Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeJun 28th 2012 zmieniony
     permalink
    albo np mozna uczyc sie na wlasnych bledach, ja oto po roku czasu musialam wozek wymienaic bo byl za ciezki i mial za waskie spacerowki (mowie o blizniaczym-to oczywscie inna bajka niz przy zwyklym, bo z dziecmi rocznymi wszystko razem wazylo ponad 40 kg :P) mialam dorjana, teraz mam x-landera x-twin i jest super jak dla mnie lzejszy o co najmniej 7 kg i dzieci maja wygodnie bo nie sa skliszczone :] mam ten model co sa pojedyncze tez takie, z przodu male piankowe kolka, z tylu pompowane, jedynie podporki pod nogi moglybyc inne, no ale w blizniaczych nie ma takiego duzego wyboru, wiec tam nie psiocze za bardzo :] mam tez podwojna spacerowke-parasolke z Tesco-takie same sprzedawali u nas w tesco ale pojedyncze niebieskie (kupiona w Anglii) no i niestety kazdy kamlotek jest skrzetnie przeze mnie omijany bo masakrycznie sie jedzie typowa spacerowka-parasolka po nierownej drodze, a krawezniki to w ogole masakra-trzeba tylem wjechac, poza tym ma takie niskie raczki ze maz jak prowadzi to jest skulony, ale nie mowie czasem sie przydaje jak np chce sie dzieci puscic zeby pobiegaly i asekuracyjnie wziac wozek a nie telepac sie z wielkim, to owszem i malo miejsca w samochodzie zajmuje-sklada sie w harmonijke
    •  
      CommentAuthorrumba
    • CommentTimeJun 28th 2012
     permalink
    Dzisiaj widziałam ten wózek na żywo tzn. model który wcześniej Wam przesłałam ze zdjęciem Espiro Vector Pro

    I jak na razie jest na pierwszym miejscu na mojej liście:)

    Jest lekki, skrętny, aluminiowy, fajnie mi się go prowadziło, zamiast torby ma plecak co dla mnie też jest plusem, kółka pompowane, spacerówka może być ustawiona przodem lub tyłem, nie zajmuje dużo miejsca po złożeniu co było dla mnie bardzo ważne przy wyborze, wizualnie bardzo ładny, koszt w sklepie 3w1 to 1639 zł ale na allegro widziałam, że można kupić go za 1500zł :)))

    Hope rzeczywiście mało jest opinii na jego temat bo to model z 2012 ale na mnie zrobił pozytywne wrażenie.:)

    Jedyny minus, który mi się rzucił w oczy to dość mały kosz na zakupy, wolałabym większy ale.... ideałów nie ma :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMa_Rita
    • CommentTimeJun 28th 2012 zmieniony
     permalink
    WItam :) O mamuśko 2 dni Was czytałam ale przeczytałam cały wątek :) U nas do kupna jeszcze trochę choć przyznam szczerze, że zaskoczyłyście mnie tym okresem oczekiwania ok 1,5 miesiąca.
    Chyba przekonana jestem do Jedo Fyn, choć zastanawiam się czy te małe kółka z przodu będą dobre na zimę? U nas na razie bez fotelika bo mamy dostać od znajomych więc wyjdzie trochę taniej:
    http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=1090
    Gondola na zimę chyba da radę z tymi wszystkimi śpiworkami itd? Miała któraś z Was doświadczenia jesienno-zimowe?
    Zastanawiam się jeszcze nad wielkością po złożeniu - do małego samochodu chyba może być problem..?
    --
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeJun 28th 2012 zmieniony
     permalink
    no coz uzylam skrotu myslowego odnosnie pieter w budynkach...

    Zostawiłabyś noworodka samego w domu na 5 minut, by wtaszczyć stelaż? A półroczniaka, który np już raczkuje? Bo ja nie.
    Poza tym tam, gdzie mieszkałam - spuszczenie z oka czegokolwiek na więcej niż 5 sekund = wracasz na dół po nic, bo już ktoś zawinął.
    Nie, nie miałam gdzie zamocować a nawet gdybym miała to podwójne wchodzenie i schodzenie to dla mnie jakaś masakra, już po wejściu z samą gondolą na 5te piętro, po cc - padłabym na twarz. Co innego nie mieć wyjścia [pieniędzy np] a co innego kupić wózek niezależnie od wagi, jeśli ma się dostępne lżejsze, które nabyć można.
    Można nie rozumieć dlaczego ktoś chce taki kolor a nie inny, bo gusta są różne - ale waga nierzadko ma ogromne znaczenie dla w ogóle chęci wyjścia z dzieckiem z domu, to coś, co może bardzo ułatwić i teraz ja nie rozumiem jak można tego nie rozumieć ;)
    .
    dziewczyny, tak sie sklada, ze wozek i jega waga to w macierzynstwie najmniejszy pikus. ale jak chcecie sie zalic na wage wozka to wasza sprawa i wasze pieniadze.
    moim kryterium byla cena + wysoko gondola zebym nie cierpiala od schylania sie. i im mniej sie wymysla kategorii przy wyborze wozka tym latwiej wybrac.

