Mamy dwa wozki.

1. Abc Rodeo

i taki tanszy ktory jest u mojej mamy, kupilam go Dominikowi do spania (przez pierwsze 2 tygodnie zycia malego bylam u mamy), lulania i jezdzenia tez gdy jestem u rodzicow.
(X7 eurobaby tez ma piankowe).

Najlepsze jest to ze uzywam czesciej tego drugiego. Przzywyczailam sie po prostu jakos latwiej mi sie jezdzi jednak czterema kołami. U mnie jednak ABC okazał się być nie wypałem i jeżdze jakiś tanim, nieznanym wozkiem co wkurza moja mame, ktora kupila tego ABC


Ja mieszkam na osiedlu (blokowisku) na obrzeża nie polecam jednak obu moich wozkow, nie testowalam ale mysle ze sie nie nadaja.

A my poruszamy się Taco Acustic miał być Jedo batatina ale jednak Tako wygrał, z różnych powodów ;)niemniej jednak Tako ma swoje minusy i Jedo ;) co do kosza w naszym jest kosz metalowy co ułatwia ladowanie zakupupów, a na drobnice mamy plecak z zestawu wózkowego...
Wiecie co zauważyłam jedno ten wątek co i raz staje się dyskusją o zasadności wydania kasy na wózek i kaprysów itd. A powinny być opinnie o danych modelach wózków. Powinno się wejsć tu i poczytać o plusach i minusach danego dziecio wozu a nie rozliczania kolejnej osoby z kaprysów, zasadności i pojemności portfela itd.

Zanim dyskusja całkiem przeniesie się z wózków na ocenę co dla kogo znaczy szpanerski wózek i czy takie określenie jest na miejscu chciałam zapytać o bazę do zamocowania fotelika w samochodzie. Czy któraś z Was ma porównanie czy taka baza znacząco zwiększa stabilność fotelika w samochodzie, czy jest tylko niewiele znaczącym gadżetem?
Jeśli jest oddzielna dyskusja dotycząca fotelików to z góry przepraszam

Co do Mutsy, ma kolega z pracy i też narzeka na prowadzenie na drodze trochę mniej równej

mangaa: Zgadzam się, tzn rozumiem rozmowę na temat relacji jakość do ceny, choć ta też będzie wypaczona bo każdy ma jednak inne potrzeby i co innego składa się na tę jakość

zgadzam się całkowicie i jeszcze bym dodała, że każdy ma inną zasobność portfela i dla każdego "drogi" co innego oznacza. Tak jakby wytykać palcami kogoś kto kupuje mercedesa a przecież mógłby jeździć skodą - bo to przecież też dobry samochód.

Co do koszta, to nie miałam pojęcia, że to w ogóle może być ważne, ale że piszecie, że Jedo Fyn ma duży, to przynajmniej się przejmować nie muszę

A czy wiecie jak mocno skrętne są koła w Navingtonie Caravel? Bo ze zdjęcia wyglądają na sztywne, a napisane, że są skrętne. Bo może zmienię jednak swój typ.

bąbelasek: chciałam zapytać o bazę do zamocowania fotelika w samochodzie. Czy któraś z Was ma porównanie czy taka baza znacząco zwiększa stabilność fotelika w samochodzie, czy jest tylko niewiele znaczącym gadżetem

Ja ostatnio też się nad tym zastanawiałam i wyczytałam w necie, że jeżeli dobrze założy się pasy na fotelik (wg instrukcji) to sposób jest tak samo bezpieczny jak z bazą. Tylko z bazą jest szybciej go wpiąć po prostu. Ale odradzana jest baza jeżeli często zmieniasz samochody, bo wypięcie bazy i jej zamontowanie jest bardziej skomplikowane i czasochłonnne niż przypięcie fotelika. Więc ja się na bazę nie będę decydowała.

eveke niestety na tą chwilę nie znam szczegółów, o które pytasz, bo nigdy ten wózek mnie nie interesował, ale jak coś ustalę to się jutro odezwę w tej kwestii.

