Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMar 11th 2012
     permalink
    Peppermill: Kurcze, napiszcie mi dziewczęta jakim cudem wozicie dziecko w gondoli do 7-8 m-ca? U mnie koło 6 już nie było o tym mowy, leżeć nie chciała za nic na świecie,( o gabarytach nie wspomnę.)


    u nas było podobnie.....

    A czy któraś posiadaczka wózka jedo vedi mogłaby wrzucić fotkę jak wygląda stelaż po złożeniu - bo ja też mam wrażenie, że jest on dość spory.
    --
    •  
      CommentAuthorAgnike
    • CommentTimeMar 11th 2012
     permalink
    Peppermill-U nas nie było z tym problemu, gondola miała oparcie dźwigane :) i dziecko na spacerach siedziało i podziwiało świat ;)

    Jedo faktycznie jest sporawy ale stelaż mieścił się w mitsubishi colt
    -- Zu 10.2010 & Li 11.2015
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 11th 2012
     permalink
    Ja wychodze z mala w zasadzie w porach drzemki, wiec przewaznie spi w wozku. Jak nie spi to lezac podziwia swiat:). Opuszczam bude i widzi wszystko. A miesci sie normalnie, mimo kombinezonu.
    •  
      CommentAuthorJoy
    • CommentTimeMar 11th 2012
     permalink
    dziewczyny zastanowcie sie kupujac podwojny wozek czy nie lepiej taki gdzie dzieci siedza jeden obok 2giego? przeszlam przez kilka wozkow, dla 2ki mam juz 3ci.
    1szy jaki kupilam to britax bdual i totalna porazka, nie wiem jakim sposobem ma dobre opinie na necie, moze producent blokuje te zle;P miedzy moimi dziecmi jest 20 mies. roznicy, to maluszka jest ciezki dostep, dziecko podrozuje w koszyku na zakupy, pasy sa bardzo krotkie, to siedzenie dla starszaka bardzo plytkie, dziecko mi sie zsuwalo i wisialo na pasach:/ a do tego podjazd pod kraweznik to byla masakra! musialam calym ciezarem ciala oprzec sie o raczke, no nie dalo rady inaczej, przez te male kola z przodu. wozek mega ciezki, sprzedalam chyba po 2ch spacerach...
    2gi wozek to chicco ct05, parasolka dla 2ki, nawet spoko, po zlozeniu nie jest duzo wiekszy od zwyklej parasolki i nawet lekki, jedynie materialy nie byly jakies rewelacyjne, ale dalabym mu z 4ry gwiazdki na 5;P za to dosc tani, co jest zaleta:)
    3ci wozek kupilam niedawno, bo chcialam chodzic na dlugie spacery, kupilam baby jogger city classic, uzywany ale w idealnym stanie, troche ciezki do noszenia, ale to dla mnie nie problem bo mieszkam na parterze, duzo miejsca zajmuje po zlozeniu, na co trzeba zwrocic uwage, ale latwo wyjac kola wiec robi sie mniejszy, ale komfort jazdy, duze pompowane kola, wielkie daszki, moj wysoki prawie 3latek ma duzo mijsca na glowe i z powodzeniem jeszcze spi w wozku na spacerze, moge go nawet polozyc na plasko, a co jest fantastyczne to to, ze wozek jest dla dzieci do 20 czy 25 kg, bo jakos sobie nie wyobrazam, ze dziecko w wieku 4rech lat moze wazyc 15kg jak moj 3latek wazy juz 17scie! miejsca no po prostu strzal w 10tke.
    wklejam po kolei zdjecia


