Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeJan 17th 2013
     permalink
    Jesteśmy w trakcie użytkowania Mutsy Urban Ridera, śniegu sporo i muszę przyznać że świetnie daje sobie radę z tym śniegiem, jestem super zadowolona :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorlija
    • CommentTimeJan 17th 2013
     permalink
    ja miałam wózek polskiej firmy implast, model bolder. Jestem bardzo zadowolona i jeśli wreszcie uda mi się zajść w drugą ciążę to na pewno będę go jeszcze używać :) bardzo łatwo się go prowadzi, ma bardzo dużą gondolę, pojemny kosz. Spacerówka też jest super. Szczerze mogę go polecić!
    --
    •  
      CommentAuthorblubis
    • CommentTimeJan 17th 2013
     permalink
    IzUK - dotarł do Ciebie już ten wózek? My go też wstępnie wybraliśmy do zakupu :)
    --
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeJan 17th 2013
     permalink
    blubis
    2
    my mamy ustalona dostawe na 04.02. niechcialam by wczesniej przywozili bo mieszkanie do najwiekszych nie nalezy.
    tak za 2 miesiace zdam relacje, jak juz zaliczymy jakis spacerek.
    --
    •  
      CommentAuthorblubis
    • CommentTimeJan 17th 2013
     permalink
    IzUK: tak za 2 miesiace zdam relacje, jak juz zaliczymy jakis spacerek.


    ok, to wstrzymam się z zakupem :wink:
    --
    • CommentAuthormonika1205
    • CommentTimeJan 17th 2013
     permalink
    IzUK switny wybor napewno nie bedziesz zalowac:bigsmile: Ja od dwoch lat uzywam Quinny Buzz 3 i z czystym sumieniem moge powiedziec, ze nie ma lepszego wozka. Przy corci korzystalam ze spacerowki step 2, a dla synka dokupilam gondole co prawda nie jest jakas olbrzymia, bo wystarczy mi tak na ok 5 miesiecy ale pozniej ja zamienie na spacerowke step 1 i tak do konca pierwszego roku i z powrotem step 2. Jedna wada jaka jest w wozku to faktycznie maly koszyk na zakupy:sad:. Wozek jest swietny prowadze go najczesciej jedna reka bez zadnego wysilku, a druga reka trzymam Nadie. Wozek tez bardzo dobrze sprawdzil sie na polskich drogach:wink:
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Matko czytam te opinie o wózkach i nawet nazw tych wózków nie znam:shocked: Ja już mam za sobą pierwszą wizytę w sklepie, która mi nic nie dała. Jest tyle tych wózków, że to przytłacza. My mieszkamy na wsi, w październiku to tu jedno wielkie bagno będzie, więc muszę mieć wózek "terenowy" i facez ze sklepu powiedział, że absoluenie nie na skrętnych kołach, tylko cztery sztywne. Ale przecież ja też będę do miasta jeździć i to często i nie wyobrażam sobie manewrować takim nieskrętnym wózkiem. A do tego musi być lekki, z dużą gondolą (w zimę dziecko już będzie miało kilka miesięcy) i ze spacerówką obróconą przodem do mnie i w miarę pionową. Do tego stelaż musi pasować, żeby w niego włożyć fotelik. A jeszcze mąż wymyślił, żeby nie był kosmicznie drogi. No i szukam po necie, drążę i nic jak dla siebie nie widzę. Czy któraś z Was mieszka gdzieś z miastem i może mi choć coś poradzić?
    -- ,
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    pamietaj ze koła skretne mozna zablokowac i sa nieskretne :)
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    dżasti
    spokojnie tez mielismy "kielbie we lbie" a pozniej na ulicy wymienialismy nazwy wozkow jak w teleturnieju :P
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Mówisz IzUK - jak w teleturnieju:bigsmile:
    Wiem, że można zablokować, ale właśnie ten facet ze sklepu powiedziła, że jak będzie dużo się jeździło na zablokowanych to się połamać mogą. Tak chciałabym już za 2 m-ce zamawiać wózek, żeby wszystkiego na jeden raz nie kupować, tylko po kolei kompletować.
    -- ,
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Ja mogę pochwalić bugaboo cameleona 3, narazie używamy gondoli i sprawdza sie super, jest duża. Wózek lekko sie prowadzi, super amortyzacja. Ostatnio przez kilka dni mieliśmy dość sporo śniegu w Londynie, ale śnieg mu nie straszny i spacerki były równie przyjemne jak i bez śniegu ;)
    --
    •  
      CommentAuthormysiamm
    • CommentTimeJan 24th 2013 zmieniony
     permalink
    •  
      CommentAuthorMadRat
    • CommentTimeJan 24th 2013 zmieniony
     permalink
    madziauk: Ja mogę pochwalić bugaboo cameleona 3, narazie używamy gondoli i sprawdza sie super, jest duża. Wózek lekko sie prowadzi, super amortyzacja. Ostatnio przez kilka dni mieliśmy dość sporo śniegu w Londynie, ale śnieg mu nie straszny i spacerki były równie przyjemne jak i bez śniegu ;)

