Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeFeb 16th 2013
     permalink
    Eveke-fajny kolorek tego wózka
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeFeb 16th 2013 zmieniony
     permalink
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 16th 2013
     permalink
    akirka: Eveke-fajny kolorek tego wózka


    wieeeemmmmmmm, to mój główny wyznacznik :tooth:

    nie no żartuję, ale dostępność tego koloru również przeważyła o decyzji :peace:
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeFeb 16th 2013
     permalink
    eveke
    sliczny wozek ,sama chcialam Mutsaka ale tutaj w Austrii nie moglam dostac.Polecam wozek ABC Comet 6S.Wozek lekki,zgrabny i prowadzi sie jedna reka.Gondola na pierwszy rzut oka wyglada na mala ,cora ma 9kg i 74cm ,mysle ze spokojnie do kwietnia pojezdzi
    :tongue:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeFeb 16th 2013 zmieniony
     permalink
    AgaMama: Flavia a jaki to był model x-landera?

    nie mam zielonego pojęcia, nie znam wszystkich modeli :cool:
    ja nikomu xlandera nie odradzam przecież, tylko piszę co widziałam... może jakiś falerny był, nie wiem!
    ale wyglądało to przerażająco...
    --
  1.  permalink
    Matko ja to chyba nie umiem sie wypowiadac bo zupelnie jestem inaczej odczytywana niz mialam w zamysle napisane.

    Chodizlo o cos innego z tą ceną - nie ze cena jest wyznacnzikiem bo nie jest!!
    Ja nie mowie ze drozsze jest lepsze :o tylko ze moj maz stwierdzil zebym juz tak na te cene nie zwracala uwagi bo damy rade a przedstawil mi argumenty ZA tym wózkiem i powiedzial, że ma nam slużyc 3 lata a nie miesiac wiec wydatek sie rozklada w czasie i cenie jakby wziac to pod uwage.. ja moze przestane pisac juz o wózku bo jestem odbierana inacczej niz pisze :(

    Eveke - Mutsy mi sie tez podoba ale ceny 3 w 1 są niewielkiej rózncy tez cenowej z Hartanem z tego co pamietam i patrzylam ;) Mutsy ma "to coś" w sobie :D musze to przyznać :)

    niemniej my w środę pojedziemy - popróbujemy i jesli bedzie dobrze to bierzemy wlasnie ten , który pokazałam...
    a jak nie to właśnie mój kolejny wybór to Mutsy tylko mąż coś nie bardzo chce.. ale wtedy juz go przekonam swoimi sposobami :D
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 16th 2013
     permalink
    Kandy myślę sobie , że wszystko kwestia gustu właśnie... dla mnie właśnie mutsy ma "to coś" czego szukam...
    ale na pewno znajdą się tacy co patrzeć na niego nie mogą :wink: natomiast na wózki nad którymi sie zachwycają to ja patrzeć nie mogę, także ten...

    Na wersję cenową 3w1 nie patrzyłam , bo ja biorę 2w1 , foteli maxi cosi odkupiłam od koleżanki za grosze dosłownie... potrzebuję tylko adaptery
    --
    •  
      CommentAuthorfever84
    • CommentTimeFeb 16th 2013
     permalink
    eveke a miałaś okazję pojeździć tym musty? Bo moja znajoma ma i strasznie narzeka, zresztą ja jej wózkiem się przejechałam i ma amortyzację do bani.
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 16th 2013 zmieniony
     permalink
    fever tyle co po sklepie, niestety nie mam nikogo znajomego kto by go miał...

    jaki model ma Twoja koleżanka?
    kółka piankowe czy pompowane brała?

    w internecie są raczej dobre opinie... no i po raz kolejny.. wózka idealnego nie ma- inaczej nie było by tylu modeli i żadne by się nie sprzedawały gdyby istniał złoty środek dla wszystkich...

    a każdy ma inne wytyczne i priorytety w wyborze, np dla wielu osób aspekt wagi Mutsy jest nie do przeskoczenia- bo np musi zapitalać na 3-4 piętro z wózkiem bez windy (ja dla przykładu tego problemu nie mam)
    --
  2.  permalink
    No ja na szczescie tez nie mam tego problemu bo mam winde i zero schodkow za to nie wiem jak bedzie na wyjazdach :p

    No zgodze sie w 100% Eveke - kazdy ma swoje potrzeby i swoje punkty odniesienia przy wyborze i stad masa tych modeli i żadne nie bedzie idealny ale bliski oczekiwaniom, ktore sobie zalozylysmy.