    Dla mnie akurat to jest to, z czego byłam mega zadowolona. I nie wyobrażam sobie taszczenia krowy na piętra, do autobusu. Córka ma 4 lata i drugi raz nów wybrałabym wózek lekki, bo jest to po prostu wygodne dla mnie. I nie jest to najmniejszy pikuś, bo od nadmiernego przeciążania "lubią" wypadać narządy rodne, lubią pękać blizny po cc - najwięcej takich problemów lekarze rejestrują u kobiet po porodach, które przegięły z dźwiganiem.

    tylko ja potem nie chce tu czytac ' o boze jakie male wstrtne kolka, jaka cena, nie pasi mi spacerowka wiec kupie se inna itp.' bo to nic kompletnie nie wnosi.

    No ale w czym masz problem? Przecież nie musisz w ogóle czytać a właśnie do tego służy ten temat. Ja chętnie poczytam opinie pozytywne i negatywne oparte na własnych doświadczeniach, gdy dojdzie do chęci zakupu parasolki. Takie opinie również wiele wnoszą, bo teoria to pikuś przy doświadczeniu własnym - oceny negatywne, pochodzące ze źle dokonanego wyboru - są na wagę złota.
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJun 28th 2012 zmieniony
     permalink
    Elfika - wyobraz sobie, ze nie ma wszedzie wind w metrze - londynskim , ktore jest najnowoczesniejsze w Europie. ( z niego korzystam na co dzien). A nawet jak jest winda w srodku, to i tak masz np. schody na zewntarz ze stacji, ktore zadko sa ruchome. W wiekszosci sa to normalne schody.

    W paryskim rowiez, bylam kilka razy i tam to w ogole windy nie widzialam. (moze za malo zwiedzilam ;))

    Jeszcze raz napisze, ze "punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia". :peace:

    To ze Tobie Elfika pasuje ciezki wozek, ok. Nikt sie Ciebie nie czepia. Czemu tak Cie drazni to, ze ktos ma inne potrzeby? :tooth:

    Ja dalej bede sledzic watek i moze sie ktos znajdzie jeszcze z przykladem lekkiego wozka, z dobrymi kolkami :) nie plastikami/piankowymi. W koncu po to jest ten watek.

    Ja mam jeszcze troszke czasu do narodzin dziecka, wiec i czas na znalezienie wlasciwego :)
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeJun 28th 2012
     permalink
    hopelight Ja mam wózek firmy ABC Comet S6,jest lekki,waży 12,5 kg.Łatwo się składa i zajmuje mało miejsca.
    Gondola i spacerówka oddzielnie montowane.
    Jeśli chodzi o ABC trójkołowce to odradzam,miałam okazję oglądzać na żywo.Nawet sprzedawczyni mówiła że prowadząc wózek musisz pilnować żeby się nie wywrócił.
    W PL jest mało opini o wózkach tej firmy.
    Ja mieszkam w Austrii i tutaj dużo osób kupuje wózki tej firmy.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJun 28th 2012
     permalink
    madziauk: W paryskim rowiez, bylam kilka razy i tam to w ogole windy nie widzialam.

    a co z osobami na wózkach inwalidzkich? nie korzystaja z metra, az szok normalnie :shocked:
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeJun 28th 2012
     permalink
    mooniia: a co z osobami na wózkach inwalidzkich? nie korzystaja z metra, az szok normalnie