    • CommentAuthorjod
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    No więc dzisiaj po wizycie w sklepie, w którym planowałam wydać 2,5 koła na wózek, wyposażenie dodatkowe i fotelik, wyszłam bo tak mnie wkurzył sprzedawca...
    Obejrzałam dokładnie Jedo Fyn 4ds. Tu uwaga, jest to tylko moja opinia osoby, która z wózkami i dziećmi nie ma nadto wiele wspólnego, ale też oczy mam i jakość potrafię ocenić...
    Generalnie dla mnie to jest to delikatnie mówiąc wykonie średnie. Wiele elementów plastikowych jest tak delikatnych, że 2 palcami potrafiłabym je uszkodzić. Wyciąganie gondoli jest koszmarnie toporne, gondola jest ciężka i ma źle rozstawione paski, wskutek tego bardzo przeważa się w stronę główki. Ja potrzebowałabym piątej ręki żeby sama dziecko wpiąć i wypiąć, bez wyciągania go z wózka. Tak się mówi że wózek niedrogi, 1570 PLN za samą spacerówkę i gondolę, z dodatkami typu adapter, folia, parasolka, okrycie na nóżki to bliżej jest już 2000 PLN, co najmniej 3 tygodnie oczekiwania na zwykły czarny, bez udziwnień...i nikt mi nie zagwarantuje że go dostanę w tym terminie. Więc choćby z tej przyczyny odpada.

    Materiał, (piszę delikatnie) jest bardzo niskiej jakości, płócienko wewnątrz budy, która ma kontakt z deszcze itd...Spacerówka w moim odczuciu jest raczej mała.
    I tak x-landera można kupić za 1500, z zeszłego sezonu duuużo atrakcyjniej nawet, bogato wyposażonego, w zasadzie tak że nie będzie droższy, z tym że mamy przednie koło piankowe. Ale jakość wydaje mi się już o niebo lepsza, generlanie to wydaje mi się bez porównania. Nie mówię już o maxi cosi, czy nawet ABC design, czy Mutsy. Jednak wszędzie problem ten sam-małe kółka, lub piankowe, lub siedzenie spacerówki -nie do końca leżące (quinny), lub nie do końca siedzące (x-lander). Aha, no i zazwyczaj takim wózkiem nie jeździ się dłużej niż jak dziecko ma rok-półtorej, w większość tych spacerówek dziecko i tak by się później nie zmieściło. Bez sensu wywalać tyle kasy.

    Moje wnioski są takie-że gdybym niebyła zmuszona jeździć w b trudnym terenie po lodzie, bo żwirze i pod wielką górę to w życiu bym się w taki czołg nie pchała. Dziwię się dziewczynom, które mieszkają w mieście i kupują Bartatinę czy masakra wagowa-Tako-tego to w ogóle nie jestem w stanie ruszyć z posad. Nie wiem nawet czy w moich warunkach warto się pchać w taki czołg, tylko że to będę umiała dopiero ocenić w akcji.

