Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 10th 2012
     permalink
    no nie wiem jak w waszych fotelikach w moim budowa jest taka plastik - cienki styropian (0,5cm?) - materiał wierzchni "bawełna" na fizelinie
    Poza tym zakładacie upały po 30ileś stopni - z maluszkiem rzadko sie chodzi w takie upału więc nie przesadzajmy. przy wyższych temperaturach dzieć był w pampersie ja w bawełnianej koszulce (ale zakladałam wtedy naprawdę bawełnę nie bawełnopodobne) lub w lnianej. czasami dziecku zakładałam albo body albo koszulkę jak był wiatr to skarpetki (tyle że moi mieli wiecznie zimne nóżki) Ja naprawdę wolałam chustę niz wózek
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 10th 2012
     permalink
    Agunia05: Poza tym zakładacie upały po 30ileś stopni - z maluszkiem rzadko sie chodzi w takie upału więc nie przesadzajmy.


    No właśnie, w najgorętsze dni wychodziłam na spacery wcześnie rano i późno wieczorem, inaczej to nie miało sensu, bo niezależnie od środka transportu dzieciak by się po prostu ugotował.
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeMay 10th 2012
     permalink
    Zaciekawił mnie wasz wątek. Sama osobiście będę miała wózek 2w1 więc piszę z ciekawości. Co z mamami dzieci urodzonych na jesieni i w zimie, przecież w chuście to nierealne, przecież dziecko jest dosyć grubo ubrane i mama też. A jeśli chodzi o foteliki to jak w wietrzne, mroźne dni wychodzić z dzieckiem? przecież daszek nie ochroni dobrze od wiatru. A siedzieć całą zimę w domu z dzieckiem to chyba nie o to chodzi...? No więc jak ten problem rozwiążecie, oczywiście mówię o dzieciach urodzonych wrzesień i dalej... i czysto z ciekawości :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorwielgosz
    • CommentTimeMay 10th 2012
     permalink
    Mozna sie tak do swiat przegadywac. W chuscie dziecko jest przycisniete do mamy, wiec ta czesc "cialo do ciala" rowniez nie oddycha. Wrecz przeciwnie, cieplo z ciala mamy i dziecka sie w tym miejscu kumuluje. To dopiero musi byc sauna:).

    Gdybym miala nie wychodzic z dziecko w temp. 30 stopnii, to bym musiala cale lato siedziec w domu, bo w Chicago uaply sa kosmiczne, plus straszna wilgotnosc, wiec wystarczy wyjsc na zewnatrz na 3 min. zeby sie spocic.

    Stwiedzilam ze kupie chuste i smycz. Jak pogoda pozwoli, to bedziemy sie motac i wybierac gdzies dalej, natomiast w upaly beda spacery po pobliskiego parku i kapiele w fontannie:cool:.

    Aaaa, nie napisalam nigdzie ze pozycja dziecka w foteliku i w chuscie jest taka sama...Napisalam, ze rowniez dziecko nie lezy na plasko, a to dotyczylo komentarzy ze noworodek/ niemowle powinno byc worzone tylko w gondoli na plasko.
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMay 10th 2012
     permalink
    a ja czytając te ostatni posty mam wątpliwości....nie zamierzałam kupiwać żadnego wózka, żeby Iwonka mogła jeździć.....tylko co najwyżej dostawkę, a teraz nie wiem co zrobić....zresztą w ogóle poród za pasem a my dalej w lesie w temacie wózka, nowego nie ma, a starego mąż nawet nie dotknął, żeby próbować jak on to mówi "naprawić"....coś czuję, że urodzę i wtedy mężuś pojedzie wózek kupić
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeMay 10th 2012
     permalink
    _kasiek_: coś czuję, że urodzę i wtedy mężuś pojedzie wózek kupić