    Moja kolezanka mam Mutsy wózek i jest bardzo zadowolona i go poleca.. ja chwile doslownie prowadzilam i bylo nieźle tyle tylko ze po prostym chodniku ..
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeFeb 17th 2013
     permalink
    eveke: wózka idealnego nie ma


    Jest ;))) Nie, no śmieję się, ale faktycznie Fyn przy swoich "wadach" jest dla mnie idealnym wózkiem. Wypróbowany w zaspach śnieżnych, na plaży, na razie ma tylko rok, ale wygląda jak nówka sztuka i myślę, że przy drugim dziecku też mi ten sam posłuży.

    Warto szukać, oglądać, wypróbować (jeśli znajome mają wózki to powozić nim trochę ich dzieci ;)). Nie powiem, my nie chcieliśmy wydawać na wózek 3 tysięcy, więc patrzyliśmy na wózki poniżej tej kwoty. I Fyn był w kategorii najtańszych, za to trafiony w 10kę.
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeFeb 17th 2013
     permalink
    Pamietajcie dziewczyny, ze w warunkach sklepowych 90% wozkow bedzie sie swietnie prowadzilo.
    Bo po pierwsze- idealnie plaskie podloze, a po drugie- bez obciazenia(dziecka).

    Jesli nie macie w otoczeniu osob- uzytkownikow Waszych wymarzonych modeli, to rozejrzyjcie sie wokol siebie na spcerze.
    Pytajcie uzytkownikow, poproscie o mozliwosc poprowadzenia kawalek. Ludzie chetnei sie dziela swoim doswiadczeniem.
    (No wiadomo,ze nie wtedy, gdy sa na rodzinnym spacerze albo wtedy, gdy sie spiesza)
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeFeb 17th 2013 zmieniony
     permalink
    Kandy ja mam wózek Hartana, racer tylko model z poprzedniego roku R1, już go nie produkują i zamiast niego jest właśnie ten, który pokazałaś. Jak dla mnie wózek jest świetny, jeździliśmy w różnych warunkach, właśnie wróciliśmy z ferii i po śniegu przy zablokowanych przednich kołach dawał pięknie radę. Tylko żałuję, żę mój model nie ma rączki przekładanej tak, aby duże koła były z przodu, bo byłoby jeszcze łatwiej. Składa się bardzo łatwo, prowadzi genialnie, jest stabilny, dobrze wykonany, piękne kolory. Zwracałam uwagę na spacerówkę, żeby była wygodna, duża, rozkładana na płasko. Gondolkę mamy typu kombi do wkładania na spacerówkę, akurat na ten model była promocja i się skusiliśmy (dla mnie ma ten plus, że daję radę ją przerzucić przez ramię i znieść mojego klocka do auta, w którym trzymamy wózek). Natomiast taka normalna gondolka też super.
    Minus jest taki, że wszystkie akcesoria są w kosmos drogie, dlatego nie kupowaliśmy oryginalnej torby ani śpiworka ocieplanego, tylko innych firm i też się sprawdzają.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 17th 2013
     permalink
    Jahe wiadoma sprawa :cool:

    u mnie to już obsesja wózkowa, lustruję każdy napotkany model, nawet jadąc autem zaglądam :)

    jeszcze co do mutsy

    jedyną ich wadą ponoć jest właśnie waga- dla mnie w zasadzie nie istotny aspekt a przynajmniej nie wyznacznik w wyborze
    ktoś np też mi wspominał , że kosz mały... ale, ale... okazało się , że można domówić dodatkowy podwieszany kosz na zakupy - chociaż kosz też nie jest dla mnie wyznacznikiem czołowym

    moje tereny spacerowe znam więc tak samo wiem czego mi trzeba

    Frag właśnie bardzo często są polecane te wózki Jedo, ale właśnie oglądałam je już 2 razy i mi coś nie leży...