Dżasti ja się nie interesowałam jeszcze tak dokładnie fotelikami, ale znalazłam właśnie Jedo Fyn, którym jestem bardzo zainteresowana w korzystnej cenie z fotelikiem, a także z bazą (korzystniej niż wszystko kupowane oddzielnie) tylko zastanawiam się czy jest sens inwestować dodatkowo w tę bazę. Fotelika nie będziemy przerzucać z samochodu do samochodu, ale w sumie często jeździmy w dłuższe trasy i pod tym kątem zaczęłam się zastanawiać.

bąbelasek: chciałam zapytać o bazę do zamocowania fotelika w samochodzie. Czy któraś z Was ma porównanie czy taka baza znacząco zwiększa stabilność fotelika w samochodzie, czy jest tylko niewiele znaczącym gadżetem?

To zależy pewnie od fotelika, np Emmaljunga First Class jest dobrze ocenianym fotelikiem ale standardowo montowanym... Jeśli chodzi o testy zderzeniowe z tą bazą to wyszła tragedia, nie pamiętam już co dokładnie ale było wskazanie by nie korzystac z tej bazy z fotelikiem.

Ja ogólnie mam wrażenie, że to głównie kwestia wygody a nie bezpieczeństwa.

dżasti w Navington Caravel jest tak jakby skrętna oś a nie skrętne koła ale jest to fajne rozwiązanie, dobrze i lekko prowadziło misię wózek z dzieckiem w spacerówce (a Mati ważył już wtedy ponad 11kg). Tyle, że ten wózek jest dość cieżki (z tego co pamiętam to waga stelaża ze spacerówką to ponad 18kg)....no chyba, że nie jest to dla ciebie problem. Choć prawda jest taka, że jak jeździłam tym wózkiem to w ogóle nie czułam że jest ciężki. No ale nie wnosiłam go nigdzie po schodach

Przez was dziewczyny to ja też mam spory mętlik w głowie, czytam i czytam, i juz sama nie wiem co chce. Czekam tylko na wypłatę męża 1 marca i jadę kupić wózek. Zastanawiamy się nad Jedo Fyn 4 lub Bartatina Elegant.
Ale zaczął podobać mi się też Navington. I bądź tu teraz mądry :)

dżasti: Ale czy oby cięzko nie będzie się go prowadzić. Kurcze teraz mam mętlik w głowie.

tak jak pisałam - ja jeździłam po sklepie nie pustym wózkiem tylko miałam w tą spacerówkę włożonego synka ważącego wtedy już prawie 11 kg i wózek prowadził mi się bardzo leciutko (waga Mateuszka + waga wózka = 29 kg !!!!)

dżasti: Ja właśnie patrzyłam na bobowózki i tam były fajne zestawy, dużo taniej niż kupić wszystko osobno. Ale był też zestaw bez bazy z samym fotelikiem i jedo Fyn Clasic głęboko-spacerowy z fotelikiem maxi cosi cabrio fix i torbą kosztuje 1899 zł. Za kolor wózka który ja wybrałam +50 zł.

ja właśnie też tam patrzyłam i też nie zwracałam uwagi na tę bazę, ale zaczęłam się zastanawiać stąd moje pytanie a ceny jak na pierwszy rzut oka zadowalające

no niestety....ja miałam możliwość tylko po sklepie bo w końcu nie zdecydowaliśmy się na ten wózek

Ja szczerze mówiąc też się nad tą bazą długo zastanawiałam, ale u nas by egzaminu nie zdało, bo mąż ma różne samochody służbowe i przepinanie wciąż bazy byłoby kłopotliwe. No chyba że naprawię swoje auto, to wtedy może i się zdecyduję. Tylko baza prawie tyle samo co fotelik kosztuje, dlatego jest to u nas temat do rozważań.

apropo X Landerów może ktoś się orientuje czy będą w tym roku wprowadzać nową kolorystykę (zeszłoroczna jest dla mnie fatalna i mnie odstraszyła od tych wózków) , a "specjalista" w sklepie nie miał pojęcia... może ktoś coś wie na ten temat?