    Wydaje mi się że prawdziwe wózki terenowe, które nie mają wad, robi tylko Teutonia, no ale tu ceny są z kosmosu. Nie wiem jeszcze co zrobię, ale mój "faworyt" raczej faworytem nie jest. Chyba po prostu kupię jakiś używany wózek, jaki mi się nawinie, w miarę dobrej firmy, z w większym kółkiem...
  1.  permalink
    Jod rozejrzyj się na allegro i tablicy bo ostatnio natknęłam się na kilka używanych, zadbanych teutonii w cenach 1800-2400 zł. Nie wiem też kto taką złą reklamę piankowym kołom zrobił, ale w dobrych wózkach nie jest to tylko pianka, tylko z przemyślanymi komorami powietrza, a i tak najważniejszą rolę odgrywa amortyzacja wózka z możliwością regulacji. Poza tym na trudnym terenie koła pompowane z łatwością ulegną przekłuciu, dlatego warto się zastanowić, co by ze spaceru z dzieckiem na ręku nie wracać.
    --
    •  
      CommentAuthorzupazgryzoni
    • CommentTimeMar 12th 2012 zmieniony
     permalink
    Jod, to ja Ci jako użytkowniczka FYNA napisze swoje wrażenia.
    Nie ma piankowej raczki - pianka wyciera się, odpada i wchałnia pot i brud.
    Rączka jest regulowana - idealna dla osób wysokich (jak ja i mój mąz).
    Swietny kosz na zakupy.
    Ja miałam budkę w wersji ze swietlikiem u góry i siateczką z tyłu - bardzo dobra opcja dla malucha zwłaszcza w lato.
    # poziomy amortyzacji - w zalezności od rodzaju terenu mozes sobie dopasować "jednym palcem" - bardzo się to przydaje.
    Woziłam w gondoli mojego syna do 7-mego miesiąca - gondola jest obszerna, co bardzo chwali się zimą, kiedy dzieciak ubrany jest ciepło i przykrywany do tego - ma luźno, mimo tych wszystkich opatuleń.
    Materiał bardzo dobrze się pierze, jeszcze szybciej się suszy.
    Spacerówka jest bardzo duża w porównaniu do np. x-landera, i przede wszystkim długa, mieści i główkę i wyprostowane nogi dziecka (a uwierz mi nie wszystkie wózki tak mają, w niektórych dzieciak musi miec nóżki podkurczone, żeby je oprzeć na podnóżku)
    Swietnie się go prowadzi na trudnym terenie typu las, żwir, piasek nawet (plaża nadmorska), nawet w zimie da się pokonac co niektóre zwały sniegu czy lodu (przy zablokowanych do jazdy na wprost kółkach).
    Mój syn w spacerówkę mieścił się nawet mając 2 latka. A wysoki dość jest.
    Zarówno gondolę jak i spacerówkę wyciągałam bez problemu - kwestia wprawy - za pierwszym razem w ogóle nie wiedziałam o co tam chodzi, ale później już luzik.
    No i ma świetne zimowe śpiwory ten wózek - baaardzo ciepłe i mięciutkie.
    Spacerówka ma proste twarde siedzenie, a nie zapadające się czy uginające (jak skorupka jajka), przez co kręgosłup dziecka się "nie rozleniwia" i zmusza do porawnej postawy podczas siedzenia. Na tym mi bardzo zalezało.
    Faktycznie jakośc wykonania niektórych elementów nie jest z najwyższej półki, ale w każdym wózku mozna się do czegoś przyczepić. Nigdy mi sie nic nie popsuło...
    Jak dla mnie to wózek prawie idealny - w skali 1-6 daję mu 5+. "Wymacałam" mnóstwo wózków będąc w ciąży, równiez te firmy które wymieniłaś (co prawda był to 2009 rok, więc teraz pewnie oferta się trochę zmieniła), ale żaden mi nie podpasowł tak dobrze jak FYN.
    Aktualnie mam ten wózek na zbyciu za dobrą cenę :-)))
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    cheriniatko: Poza tym na trudnym terenie koła pompowane z łatwością ulegną przekłuciu, dlatego warto się zastanowić, co by ze spaceru z dzieckiem na ręku nie wracać

    A rower masz na piankowych czy na dmuchanych kółkach?
    Dokładnie z tego samego powodu, dla którego Twój rower nie ma piankowych kół, nie są one dobrym wskazaniem do wózka w teren.
    --
  2.  permalink
    Jaheira: A rower masz na piankowych czy na dmuchanych kółkach?


    No rzeczywiście idealne porównanie roweru do wózka, toż to przecież pojazdy tego samego typu. A jeśli już o tym mowa to w rowerach terenowych najważniejsza jest grubość bieżnika, wielkość kół i przede wszystkim zawieszenie z amortyzacją. Możesz pojechać kolarzówką na górki ale raczej szybko się zmęczysz, albo w ogóle nie podjedziesz.
    Nie powiedziałam nigdzie, że koła pompowane są złe, tylko że bardziej awaryjne (np. na żwir), a i te nie zastąpią kiepskiej amortyzacji.
    Nadal będę obstawać przy tym, że w wózkach jak i w autach również najważniejsze jest zawieszenie i to nie takie, gdzie na każdej nierówności gondola lata w górę i w dół oraz na boki tylko z amortyzacją, która te drgania wytłumia.
    --
  3.  permalink
    elfika: w parasolce mam pianke i szlag mnie trafia. starlo sie sporo i pokrzywilo