    No nic... my już właściwie wybraliśmy i mam jakiś taki spokój duszy :bigsmile: nie chce mi się już wertować i szukać :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeFeb 17th 2013
     permalink
    Bo Jedo wizualnie to taka kobyłka ;) Ale to akurat mi nie przeszkadza, natomiast w użyciu jest rewelacyjny.
    --
  3.  permalink
    Dziewczyny a czy któraś z Was słyszała cokolwiek na temat tego wózka??
    --
  4.  permalink
    madzinka83: Kandy ja mam wózek Hartana, racer tylko model z poprzedniego roku R1, już go nie produkują i zamiast niego jest właśnie ten, który pokazałaś. Jak dla mnie wózek jest świetny, jeździliśmy w różnych warunkach, właśnie wróciliśmy z ferii i po śniegu przy zablokowanych przednich kołach dawał pięknie radę. Tylko żałuję, żę mój model nie ma rączki przekładanej tak, aby duże koła były z przodu, bo byłoby jeszcze łatwiej. Składa się bardzo łatwo, prowadzi genialnie, jest stabilny, dobrze wykonany, piękne kolory. Zwracałam uwagę na spacerówkę, żeby była wygodna, duża, rozkładana na płasko. Gondolkę mamy typu kombi do wkładania na spacerówkę, akurat na ten model była promocja i się skusiliśmy (dla mnie ma ten plus, że daję radę ją przerzucić przez ramię i znieść mojego klocka do auta, w którym trzymamy wózek). Natomiast taka normalna gondolka też super.
    Minus jest taki, że wszystkie akcesoria są w kosmos drogie, dlatego nie kupowaliśmy oryginalnej torby ani śpiworka ocieplanego, tylko innych firm i też się sprawdzają.


    madzinka dziekuje bardzo za opinie - no moj maz sie wlasciwie juz uparl na ten wozek i jedziemy go potestowac jutro :P mi tez sie bardzo podoba itp tylko ta cena jest w kosmos..
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeFeb 17th 2013
     permalink
    Ja też jestem miłośniczka Jedo Fyn :heartsabove:
    Używamy pół roku i na razie gondolę + fotelik Recaro, który kupiliśmy w zestawie z wózkiem.
    Dla mnie wózek spełnia wszystkie moje wymagania - prowadzi sie bardzo zwrotnie, po zablokowaniu skrętnych kół idzie prościutko, leciutko, gondolka duża, wygodna, składanie i rozkładanie wózka do samochodu nawet dla mnie nie stanowi problemu - a ja po prostu nie lubie takiej gimnastyki :wink: dzięki regulowanej rączce wygodny jest i dla mnie i męża (wysokie człowieki) i dla mojej mamy - metr pięćdziesiat w kapeluszu ;-)
    także kocham go sercem swym całym ;-))
    --
    • CommentAuthordaga282
    • CommentTimeFeb 17th 2013
     permalink
    Co do Mutsy Urban Rider. Kupiłam siostrze w ramach prezentu od cioci na powitanie małego. Siostra wybrała ten ze względu na wygląd i nie chciała słyszeć o innym. Zacznę od minusów, które zresztą szybko wyszły. Bardzo mały kosz na zakupy i moim zdaniem tylko ten kto nie ma jeszcze dziecka może mówić, że jest on niepotrzebny. Ktoś tu mówił, że można tam coś dokupić i jest większy, jednak biorąc pod uwagę cenę, to moim zdaniem głupotą byłoby jeszcze dopłacać za rzecz moim zdaniem podstawową. Bardzo głośno i topornie zamyka się budka i nie raz przez to obudziłam siostrzeńca. Bardzo ciężko schodzą i zakładają się koła, do tego stopnia, że raz nie mogłam ich założyć , nie wyjęłam wózka z bagażnika i chodziłam z dzieckiem na rękach po sklepie. Największy minus spacerówka jest baaaaardzo płytka i teraz gdy siostrzeniec ma rok i 5 miesięcy jest mu niewygodnie, a szczególnie jak się założy mu kombinezon. Co do prowadzenia latem nie ma problemu po chodniku ale w lesie już gorzej. Po śniegu miałam wrażenie, że pcham płóg, po 15 minutach byłam cała spocona. Plus za wygląd, nowoczesny, chociaż dla mnie taki za bardzo szpanerski, dla ludzi którzy lubią się pokazywać. Ja dla pierwszego dziecka miała x landera xa, córka jeździła nim prawie 3 lata, teraz służy mojej koleżance. Super wózek pod każdym względem, może poza wagą, na 4 piętro w bloku niskim średnio się nadaje ale ja z parteru :) Minus to, że spacerówka nie rozkładała się na płasko i nie można było montować jej w obu kierunkach, ale w tamtych czasach chyba mało, który model to miał. Po śniegu i lesie frunął. Teraz dla drugiego dziecka pod wpływem komentarzy na forum zdecydowałam się na zakup Jedo Fyn, jednak dopiero zamówiłam i jeszcze nie używałam.
    • CommentAuthorKamiiiii
    • CommentTimeFeb 17th 2013 zmieniony
     permalink
    Ja jestem szalenie zadowolona z Maclaren Techno XLR - Spacerowy
    Koleżanka mi poleciła, świetnie nadaje się na spacery, również na dłuższe trasy, prowadzi się praktycznie bez wysiłku ;) dodatkowym plusem jest to, że po złożeniu można go wszędzie upchnąć:) używam go już ponad pół roku i moim zdaniem jest naprawdę warty swojej ceny:)



