Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Poza tym zakładacie upały po 30ileś stopni - z maluszkiem rzadko sie chodzi w takie upału więc nie przesadzajmy.
Antosia chustowana od grudnia Nat listopada. Zakładałam cienki polarowy pajacyk i zapinałam pod moją kurtką taka ciut większą z ciąży i tak przebujałam prawie całą zimę :P Są specjalne kurtki do chusty. Dziecko nie było grubo ubierane (nie tak jak do wózka że np body, pajac, dresik, ocieplacz ale tylko body pajac i CIENKI polarowy pajac. Przy dużych mrozach zakładałam ciut grubszy pajac no i wiadomo że czapeczkę i najczęściej kapturek od pajacyka Co z mamami dzieci urodzonych na jesieni i w zimie, przecież w chuście to nierealne, przecież dziecko jest dosyć grubo ubrane i mama też.
A po drugie, wiem, ze wyda Wam sie to glupie, ale ja mam naprawde kliniczna postac fobii przed robactwem. Nie zasne jak w pokoju jest komar, boje sie motyli jak namnie siadaja (przyjrzyjcie sie, sa paskudne!), o osach sie wspomne. I bede sie czula bardziej komfortowo po prostu jak na poczatku bedzie przodem do mnie.
jak są tylko te takie dwie małe rączki to sie jedną ręką prowadzić nie da
te malutkie kółeczka....bo ja się boję, że w zimie będzie ci bardzo ciężko prowadzić wózek.
Teorka a nie przeszkadzają ci te malutkie kółeczka....bo ja się boję, że w zimie będzie ci bardzo ciężko prowadzić wózek....tym bardziej, że będzie on już sporo cięższy jednak
to chyba nie gndola jest mała a moja Emilka duża
narzeka na jego niestabilność przez mniejsze kółka z przodu , z tym że dziecko już większe bo ma 18 miesięcy.
I raz jak się przechyliło w sklepie to razem z wózkiem w ostatnim momencie zdążyła je złapać.
albo kwestia tego, że koleżanka ma podobny a nie taki sam
nie zauważyłam wczesniej, że ten, co Magda pokazała nie rozkłada się całkiem.
i o niebo lepiej jeździ mi się Roanem, mimo jego wagi i braku skrętnych kółek.
jakbym w zimie nie dawała rady, to od biedy wyciągnę spaceówkę od obecnej naszej gondoli