    Ja wychodzę z założenia, że pianka piance nierówna. Poza tym trochę inne są kółka w parasolkach a inne w wózkach głęboko-spacerowych
    --
    •  
      CommentAuthorAgnike
    • CommentTimeMar 13th 2012 zmieniony
     permalink
    cheriniatko-My mamy koła pompowane i od prawie 2 lat co weekend jeździmy po żwirach,lasach,i innych wyboistych powierzchniach i koła są całe i zdrowe.Szczerze nie wyobrażam sobie dziecka prowadzić w wózku po lesie na kołach piankowych.
    Ale rozumiem że jesteś już doświadczoną Mamą i te wózki na tip top wypróbowałaś ?
    -- Zu 10.2010 & Li 11.2015
  4.  permalink
    Agnike ja nie demonizuję kół pompowanych, wiem, że są dobre. Cały czas mówię, że takie kółka nie zastąpią braku dobrej amortyzacji i dobrego terenowego zawieszenia w wózku. Jeśli ktoś potrzebuje modelu w teren, chyba nie zwróci tylko uwagi na same kółka, ale na miękkość zawieszenia oraz wagę wózka.
    Dla mnie doświadczona mama w tym temacie, to taka, która wypróbowała rożne wózki, a nie która od początku jeździ jednym i pewnie niewiele się takich znajdzie. Dlatego uważam, że większość dziewczyn powinna zachwalać swoje wybory, ale niekoniecznie odradzać coś z czym nie miały do czynienia.
    Agnike, rozumiem, że ty piankowe w terenie wypróbowałaś ?
    --
    • CommentAuthorpaulinka84
    • CommentTimeMar 13th 2012 zmieniony
     permalink
    Ja mam obaby zezu na kołach pompowanych, jest bardzo fajny i mocny,używany już 2 lata i na dodatek 4 latek staje na nim dodatkowo i caly czas wózek się trzyma:smile:
    •  
      CommentAuthorAgnike
    • CommentTimeMar 13th 2012 zmieniony
     permalink
    Oczywiście, inaczej nie wypowiadałabym się w temacie jeżeli bym nie wypróbowała,akurat się składa że w czasie wakacji ( 2 miesiące) miałam możliwość jeżdżenia wózkiem z piankowymi kółkami Peg Perego UNO w terenach leśnych i drogach żwirowych jak to na wsi , dzieckiem strasznie wytrzęsło.
    -- Zu 10.2010 & Li 11.2015
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    cheriniatko: Agnike, rozumiem, że ty piankowe w terenie wypróbowałaś ?


    Ja mam porównanie koła piankowe/koła pompowane. I powiem Ci coś jeszcze... To,że w sklepie, na wykładzinie wybrany model wózka dobrze się prowadzi to jedno. Pamiętaj jednak,że warunki miejskie to nie tylko nowiuśkie, równiuśkie alejki parkowe. To również krawężniki, czasem błoto, śnieg, nierówne chodniki. No i nie bez znaczenia jest fakt,że wózek "na pusto" nie jeździ.

    Wiesz można szarżować swoją teoretyczną wiedzą w danym temacie, albo posłuchać bardziej doświadczonych mam.

    Gdyby pianka była taka doskonała to już dawno zarówno rowery jak i samochody miałyby takie koła.

    Jednakże chętnie poczekam na Twoje spostrzeżenia za kilkanaście tygodni.
    --
    •  
      CommentAuthorAgnike
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    Jaheira: No i nie bez znaczenia jest fakt,że wózek "na pusto" nie jeździ.

    Otóż to ;-) .. dziecko "trochę waży" plus do tego zakupy ;) ..
    A w sklepie każdy wózek "gładko" jeździ.
    -- Zu 10.2010 & Li 11.2015
  5.  permalink
    Agnike, pytanie tylko, czy te wypróbowane przez Ciebie modele mają porównywalną amortyzację. Chodzi mi oto, że porównanie 2 różnych producentów wózków z różnymi kołami niestety dobrym porównaniem nie będzie, tak na chłopski rozum. Kończąc, bo wiem, że to trudny temat, jednak nadal będę twierdzić, że w dobrym wózku nie tylko o rodzaj kółek chodzi :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    cheriniatko: nadal będę twierdzić, że w dobrym wózku nie tylko o rodzaj kółek chodzi :wink:

    A z tym to się zgodzę.
    :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    Ja mam dwa wózki- jeden na piankowych kołach skrętnych, drugi na pompowanych. Owszem - piankowe fajne do jeżdżenia po markecie i równiutkim podłożu, natomiast jeden raz na nierównościach wystarczył mi, żeby wrócić do pompowanych.
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    cheriniatko: nadal będę twierdzić, że w dobrym wózku nie tylko o rodzaj kółek chodzi


    Obawiam się, że amortyzacja, jaka by nie była cudowna NIE ZASTĄPI kółek pompowanych. Mam wózki obu typów i ten z pompowanymi kołami nie ma żadnej amortyzacji (sportowy) i prowadzi się go zdecydowanie lepiej, łatwiej i przyjemniej (dla dziecka również), niż ten drugi z kołami piankowymi i sprężynową amortyzacją. Może więc skończysz już przekonywać?
    --
  6.  permalink
    Jaheira: Jednakże chętnie poczekam na Twoje spostrzeżenia za kilkanaście tygodni.