    [wpis poprawiony przez moderatora]
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeFeb 17th 2013
     permalink
    Ja właśnie też sądzę, że każdy wózek będzie miał "coś" co nam się nie spodoba. Ale jeżeli chodzi akurat o wygląd Jedo Fyn to na stornie internetowej wygląda o wiele lepiej niż x-lander. Niestety nie patrzyłam ich jeszcze na żywo. Ja myślę, że wiele wózków jest podobnych. Jedne bardziej popularne i zachwalane a inne mniej. Ale wolę na moim dziecku nie eksperymentować i kupię taki, jaki jest zachwalany. A będę spacerować po lesie, błocie, drodze lekko utwardzonej to sama się przekonam czy zda egzamin czy nie.
    -- ,
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 17th 2013
     permalink
    daga odniosę się , bo wybrałam mutsy a nieco uraził mnie tekst o szpanerstwie... ja tam nie uważam sie za osobę "która lubi się pokazywać"- z resztą na mojej "wiosce" to rzeczywiście nic tylko szpanować :confused:
    nie podoba mi się , że niby oceniasz wózek , a jednak tak naprawdę ludzi , którzy taki wybierają...
    każdemu podoba się inny wygląd i moim zdaniem nic w tym takiego... a jak mutsy jest dla Ciebie "szpanerski" to Ty chyba szpanerskich wózków jeszcze nie widziałaś...

    co do kosza- co masz na myśli, że ktos kto nie ma dzieci może mówić , że jest niepotrzebny?
    to moje pierwsze dziecko i ja tak właśnie twierdzę, możesz rozszerzyć myśl?
    bo np ja będąc sama z dzieckiem na spacerze nie zamierzam robić zakupów, natomiast od dziecięcych rzeczy jest torba zdaje się... wiec co niby takiego będę woziła w tym koszu , że tak bardzo jest mi niezbędny duży kosz?

    o możliwości dokupienia kosza wiszącego ja pisałam, faktycznie jeśli za jakiś czas zapałam chęcią na targanie w koszach nie wiadomo czego to sobie kosz dokupię- i nie uważam tego za głupotę , ale nie kosz będzie wyznacznikiem wyboru modelu wózka :wink:

    Budkę składałam w sklepie kilkakrotnie i jakoś nie usłyszałam bóg wie jak odchodzących od niej dźwięków... a moje dziecko na pewno nie będzie wychowywane aby chodzić przy nim na paluszkach...
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeFeb 17th 2013 zmieniony
     permalink
    kamilcia3010: Dziewczyny a czy któraś z Was słyszała cokolwiek na temat tego wózka??