    Sa windy w paryskim metrze ! Moze nie na kazdej stacji, ale jest ich dosc sporo. A jak nie ma windy to sa przynajmniej schody ruchome.
    W Paryzu przede wszystkim mysla o dostepie do srodkow komunikacji dla inwalidow oraz kobiet z dziecmi. I jest naprawde coraz wiecej udogodnien :)
    No, ale to taka mala dygresja od tematu :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 28th 2012 zmieniony
     permalink
    ELFIKA a wg mnie to nie chodzi o wyrażenie swojego zdania....
    bo zrobiłaś to w I poście pisząc o tym, że X- Lander XA jest zajebisty et cetera et cetera
    a potem nastąpiła zwykła przepychanka z Twojej strony na zasadzie "ja mam rację i ciężki wózek wcale nie jest zły" i nie dopuszczasz do wiadomości zdania innych dziewczyn, że wolą wózki lekkie [ja z resztą się z nimi w zupełności zgadzam jako ta, co też miała CC i przez miesiąc osocze się z rany sączące i mega anemię po krwotoku , do którego doszło w czasie cesarki] i za wszelką cenę próbujesz wmówić, że waga wózka jest bez znaczenia
    a przynajmniej powinna być dla tych co właśnie są na kupnie

    więc zarzucasz, że dziewczyny nie szanują Twojego zdania ale Ty również ich zdania nie szanujesz


    poza tym ja czytając Twoje posty odnoszę wrażenie, że za reklamę tego XA dostajesz jakieś profity bo tak zaciekle bronisz tego wózka :devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJun 28th 2012
     permalink
    elfika: jak bedziecie sprawdzac LEKKI wozek obciazcie go waga odpowiadajaca niemowlakowi i starszym dzieciom. zwlaszcza spacerowke + te 10-15kg i wtedy zobaczcie czy faktycznie lekko i przyjemnie jest.


    Ja bym jeszcze dodała,żeby wyjechać testowanym wózkiem gdzieś dalej niż równiusieńka podłoga sklepowa...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 28th 2012
     permalink
    elfika: niestety zmartwie Cie. nic nie dostaje.


    ej poważnie ? :tongue::tongue::tongue::tongue:


    elfika: jak bedziecie sprawdzac LEKKI wozek obciazcie go waga odpowiadajaca niemowlakowi i starszym dzieciom. zwlaszcza spacerowke + te 10-15kg i wtedy zobaczcie czy faktycznie lekko i przyjemnie jest.



    no na pewno lżej mieć wózek ważący 8 kg plus w nim 10 kilowe dziecko [co w sumie daje nam 18 kg] niż wózek ważący kilogramów 15 i w nim również to samo, 10 - kilowe dziecko co po dodaniu nie da innego wyniku jak kilogramów 25
    więc i tak różnica 7 kg
    więc sporo
    więc waga wózka MA ZNACZENIE
    amen :cool:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeJun 28th 2012
     permalink
    TEORKA: no na pewno lżej mieć wózek ważący 8 kg plus w nim 10 kilowe dziecko [co w sumie daje nam 18 kg] niż wózek ważący kilogramów 15 i w nim również to samo, 10 - kilowe dziecko co po dodaniu nie da innego wyniku jak kilogramów 25
    więc i tak różnica 7 kg


    a mówiłaś żeś cienka z matmy a tu proszę :smile: pięknie sobie poradziłaś :devil::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeJun 28th 2012 zmieniony
     permalink
    dla mnie? sranie w banie. sorry no...

    Nie, nie dla Ciebie. Dla tych, które piszą, że szukają lekkiego. Przekonywanie na siłę, że nie ma znaczenia, jest bez sensu. Bo jeśli dla kogoś ma, to ma - i kropka.
    Dla mnie ma i w życiu nie uwierzę, że nawet 5 kilo różnicy jest nieodczuwalne.
    •  
      CommentAuthorMa_Rita
    • CommentTimeJun 28th 2012
     permalink
    Przepraszam, że się wcinam :wink: ale jakby znalazła się dobra dusza od Jedo to kilka postów wyżej moje wypociny :)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 28th 2012 zmieniony
     permalink
    ngL: Nie, nie dla Ciebie. Dla tych, które piszą, że szukają lekkiego. Przekonywanie na siłę, że nie ma znaczenia, jest bez sensu.


    dokładnie !
    nikt nie każe Ci przyznawać Elfika, ze DLA CIEBIE TO ISTOTNE ale weź kobito przyjmij do wiadomości, że dla innych to może mieć znaczenie ja pierd..... !
    normalnie jak grochem o ścianę :cool:


    i nikt nie napisał, że ciężki wózek źle się prowadzi
    bo wiadomo, że akurat prowadzenie nie tylko od wagi zależy [ja np teraz mam 9 kg spacerówkę i jednym palcem się nią jeździ i to wcale nie po równiutkiej sklepowej powierzchni bo z córką spacerujemy w różnych miejscach, no może z wyjątkiem leśnych dróg ale do lasu mnie akurat z dzieckiem słabo ciągnie :tongue:]
    ale nie powiesz chyba, że jeśli chodzi o WNOSZENIE/ZNOSZENIE wózka to waga nie ma znaczenia ?
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJun 28th 2012 zmieniony
     permalink
    chce_byc_mama ja mam Jedo.
    Gondola jest duża- mój Wojtek jeździł w niej do 8 m-ca zimową porą w kombinezonie, także spokojnie.

