w 1998 (ale stan musi koniecznie ocenic fachowiec, na moje oko z tylu domu od piwnicy jest wilgoc, choc sladow grzyba nie widzialam.
--
W przyszlym tygodniu ma przyjsc audytor energetyczny, ktory ma wycenic zuzycie energetyczne i wystawic "paszport" dla budynku. Ten audytor jest jednoczesnie inzynierem budowlanym i rzeczoznawca jesli chodzi o uszkodzenia budynkow. Makler zaproponowala sama, ze mozemy sie z nim spotkac. On pomoze nam ocenic stan budynku i konieczne prace.
Sprawa nabiera rumiencow w kazdym razie...

kasiakuzniki: mam nadzieję że podłoga będzie nadawała się do odrestaurowania

O to to - stan tej podlogi niestety nieznany.

YPolly: O matko pod tym okropnym laminatem i wykladzina jest prawdziwa drewniana stara podloga!! Widzialam zdjecia z 1998, sprzed remontu.

Super! Kocham drewniane podłogi - 4 lata temu odnawialiśmy nasze mieszkanie w kamienicy - były tam okropne dechy - myślałam, że trzeba będzie położyć panele ale coś mnie tchnęło i zaprosiłam cykliniarza. Mam teraz cacuszko, bo okazało się, że dechy- choć zniszczone w wierzchu, były w świetnym stanie pod spodem. Podłoga to będzie jedyna rzecz, której nie mogę zabrać do nowego domu - będzie mi bardzo żal..

Hyde, na kiedys tam.. Tzn musimy zadbac o naprawy, jakby cos sie zepsulo. Ale dobrze, ze zwrocilas mi na to uwage - bo musialam sobie teraz sprawdzic co ile lat jestesmy zobowiazani jako wlasciciele do wymiany podlog i renowacji wiekszych.

Do gory mieszkaja staruszkowie, ktorzy raczej nie beda sklonni wziac na siebie uciazliwosci z ewentualnym remontem. Oni maja ponad 90 lat. Mamy nadzieje jeszcze z 2-3 lata z nami zostana (choc babcia jest w kiepskim stanie), czynsz bysmy sobie odkladali na remont, bo na gorze chcielibysmy urzadzic pokoje dla dzieci a z ich kuchni byloby moje biuro.

Na razie gniezdzilabym sie z praca dalej w sypialni, zreszta jak dotad.

W mieszkaniu na dole tematem bedzie za jakies 2-3 lata wymiana wykladziny (zakladajac, ze co okolo 10 lat trzeba wymieniac, byla zrobiona nowa przed 8 laty). A reszte prac, np. malowanie, odnowienie fug w lazience czy male reparatury sa w gestii wynajmujacego. Sufitu mu bysmy nie ruszali - skoro jest w dobrym stanie. Te sufitowe panele nam sie po prostu nie podobaja.

Tak samo teoretycznie moglibysmy tylko odswiezyc sciany i sie wprowadzic. No ale wprowadzic sie i dopiero pozniej wymieniac podlogi i sufity (wykladzina w srodkowym mieszkaniu ma 15 lat) to tez koszty sa, trzeba te meble rozmontowac, kuchnie przeniesc itd, nie mowiac o tym, ze w tym czasie mieszka sie na "placu budowy".

Jutro rzeczoznawca przyjdzie obejrzec dom.

Aaaa, i przy okazji rozmawialam z bankiem co do naszych planow, mozliwosci finansowych i doradca okreslila je jako bardzo realistyczne. Zalozylismy najgorszy mozliwy scenariusz, tzn dochody tylko mojego meza, okrojone z premii i dodatkow za jego wyjazdy- i wyszlo nam, ze nawet tylko przy tym dochodzie jestesmy dalej w stanie tez splacac rate bez wyrzeczen, choc oczywiscie nie moglibysmy sobie pozwolic na wieksze remonty wtedy, wiec dom nie moze miec duzego zonka w ciagu najblizszych 10 lat. Scenariusz optymistyczny zaklada, ze mamy przychody z czynszu i mojej dzialalnosci, a one przeciez sa i to wcale niemale, choc - wiadomo - przychody z wlasnej dzialanosci sa mniej pewne dla banku niz praca na etat.

Treść doklejona: 13.09.13 11:36
Ewentualnie ze wzgledu na budzet rozwazamy pozostawienie lazienki "na kiedys tam". Ale podlogi i sufit chcemy miec zrobione po naszemu.

Ja juz sie w duszy urzadzam, choc jeszcze sie nie zdecydowalismy. Jakby wiec byl jakis zonk, to bede ten dom chyba dlugo odzalowywac. Ale mysle, ze lepiej zalowac miesiac niezakupiony dom, niz potem cale zycie..

Ale same przyznacie -dom robi naprawde dobre wrazenie, przynajmniej na pierwszy rzut oka.

Ypolly piękny domek:) te witraże, drzwi :)))))cudo!

montenia: Aneta01,ile kosztuje takie cyklinowanie podlog?

Monteniu- z tego, co pamiętam 30 zł/m2 (przy większej ilości metrów ceny negocjowalne), dodatkowo płatne materiały (lakiery, wstawki itp), osobno cena za położenie listew (niestety nie znam, ponieważ listwy kładliśmy sami).
Edit. Patrząc po rachunkach łącznie z materiałami wyszło 42 zł za 1 m2.