    Hej, ja słyszałam ale opinię tylko jednej kobiety- że jest rewelacyjny. Mi samej się spodobał. I napaliłam się na niego strasznie. Jednakże pojechaliśmy dziś do sklepu i na żywo sprawdziałam Navi i Jedo Fyna a jechaliśmy przekonać się do Bartatiny (ironia losu :) ). Wygrał Jedo Fyn-jak dla nas wydaje się najbardziej odpowiadający z amortyzacją, zwrotnością, gabarytami itd... Ale tak jak już dziewczyny pisały-zależy co komu odpowiada i jakie kto ma warunki do spacerowania. My np. nie chcieliśmy skrętnych kół ale w Jedo są one dość duże i blokowane-zastanawiamy się tylko czy ten mechanizm trwały jest. Nie wiem Kamilcia czy oglądałaś na żywo Navingtona-jeśli nie, to warto i najlepiej porównać sobie z jakimś innym. A no i np. Navington ma świtnie mocowaną gondolę-jest rewelacyjnie prosto ją wpinać i wypinać i ma rączkę do przeoszenia czego nie ma Jedo-Jedo ma paski po bokach chowane w kieszonkach i trochę gorzej wpinaną górę. Z tym że ja jak dobrze pójdzie nie będę musiała jej wypinać i wpinać zbyt często.
    The_Fragile: Bo Jedo wizualnie to taka kobyłka ;) Ale to akurat mi nie przeszkadza, natomiast w użyciu jest rewelacyjny.

    Eeee tam kobyłka... :devil: Fajowy jest!!
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeFeb 17th 2013
     permalink
    eveke: co do kosza- co masz na myśli, że ktos kto nie ma dzieci może mówić , że jest niepotrzebny?
    to moje pierwsze dziecko i ja tak właśnie twierdzę, możesz rozszerzyć myśl?

    Ja CI napiszę z własnego doświadczenia... [absolutnie nie mając na celu ocenę Mutsy]
    Ja na początku jak pisałam/mówiłam,że zdecydowaliśmy się na Jedo i kiedy słyszałam,że fajny , bo m.in. ma duży kosz, to też nie rozumiałam o co chodzi.
    Też sobie myślałam,że i tak nie będę z niego korzystała.

    Ale... Torba, torbą, ale uwierz mi,że wielu rzeczy w niej nie zmieścisz. Po drugie taka napchana torba przeciąża wózek i niewygodnie się prowadzi.
    Kosz jest doskonałym miejscem do wożenia zabawek do piaskownicy, kocyka, piłki, kurteczki, sweterka,okryć wierzchnich rodziców, chrupek, latem na wodę dla rodziców.
    Po jakimś czasie wykorzystuje się też wyjścia do sklepu na "drobne" zakupy. A bo marchewki do rosołu nie ma, a bo sezon na truskawki, a bo do apteki...
    Wtedy się docenia kosz, jego pojemność i łatwość dostępu do niego.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 17th 2013
     permalink
    Jahe te sprawy , które wymieniasz... plac zabaw mam ogromny pod nosem gdzie raczej w ogóle nie będzie się opłacało wózka wyciągać, zakupy robi mi mąż i przywozi autem, a na drobnostki ten kosz da radę... a jeśli aż tak naprawdę nie da i będę popłakiwać , że jednak się myliłam... to jest możliwość dokupienia kosza i tu mam komfort psychiczny :wink:
    dlatego tak jak piszę, kosz nie będzie dla mnie czołowym wyznacznikiem wyboru :smile:

     photo kosz_zpsa738de2b.jpg
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeFeb 17th 2013
     permalink
    Kamilcia - ja oglądałam wózki Navington. Wg mnie są bardzo dobrze wykonane, super amortyzacja, dobre materiały. Mają ciekawe akcesoria i spacerówkę można wpiąć w podwozie od parasolki. No i producent polski, a ja lubię rodzime produkty;)
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeFeb 17th 2013
     permalink
    Mój wózek też ma mały kosz,ale wystarczy na drobne zakupy więc nie narzekam :tongue:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeFeb 17th 2013
     permalink
    Eveke, ja Ci tylko napisałam jak wygląda kwestia kosza z punktu widzenia młodej matki, która miała i plac zabaw pod nosem i męża wożącego zakupy;)
    A wiadomo,że sama się przekonasz w praktyce;)