    Kółka wbrew pozorom nie są małe. Spokojnie dawały radę na śniegu. Tzn. na metrowych zaspach nie próbowałam, ale to raczej tylko coś na gąsienicach dałoby radę;)

    A jeśli chodzi o wymiary po złożeniu i auto. Polecam podjechać pod sklep o popróbować pakowania do bagażnika. tylko tak się przekonasz czy dla Was będzie OK.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJun 28th 2012
     permalink
    Dla mnie waga wozka tez ma znaczenie. Ja mam wozek Nestor quenne(waga ok.15 +dziecko) i gdybym nie mieszkala w domku(gdzie wozek stoi w garazu, bo nawet z kilku stopni nie chcialabym go dzwigac) to w zyciu bym nie kupila takiego ciezkiego. Wozek super do jazdy terenowej. Ale dzwigac po schodach bym nie chciala, czy wnosic go do autobusu (gdzie po 2 cc mam problem z wniesieniem po kilku schodkach ,,lekkiej,, spacerowki mam problem).
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeJun 28th 2012
     permalink
    marne uzasadnienie wydania kilku tysi, ktore spokojnie mozna wydac na samochod, na wozek, ktory przy dobrych wiatrach w uzyciu bedzie 2,5 roku

    Niczego bardziej nie lubię od liczenia cudzych pieniędzy.
    Nie Twoje pieniądze, nie Twoja sprawa. Naprawdę, nie musisz prawie w każdym swoim poście pokazywać jak bardzo gardzisz fanaberią dbania o włąsne narządy rozrodcze i kręgosłup, wystarczy napisać raz, uwierz, widzimy to.
    Nie wiem gdzie cię tak boli ale odpuść, bo twoja racja jest najtwojsza, ale nie jedna. Każdy ma własne pieniądze, własne problemy, własne wymogi i jego decyzje też są własne.
    Lubisz wózki jakie lubisz i to Twoja sprawa. Jechanie po cudzych wydatkach jest wieśniackie - w obie strony.
    •  
      CommentAuthorrumba
    • CommentTimeJun 28th 2012
     permalink
    elfika: dla mnie? end of story.


    I za to Oooo:wink: Może wrócimy do tematu?
    --
  1.  permalink
    Mnie jest wszytsko jedno na co kto wydaje swoje kilka tysięcy :)
    MOje zdanie jest takie- wózek ma być WYGODNY. Dla mamy i dziecka.
    Dla mnie waga ma drugorzędne znaczenie i argumenty o metrze, wejsciu do autobusu czy przychodni średnio do mnie przemawiają. Nigdy nie taszczyłam wózka sama - zawsze ładnie się uśmiechałam i prosiłam jakiegoś przystojniaka o pomoc ;)Poza tym naprawdę spędzacie tak dużo czasu na jezdzeniu komunikacją i na tych lanczach z mężami i przyjaciółkami w mieście?
    Ja raczej spacerowałam po alejkach, uliczkach osiedlowych i parku....
    Poza tym ile razy w ciągu miesiąca ten wózek trzeba nosić po tych schodach? ze dwa? Dla mnie komfort jazdy w pozostałe 28 dni jest ważniejszy :)
    I w zyciu mieszkając w bloku bym nie właziła z wózkiem na 4 czy 5 piętro. Wolałabym chowac wózek w bagazniku auta i niesc po schodach samo dziecko.
    No ale co kto lubi :cool:
    •  
      CommentAuthorMa_Rita
    • CommentTimeJun 28th 2012
     permalink
    Jaheira: chce_byc_mama ja mam Jedo.

    dzięki Ci o dobra kobieto:)
    ngL: Niczego bardziej nie lubię od liczenia cudzych pieniędzy