Maanga mysmy wczoraj wysiali trawe ale tylko na 400m2 ziemi. Musimy dosiac jeazcze jakies 600m2 a to co pod domem beszie zagospodarowane zostanie na sam koniec. Dzialka prezentuje sie bosko jesli chodzi o wielkosc ale i pracy na niej jest dosc sporo ehhhh

sardynka u mnie po położeniu podłóg ( 30 cm ) i podwieszeniu sufitów chyba osiągnę 2,55

kareya - marzenia się spełniają :)

Sardynia u nas jest ok 270cm.

Same okna mamy 2,4 wiec , moze cos pokrecilam...jutro sprawdze

Dziewczyny - która z Was ma okna antracytowe albo szare? Bardzo za mną chodzą, chciałabym znać Wasze przemyślenia na ten temat:-) Czy takie okna nie znudzą się za rok - dwa?

Aneta01, bardzo dziekuje za info

Aneta my mamy okna antracytowe i mnie sie jak najbardziej kolor podoba,pasuje do wnętrz i wystroju ,a także do elewacji i do dachówki ,a to dlatego ze nie przepadam za brązami ,na początku myślałam nad białymi oknami ,drzwiami ,ale odpuscilam . Tylko pózniej cieżko z zaluzjami wewn czy roletami ,bo mechanizmy cieżko dostać w takim kolorze ,w kuchni mam rolete plisowana z profilami antracytowymi ,ale zapłaciłam za nią prawie 350zl

aneta01 hmmm kierowaliśmy się w wyborze tym, że jakoś od zawsze wiedzieliśmy, że okna z zewnętrznej strony chcemy właśnie w tym kolorze....więc został dobór strony wewnętrznej no i białe jakoś nam nie leżały do tego nasza znajoma architekt też stwierdziła, że antracyt będzie wyglądać fajnie :D
A co do wystroju wnętrz to preferujemy raczej chłodny minimalizm, więc powinno pasować :)

sardynka85: białe jakoś nam nie leżały do tego nasza znajoma architekt też stwierdziła, że antracyt będzie wyglądać fajnie :D

Dziękować, gromadzę "ZA" i "PRZECIW"
--
Lady nie pomogę - u mnie dopiero dobijanie do stanu zero, także wiesz

agap81: Aneta my mamy całe ramy antracytowe wewn i zewn ,a chodzi ci o rolety zewn ? My mamy od jednej firmy Moj kupował okna razem z roletami i brama ,a drzwi mamy z hormana tez antracytowe.

Agap z zewnątrz- szczerze mówiąc liczę na to, ze w antracycie to nie problem. A jak długo macie już swoje antracyty?:-)

Ladybird76: Aneta a co macie w projekcie, jaka wysokosc?

Pytasz o podłogę, czy okna?
Jeśli podłoga to 30 cm

z tymi roletami w kolorze stolarki to pewnie zalezy od regionu, jak my bralismy rolety wewn rok temu to w ogole grafitow/antracytow nie mieli w ofercie; baaa za zloty dab trzeba bylo doplacac, tak samo przy moskitierach (i tu roznica byla kolosalna)

Aneta - okna wystawione jakoś ponad pol roku temu ale mieszkamy od sierpnia i bardzo jestem zadowolona ,to zależy kto jakie kolory lubi ,co do cen rolet czy zaluzji to naprawdę drogi interes .

Nie martw się Lady:-) A kiedy planujecie wylewki?
Ile będziesz miała stopni na tarasie? Bo jak podsypiecie ziemią, to wszystko się ładnie zniweluje.
U nas dwa stopnie plus duuużo ziemi.

Hyde ona została postawiona w jednym miejscu i nie da się jej ruszyć... ciężka jak nie wiem co więc zostanie jedynie wykorzystana na siedzisko:) Mamy też jeden punkt widokowy w rogu działki pod lipką... ma cztery rozłożone odnogi więc zrobiłam tam siedzisko :) w ciepłe dni suuuper się tam siedziało i obserwowało teren :)

Treść doklejona: 19.09.13 13:05
a wdzianko to ubranie robocze :) buty też robocze już noszę po tym jak dwa razy byłam kontuzjowana w stopę. Raz wyciągałam gwóźdź z deską a kolejnym razem kawałek korzenia wystającego z ziemi :(

Treść doklejona: 19.09.13 13:07
aneta nie mam konkretnej daty wylewek i żadnych planów... od wczoraj kopią nam przyłącze wody... troszkę jest problemów :( Następnie jak zamontują Nam drzwi tymczasowe to wchodzi prąd ( niestety nie wiem jeszcze gdzie będą lampy i nie tylko wrrr ) a potem wchodzi ekipa od centralnego i gazu...

Ladybird76: ona została postawiona w jednym miejscu i nie da się jej ruszyć... ciężka jak nie wiem

aaaa bo wy cala bryle taka wykopaliscie? to juz inna bajka

Ladybird76: niestety nie wiem jeszcze gdzie będą lampy i nie tylko

no to szybko sie decyduj, zeby potem po tynkach nie trzeba bylo przekuwac; warto zrobic wczesniej projekt kuchni zeby juz odpowiednio gniazdka wyprowadzic
ja zaluje ze w kuchni nie zdecydowalam sie na gniazdko wyciagane z blatu, w prawdzie duzy koszt ale byloby idealne przy blendowaniu na plycie (nie chcialam miec zadnych gniazdek w scianei miedzy szafkami dolnymi a gornymi wiec tylko listwa w gre wchodzila niestety 500zl to dla mnie nie do przeszkoczenia bylo)