    No i bardzo dobrze :wink: tylko mu na kartce zostaw napisane konkretnie KTÓRY ma kupić :devil: bo wiesz jak to z nimi bywa.....
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 10th 2012
     permalink
    sysiajaw: Co z mamami dzieci urodzonych na jesieni i w zimie, przecież w chuście to nierealne, przecież dziecko jest dosyć grubo ubrane i mama też.
    Antosia chustowana od grudnia Nat listopada. Zakładałam cienki polarowy pajacyk i zapinałam pod moją kurtką taka ciut większą z ciąży i tak przebujałam prawie całą zimę :P Są specjalne kurtki do chusty. Dziecko nie było grubo ubierane (nie tak jak do wózka że np body, pajac, dresik, ocieplacz ale tylko body pajac i CIENKI polarowy pajac. Przy dużych mrozach zakładałam ciut grubszy pajac no i wiadomo że czapeczkę i najczęściej kapturek od pajacyka
    --
  1.  permalink
    Kasiek, ja nie kupowałam podwójnego wózka, a między moimi rok różnicy. Jak się Krzyś urodził to Ewunia jeszcze nie chodziła. Chusta i siedzisko na gondolkę sprawdziły się rewelacyjnie
    --
    •  
      CommentAuthorpsycho_patka
    • CommentTimeMay 11th 2012 zmieniony
     permalink
    wielgosz owa "smycz" to super sprawa...sama uzywalam na swojej podopiecznej, ktora byla wprost zachwycona faktem ze nikt nie kazal jej trzymac sie za reke, a ja mialam swiadomosc ze mloda jest bezpieczna nawet w momencie kiedy musialam wyjsc z domu z trojka maluchow na raz...:))

    co do dostawek do wozkow to sa tez takie, na ktorych dziecko moze siedziec...tylko wedlug mnie one bardziej nadaja sie dla mamy ktora jest dosc wysoka albo przynajmniej ma dlugie rece :))
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMay 11th 2012
     permalink
    psycho_patka: co do dostawek do wozkow to sa tez takie, na ktorych dziecko moze siedziec...tylko wedlug mnie one bardziej nadaja sie dla mamy ktora jest dosc wysoka albo przynajmniej ma dlugie rece :))


    a gdzie można takie kupić lub zobaczyć....bo może bym się do takiej przymierzyła :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 11th 2012
     permalink
    Kasiek przede wszystkim trzeba przymierzać do wózka są różne wózki i różne mocowanie tych gadżetów i ja pożyczyłam od koleżanki i nie pasowało do 3ch wózków :/
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 11th 2012
     permalink
    U mnie w okolicy dostawek nie uświadczysz w żadnym sklepie - to na razie sobie odpuszczam, bo nie chcę w ciemno kupować. A może wcale nie będzie potrzebna...
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMay 11th 2012
     permalink
    hydrozagadka: A może wcale nie będzie potrzebna...