    taki właśnie mi się marzy i będę chciała kupić, bo jest najlżejszy. a to dobrze, że na śniegu się sprawdza, bo właśnie tego się obawiałam przy lekkim wózku, że utknie w zaspie :)
    --
    •  
      CommentAuthorAddictive
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    MadziaUK - fajnie, że napisalaś i dałaś cynk, jak się bugaboo cameleon prowadzi:).

    Mój cameleon już czeka na Kaję i też mi się podoba w nim to, że jest duża gondola no najważniejsze dla mnie, że jest najlżejszym wózkiem na rynku.
    Poza tym cieszy mnie, że przetestowałaś go na śniegu, i dał radę:):)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    mysiamm: Ja prawdopodobnie kupię wózek Jedo Fyn


    Mysiamm, to ja Ci pogratuluję wyboru, jak dla mnie bomba, jeszcze na niego nie możemy narzekać, a sprawdził się w każdych warunkach (nawet nad morzem w piasku ;)).
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Jedo to też nasz wybór :) Na dniach będziemy zamawiać, bo kolekcja 2012 troszkę tańsza .
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJan 26th 2013
     permalink
    A ja ostatnio oglądałm X-Lander Move. Z tego co jest w opiesie, to nadaje się i do miasta i jako terenowy wózek. Czy któraś z Was o nim słyszała? Jedo Fyn to chyba jakąś nagrodę zdobył.
    -- ,
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeJan 26th 2013
     permalink
    Ja kupuję Jedo Fyn. Wczoraj widziałam test w tvn turbo i zajął 2 miejsce (pierwsze wózek za ponad 6 tys.). Naczytałam się różnych opinii, ale dla mnie jest nr 1.
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJan 26th 2013
     permalink
    Dagus - pamiętasz może w jakim programie na tvn turbo był ten test? Chętnie bym obejrzała:)
    Nasz Fyn już czeka w domu, dziadkowie dziś odebrali :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 26th 2013
     permalink
    Heh, ja kupowałam Fyna ze względu na ogromną gondolę, cenę i to, że mieścił mi się w bagażniku :DD A trafiłam w 10kę, lepszego wózka nie mogłabym sobie wyobrazić. Kocham go jeszcze za koszyk na zakupy, który nawet w błocko i takie śniegi jak teraz nie jest "ufajdany", no i bardzo pojemny :)
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeJan 26th 2013
     permalink
    Akirka - to było w piętek, nie wiem czy nie gadżet. Dzisiaj go oglądałam w smyku i jutro jadę z mamcią go dokładniej obejrzeć.
    --
    •  
      CommentAuthormysiamm
    • CommentTimeJan 27th 2013 zmieniony
     permalink
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJan 27th 2013
     permalink
    dżasti: A ja ostatnio oglądałm X-Lander Move.

    ja go mam i jestem bardzo zadowolona :) kupowałam z fotelikiem besafe
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 27th 2013
     permalink
    My już chyba na 100% zdecydowani na Emmaljunga Mondial Duo. Kieruję się głównie wygodą maluszka - duża, chyba największa na rynku gondola, b. dobre koła, b. solidne zawieszenie.
    Mieszkamy na wsi więc chyba zrezygnujemy z przednich kół skrętnych bo jednak gondola jest na tym stelażu niżej zawieszona a ja raczej z tych wyższych. Tradycyjny stelaż sprawdza się lepiej na śniegu, wertepach itd - dla nas to podstawa.
    Nie przemieszczam się komunikacją publiczną, więc nie zależy mi na tym by wózek był poręczny. Mieszkam w domu więc nie potrzebuję lekkiego wózka by bez problemu znieść z piętra.
    No i klasyczny wygląd.
    Spacerówka.