    zgadzam się
    --
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeJun 28th 2012 zmieniony
     permalink
    Szczypta - mieszkając w okolicy, w której wybijają notorycznie lusterka a czasem i szyby - raczej nie ma co liczyć, że wózek sobie w bagażniku posiedzi ;) Może pierwsze kilka dni, dopóki ktoś nie przyuważy ;))) Skoro potrafią wybić szybę dla 2 zł, to co to jest ukraść fotelik z auta czy wózek z bagażnika? Dlatego dopóki nie mieliśmy garażu, foteli był wyjmowany a wózka nigdy w bagażniku nie odważyłam się zostawić. Piwnicy nie było ;) Podejrzewam, że gdybym przykuła łańcuchami do rury, to rano nie byłoby ani wózka ani rury ;))
    No... my sporo podróżowaliśmy autem, stąd stelaż musiał się mieścić. I żeby nie taszczyć gondoli - fotelik miał pasować do stelaża.
    -
    ELfika - swoje zdanie wypowiedziałaś w pierwszym poście, dalsze posty to było podszyte obrażanie wszystkich, którzy nie śmią się do twojego zdania ustosunkować. Ciężko przy takim podejściu oczekiwać szacunku, samej go nie okazując.
    Nie wiem z jakiego powodu Ty masz / miałaś obniżenie macicy - istotne są statystyki z jakiego powodu kobiety mają z tym problemy [ogół kobiet, nie sama Elfika].
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 28th 2012
     permalink
    szczypta_chilli: I w zyciu mieszkając w bloku bym nie właziła z wózkiem na 4 czy 5 piętro. Wolałabym chowac wózek w bagazniku auta i niesc po schodach samo dziecko.


    a jakbyś mieszkała na V piętrze bez windy, bez wózkowni, bez domofonu [czyli klatka nie zamykana] , z narkotyzującą się co wieczór młodzieżą na klatce schodowej [czyli przypięcie wózka na dole bez obawy, że zostanie zniszczony albo w "najlepszym razie" spluty też nie bardzo wchodziło w grę], z tak małą piwnicą, że nie zmieściłby się w niej nawet sam stelaż, nie miałabyś samochodu [tzn miałabyś jeden, który mąż zabiera codziennie do pracy] to co byś Aga zrobiła ? :wink:
    bo ja właśnie tak miałam i właśnie WAGA wózka miała ogromne znaczenie
    niestety o tym przekonałam się już po porodzie i okazało się, że naszego Vectora z dzieckiem do góry nie wytargam [pomijam, że mi nie było wolno bo po CC]
    ale swoją drogą - w moim [bardzo ciulowym przypadku bo jednak zawsze jest albo ta wózkownia albo coś :tongue:] to nawet 10 kg wózek nie byłby chyba rozwiązaniem żadnym....
    przynajmniej dla mnie bo ja na prawdę po tej cesarce czułam się średnio
    może po SN bym lżejszy wózek dała radę jakoś wytargać razem z dzieckiem na samą górę.....
    --
  2.  permalink
    Hmm
    potrzeba matką wynalazku
    Dogadałabym się z właścicielem jakiegoś garażu i płaciłabym mu z 5 dych na miesiąc za możliwość parkowania wózka :)

    I przede wszystkim zwiewałabym z takiego osiedla ;)
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeJun 28th 2012
     permalink
    elfika: opierdolic ja za to ze wazyla ile wazyla?


    eee .... niesmaczne ... :confused:
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJun 28th 2012 zmieniony
     permalink
    mooniia - niestety nie wszystkie stacje sa przystosowane do niepelnosprawnych :( tutaj mozesz sobie zobaczyc.
    dokladnie zaznaczone sa stacje przystosowane : http://www.tfl.gov.uk/assets/downloads/standard-tube-map.pdf
    Niestety wiekszosc z nich jest na DLR. Czy takiej kolejce bez kierowcy ;) ja z niej nie korzystam.

    A co do postow, to kazdy ma swoje zycie, ja wiem, ze conajmniej 3 razy w tygodniu bede sama podrozowala metrem. Bo jestem z tych co w domu nie usiedza. Pewnie nie od poczatku - bo wiadomo. Ale pozniej jak najbardziej.

    Ta dyskusja robi sie juz nudna, kazdy ma swoje potrzeby i swoje zdanie. Szuka wozka na jaki go stac i praktycznego, nie patrzac na potrzeby innych, tylko swoje (ktos chce do biegania- kupuje do biegania, ktos chce lekki i taki kupuje).W koncu kupujemy wozek, ktory wydaje nam sie najbardziej odpowiedni i tyle.
    A to, ze ktos pyta o wozek lekki, to tak samo jak ktos pyta o duza gondole , albo cos tam innego. Nie ma co sie spierac jaki lepszy, bo dla kazdego jest to cos innego.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 28th 2012
     permalink
    szczypta_chilli: I przede wszystkim zwiewałabym z takiego osiedla ;)


    no to zwialiśmy właśnie :smile:

    a garaży w pobliżu nie mieliśmy żadnych [ja mieszkam Szczypta w małym mieście i tu nie ma tak, ze co blok to garaż :wink::wink::wink:]
    --
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeJun 28th 2012
     permalink
    I my też zwialiśmy ale zanim nam się udało wszystko zgrać finansowo, to młoda miała już 3 lata. Czyli mocno po okresie wózkowym.
    No i niestety nie wszyscy mają tak komfortową sytuację, że mają jak i gdzie zwiać.
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeJun 28th 2012
     permalink
    ngL: I my też zwialiśmy ale zanim nam się udało wszystko zgrać finansowo, to młoda miała już 3 lata. Czyli mocno po okresie wózkowym.
    No i niestety nie wszyscy mają tak komfortową sytuację, że mają jak i gdzie zwiać.