    No niestety wózka idealnego nie ma...
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeFeb 17th 2013
     permalink
    akirka: Wg mnie są bardzo dobrze wykonane, super amortyzacja, dobre materiały. Mają ciekawe akcesoria i spacerówkę można wpiąć w podwozie od parasolki. No i producent polski, a ja lubię rodzime produkty;)

    Z tym wszystkim się również zgadzam.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 17th 2013
     permalink
    Jahe rozumiem i dziękuję za komentarz :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeFeb 17th 2013
     permalink
    Jahe, podpisuję się pod tym, co napisałaś obiema rękami. Kupując wózek dla Lusi od razu odrzucałam te z małym koszem.
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeFeb 18th 2013
     permalink
    i ja mam plac zabaw pod nosem bo widzę go z okna i nawet przez ulicę nie muszę przechodzić, ale przecież z takim maluszkiem który dopiero co zaczął chodzić nie wyjdziesz na spacer bez wózka a zabawki zabrać jakoś trzeba !!!!
    --
  5.  permalink
    Eveke do koszyka na zdjeciu nie wrzucisz w galerii na przyklad Waszych kurtek bo jest pod katem i wyleca... Tak jak i zakupy moga wyleciec. My tez jezdzimy autem na zakupy ale siedze rok na macierzynskim i baardzo czesto cos tam sobie wymysle do ugotowania i lece z malym do sklepu i bardzo czesto moj koszyk (Fyn) jest full! Na spacery zwlaszcza latem tez sie przyadje. Jak pisaly dziewczyny, zabawki+picie+jakies ubranie (nie wspomne o aparacie fotograficznym czy czyms nieprzewidzianym..)
    Mysle, ze koszyk jest wazny. A tak z ciekawosci ile kosztuje ten powiekszony? Wiem, ze wybor wozka latwy nie jest..!
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeFeb 18th 2013
     permalink
    eveke jako mama 4 dzieci powiem Ci, ze kosz jest potrzebny i nie ma siły zebys nie weszła do sklepu po "cos", tylko czesto z tego cos ( chrupki kukurydziane albo woda do picia ) robi sie pełny kosz. Jak malenstwo bedzie starsze bedziecie gdzies chodzic na dłuzej. Trzeba wziac pieluchy, ubranko na zmiane, kuteczke w razie w itd itp. Zawsze wieczorem wymyslasz co bediesz gotowac za 2 dni? nigdy na biezaco nie wpadasz na pomysł dzis na obiad to i to, po czym okazuje sie, ze połowy tego zcegos nie masz - czyli lecisz do sklepu po to cos. Miałam raz mały kosz, ratowałam sie plecakiem na plecy, ale to beznadzieja była straszna. Tez wiekszosc zakupow robie przy pomocy samochodu, lub maz je robi, ale nie oszukujmy sie facet nie kupi wszystkiego co nam potrzebne ;)
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorlija
    • CommentTimeFeb 18th 2013
     permalink
    również uważam, że duży kosz jest ważny... zakupy zakupami, ale nawet jakieś ubranka, kocyk, zabawki w torbie się nie zmieszczą. Ja zawsze miałam załadowany kosz: piłka, kreda, woda, wózek dla lalki, bańki mydlane, moja bluza, książka, gazeta itp.
    --
    • CommentAuthordaga282
    • CommentTimeFeb 18th 2013
     permalink
    eveke: bo wybrałam mutsy a nieco uraził mnie tekst o szpanerstwie
    Takie jest moje zdanie na ten temat.
    eveke: a jak mutsy jest dla Ciebie "szpanerski" to Ty chyba szpanerskich wózków jeszcze nie widziałaś...
    Być może bo takowe mnie nie interesują.
    eveke: a moje dziecko na pewno nie będzie wychowywane aby chodzić przy nim na paluszkach...
    Tu nie chodzi o chodzenie na paluszkach. Skrzypienie nad głową obudzi każdego. Ta budka jak chyba każda, zamyka się tak, nazwijmy to stopniowo i przez każdy stopień przechodzi bardzo głośno. Zresztą co do budki to pamiętam, że już w szkole rodzenia pani mówiła, żeby zwracać na to uwagę. Co do kosza wiele wyczerpujących odpowiedzi powyżej.
    •  
      CommentAuthorfever84
    • CommentTimeFeb 18th 2013
     permalink
    eveke jutro będzie u mnie znajoma z tym wózkiem to dokładnie zapytam jakie ma koła. Ktoś pisał o budzie w tym wózku i ja to podbijam, jest cholernie głośna, przeskakuje z okropnym hałasem.
    Dam znać jutro co z kołami!
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeFeb 18th 2013
     permalink
    Niestety nie ma wózka idealnego, każdy ma inne potrzeby, inne tereny itd. Mój tez został tu skrytykowany przez osobę, która nawet go nie używa. Przed zakupem zaczepilam kilka mam które przechadzaly się tym modelem i każda zachwalala. Ja nie myślę o wózku ze musi być na 2lata i kolejne dzieci. Ma się sprawdzić teraz a jak mała wyrośnie sprzedam i kupnie inny.
    To jak z kupnem auta zawsze ktos krytykuje markę,silnik, kolor itp
    A przekonać musimy się sami.
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeFeb 18th 2013
     permalink
    No to po nocy urodziło mi się jeszcze jedno pytanie-czyyyyy w Jedo Fyn ta blokada kół skrętnych się nie wyrabia jakoś szybko? Bo ja się boję, że jeśli będę spacerować na zblokowanych kołach to w końcu to się wyrobi i już nie będzie blokady... W sumie wiem, że wózek ma gwarancję itd ale nie chcę go kupić po to by był serwisowany tylko po to by jeździł... :wink:
    Z tego co widzę dużo z Was ma Jedo Fyna. Dużo blokujecie te koła?
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeFeb 18th 2013
     permalink
    W_P_Gosia: Z tego co widzę dużo z Was ma Jedo Fyna. Dużo blokujecie te koła?