    A tu jest stelaż z kołami skrętnymi. Podobno jest dosyć ciężki przy pakowaniu do samochodu.
    Dobrze sobie to wykminiłam, czy może coś ważnego mi umknęło?
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJan 27th 2013
     permalink
    Mangaa - tak naprawdę każdy rodzic kupuje wózek taki jak mu odpowiada.
    Ja miałam podobne kryteria do Twoich (też mieszkamy na wsi, ale większość ulic z chodnikami, jedynie jak na spacer do lasu, to będą wertepy, też jestem dość wysoka, mieszkam w domku, więc na wagę nie zwracałam uwagi, rodzę w maju, więc musiała być duża gondola), a wybór padł na Jedo:) (Ma gondolkę 80cm ;)
    Emmalujnga bardzo ładny, ale dla mnie stanowczo za drogi, tym bardziej, że fundują moi rodzice, więc nie chciałabym ich obciążać taką kwotą. No i lubię wspierać rodzime produkty ;)
    Najlepiej przejść się do sklepu, pooglądać, poprzymierzać się do wózka, przejechać nim, potrząść porządnie, sprawdzić zawieszenie.
    --
    •  
      CommentAuthordanap
    • CommentTimeJan 27th 2013
     permalink
    mangaa: Mieszkamy na wsi więc chyba zrezygnujemy z przednich kół skrętnych

    zastanówcie się jeszcze bo jak wózek jest ciężki a emmaljunga jest to ciężko jest prowadzić, tak w ogóle nie tylko na wyboistych drogach...choć pewnie można sę przyzwyczaić. Skrętne koła zazwyczaj można zablokować na wertepach i po problemie no chyba że mieszkacie w miejscu gdzie dziura na dziurze, ale ja też mieszkam na wsi i nawet mniejsze (niż w emmaljunga) i skrętne koła nie były kłopotem.
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 27th 2013 zmieniony
     permalink
    akirka: Mangaa - tak naprawdę każdy rodzic kupuje wózek taki jak mu odpowiada.

    Akirko oczywiste ;) Ale chodzi mi o to by jeśli ktoś widzi, że nie wzięłam jakichś aspektów użytkowania podpowiedział to i owo...
    Natomiast nie chodzi mi o ocenę kosztów bo każdy ma inny budżet - dla jednego to jest stanowczo za drogo, dla innego cena jest odpowiednia do jakości.
    Na pewno w sklepie zrobię test :)

    Danap no właśnie Emmaljunga pomimo, że do najlżejszych nie należy podobno prowadzi się lekko - wyczytałam gdzieś na blogu. Jest tylko ponoć kwestia zakrętów ostrych gdzie trzeba podnieść już przednie koła... Oczywiście wypróbuję ten wózek w sklepie.
    Natomiast co do skrętnych kół w zimie, chodzi o to, że są mniejsze i gorzej radzą sobie z zaśnieżonymi drogami, a my tu mamy utrzymane na biało i rzadko odśnieżane.
    Wertepy mamy bo będziemy mieszkać przy tylko utwardzanej drodze, gdzie są budowane domy, sprzęt ciężki jeździ i stąd zależy mi na dobrej amortyzacji wstrząsów.

    Jedyne co mnie zastanawia jeśli chodzi o te skrętne koła, to np jak będzie drugie dziecko (chcemy dokupić nadstawkę specjalnie bo jest możliwość do przewożenia dwójki) - to przy skrętnych wtedy łatwiej będzie się prowadzić wózek.
    --
  1.  permalink
    mangaa: Natomiast co do skrętnych kół w zimie, chodzi o to, że są mniejsze i gorzej radzą sobie z zaśnieżonymi drogami, a my tu mamy utrzymane na biało i rzadko odśnieżane.
    Wertepy mamy bo będziemy mieszkać przy tylko utwardzanej drodze, gdzie są budowane domy, sprzęt ciężki jeździ i stąd zależy mi na dobrej amortyzacji wstrząsów.