    też mam taką nadzieje dlatego nie kupuję póki co - zobaczę co wyjdzie w praniu :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMay 12th 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, a powiedzcie mi: Takie wózki to się nadają dla niemowlaków? w sensie jako następne po gondoli? bo mam samą gondolę, chciałam sobie kupić spacerówkę, ale byłam pewna, ze musze kupić jakieś cieżkie cholerstwo. ale może taki etez sie nadają? bo to przecież nie sa chyba parasolki, nie? za to są lzęjsze i bardziej poręczne i dla mnie byłyby dużo wygodniejsze.
    z góry dzięki za oświecenie.
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 12th 2012
     permalink
    Magdalena, moim zdaniem jak najbardziej. Widzę, że można je rozłożyć i z pewnością lżejsze są niż te spacerówki z 2w1.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMay 12th 2012
     permalink
    no właśńie o tę wage mi chodzi. Xlander X-move, już pomijam załamującą mnie cenę, waży 15kg! a ja jeżdże wózkiem po stolicy - kto próbował, ten wie, że same schody, rpzejścia, brak podjazdów, no masakra :/
    tylko jeszcze zależałoby mi na tym, żeby siedzisko był przodem do kierunku jazdy. a o to niestety trudno :/
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 12th 2012
     permalink
    Masz na myśli, żeby dziecko było buzią do ciebie, tak?
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMay 12th 2012
     permalink
    Tfu! No wlasnie:) czyli tylem do jazdy:) zle sie wyrazilam. Szukam z odwra anym siedziskiem lub przekladana raczka. Marysia nie da rady bez kontaktu na razie, a nie chce chodzic obok eozka.
    A po drugie, wiem, ze wyda Wam sie to glupie, ale ja mam naprawde kliniczna postac fobii przed robactwem. Nie zasne jak w pokoju jest komar, boje sie motyli jak namnie siadaja (przyjrzyjcie sie, sa paskudne!), o osach sie wspomne. I bede sie czula bardziej komfortowo po prostu jak na poczatku bedzie przodem do mnie.
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMay 12th 2012 zmieniony
     permalink
    Magdalena: A po drugie, wiem, ze wyda Wam sie to glupie, ale ja mam naprawde kliniczna postac fobii przed robactwem. Nie zasne jak w pokoju jest komar, boje sie motyli jak namnie siadaja (przyjrzyjcie sie, sa paskudne!), o osach sie wspomne. I bede sie czula bardziej komfortowo po prostu jak na poczatku bedzie przodem do mnie.


    no fakt - to lekka paranoja....lepiej jakbyś ją na dziecko nie przekładała.....ale to nie w temacie - wracając do tematu
    - wózki z przekładaną rączką

    - z przekładanym siedziskiem tez sa ale ceny mnie powaliły :shocked::shocked: mi sie podoba ten - Jane spacerówka ale też lekki nie jest i trochę kosztuje
    --
    •  
      CommentAuthorasia_
    • CommentTimeMay 12th 2012 zmieniony
     permalink
    Magdalena Fajnie wygląda , ale ja bym jeszcze poczytała opinie na google . Czasem sie przydaje informacja o wadach i zaletach
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 12th 2012
     permalink
    Ja miałam spacerówkę- przodem do świata- i też na początku mnóstwo obaw. Pamiętam, że na pierwszych spacerach zaglądałam co chwila. Po kilku dniach okazało się, że moją córkę interesuje wszystko (poza twarzą mamy zaglądającej z boku) i po prostu się przyzwyczaiłam.
    --
    •  
      CommentAuthormarta_885
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    Dziewczyny doradźcie mi coś... moja córka już ledwo mieści się w głębokim wózku ( ma już 66 cm) a na spacerówkę to chyba jeszcze za wcześnie? No i co ja mam teraz zrobić jak jeszcze 3 miesiące zostały zanim zacznie sama siedzieć:bigsmile:? wózek musi być i koniec, bo inaczej spania w dzień nie ma:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    Marta, ja na twoim miejscu kupiłabym spacerówkę rozkładaną na płasko. A tak swoją drogą jakąś malutką musisz mieć gondolkę, skoro 3 miesięczne dziecko już się nie mieści.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 16th 2012 zmieniony
     permalink
    MADZIA jako, że wiesz iż my ostatnio podobny wózek zakupiliśmy [w sensie taką niby spacerówkę] to Ci powiem, ze po kilku dniach użytkowania jestem zachwycona bo wózek sprawdza sie niesamowicie :wink::wink::wink:
    a największa wg mnei zaleta [mimo, że też się tego bałam] jest właśnie to, że dziecko przodem do świata
    jak Ninka jeździła w spacerówce od wózka 3w1 przodem do mnie to po 20 minutach był ryk i poirytowanie
    a teraz ?
    2 godziny z palcem w dupie wytrzyma bo ogląda samochody, ludzi, psy itp
    a przodem do mnie widziała tylko mnie w sumie bo na boki jeszcze się rozglądać za bardzo nie mogła [nie siedziała trzymając się tego pałąka tylko była oparta wiec widoczność z boku utrudniona]