    Chętnie się podzielę :wink:

    Jaheira: Wiesz można szarżować swoją teoretyczną wiedzą w danym temacie, albo posłuchać bardziej doświadczonych mam.

    Ta wiedza nie jest taka teoretyczna, bo zebrana wśród młodych rodziców z mojego otoczenia i kilku własnych spostrzeżeń po wózkowych wyprawach z siostrzeńcem

    Jaheira, przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem, cały czas twierdzę, że nie sam rodzaj kółek stanowi o klasie wózka i nie mówię, że pianka jest the best.
    --
    • CommentAuthorjod
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    Ja rozmawiałam z mamą która jeździ Teutonią spirit S, 3 kołowcem. Twierdzi ona że mimo kół piankowych wózek prowadzi się super gładko, przesiadła się teraz na jakąś dobrą spacerówkę, ale mówi że to jest telepka. małe koła i twarde.
    Mnie nie do końca wydaje się jednak trafne porównanie do roweru czy samochodu, bo zupełnie inne mamy tam obciążenia i przeciążenia wynikające z dynamiki jazdy, inny ciężar.
    Mnie chodzi o to że jak byłam w sklepie to wszystkie dziewczyny "szukam wózka na dużych pompowanych kołach", a gdzie pani mieszka? Na 4 piętrze... Wydaje mi się że jesteśmy ofiarami marketingu w dużej mierze, a rzetelnej informacji jest tyle co w folderze i co dotyczy rozstawu kół.

    Wyżej wspomniana mama stwierdziła też, że w życiu by nie dała jednak już tyle kasy za wózek, bo jest to jakby nie było kolumbryna, a dziecko jak ma 1,5-2 lata to bardziej chce chodzić niż jeździć i chociaż w spacerówce telepie, to jakość życia (rodziców) jest nieporównywalna. I że rodzicom wydaje się że jak kupują wózek dla pierwszego dziecka, to trochę traktują to jak wyzwanie. No w sumie sama się na tym łapię.

    Ja powiem wam że jestem już całkowicie skołowana. A wybrać coś muszę. Ale coraz częściej dochodzę do wniosku, że lepszy będzie jednak wózek lżejszy i poręczniejszy i chyba tym zacznę się kierować i w moich wymagań zostaną tylko duże kółka i przyzwoita amortyzacja. A wózek będzie używany, bo pewnie nim skończy 1,5 roku to rzucę go w kąt i kupię spacerówkę.
  7.  permalink
    jod: Mnie chodzi o to że jak byłam w sklepie to wszystkie dziewczyny "szukam wózka na dużych pompowanych kołach", a gdzie pani mieszka? Na 4 piętrze... Wydaje mi się że jesteśmy ofiarami marketingu w dużej mierze, a rzetelnej informacji jest tyle co w folderze i co dotyczy rozstawu kół.