    To samo chcialam napisać, koleżanka chilli jak widać ma rozwiązanie każdej, nawet beznadziejnej sytuacji to dobrze, szkoda tylko, że nie wystarczy kliknąc palcami i się po prostu wyprowadzić z dnia na dzień.

    szczypta_chilli: Poza tym ile razy w ciągu miesiąca ten wózek trzeba nosić po tych schodach?


    CODZIENNIE jak się chce wyjść z dzieckiem na spacer a wózek ma się w domu.
    --
  3.  permalink
    sara32: koleżanka chilli jak widać ma rozwiązanie każdej, nawet beznadziejnej sytuacji

    tak, koleżanka chilli lubi sobie radzic. To źle? :cool:
    •  
      CommentAuthorfever84
    • CommentTimeJun 28th 2012
     permalink
    dyskusja bez sensu :) Każdy patrzy na swoje potrzeby, możliwości no i oczywiście swój portfel.
    Dla mnie waga nie ma znaczenia, mam dom i wejście na parterze. Metrami, busami nie jeżdżę. Tylko tyle co muszę rozłożyć wózek do samochodu. Czy ma 9 czy 13 kg jest mi bez różnicy.
    A moim jeździ się bardzo lekko, jak pchałam po chodniku mój 13.5 kg i bugaboo który ma te 9 kg to nie czułam różnicy.
    madziauk- zamówiłam dzisiaj bee, wybrałam jednak niebieski. Będę miała za tydzień. Napiszę jak się sprawuje :wink:
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeJun 28th 2012
     permalink
    szczypta_chilli: tak, koleżanka chilli lubi sobie radzic. To źle?


    napisałam, że to dobrze, tylko nie zawsze jest to takie proste
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeJun 28th 2012
     permalink
    Ja uważam, że waga jest istotna mimo wszystko. Każdy ma inne warunki i predyspozycje. Ja mieszkam w domku jednorodzinnym gdzie mam podjazd pod same drzwi bez ani jednego schodka dlatego mogłam sobie pozwolić na Mutsy Urban Rider, ale w warunkach blokowych i wizją taśtania go wysoko nie wiem czy bym go kupiła. O tyle mam dobrze, że przy wyborze nie musiałam się kierować wagą, ale co dla mnie nie istotne dla innych może być bardzo... i ja to rozumiem
    --
  4.  permalink
    Wiem Saro.
    Ja nie napisałam nigdzie,że łatwo jest z dnia na dzień zmienić mieszkanie. Napisałam,że czasem dobrze jest poszukać prostych rozwiązań i ułatwić sobie zycie :)
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeJun 28th 2012 zmieniony
     permalink
    Napisałam,że czasem dobrze jest poszukać prostych rozwiązań i ułatwić sobie zycie :)