    natomiast co do wózka wklejonego przez Ciebie - oglądałam go na żywo i ja bym nie polecała....
    po pierwsze te plastikowe elementy [podnóżek i to z przodu = na picie i na trzymanie rączek] wg mnie strasznie tandetne to raz
    a dwa - ten wózek nie rozkłada sie do spania na płasko tylko do kąta 45 stopni
    wg mnie taki wózek powinien się na całkiem poziomo rozkładać bo jednak takie maluszki często gęsto na spacerze padają :wink:


    także ja bardzo polecam ten co my mamy, jest rewelacyjny i rozkłada sie na płasko :wink:
    i ważna rzecz to cała rączka bo jak są tylko te takie dwie małe rączki to sie jedną ręką prowadzić nie da a czasami trzeba [ale to widzę, że na to uwagę zwróciłaś]
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMay 17th 2012
     permalink
    Teorka a nie przeszkadzają ci te malutkie kółeczka....bo ja się boję, że w zimie będzie ci bardzo ciężko prowadzić wózek....tym bardziej, że będzie on już sporo cięższy jednak :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorpsycho_patka
    • CommentTimeMay 17th 2012 zmieniony
     permalink
    TEORKA: jak są tylko te takie dwie małe rączki to sie jedną ręką prowadzić nie da

    eee tam sie nie da od razu...da sie da...kwestia wprawy no i zalezy od wozka...jedne ciezej, drugie lzej...a przynajmniej zakupy jest gdzie zawiesic :))

    _kasiek_: te malutkie kółeczka....bo ja się boję, że w zimie będzie ci bardzo ciężko prowadzić wózek.

    o to, to...moim zdaniem problemy zaczna sie juz jesienia...spacer po parku to masakra z takimi kolkami...bloto, liscie...ja chodzilam uzbrojona w patyk, zeby miec czym to wszystko z przestrzeni miedzy kolkami a rama wozka wydlubywac...i tak postoj co kilka minut bo kolka sie blokowaly...ale mlody jak podrosl to mial radoche i razem w tych kolkach dlubalismy...:)) byc moze w Waszym przypadku sie nie sprawdzi, ale ja posiadalam dwa wozki tego typu i na trzecin napewno bym sie nie zdecydowala...fakt, ze wygladaja czadowo...ale jednak wedlug mnie nie sa to wozki na polskie trasy spacerowe...i na polska aure....

    co do rozkladania oparcia...calkowicie w tej kwestii popieram Teo...dla takiego maluszka powinno sie rozkladac na plasko...zreszta dla starszego dziecka wedlug mnie takze...sama wolalabym spac na plasko ewentualnie z podusia niz pod jakims tam katem...kiedy to dzieci jeszcze lubia zjezdzac w wozkach i nieraz niechcacy mozna szkraba wybudzic poprawiajac jego ulozenie
    --
    •  
      CommentAuthorcerisecerise
    • CommentTimeMay 17th 2012 zmieniony
     permalink
    Magda, my mamy jako drugi wózek podobny do tego co wkleiłaś (po moim bracie). NIE POLECAM.
    Po pierwsze, to ten plastikowy podnóżek Ci będzie po jakimś czasie odpadał. Po drugie, na tych kółeczkach, to Marysią będzie trzęsło. Po trzecie, wcale nie jest łatwo takim wózkiem wjechać do autobusu. Testowałam. Najgorzej, jak kierowca nie podjedzie pod sam krawężnik, tylko stanie ciut dalej, wtedy taki wózeczek wpada i się blokuje.
    I po czwarte- ten wózek jest kiepski w zimie dlatego, że spacerówka jest płytka i dziecko w zimowym kombinezonie i np jakimś śpiworku, będzie się zsuwało. Jak Krzyś jeździł w gondolce, to Ewunia w takiej spacerówce jeździła i kiepsko było.