    Oj, z tym się całkowicie zgadzam :wink:
    --
    • CommentAuthorjod
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    elfika
    Jakim xlanderem jeździłaś?
    • CommentAuthorjod
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    A nie przeszkadzało dziecku że nie może usiąść na prosto, tylko cały czas w takim lekkim półleżakowaniu?
    • CommentAuthorjod
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    No i kółka, piankowe, prawda? Jeździłaś kiedyś w takim naprawdę ciężkim terenie nim, nie wkurzało Cię w nim nic? Biorę to poważnie pod uwagę, bo jedyną większą wadą jego jest ta pozycja dziecka i nie do końca jestem przekonana do kółek, czy nie za małe...A z 2011 można go dostać w dobrej cenie.
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    Kurde, Dziewczyny, trochę ide na łatwiznę, ale po przeszukianiu tego watku 15 minut nie znalazłam odpowiedzi, bo w większóści mowa tu o wózkach wielofunckyjnych.
    Chcę od maja przesiąść sie do spacerówki. mała będzie miała korygowane 5mcy, nie sądze, żeby już siedziała, więc szukam czegoś do rozłożenia prawie na leżąco i dobrze osłaniającego od woiatru.
    taki miejski wózek, żebym mogła spokojnie wsiąść do autobusu czy pociągu bez użycia osiłków ;)
    z góry pięknie dziękuję!
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    Magda Coneco Juupi :-) Zdecydowanie polecam po ponad roku używania. No i cena nie zabija na miejscu ;-)
    --
    • CommentAuthorjod
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    elfika
    Racja że pompowane, no i wagowo do przyjęcia się wydaje. dziękuję Ci bardzo za wszystkie informacje.
    Poczytam coś więcej o nim (jaki fotelik itd.), jak będę miała jeszcze pytania, to będę uderzać do Ciebie, OK?
    •  
      CommentAuthormeaya
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    witam, ja jestem w posiadaniu 2 wózków. Pierwszy to gondola + spacerówka JEDO bartatina classic na pasach, w którym córka jeździ do tej pory, a skończyła już 2 lata. I drugi Espiro Metro. Chętnie podzielę się wrażeniami gdyby ktoś był chętny :)
    -- ,
    •  
      CommentAuthorAgnike
    • CommentTimeMar 13th 2012 zmieniony
     permalink
    Magdalena-My posiadamy Coneco Traffic ;) jesteśmy zadowoleni ;) jedyny minus to kosz na zakupy , do 2kg , chociaż i tak zawsze tam więcej wożę ;))
    -- Zu 10.2010 & Li 11.2015
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    meaya: witam, ja jestem w posiadaniu 2 wózków. Pierwszy to gondola + spacerówka JEDO bartatina classic na pasach, w którym córka jeździ do tej pory, a skończyła już 2 lata. I drugi Espiro Metro. Chętnie podzielę się wrażeniami gdyby ktoś był chętny :)


    Ja chętnie przeczytam Twoje porównanie tych dwóch wózków.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    ja też meaya
    --
  8.  permalink
    Magdalena: Kurde, Dziewczyny, trochę ide na łatwiznę, ale po przeszukianiu tego watku 15 minut nie znalazłam odpowiedzi, bo w większóści mowa tu o wózkach wielofunckyjnych.
    Chcę od maja przesiąść sie do spacerówki. mała będzie miała korygowane 5mcy, nie sądze, żeby już siedziała, więc szukam czegoś do rozłożenia prawie na leżąco i dobrze osłaniającego od woiatru.
    taki miejski wózek, żebym mogła spokojnie wsiąść do autobusu czy pociągu bez użycia osiłków ;)
    z góry pięknie dziękuję!


    Wg mnie żadna spacerówka nie jest dostosowana do wożenia 5 miesięczniaka. :(
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    szczypta_chilli: Wg mnie żadna spacerówka nie jest dostosowana do wożenia 5 miesięczniaka. :(

    Nawet taka rozkladana do lezenia? :/
    Bo sie obawiam, ze za 2mce to na bank sie nie zmiescimy w gondolli.
    Ale 12.05 mamy wizyte u ortopedy, to zapytam o pozwolenie.
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    Jak jest siedzisko rozkladane na plasko, to mozna wozic dziecko w spacerowce. Ja mialam chicco lite way i tam normalnie bylo napisane, ze od urodzenia mozna.
  9.  permalink
    wg mnie spacerowki następne mają zbyt slaba amortyzację i ja mimo rozłożenia na płasko nie wlozylabym do nich takiego malucha. Hania do 8 mies jeździła w gondoli , ale nie wiem jak duży masz wózek.
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    Ale te spacerówki, które zakłada się na podwozie głębokiego wózka amortyzację chyba mają taką samą jak te głębokie?
  10.  permalink
    mel- no tak,ale Magdalena pytała o spacerowke, która nie jest z wózka wielofunkcyjnego
    •  
      CommentAuthorAgnike
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    My dostaliśmy zgodę od znajomej rehabilitantki na wożenie Młodej w spacerówce co prawda tylko na wakacjach bo akurat wyjeżdżaliśmy,ale powiedziała że to bezpieczniejsze niż nosidełko.
    -- Zu 10.2010 & Li 11.2015
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    szczypta_chilli: ale nie wiem jak duży masz wózek.