    I słusznie, słusznie, toteż dlatego w przypadku braku opcji bagażnik / piwnica / rura do przypinania wózka / garaż od pana Czesia / natychmiastowa przeprowadzka - prostym rozwiązaniem staje się waga wózka ;))) I niekoniecznie drogiego wózka [tu już co kto lubi i jak kto może].
  5.  permalink
    Zgadzam się NGL. Chociaż uważam, że lekkie wózki zazwyczaj są mniej komfortowe w użytkowaniu, ponieważ na rzecz ich wagi producenci muszą zrezygnowac z jakiegoś udogodnienia.
    I warto się zastanowić, bo moze lepiej mieć ciężki wózek i poszukać dla niego miejsca parkingowego- niekoniecznie w domu :)
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJun 28th 2012
     permalink
    fever24 - napisz, napisz :) niebieski mi sie bardzo podoba :) w ogole wszystkie kolorki - jedynie zolty najmiej :)
    --
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeJun 28th 2012
     permalink
    No, opcje są zawsze różne. Tylko tak jak Ty informujesz, że chcieć to móc [z czym się po części zgadzam, z reguły tak jest], to jednak nie zawsze opcja dostępna u Ciebie jest dostępna u innych. Nie musi być też wygodna dla kogoś tak, jak wygodna jest dla Ciebie. U mnie nikt z sąsiadów nie miał garażu a u średnio znajomych czy obcych po prostu nie zostawiłabym, bo dla mnie to mega niekomfortowa sytuacja. Znaczy jeden sąsiad ma garaż - 500 metrów od miejsca, w którym wtedy mieszkałam :D
    Oczywiście, warto analizować, ja chodziłam z listą i znalazłam taki, który niemal w pełni mi odpowiadał. Piszę "niemal", bo wkurzał mnie mały koszyk pod siedziskiem, ale znowu używałam go od święta, więc nie było to nic specjalnie ważnego, czy ważniejszego od innych punktów.
  6.  permalink
    Dałam tylko przykład :)Moze nikt z takiej możliwości nie skorzysta, a może wręcz przeciwnie- komuś pomysł się przyda.
    Ja nie chciałabym nosić wózka - niezależnie od tego czy ona waży z dzieckiem 15 czy 20 kg. Rozumiem,że ktoś nie ma wyjścia- tyle,że dobrze by było , by był świadomy,że z reguły niska waga to pójście na jakiś tam kompromis ( np mała gondola, plastikowe kółka itp)
    Gdy mój syn był mały przerobiłam z nim chyba 5 wózków. Z córką juz nie miałam dylematów- w grę wchodził wyłacznie maksymalny komfort jazdy dla nas obu.
    I gdybyście zauważyły to nie krytykuję wyborów inne niz moje- przedstawiam tylko swój punkt widzenia :)
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeJun 28th 2012
     permalink
  7.  permalink
    to cieszę się :cool:
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJun 29th 2012
     permalink
    przestancie juz
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJun 29th 2012 zmieniony
     permalink
    Miałam nic nie pisać, ale napiszę.
    Elfika weź zluzuj orzechy z tekstami typu "sranie w banie", "mam opierdolić swoją córkę" itd, jaki masz problem ? chcesz to sobie pchaj i 40 kg wózek i bądź szczęśliwa nawet ze swoją obniżoną macicą, nikomu nic do tego. Lubisz wysiłek świetnie ;) Ale nie każdy jest taki jak Ty i jak dziewczyny chcą mieć lekkie wózki, różowe czy z kokardami, to niech sobie chcą, ale odpuść z takimi tekstami, bo co one wnoszą, poza niesmakiem ? Jak chcesz kogoś przekonać do wagi ciężkiej wózka, to raczej takimi postami nic nie zdziałasz, a jedynie zniechęcisz. Poza tym wtrącanie argumentu na temat pieniędzy, jest totalnie słabe. Cudze pieniądze nie powinny Cię obchodzić, jak ktoś je ma, to niech sobie wydaje na co chce, a Tobie nic ale to nic do tego, bo nie Ty je zarobiłaś dla kogoś. Ja rozumiem, że dla Ciebie niska waga wózka jest bez znaczenia, ale zrozum też innych, że dla nich jednak te parę kilogramów, może być uciążliwe, no nic więcej.

    Co do noszenia, mam prosty przykład. Koleżanka-waga piórkowa z córą z wagą urodzeniową 4,5 kg. Są same całymi dniami, bo mąż pracuje. Dla niej tachanie wózka na drugie piętro w starej obszczanej, za przeproszeniem, kamiennicy (gdzie nie da się zostawić wózka, bo Ci menel zasiura) jest naprawdę ciężkie i w tym wypadku waga ma znaczenie. w owym budynku mieszkają sami starsi ludzie, nie ma kogo poprosić o pomoc i póki co nie mają się gdzie przeprowadzić. No życie... Także jak to któraś napisała, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i nie ma że boli.

