Ja też jestem zainteresowana Jedo Fyn. Właśnie porównałam modele w internecie. Bardzo podoba mi się Jedo Fyn Freeline ma taki fajny sportowy wygląd i dodatkowe okienka w budce. Jedo Fyn Memo też mi się bardzo podoba. Ma fajną gondolę i nie trzeba tej budki przekładać, co jest dużym plusem. Jedynie co mi się w nim nie podoba to ta rączka w spacerówce (tam gdzie dziecko siedzi) nie jest obita materiałem i tak jakoś łyso wygląda. Musiałabym je porównać na żywo i się zdecydować, ale to dopiero za miesiąc jak mąż przyjedzie. Kupować będziemy raczej przez allegro, bo o wiele taniej i w tym jest już moskitiera i osłona na deszcz.

Kolor mam już wybrany. Podoba mi się ten szary z fioletem. 227-228

Jedo Fyn Freeline



Jedo Fyn Memo

Właśnie mi ten Freeline bardzo się podoba. Tylko ten nowy model mnie też zachęca, bo nie trzeba tej budki przekładać. Mam nadzieję, że jak zobaczę te wózki na żywo to się zdecyduję

Jeszcze nie widziałam ich na żywo. Jedynie Classic. Moja bratanica się w nim woziła
A z tą rączką to może masz rację. Nawet już myślałam, żeby w razie czego obicie u producenta zamówić.

Mysiamm - my mamy właśnie taki kolor Jedo.
Fajna jest ta opcja Memo, a jak to wygląda cenowo? Dużo droższy jest przez ten daszek?

ten wózek to mikrus speed 0-3 lata

W_P_Gosia: gondola "traci" 2cm w opcji Memo

A skąd masz taką informację? Producent podaje identyczne wymiary gondoli w Memo, Freeline i Classic.

Kandyzowana kochana ! koniecznie focie prosze-uwielbiam ogladac rzeczy dla maluszkow .plisss

Kandyzowana a zatem zajrze pod wykresik wieczorkiem

łooo ja też czekam na zdjęcia bryki :D

Brąz jedo fyn stoi w Smyku w Ol Kochana :)

Asiula, ten co tam stoi, to jest inny brąz, taki ciemny brąz, a ten, nad którym ja się zastanawiam na stronie jedo jest jaśniejszy, tylko na żywo wszystko inaczej wygląda. Poniżej link do tego wózka
Wózek w kolorze brąz z beżem
Jak myślicie?

A widziałaś ten wózek na żywo? Jaki jest ten brąz? Ciemny czy taki trochę z miodowymu refleksami? Bo na zdjęciach to na taki wygląda. Bo gondola wygląda przecudnie, ale w spacerówce nie ma już tego beżowego skórzanego paska, więc zależy mi na tym, żeby nie był on taki smutny, ciemny.

Nam się wydaje, że jest jaśniejszy :)
Ale nie wiem czy to takie złudzenie optyczne od tego paska :D
Naprawdę jest śliczny ale tak kurczę chyba by je trzeba postawić obok siebie, żeby ocenić :P

No to muszę jednak wybrać się do jakiegoś sklepu, że na żywo ocenić. Albo zdam się na mojego m. niech on zdecyduje. Wielokrotnie jak mam jakiś dylemat co wybrać, kolor czy kształt to się zdaję na męża, bo on ma dobry gust. Więc zrobie tak i w tym przypadku i będę miała z głowy, bo to już na prawdę może o ból głowy przyprawić.

Dziewczynki, jakiś czas temu pisałam, że jesteśmy 100% zdecydowani na jedo fyn. Widzieliśmy go już na żywo no i pojechaliśmy drugi raz żeby obejrzeć dokładniej i kupić. No i... spacerówka jest totalnie nietrafiona jak dla nas :-( ten pałąk na rączki właśnie nas odrzucił- jest tylko nałożony na niego kawałek materiału, który się przesuwa i odsłania żelastwo ze śrubkami, o które dziecko mogłoby sobie poobijać rączki.
Jak się ta spacerówkę rozłoży to między budką, a siedziskiem są odsłonięte dziury, przez które może wiać prosto w główkę i raczej ciężko to jakoś naciągnąć. Ogólnie spacerówka dosyć mała, ale pewnie to nie byłby aż taki problem. No i jeszcze stelaż: jak się go składa do samochodu to trzeba zdjąć przednie kółka (ale to akurat nie problem), ale składa się tak jakoś nie do końca i jakby się to chciało docisnąć to by się złamało.

Totalny mętlik mieliśmy, ja miałam nadal ochotę na fyna mimo tych wad, on mi się po prostu bardzo podobał nadal, ale mój mąż stanął okoniem, że nie i koniec. Koniec końców wróciliśmy do domu z Roanem Maritą. I zakochałam się w tym wózku, wiem, że ma też swoje wady, ale już o nich nie czytam. Prowadzi się super, jest duża (a my do małych ludzi nie należymy), na nasze spacery- rewelacyjna, bo to najczęściej lasy, polne łąki, kocie łby u moich rodziców gdzie sporo czasu będziemy spędzać, nierówne chodniki. Trochę szkoda, że nie ma skrętnych kół, ale aż tak nam na tym nie zależało. Pan położył nam w sklepie drabinki od łóżeczka i jeździliśmy po nich jedo fyn i maritą. No i jedo ucieka na boki po takim terenie, a marita praktycznie sama jedzie i gondolka nie lata na wszystkie strony. Kolor: sl14- chyba, taki ciemnogranatowy i jaśniutki delikatny błękit w środku. Spacerówka w nim nas też urzekła- super zrobiona, bezpieczna, szeroka. Dziewczyny, nie chcę Wam mieszać, ale wydaje mi się, że każda opinia się przyda. Piszę, co widziałam...