    No wlasnie lipny. Dostalismy po rodzinie, to jakis model sprzed 8-9lat, jakiejs polskiej firmy (ciagle zapominam, a nie chce mi sie wstawac sprawfzac). Beznadziejny jest. Gondola mała, slabo zwrotny, a spacerpwka do bani, nie rozklada sie do lezenia.
    Ale to racja, ze wozki nastepne na pewno nie maja takiej amortyzacji. No to nic, przetrzymam Mery w gondoli az zacznie siadac, trudno.
  11.  permalink
    Madzia- jak masz beznadziejny wózek to kup dobrą spacerówkę. Musi to byc jednak porządny wózek- żadne tam lekkie parasolki na małych kółeczkach( typu wspomniany wczesniej chicco lite way ), bo takie nadają sie wyłącznie na kilka minut do pojezdzenia w supermarkecie.
    Moze coś takiego?
    des
    •  
      CommentAuthorMatylda1982
    • CommentTimeMar 14th 2012 zmieniony
     permalink
    Moze to troche wczesnie, ale na chwile obecna decyzja zapadla.
    Bedzie mylo.
    Ma wszystko czego potrzebuje. Gondola jest duza, jest lekki, zwrotny, raczka wykonana ze skory, w spacerowce mozna opuscic oparcie i podniesc podnozek (co daje calkowicie plaska powierzchnie), jest 'wysoki'.
    Wady zapewne tez ma, i jedna z nich jest niewatpliwie cena, ale szukam i szukam i nie znajduje niczego co mogloby byc konkurencja.
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMar 14th 2012
     permalink
    szczypta_chilli: Moze coś takiego?


    Tylko,że w tym modelu spacerówkę można montować tylko w kierunku jazdy. A to nie jest dobre rozwiązanie w przypadku małych dzieci. Ja już widywałam mamy prowadzące wócek z boku bo dzieci nie były uszczęśliwione, kiedy mamy im pola widzenia znikały.
    --
  12.  permalink
    jahe- to tylko przykład- chodzi mi o typ wózka( czyli obszerny, duże koła itp), nie o konkretnie model. Ale rzeczywiście x lander ma fajne spacerówki, bo wózki głębokie to niebardzo wg mnie. Ja pomykałam z bartatiną przez 3 lata, miałam "parasolkę" ale jako wózek jeżdzacy w bagażniku. Na spacerach się nie sprawdzał.
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeMar 14th 2012
     permalink
    Ja długo szukałam fajnej, lekkiej spacerówki i w końcu zdecydowałam się na Peg Perego Aria. Nie żałuję zakupu, wózek jest porządnie zrobiony, lekki, łatwo się składa i ma spory kosz na zakupy. Ma jedną wadę, trzepie nim na nierównościach przez piankowe koła i brak amortyzacji. I cena nie jest zbyt wygórowana.
  13.  permalink
    No tak- tylę,że on pewnie nadaje się dla Gabi, która ma 3 lata- ale dla niemowlaka to nie bardzo :)
    Wg mnie te wszytskie na małych kółkach telepią się strasznie :/ Ja lubię jak wózek sam "płynie".
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeMar 14th 2012 zmieniony
     permalink
    Ale lekkiej spacerówki, która sama płynie to chyba nie ma. Te płynące muszą mieć pompowane, duże koła a to od razu zwiększa ciężar do przynajmniej 10 kg. No i nie bardzo nadają się do podróżowania przez to, że są duże i ciężkie.
  14.  permalink
    No tak- dlatego pisałąm wczesniej,że te "telepiące" nie nadają się dla takich małych dzieci. I rozkładane na płasko oparcie to sprawa drugorzędna
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMar 14th 2012
     permalink
    Dzieki, Szczypta, o czyms takim myslalam. Poszukam i wrzuce Wam do oceny.
    Ten wozek po rodzinie wzielam, bo wszyscy na mnie wsiedli, ze po co nowy, skoro dziecko zimowe, to sie nienajeżdże. Skutek tego taki, ze nie lubie teraz spacerow. Mala sie ledwo miesci (70cm+kombinezon), zawiewa z kazdej strony, eeech tam... Dlatego spacerowa musi byc porzadna.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.