    Ja mam wózek odziedziczony w spadku chyba po 4 dzieci już. Jest brzydki jak noc, ale dobrze że wygodny. Ma taką tapicerkę oldschoolową, że cieszę się że tu gdzie mieszkam nikt na niego nie zwróci uwagi większej, bo w mieście to byłby obciach pomykać z misiami na granatowym tle z napisami love :devil::devil::devil:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeJun 29th 2012
     permalink
    Słuchajcie, ale po co ta dyskusja? Po to są różne wózki, żeby każdy wybrał coś dla siebie - i finansowo, i pod względem wagi, i wyglądu, i innych kwestii.
    Ja wózka wnosić nie mam zamiaru na moje 3 piętro, bo czy 15 czy 20 kilo - po prostu nie dam rady, więc wózek wyląduje pewnie w bagażniku auta. Sąsiedzi póki co tak robią i nikt im auta nie opędzlował :devil:.
    Ja powiem szczerze, że bardzo mi się bugaboo podobają, ale cena mnie zniechęciła, bo dla mnie około 2500 za wózek używany lub ok. 4000 za nowy to za dużo, nie stać mnie (uroki pracy w budżetówce) , ale kto wie, co by było, gdybym miała full kasy :bigsmile:
    My mamy dziwny wózek, bo koła niepompowane, gondola typu kombi, ciekawa jestem jak to ustrojstwo się sprawdzi. Od znajomych z Niemiec wiem, że tam takie wózki są bardzo popularne, w Polsce mniej. Prowadzi się póki co świetnie, łatwo składa, no i mnie się podoba :tongue:, a no i jest "nemecki" :wink:. I guzik mnie obchodzi, co ktoś o tym myśli, jeśli okaże się, że jest beznadziejny, to ja będę cierpieć.
    A zawsze pozostaje spacer w chuście
    :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    -- [url=http://lilypie.com][/url
  8.  permalink
    mooniia: przestancie juz

    madzinka83: Słuchajcie, ale po co ta dyskusja?

    Wydawało mi się,że forum jest od dyskusji.
    Mylę się?
    Ja lubię znać rózne punkty widzenia. Pozwalaja mi czesto dokonac obiektywnej oceny, bo ktoś kto zna i używał jakiegoś przedmiotu zna jego wady i zalety.
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 29th 2012
     permalink
    Mozna dyskutowac, ale nie każdy ma ochote czytając tu przydatne informacje, czytac również słowne przepychanki, mysle, że do tego akurat forum nie służy...
    --
    •  
      CommentAuthorMa_Rita
    • CommentTimeJun 29th 2012
     permalink
    Kakai: Mozna dyskutowac, ale nie każdy ma ochote czytając tu przydatne informacje, czytac również słowne przepychanki, mysle, że do tego akurat forum nie służy...

    Amen, słuchajcie mnie naprawdę zajęło 2 popołudnia czytanie wątku od deski do deski, nie chciałam się wyrywać z nie wiadomo jakimi pytaniami nie przeczytawszy go najpierw. Rozumiem wymianę zdań ale powinna też obowiązywać zasada "Zgódźmy się nie zgadzać ze sobą". To tyle :)

    Powiedzcie mi tak aproposito: czy waga Jedo Fyn jest stosunkowo do zniesienia? Czy jest raczej uważany jako jeden z cięższych (14,5kg wersja głęboka, spacerówka 12,8)? Bo jak czytam to większość producentów podaje: "lekki stelaż" ..
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJun 29th 2012 zmieniony
     permalink
    chce_byc_mama: Przepraszam, że się wcinam ale jakby znalazła się dobra dusza od Jedo to kilka postów wyżej moje wypociny :)


    Ja mam doświadczenie (krótkie;) ale codzienne od 4 doby życia) tylko wiosenno - letnie, ale zapewniam Cię kółka z przodu od Jedo wcale małe nie są. Widziałaś go na żywo. Jak dla mnie ten wózek był strzałem w 10. Jedyny jego minus to to ze jest dość ciężki, a tak to super. I te właśnie ciężkie, duże, pompowane koła dająś taką amortyzację, której żadne piankowe Ci nie zastąpią. Choć moje dziecko akurat lubi jak mu głowa lata. Zatem jeździmy po polach, lasach i ogródkach i wózek sprawuje się super. Gondola jest faktycznie duża;) Po chodniku spokojnie prowadzi się go jedną ręką;)
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 29th 2012
     permalink
    chce_byc_mama: Powiedzcie mi tak aproposito: czy waga Jedo Fyn jest stosunkowo do zniesienia? Czy jest raczej uważany jako jeden z cięższych (14,5kg wersja głęboka, spacerówka 12,8)? Bo jak czytam to większość producentów podaje: "lekki stelaż" ..


    ja kupiłam jedo fyn, ale jeszcze nie używałam, więc cięzko mi powiedzieć cokolwiek, napewno nie ejst to leciutki wózek, za to prowadził mi sie dobrze, jak testowałam:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMa_Rita
    • CommentTimeJun 29th 2012
     permalink
    Hanny: jest dość ciężki,


    trójkołówki u mnie nie wchodzą w grę więc chyba ciężko będzie znaleźć wózek lekki na jesień/zimę z dużą gondolą ;) Nie oglądałam jeszcze na żywo żadnych ;)
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.