    Ja mam skretne kola z przodu w Fyn i powiem Ci, ze i snieg i piach na plazy nie sa przeszkoda. Wozek prowadzi sie naprawde dobrze! Wiadomo, ze ciezej ale da rade spokojnie! Mialam wczesniej jeden z modeli Tako bez skretnych kol i to byla masakra wlasnie przy zakretach glownie w sniegu czy piachu - bez skretnych mozesz zapomniec o komforcie jazdy!
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 27th 2013
     permalink
    Acha, dziękuję za opinię, wezmę pod uwagę. Rozumiem, że wszyscy podzielają to zdanie?
    Czy jest tu w ogóle użytkowniczka wózka z normalnymi, nieskrętnymi kołami?
    --
  2.  permalink
    Mangaa, moja dwójka użytkowała Roana Maritę. I super, gdybym kupowała jeszcze raz wózek, to spokojnie wybrałabym ten sam model. To taki typ jak wybrana przez Ciebie Emmaljunga. Sprawdzałam i w mieście i na wsi. Na wsi sprawdza się super, na wyboistych drogach i w lesie. Daje radę nawet przy podwójnym obciążeniu i dzięki dużym pompowanym kołom b. łatwo się go prowadzi, bo nie blokuje się na każdym większym kamyczku.
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 27th 2013
     permalink
    Ceri, dałabym i dziesięć "Oooo", gdybym tylko mogła.
    Na moim osiedlu (jako że osiedle wybudowane na wsi) jakieś 70%wózków to RM. Serio. Nadaje się na każde podłoże :-)
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 27th 2013 zmieniony
     permalink
    Ceri, dzięki! Obadam ten wózek, też bardzo w moim guście :D

    Hmmm, a rączki chyba nie ma regulowanej? I czy spacerówka rozkłada się do końca, na płasko?
    Pytam, bo na stronie producenta nie ma żadnej specyfikacji albo ja nie umiem szukać. A na stronach sprzedawców nie ma info na ten temat. Widzę, że te Marity to wzorowane na Emmaljunga Mondial właśnie :D Zobaczę na żywo.
    --
    •  
      CommentAuthortuli_pani
    • CommentTimeJan 28th 2013
     permalink
    my mamy emmaljungę smart duo combi - ja jestem bardzo zadowolona z tego wózka - to, że nie ma skrętnych kół jak najbardziej mi odpowiada, prowadzi się rzeczywiście lekko (mimo wagi), żadnych problemów z zakręcaniem nie miałam - mieszkamy prawie na wsi - tzn. na przedmieściach, ale wertepy wkoło jak się patrzy
    ja akurat nie lubię wózków ze skretnymi kołami - mamy taką spacerówkę - większość czasu ma zablokowane kółka :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMadRat
    • CommentTimeJan 28th 2013 zmieniony
     permalink
    mangaa: My już chyba na 100% zdecydowani na Emmaljunga Mondial Duo. Kieruję się głównie wygodą maluszka - duża, chyba największa na rynku gondola, b. dobre koła, b. solidne zawieszenie.

    mangaa, ja ostatnio jeździłam taką lub bardzo podobną emmą z przyjaciółką - ale oczywiście tylko kilka razy, bo dzieci jeszcze nie mam ;) jeździłyśmy w centrum miasta czyli po wielkich wertepach - stary rynek (bardzo krzywa kostka "kocie łby" + do tego wszędzie ogromne zaspy. wózek prowadziło mi się po nich bosko - wszystkie inne wózki, które widziałam u innych osób traciły na nich równowagę, zawieszały się, a emma przez swoją wagę nic sobie z nich nie robiła :) jechała przez nie jak czołg, a mimo to, nie musiałam użyć dużo siły do pchania. była przede wszystkim maksymalnie stabilna. natomiast fakt, że koła nie były skrętne mnie akurat doprowadzał do szewskiej pasji - jak poszłyśmy do parku, tam wszystkie alejki są łukami, non stop trzeba było ten wózek "podbijać", a z jego wagą + wagą dziecka nie było to przyjemne :( czyli podsumowując: wózek idealny, póki chodzisz po prostych drogach a skręcasz raz na jakiś czas pod katem prostym ;) moja przyjaciółka po kilku miesiącach używania potwierdza moje pierwsze wrażenia :)
    gdybym mogła pozwolić sobie na ciężki wózek na pewno wybrałabym podobny jak Ty, ale w opcji koła skrętne - po ich zablokowaniu przy tej wadze wózka naprawdę łatwo brnąć przez przeszkody, bo to z kolei testowałam z siostrzenicą wielokrotnie ;)
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 28th 2013
     permalink
    Dziękuję Tuli_pani i MadRat za Wasze opinie.