    No i dziewczyny dobrze piszą- zimą nie dasz rady. Mam Roana Maritę i zimą nawet przez większy śnieg przejeżdżałam. A taki wózek to mi się na każdej kupce śniegu blokował. A najgorsza to już jest taka śnieżna breja.

    A co do jeżdżenia po Warszawie- to ja troszkę jeździłam i o niebo lepiej jeździ mi się Roanem, mimo jego wagi i braku skrętnych kółek.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 17th 2012 zmieniony
     permalink
    _kasiek_: Teorka a nie przeszkadzają ci te malutkie kółeczka....bo ja się boję, że w zimie będzie ci bardzo ciężko prowadzić wózek....tym bardziej, że będzie on już sporo cięższy jednak :confused:



    bardzo bałam się tych malutkich kółeczek ale niepotrzebnie bo wg mnie wózek dużo lepiej się prowadzi niż mój Vector z wiele większymi kołami :wink:
    a co do zimy - jak będzie śnieg po kolana to po mojemu żadnym wózkiem łatwo nie będzie jeździć
    a Ninka będzie już na tyle duża [w styczniu czy w lutym jak śnieg spadnie a ostatnio tak własnie spada :tongue:] , że na spacery będzie mogła chodzić o własnych nóżkach a jak się zmęczy to weźmiemy sanki albo coś :wink:
    a wózek będziemy zabierać jak śniegu na chodnikach nie będzie
    i po problemie :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 17th 2012
     permalink
    Tu zgodzę się z Teo. Żeby jeździć po śniegu to trzeba by było mieć koła z gąsiennicami albo jakieś mega pancerne. A jak chodnik jest pokryty warstwą zmarznietego sniegu, czy lodu to bardziej się liczy, z czego kółka są zrobione, niż ich rozmiar. Poza tym trudno jest znaleźć złoty środek- na każdą pogodę, każdy rodzaj terenu, dobry równocześnie do autobusu, na schody itd. Wczoraj własnie widziałam kobietę z wózkiem z mega wielkimi, terenowymi kołami, która wsiadła do autobusu i za cholerę nie mogła wpasować wózka w przestrzeń do tego przeznaczoną, bo koła wystawały i zmuszona była go złożyć, a niemowlę wziąć na ręce.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 17.05.12 11:41</span>
    aaa i zgadzam się z wami odnosnie rozkładania wózka na płasko- nie zauważyłam wczesniej, że ten, co Magda pokazała nie rozkłada się całkiem.
    --
    •  
      CommentAuthormarta_885
    • CommentTimeMay 17th 2012
     permalink
    Peppermill to chyba nie gndola jest mała a moja Emilka duża, bo ma długość 66 cm- prawie tyle co 6cio miesięczne dziecko, gondolka ma ponad 70cm a może to jest i mało?
    --
    •  
      CommentAuthorAgnike
    • CommentTimeMay 17th 2012
     permalink
    Teorka-Dziecko 2 letnie szybko się na śniegu męczy idąc, a co dopiero takie co uczy się chodzić :wink:

    Wózek podobny to Twojego ma przyjaciółka i narzeka na jego niestabilność przez mniejsze kółka z przodu , z tym że dziecko już większe bo ma 18 miesięcy.
    I raz jak się przechyliło w sklepie to razem z wózkiem w ostatnim momencie zdążyła je złapać.
    -- Zu 10.2010 & Li 11.2015
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 17th 2012
     permalink
    marta_885: to chyba nie gndola jest mała a moja Emilka duża


    moja Nina nosi juz ubrania w rozm 74 [nie wiem ile ma bo jej nie mierzę] i jeszcze jak ją do gondoli włożę to się od bidy zmieści
    ale gondola nasza ma 80 cm, więc po mojemu Twoja gondola chyba z tych krótkich...