    Ja rzadko. tylko jak ide po bardzo niewygodnym podłożu tzn wysoki śnieg albo piach. A tak to nie blokuję kół, a na spacerki chodzę najczęściej po drodze polnej, więc nie jakoś idealnej...
    --
  6.  permalink
    W_P_Gosia: Z tego co widzę dużo z Was ma Jedo Fyna. Dużo blokujecie te koła?

    Kilka razy sie zdarzylo.. Ale glownie na skretnych sie poruszamy bo jest to meeeeega wygodne! A na zablokowanych jak Ulcia pisala, tylko w ekstremalnych warunkach.
    --
  7.  permalink
    Gosia, Akirka dziękuję za komentarze:) ja jeszcze na żywo nie widziałam navingtona, bo dopiero zaczęliśmy myśleć o wózku:) także szukam opinii, rad itp. Pozdrawiam Was poniedziałkowo:)
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeFeb 18th 2013
     permalink
    Ja sie zastanawialam nad Navingtonem i dokladnie go kilka razy ogladalam i w sumie nie kupilam tylko dlatego ze znalazlam szersza spacerowke w nizszej cenie. Chcesz to moge zapytac kolezanke ktora ma Navington Cadet
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeFeb 18th 2013
     permalink
    Mój pierwszy rzut oka padł na Nawingtona. Oglądałam go w sklepie i spodobał mi się najbadziej. Do tego amortyzatory, nie na paskach a takie "porządne" o ile mogę tak napisać. No i na początku myśllałam o wózku bez skrętnych kół. Jednak po przeczytaniu wielu Waszych opinii na temat wózków nieskrętnych i przegadaniu z sąsiadkami stwierdziłam jednak, że wybiorę ze skrętnymi kołami. I jakoś mi się ten Jedy Fyn wtedy najbadziej spodobał.
    -- ,
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 18th 2013 zmieniony
     permalink
    Dzięki dziewczyny, nie będę się tutaj uzewnętrzniała z tą potrzebą kosza, bo musiałabym opisać bardzo indywidualną u mnie kwestię, a to nie miejsce...
    we wszystkie Wasze przekonania , że jest tak mega potrzebny oczywiście wierze i to nie jest tak , że Wy swoje a ja swoje i to do mnie nie trafia, po prostu konkretnie u mnie tak nie będzie i ja to wiem :wink: bo mam ku temu konkretne powody