Dziewczyny jak już wybierzecie i wózek w domku będziecie mieć to naprawdę już będzie on dla Was najlepszy.

Co do bexy- widziałam na żywo, ale dla mnie wydaje się taka za lekka- ma cieniutki stelaż i wydaje mi się taka awaryjna, ale trzeba poczytać w necie opinie.

Lososiowa,dlatego właśnie ja się nastawiam na Jedy Fyn Memo, bo on w spacerówce ten pałąk jest obszyty chyba ekologiczną skórą, albo czymś innym, ale bynajmniej nie materiałem. I właśnie spacerówka ma już swoją budkę, która już nie odstaje nigdzie. Do tej pory nie było szczegółowego opisu memo na ich stronie, ale dzisiaj już wszłam i jest wizualizacja Jedo Fyn Memo. I ja już teraz wątpliwości nie mam :) Tylko jeszcze cenowo nie wiem jak w sklepie będą go oferować.

Kandyzowana, tez mam tak jak Ty :-) i zadowolona jestem, że już to za nami :-)

Rzeczywiście jak na ironię przez ostatnie tygodnie strona jedo była najczęściej przeze mnie oglądaną a jak tylko kupiliśmy wózek to oni startują z nową kolekcją memo :-) ale jakoś na szczęście do końca mi się nie podoba. Budka jest w spacerówce- jak dla mnie- strasznie duża i już na zdjęciach widać, że obszernie zwisa- ciekawe czy ją podpiąc jakoś można... No ale już postaram się nie wnikać. Dziewczyny życzę wszystkim powodzenia i zadowolenia z zakupów!!!

Trzeba jakoś zachować umiar - racja dagus.
Ja mimo różnych "za" i "przeciw" nadal mam na liście - Bebetto Murano i Jedo Fyn (Memo pewnie) ale ostateczny wybór dokona się po kolejnej już wizycie w sklepie. Naprawdę trudny wybór i muszę powiedzieć, że zanim zaczęłam interesować się tematem nie sądziłam nawet, że rynek jest taki duży jeżeli chodzi o wózki (i inne akcesoria dzieciowe zresztą też ;-) )

Wózek bardzo ładny, ale co do koloru to chyba zależy od Waszych preferencji. Ja osobiście za czarnymi wózkami nie jestem. Ale to moja opinia. Jakoś mi się wydaję, że w czarnym w lato będzie dziecku za gorąco a i czarny i dziecko jakoś też mi nie pasuje. Ostatnio czytałam artykuł na temat koloroterapii i wyboru kolorów wózków dla dzieci, że tak na prawdę najlepiej działają na nie beże, kremowe,bo przypominają kolor skóry matki. Czerwone i inne intensywne kolory co prawda stymulują do rozwoju, ale u niemowlaka mogą wywołać rozdrażnienie. Błękit i zieleń uspokajają, ale tylko pastelowe. A ciemne mogą u dziecka lęki wywoływać. Także ja chcaiałam wziąć brązowy, ale po tym artykule zmieniłam swój wybór. Ale jest masa osób które kupuje czarne i sobie chwali.

Wózek ładny. Czarny kolor też ładny, tylko czy taki kolor szybko nie wyblaknie od słońca i czy nie będzie w nim w lato za gorąco?

Kandy, to powiem Ci, że też nie patrzyłam wcześniej w ten sposób, bo na samym początku chciałam ostry czerwony. Ale chyba coś w tym jest, bo skoro w większych firmach (korporacjach) psycholodzy dopierają kolory ścian , żeby pracowało się lepiej to dla takiego małego szkraba też jest ważne jakie kolory go otaczają.

IzUK - testowałaś już może quinny moodd? Czekam z kupnem na opinię u Ciebie

Hanny: ale buda jedo jakoś tak opada:(

Hanny,a dobrze ją założyliście? Ja nie potrafiłam, ale mąż założył perfekcyjnie. Nic nie opada, budka się nie składa ani nic. Jak macie dobrze założoną a dzieją się takie rzeczy to pierwsze co bym zrobiła to reklamacja do producenta, bo tak się nie powinno dziać

Pewnie są gusta i gusta:)jednemu podoba się to a drugiemu inne:) Stokke taki kosmiczny i moim zdaniem w ogóle nie praktyczny jak na polskie realia...wyglądowo też mi się podoba jego oryginalność:) A cena.... masz rację zabójcza:))

za 2 lata wymienimy się doświadczeniami:)

Z tego co wiem to Izus pisala pod swoim wykresem, ze fajny ten Quinny Mood :). Pewnie sie wypowie jak znajdzie chwilke. O ile sie nie myle, ona uzywa spacerowki tylko, bez gondoli.

Mi sie Stokke nie podoba, jest za bardzo plastikowy - i dosc ciezki. Pelno go tu na ulicach w Londynie ;). Ja mialam okazje nim jezdzic po sklepie, i dla mnie za wysoko to wszystko, duzo plastiku i ciezar za duzy. No, ale jak to mowia, punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia ;).