    Agnike: narzeka na jego niestabilność przez mniejsze kółka z przodu , z tym że dziecko już większe bo ma 18 miesięcy.


    to może kwestia wagi dziecka bo mój wózek absolutnie niestabilny nie jest :smile:
    albo kwestia tego, że koleżanka ma podobny a nie taki sam :tongue:

    Agnike: I raz jak się przechyliło w sklepie to razem z wózkiem w ostatnim momencie zdążyła je złapać.


    ja tam nigdy wózka z dzieckiem nie stawiam bez trzymania
    a jak juz muszę coś zrobić to Ninę wyjmuję i biorę na ręcę żeby uniknąć właśnie wywrócenia, odjechania itp
    --
    •  
      CommentAuthorpsycho_patka
    • CommentTimeMay 17th 2012 zmieniony
     permalink
    TEORKA: albo kwestia tego, że koleżanka ma podobny a nie taki sam

    i tutaj sie zgodze...wydaje mi sie, ze male kolka akurat ze stabilnoscia nie maja wiele wspolnego...wszystko zalezy od stelaza...ale zaden ze mnie ekspert
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeMay 18th 2012
     permalink
    hmm no ja i tak uważam, że w zimie bez porównania są lepsze duże koła pompowane, oczywiście nie mówię o śniegu po kolana, bo wtedy wózek musiałby mieć nogi a nie koła. A ze śniegu po kolana to nie jeden samochód ma problem wyjechać. Zdecydowanie jednak lepiej się go prowadzi i nie straszny mu 10-20cm śnieg spokojnie sobie poradzi a małe kółeczka raczej już w takim lgną, blokują się i mamy mają niezły problem, żeby pchać wózki. Nie raz widziałam dziewczyny które kładły zakupy lub wieszały i wtedy całym ciężarem ciała z rękoma wyciągniętymi maksymalnie do przodu przepychały się przez śnieg. No i dziecko często jest jak w traktorze wtedy, bo mają gorsza amortyzację wg mnie.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMay 18th 2012
     permalink
    Peppermill: nie zauważyłam wczesniej, że ten, co Magda pokazała nie rozkłada się całkiem.

    CZEGO NAWET JA SAMA NIE ZAUWAZYŁAM. ALE TO BYŁ TYLKO PRZYKŁAD WÓZKA, A NIE KONKRETNY, KTÓRY BYM BRAŁA. (sorry za capslk) musze pojechac i podotykać te wózki.
    cerisecerise: i o niebo lepiej jeździ mi się Roanem, mimo jego wagi i braku skrętnych kółek.

    no tak, Ceri, tylko ze ja teraz nie kupię wózka 2w1, bo po co? a samą spacerówkę bez gondoli mało gdzie mogę kupić.
    może zorbie tak, że zdecyduje się na małe kółka, a jakbym w zimie nie dawała rady, to od biedy wyciągnę spaceówkę od obecnej naszej gondoli, tego 8letniego gruchota, i już.
    ale dziękuję za Wasze opinie. jak się na coś zdecyduję, to wrzucę.
  2.  permalink
    Magdalena: jakbym w zimie nie dawała rady, to od biedy wyciągnę spaceówkę od obecnej naszej gondoli