    Kasiek tak jak już wspominałam- kosz można dokupić, a na ten dolny , który jest kilka zabawek wcisnę, nie widzę problemu.

    Daga282 a moim zdaniem to jest temat "jak wybrać najlepszą brykę", a nie o zasobności portfela i szpanerstwie, także dla mnie Twoje komentarze są nie na miejscu.

    Fever jasne daj znać, może Twoja znajoma ma piankowe i stąd ciężko jej w terenie, my bierzemy pompowane.

    Treść doklejona: 18.02.13 14:59
    mooniia: nigdy na biezaco nie wpadasz na pomysł dzis na obiad to i to,

    nie :bigsmile:

    mooniia:
    lub maz je robi, ale nie oszukujmy sie facet nie kupi wszystkiego co nam potrzebne ;)

    no widzisz właśnie nie, mój M robi pełne zakupy teraz i na pewno nie zmieni się to po porodzie :wink: także wiem na czym stoję :smile:
    ale tak jak pisałam u mnie to kwestia bardzo indywidualna
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeFeb 18th 2013 zmieniony
     permalink
    Fever jasne daj znać, może Twoja znajoma ma piankowe i stąd ciężko jej w terenie, my bierzemy pompowane.


    Mam piankowe i nie narzekam;) mysle ze zalezy od wozka. Moja znajoma ma pompowane i byla tragedia na sniegu. Myslalam ze czym ciezszy wozek tym lepiej sie jezdzi po nieubitym sniegu, a spotkala mnie mega niespodzianka;) moj dawal rade o wiele lepiej. Przyznam szczerze, ze bardzo obawialam sie moich kol przez wlasnie opinie, a jednak niepotrzebnie.

    Za to kosz (na swoje nieszczescie) tez mam maly:(
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 18th 2013
     permalink
    hopelight a jaki masz wózeczek?

    bo my z fever dyskutujemy konkretnie o mutsy i jej znajomej ponoć się cieżko nim jeździ, dlatego byłam ciekawa jakie ma koła...
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeFeb 18th 2013
     permalink
    eveke: Dzięki dziewczyny, nie będę się tutaj uzewnętrzniała z tą potrzebą kosza, bo musiałabym opisać bardzo indywidualną u mnie kwestię, a to nie miejsce...we wszystkie Wasze przekonania , że jest tak mega potrzebny oczywiście wierze i to nie jest tak , że Wy swoje a ja swoje i to do mnie nie trafia, po prostu konkretnie u mnie tak nie będzie i ja to wiem bo mam ku temu konkretne powody

    Ależ potrafić podgrzać ciekawość :devil::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorlija
    • CommentTimeFeb 18th 2013
     permalink
    dokładnie, mnie też ciekawość zżera :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeFeb 18th 2013
     permalink
    eveke: Daga282 a moim zdaniem to jest temat "jak wybrać najlepszą brykę", a nie o zasobności portfela i szpanerstwie, także dla mnie Twoje komentarze są nie na miejscu.


    Zgadzam się, tzn rozumiem rozmowę na temat relacji jakość do ceny, choć ta też będzie wypaczona bo każdy ma jednak inne potrzeby i co innego składa się na tę jakość, ale tekst o szpanerstwie to jakieś nieporozumienie...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.