    Hmmm, ja tu nie będę za bardzo skręcać, ale wyobrażam sobie np sytuację w centrach handlowych na zakupach - wtedy skrętne koła są zbawieniem, zwłaszcza gdy dopnie się siedzisko dla drugiego dziecka. We'll see...
    --
    •  
      CommentAuthorbilia
    • CommentTimeJan 28th 2013
     permalink
    W temacie wózków siedzę od jakiegoś czasu.
    Podczytuję to forum i chyba pięćdziesiąt innych; przejrzałam mnóstwo opinii, danych technicznych, plusów i minusów poszczególnych modeli... I w końcu postanowiłam podzielić się z wami swoimi spostrzeżeniami.
    U mnie zaczęło się wszystko od tego, że zakochałam się w wózkach Emmaljunga :)
    Faktycznie, wózki te są rewelacyjne; nawet te bez skrętnych kół - prowadzą się bardzo lekko; mają mnóstwo fajnych rozwiązań; są łatwe w montażu/demontażu/składaniu etc. Tylko poraża - cena.
    Ja po wstępnym zachłysnięciu się tą całą "otoczką" - ochłonęłam i stwierdziłam, że nie dam pięciu tysi za wózek.
    Zaczełam więc szukać alternatywy.
    Dodam, że myślałam od początku o wózku 3w1 czy tam 4w1 (zwą jak zwą); z "bajerami" i dodatkami (torba, wygodny kosz na zakupy, osłona przeciwdeszczowa itp.); raczej na "ciężki" teren i raczej z klasycznymi, nie skrętnymi (najlepiej pompowanymi) kołami.
    Wstępnie znalazłam: Teutonię Mistral P albo Bebecar - Vector At. Oba wózki - super. I oba mogę polecić z czystym sumieniem. Ale niestety - też drogie. Jeśli jednak ktoś przegląda tą półkę cenową - to warto się nimi zainteresować.
    Kolejnym godnym zainteresowania okazał się Navington (Corvet albo Galeon). Kto szuka czegoś w ten deseń - to też proponuję przejrzeć, bo mają fajne opinie. Ja chciałam zejść jeszcze trochę z kosztów, więc szukałam dalej :)
    No i natknęłam się właśnie na wózki Jedo.
    Gdzieś nawet spotkałam się z tym, że nazwano je "podróbami Emmaljunga".
    Wózki te naprawdę są godne uwagi (i ja jadę w tym tygodniu jeszcze raz je poobczajać). :) Przede wszystkim - cena jest - przystępna a dużym plusem jest też ich mała waga no i made in poland ;P.
    Jedno Fyn jest opcją dla osób, które szukają skrętnych przednich kół (ktoś tu zresztą wspominał, że wózek ten otrzymał jakąś tam prestiżową nagrodę); a Jedo Bartatina to taka klasyka (trochę faktycznie nawiązująca do Emmaljunga).
    Także ja ten wózek na pewno będę brala pod uwagę.
    A drugi, który jest u mnie na tapecie - to X-Lander (niestety cięższy od Jedo o prawie 2kg).
    Długo wahałam i zastanawiałam się nad X-Landerem. Zapisywałam go na swojej liście, później skreślałam i tak w kółko... :) Na razie stwierdziłam, że oblukam go raz jeszcze, bo jakby nie było: jest funkcjonalny; ma dużo pozytywnych opinii, można wybierać jeśli chodzi np. o kółka, dodatki no i 3 lata gwarancji...
    Na liście rezerwowoych mam też wspominaną tu Roan Marite i Tako ale Jedo przy nich wydaje mi się mimo wszystko lepszym rozwiązaniem.
    Podsumowując...
    Nie zmieniłam swojego nastawienia do Emmaljunga ale stwierdziłam, że szkoda mi wydawać tyle pieniędzy na wózek. Dlatego osobiście - szukam czegoś tańszego.
    Jednocześnie uważam, że firm wózkowych i modeli wózków jest zdecydowanie za dużo! :P
    I trzeba mieć naprawdę duuużo cierpliwości i nerwów, żeby przebrnąć przez wybór wózka :) Zresztą, później pewnie i tak się okazuje, że tak naprawdę nie ma wózka idealnego :P
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 28th 2013
     permalink
    bilia: Ja po wstępnym zachłysnięciu się tą całą "otoczką" - ochłonęłam i stwierdziłam, że nie dam pięciu tysi za wózek.