Elfika, nie wiedziałam nawet że jest taka możliwość - fajna sprawa. Bo to zawsze większa pewność niż kupno bezpośrednio od kogoś.

No wlasnie ja sie zastanawiam nad X-landerem albo Hartanem ale zalezy mi na tym, by gondola slużyla jak najdluzej mimo wszystko i dlatego ciekawa jestem wymiarów - X-Lander podał , że X-Move ma ok 79cm długosci gondoli a Hartana jeszcze nie znalazlam wymiarów..

Prosz eo namiar tez na ten x-next :)

To też podzielę się swoją opinią na temat wózków Mutsy Urban Rider. Użytkujemy go bardzo intensywnie codziennie i dla mnie jest to wózek idealny i nie zamieniłabym go na żaden inny model. Mieszkamy w domku przy lesie, więc głównym kryetrium wyboru była łatwość prowadzenia po leśnych ścieżkach. Mutsy daje radę! :-) Wychodzę z synkiem na spacer codziennie i nie ma drogi, czy zaspy po której nie przejedziemy. Wózek ten stworzony do jazdy w terenie. Raz w tygodniu bywamy też na zakupach w C.H, i równiez dzięki skrętnym kółkom płynnie lawirujemy między półkami. U nas kółka zdejmuje się bezproblemowo, budka też nie jest głośna przy zamykaniu :D Mimo swoich rozmiarów pakuję go do swojego malutkiego samochodu bez większego wysiłku. Waga w ogóle nie jest dla mnie kryterium, bo wózek "parkujemy" na werandzie. Jeżeli ktoś szuka solidnego i przyjmenego w prowadzeniu wózka to szczerze polecam, zwłaszcza jak się mieszka poza miastem. Dodam, że moja sąsiadka (rodziłyśmy w tym samym terminie) kupiła Maxi Cosi i nie jest w stanie towarzyszyć nam podczas spacerków, gdy są mega zaśnieżone drogi (zwłaszcza leśne, które nie są odśnieżane). Nasz wózek kupiliśmy "z rynku wtórnego", i mimo, że nie jest nówką sztuką chodzi idealnie, co też świadczy o jakości materiałów z jakich jest wykonany. Myślę że posłuży nam jeszcze przez najbliższe lata, również przy kolejnym dziecku.

Wiesz co, pojezdizlam nim, jest podobnie skonstruowany do Hartana, sprzedawca powiedzial ze to jedne z nielicnzych modeli ktory moze na Polskie warunki mimo wszytsko sie nadawac i ze sa ludzie zadowoleni. Mi sie nim dobrze jezdizlo, podoba mi sie sposob skladania i rozkladania i jest to banalne. Jedyne minusy jakie zauwylismy to plastikowe wykonczenia kół, a w Hartanie sa metalowe co daje wieksza pewnosc nieylamywania sie kół no i inne wywazenie z amortyzatorkami co powoduje ze Hartan jest idealny na kazde warunki w tym kostki brukowe itp.. Xlander juz nie jest taki miekki ..
I tak pewnie pozostaniemy przy Hartanie ale jeszcze sie nad Xlanderem zastanawiam. Jak to powiedzial mój mąż - to ma mnei sie dobrze i wygodnie prowadzic i ma byc wygodnie dziecku. Za to eksperci wózków ds testowania bezpieczenstwa i jakości w ogole nie polecaja np. Jedo Fyn a jest on lubiany i znany wśród mam i zachwalany wiec tez nie wiem już na co zwracac uwage i na jakie opinie reagować chociaż u mnie to po obejrzeniu Jedo Fyn akurat odpada jakoś nie przypadł mi i meżowi do gustu ;)


Powiem Wam , że ja już zgłupiałam z tymi wózkami i myślałam - oh, to bedzie prosty wybór ale okazalo sie ze jest on trudniejszy od kupna auta xD