    o i to jest jakies rozwiazanie :)
    --
  3.  permalink
    Dziewczyny mam pytanie, ostatnio tak z mezem zaczelismy sie rozgladac z mezem za wozkiem. WIem, ze ktoras z dziewczyn pisala, ze kupila wozek z duza gondolka. Czy mozecie mi napisac, podpowiedziec jakiej firmy to byl wozek lub w ogole jakie firmy maja wozki z duza gondolka? z gory dzieki za odp :)
    --
    • CommentAuthorJessi84
    • CommentTimeMay 27th 2012 zmieniony
     permalink
    My z mężem szukaliśmy też z dużą gondolką, aby maluszek jak najdłużej pojeździł. Na poprzedniej stronie próbowałam się dziewczyn podpytać o 3 wózki: Espiro Enzo Evo, Tako Acoustic i Jedo 4Fyn. Jedo podobno dobry, do pozostałych nie dostałam odpowiedzi.. więc kilkanaście razy byliśmy w sklepie i "zjeździliśmy", obejrzeliśmy i przetestowaliśmy każdy wózek. U nas wybór padł na Espiro Enzo Evo z tegorocznej kolekcji w kolorze niebieskim. Z plusów które zaważyły na jego kupnie mogę wymienić:
    - dużą gondolkę, dodatkowo z pałąkiem do przenoszenia (nie trzeba dziecka budzić żeby wnieść do domu)
    - gondolka jest dobrze zakryta na zimę - ma dużą osłonkę i dodatkowy daszek (w Jedo miałam np wrażenie że okrycie sięga tylko do połowy dziecka)
    - duże siedzisko spacerówki,
    - duży daszek w spacerówce, który zostaje na swoim miejscu po rozłożeniu dziecka do pozycji leżącej
    - łatwo skrętne kółka, wygodniej się prowadzi niż Tako i Jedo
    - ładny wygląd (dwa poprzedniej bardziej toporne mi się wydawały - chociaż to zależy od gustu)
    Nasz wózeczek już jest zamówiony, ale testować go będę w sierpniu jak maluszek przyjdzie na świat..:) Warto pojechać do sklepu i potestować sobie kilka wózków :)
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    a z tych klasycznych wózków co polecacie? zastanawiam sie nad Roanem Marita (ale nie moge sie dopatrzec czy raczka jest regulowana a ja wysoka-181_jestem, Jedo Bartatina, i bebecarem stylo AT (ten ze skretnymi kołami) macie dowsiadczenie z tymi wózkami?
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 27th 2012 zmieniony
     permalink
    Ja mam wozek Nestor Quenne. Corke wozilam w gondoli do 8 m-cy , wiec dluugo. W ogole bardzo fajny, super sie prowadzi i cena nie zabija.
    mieszkam przy lesie, jezdze po takich wertepach, ze szok. I przednie skretne nic w tym nie przeszkadzaja, w ogole ich nie blokuje. Gondola duuza, mala jezdzila w niej od lipca 2011, ok. 8-9 m-cy . Spacerowka duza, rozkladane siedzisko na plasko . Miesci sie do punto po rozlozeniu(tesciu ma). Daje rade wszedzie i nie jest w niebotycznej cenie. Aha, gondole, spacerowke i fotelik mozna montowac w obu kierunkach (nie ma przekladanej raczki, ale moment sie wszystko przeklada) Gdybym miala jeszcze raz kupic, tez bym kupila.

    O ja mam dokladnie taki kolor i wzor.


    Uploaded with ImageShack.us
    http://www.nestor-wozki.com/produkty/quenne/wocoll.html
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Ja bylam w hurtowni pomacac wózki - nadal szukamy wersji pośredniej między gondola a parasolka - i wiem, ze nic nie wiem :/ Najbardziej godne zaufania wydały mi sie Xlandery, ale ja piedzielę, ile to wazy!!! naprawde cieżkie i duże bryki.
    Przygładalam sie Mutsy 4Rider i Mutsy Slider i chyba ktorąś z tych bryk spacerowych wybiore.
    Ma ktoras jakies doświadczenia z tymi spacerowkami?
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Magdalena ,ja mialam musty 4rider ,wozek jest ciezki ale niema chyba wozka ktory by pojechal wszedzie ,Bylismy w gorach ,po kamlotach nawet jechal bez problemu jak szlismy na Chołowska :)
    Wozek prowadzi sie jedna reka :)

    Moja bratowa miala ten stelaz 4 rider spoke next -fajny wozio ale przednie obrotowe kola sie blokowaly czasami .

    w 4 rider masz oske skretna z tylu ,ale jeden spacer i wozek prowadzi sie jedna reka :)
    Teraz tez taki kupie ,albo maxi cosi mure ,bo mnie kusi jej wyglad :)))strsznie mi sie podoba spacerowka .