    Hmm, 5tysi to już z kompletem bajerów, fotelikiem, itd...
    Sprawdź czy te wózki, na które zwracasz uwagę mają moskitierę, ochronę przeciwsłoneczną, regulowaną rączkę itd... Chyba, że Ci na tym nie zależy.
    Co do otoczki to ja niestety baaardzo zwracam uwagę na szczegóły, jak gdzieś dojrzę niedorobiony plastik, źle zszyty materiał to pozamiatane. Dlatego muszę zobaczyć te wszystkie wózki na żywo, pojeździć, obadać wszystko i dopiero wtedy podejmiemy decyzję. Bo na zdjęciach to wszystko fajnie wygląda.

    Namteż zależy by wózek miał możliwość montażu siedziska dla drugiego Dziecia, no i na tym by wózek posłużył dla trójki - traktujemy to jak inwestycję bardziej.
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJan 28th 2013
     permalink
    bilia, X-lander w porównaniu do Jedo ma żenująco małą gondolę, więc przypuszczam,że znowu go skreślisz ze swojej listy:bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJan 28th 2013
     permalink
    Ja mimo, że mam jeszcze dużo czasu to jestem zakochana w 2 kompletnie innych wózkach :D
    Jednym z nich jest Inglesina Classic a drugim Mima Xari :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 28th 2013 zmieniony
     permalink
    Asiula faktycznie całkiem różne :)))
    Ja od razu skupiałam się na klasycznym wyglądzie, nowoczesny u mnie nie przejdzie.

    Jestem ciekawa jak Milenie1984 będzie się spisywać Emma.
    --
  3.  permalink
    mangaa: ale wyobrażam sobie np sytuację w centrach handlowych na zakupach - wtedy skrętne koła są zbawieniem, zwłaszcza gdy dopnie się siedzisko dla drugiego dziecka. We'll see...

    Mangaa, jeździłam Roanem po osiedlowym spożywczaku, w wąskich alejkach i dało radę. Gdybym tam spędzała pół dnia to może rzeczywiście pomyślałabym o czymś małym i zwrotnym, ale na szybkie zakupy raz na trzy dni Roan był ok ;-) Kilka razy byłam w CH i też nie było źle. No nie manewruje się idealnie, ale przecież na spacery nie chodzisz do sklepu, nie? ;-)
    Co do Twoich pytań- rączka nie jest regulowana, spacerówka nie rozkłada się na zupełnie płasko.
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJan 28th 2013
     permalink
    Uważam, że warto też zwrócić uwagę na to jaki fotelik można zamontować w wózku.
    U nas jednym z warunków był adapter do foteli Recaro.
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 28th 2013
     permalink
    cerisecerise: rączka nie jest regulowana

    Można ją przełożyć wyżej/niżej.
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 28th 2013 zmieniony
     permalink
    cerisecerise: No nie manewruje się idealnie, ale przecież na spacery nie chodzisz do sklepu, nie? ;-)

    Wiadomo, że nie ;) ale staram się brać wszystkie sytuacje pod uwagę (lepiej teraz niż później pluć sobie w brodę) bo w przypadku dwójki dzieci na wózku, a taką opcję bierzemy pod uwagę, to już się robi dosyć ciężko...
    --
    •  
      CommentAuthorbilia
    • CommentTimeJan 28th 2013
     permalink
    mangaa: Sprawdź czy te wózki, na które zwracasz uwagę mają moskitierę, ochronę przeciwsłoneczną, regulowaną rączkę itd... Chyba, że Ci na tym nie zależy.