A mnie się wydaje, że każdy sprzedawca będzie polecał to, co ma u siebie (wiadomo) i za co dostaje większe profity u producentów. My odwiedziliśmy 3 sklepy, w każdym polecali co innego, ale widać było, że najbardziej polecają wózki, których modeli mają najwięcej. Cieszę się, że u nas bryka już stoi i czeka, a Wam życzę powodzenia w decyzjach :)

Tez uwazam ze kupno wozka jest jak z kupnem auta :D
My jak przerabialismy temat wozkow, to pozniej na ulicy mielismy teleturniej, bo zgadywalismy marki wozkow , ktorymi ludzie spacerowali :P.
Smiesznie bylo

Kandyzowana: Za to eksperci wózków ds testowania bezpieczenstwa i jakości w ogole nie polecaja np. Jedo Fyn

No właśnie Kandy gdzie znaleźć takie informacje? I z drugiej strony to komu wierzyć, jak mamy użytkujące Jedo Fyna zachwalają, to chyba coś w tym musi być. Ale zmartwiłaś mnie, tym, że przez ekspertów nie jest on polecany... Nie wiem już nic

BlueCactus: i równiez dzięki skrętnym kółkom płynnie lawirujemy między półkami.

urbanrider nie ma skrętnych kół
ja się nigdzie nie mieszczę i mam duży problem z manewrowaniem;/
również mieszkamy przy lasku i w terenie sprawdza się rewelacyjnie i zawsze powtarzam, ze nie wyobrażam sobie jechać po dołkach/ korzeniach
wózkiem z małymi kołami to jest duży plus... ale już piałam kiedyś że miałam przyjemność przestwiać Jedo Ulci i umarłam z zazdrości w porównaniu do Jedo to Mutsiak prowadzi sie jak czołg, w śniegu dla mnie masakra ( ale nie mam porównania z innymi wózkami wiec moze każdy ciężko się prowadzi w takich warunkach)
wielkość gondoli mi nie przeszkadzała, mimo że Lu udziła sie duża to jeszcze teraz się na styk mieści... spacerówka ma więcej minusów.
szkoda mi go sprzedawać bo przy gondoli byłam zachwycona! jeszcze kiedyś sie przyda:)) może tylko spacerówkę wystawię na sprzedaż (?)

Kandyzowana: Matko boska.. jak zwykle ataki :o

Yyyyyyyyyyy, eeeeeeeeeeeeee.... Jakie ataki Jakie, jak zwykle?

Kandy, wrzuć na luz...
Po prostu dziewczyny zapytały o źródło, bo dopiero co na tym wątku był wrzucany ranking,wg którego Jedo zajmowało 2 miejsce.
I Tobie nikt czarnego PR nie zarzuca przecież...

Kandyzowana: A opiniami chyba tu sie dzileimy i ewentualnie obalamy mity i wproadzmay fakty tak?

Owszem, choć czasem przyszłe mamusie szukają w tym wątku wyłącznie potwierdzenia,że wózeczek jest super,że jest ładny...
Często się zdarza,że są oburzone/głuche na opinie użytkowniczek danego modelu.
Powątpiewam więc czasem,czy ten wątek rzeczywiście ma służyć obalaniu mitów i pokazywaniu faktów.

A ja bym się w ogóle nie kierowała takimi rankingami...
Tzn jaka jest różnica pomiędzy oceną 4,5 a 5 w skali 1-6? no niewielka ale miejsca na lisćie już mega odległe... Poza tym jak była oceniana relacja ceny do jakości?
Bardzo łatwo o manipulacje. Poza tym wydaje mi się, że jednak powinien być podział na wózki nowoczesne i klasyczne - bo teraz mamy do czynienia z sytuacją że top rankingu to wózki które kompletnie mnie nie interesują przez swoje skrętne koła...
Szukałabym jednak opinii użytkowniczek o podobnych kryteriach wyboru wózka.