    Napewno w zyciu niekupie wozka typu parasolka (sa beznadziejne dla dziecka )
    dla nas lekkie ,a dziecku wisza i dretwieja nogi kiedy spi...
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Pomaranczka - mi rowniez sie podobaja te wozki Mutsy, wlasnie za tydzien lecimy do Polski, to sobie poogladam jak na zywo wygladaja :) narazie obstawiam 4ridera :) ciekawe jak sie bede prowadzil :)
    ciezkosc mi raczej nie bedzie przeszkadzala, znalezlismy nowe mieszkanko w bloku z winda ;)

    Juz sie nie moge doczekac tego ogladania wozkow :)))

    X-landery w ogole mi sie nie podobaja wizualnie, widzialam w sklepach internetowych i na youtubie testy.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    ja mam tylko taki dylemat z tymi wersjami mutsy, że przez te raczki na teleskopach, to one są takie "klekoczące", aja lubię jak rączka jest stabilna.
    pod tym względem zdecydowanie xlander xq albo xmoove wygrywają...
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Magdalena - co to znaczy, ze raczki sa na teleskopach? ( jeszcze totalny laik jestem, jezeli chodzi o wozki, jak pisalam tylko na youtube testy ogladalam i przegladalam sklepy internetowe).
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Madziu, teleskop to taka rurka wyciągana z rurki (jakbys wydłużała lunetę) - sposób na przełużenie rączki - wiesz juz o co chodzi?
    to jest np. rączka teleskopowa (przyjrzyj się, jak jest wydłużone - rurka wychodzi z rurki)
    http://x-lander.pl/wp-content/uploads/2012/01/xmove-Australia-seat-back.jpg
    a to jest rączka bez teleskopu, taka rączkę się zmienia poprzez kąt nachylenia)
    http://www.tosia.pl/upload/product-807-l-1.jpg

    Teleskopowa jest o tyle lepsza, że jak chcesz mieć rączkę wyżej, to ona się automatycznie oddala (wysuwa) dalej od wózka, czyli wyższe osoby mają więcej miejsca na nogi.
    My wgondoli nie mamy teleskopowej rączki i mój prawie dwumetrowy mąż prowadzi wózek z boku, bo inaczej kopie co chwila w ośkę kół.
    Ale właśnie w mutsy 4rider i slider te teleskopy tak jakoś latały. może to kwestia tego, że to były modele wystawowe.
    za to w xlanderach nie było tego problemu.
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Kochane wiem ze kros tu pisal o tym ze ma Mikado Aston. Jakie opinie ma ten wozek? coraz bardziej sie nad nim zastanawiam..:)
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorasia_
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    hej , nie znam konkretnie wózka ale od miesiąca przeglądam strony z ocenami wózków i x-lander i mikado mają najlepsze oceny . Chociaż tutaj też oceny są różne i tak naprawdę sama już nie wiem co kupic.
    --
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Ja bym z kolei niekupial x landera a to dlatego ze sa lepsze wozki w tej samej cenie .
    Jak dla mnie x lander z cena wywindowal strsznie do gory ...
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    hopelight ja mam Mikado Aston, opinie, ktore przegladalam juz jakis czas temu byly b. dobre... My po zlozeniu bylismy zachwyceni. Co moge powiedziec na dzien dzisiejszy:
    -bardzo zwrotny, lekko skreca
    -latwy w montazu
    -sklada sie do malych rozmiarow
    -duza gondola i budka
    -fajna sprawa jest regulacja sprezyn, mozna dostosowac zawieszenie do terenu :p
    -super sprawa sa duze kola skretna probowalismy podjezdzac pod rozne progi w domu i nie bylo problemu ;)

    Jesli masz pytania napisz :)
    Ogolnie z zakupu jestesmy mega zadowoleni (tym bardziej ze cena nie powala)
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.