    Tak, tak... Patrzę właśnie pod tym kątem :P
    W wielu modelach jest z tym haczyk, bo za wszystko sobie dodatkowo liczą i w rezultacie za same dodatki tego typu dopłaca się lekko licząc 800zł.
    .
    Jaheira: bilia, X-lander w porównaniu do Jedo ma żenująco małą gondolę, więc przypuszczam,że znowu go skreślisz ze swojej listy

    Widziałam właśnie tą gondolę... :/
    I faktycznie - wcześniej za nią - wyleciał z mojej listy :P
    No ale dałam mu jeszcze jedną szansę (a w sumie moja mam mnie tak na niego namawia ;P a wiadomo - babcia jakiś głos też musi mieć :P).
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJan 28th 2013
     permalink
    bilia, powiedz mamie o tym,że jeśli zdecydujesz się x-landera to ekspresowo będziesz musiała przezadzać malucha do spacerówki.
    Ja już nie raz wspominałam tutaj,że w Jedo mogłam Wojtka wozić do końca 8mż(a skubany długi jest i był). Przesadziłam go dopiero w lutym i uważam,że to było super.
    W gondoli jednak cieplej;)
    --
    •  
      CommentAuthortuli_pani
    • CommentTimeJan 28th 2013
     permalink
    nie wiem jakie macie zapatrywania na wózki nowe / używane, ale ja jak się napaliłam na emmaljungę to też stwierdziłam, że nowej nie kupię, ale używaną owszem - tak też zrobiłam - z całym zestawem + gratisami wyszło bardzo przyzwoicie (wózek używany był przez jedno dziecko, poza kilkoma rysami na stelażu od parasolki i przetarciem paska, który się montuje między nóżki w spacerówce był w super stanie)

    Treść doklejona: 28.01.13 14:21
    Jaheira: w Jedo mogłam Wojtka wozić do końca 8mż(a skubany długi jest i był)

    u nas było to samo, Młody pierwszy raz jeździł w spacerówce jak miał skończone dokładnie 8 m-cy, więc długa gondola (niezależnie jaki model) to wg mnie bardzo ważne
    sąsiadka ma x-landera i już 5-6miesięcznego malucha musiała przesadzić do spacerówki - jak dla mnei to trochę za wcześnie, jeszcze się zdąży najeździć :wink:
    --
  4.  permalink
    Krzyś w gondoli jeździł 10mcy :cool: Kto da więcej? :devil:
    _sushi_: Można ją przełożyć wyżej/niżej.

    taaaaaaaaaaaaaaak? Dzięki, już wiem, w co się pobawię po południu- w "znajdź jak to draństwo zmienić" :tooth: Wow, nie ma to jak odkryć, po prawie 2,5 roku użytkowania, nowe funkcjonalności wózka :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 28th 2013 zmieniony
     permalink
    tuli_pani: ale używaną owszem - tak też zrobiłam - z całym zestawem + gratisami wyszło bardzo przyzwoicie (wózek używany był przez jedno dziecko, poza kilkoma rysami na stelażu od parasolki i przetarciem paska, który się montuje między nóżki w spacerówce był w super stanie)


    Można też założyć, że się kupuje nówkę, a później odsprzedaje... :P Też trochę kasy może wrócić, no ale trzeba bardzo dbać o wózek.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJan 28th 2013
     permalink
    Jahe a czy takie 8 mies dziecko chce jeździć tak długo w gondoli?

    Co do X Landera to nie było tak , że te z 2011r miały trochę wieksze gondole?

    poza tym powiem Wam , że moja sąsiadka ma go, dzieciaka urodziła jakoś lipiec/sierpień a do tej pory zasuwają w gondoli...
    ktoś mi jeszcze gdzieś sie wypowiadał, że spokojnie odpowiednio długo dzieciak jeździł w gondoli...

    pewnie ile ludzi , tyle opinii, chociaż X są dość polecane, rzadko odradzane...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.