U nas młody nadal śpi w spacerówce :D I często na brzuchu, bo w śpiworku i tam pasami go nie przypnę, a patrzę na niego non-stop.

Doti - to muszę się przyjrzeć, kompletnie nie zauważyłam, żeby jakieś inne były!

Ja jeszcze nie mam dzieci, także teoretyzuję sobie troszkę. Chociaż pamiętam jak kiedyś obok mnie nad jeziorem spało sobie kilkumiesięczne niemowlę w wózeczku kubełkowym. A długo tam byliśmy. Ja np. śpię na brzuchu i oby moje ewentualne dziecko tego nie odziedziczyło po mnie, bo tak bardzo mi się podobają te wózeczki kubełkowe. I fakt, przeczytałam nawet teraz instrukcję jednego takiego wózka (w internecie). Małe dzieci, które jeszcze nie siadają maja jeździć w gondoli, a dopiero te siadające/podnoszące się, w kubełkowej spacerówce. Tamta mama przeholowała trochę pewnie. Dziecko było maleńkie, dosłownie tycie i cały czas spało. Jeszcze mnie zastanawia wzrost dziecka. Moje jak nic będzie bardzo wysokie. Oby się nauczyło chodzić, zanim wyrośnie z wózków

Tomira: Ja np. śpię na brzuchu i oby moje ewentualne dziecko tego nie odziedziczyło po mnie,

no moja Ninka też śpi tylko na brzuchu, więc pewnie dlatego w spacerówce nie spała nigdy
z resztą ona to taki typ jest, że jak jesteśmy w domu to ok 13 chodzi jak zombie i musi się przespać, ale jak jesteśmy poza domem [a najlepiej na powietrzu świeżym] to ni choinki nie jest śpiąca i się położyć nie da

TEORKA: z resztą ona to taki typ jest, że jak jesteśmy w domu to ok 13 chodzi jak zombie i musi się przespać, ale jak jesteśmy poza domem [a najlepiej na powietrzu świeżym] to ni choinki nie jest śpiąca i się położyć nie da

Luśka to samo i jak mamy gości też nie zaśnie...

Odnośnie tego co napisała Tomira, ja z bliska kubełkowego siedziska nie widziałam, nie przyglądałam sie tak dogłębnie.. ale nie wyobrażam sobie maleńkiego dziecka ( kwalifikującego się do wożenia w gondoli na płasko) w takiej spacerówce, to jakby noworodka wpakować do fotelika bez wkładki, bo w kubełkowym jeżdżą przecież i 2 latk i musi być w miarę głębokie. znowu jakoś nie po polsku napisałam mam nadzieję że zrozumiałyście o co mi chodzi:)

Flavia - popieram, dla noworodka kubelkowa spacerowka badz fotelik samochodowy na zakupach w supermarkecie.. jestem totalnie na wielkie nie! Niestety w UK to bardzo czesto spotykane zjawisko.
Nad kubelkiem ciagle sie zastanawiam, wczoraj znowu szukalam. Bo jak Karolek bedzie gotowy to nie wiem czy w kubelkowej bedzie mu wygodnie, czy lepiej sprzedac wozek ( z tym problemu nie bedzie) i kupic rozkladany na plasko.
Ale polubilam bardzo tego naszego Cameleona..

macek: To ja będę nieoryginalna bo szukając wózka przede wszystkim zwracałam uwagę na wielkość spacerówki.

Ja dokładnie tak samo. Oczywiście nie chodziło mi o to, żeby gondolka była jakaś śmiesznie mała, ale najważniejsza była spacerówka, rozkładana na płasko, wygodna, bo chyba suma sumarum dłużej użytkuje się spacerówkę niż gondolę. Teraz już jeździmy w spacerówce, mimo że Gosia mieści się jeszcze gondolce (właśnie w niej śpi, wykorzystujemy w domu na drzemki). Moje dziecko np. bardzo dobrze śpi na spacerach, w sumie zawsze zaśnie i drzemki ma dłuższe niż w domu, więc do rozkładanie na płasko nas ratuje. Natomiast jak nie śpi, to już koniecznie chce patrzeć na świat i wtedy ustawiam oparcie na półleżąco.

Ją teraz żałuję że kupiliśmy wózek 2w1 nie ma idealnego kompletu więc myślę że to nie głupi pomysł Nera;)

Nera nie wiem czy pasują ale pokazałaś dwie różne firmy wózków ;) Fakt zestawy mają prawie identyczne ale nie wiem czy jedno do drugiego pasuje.
Nasza spacerówka akurat się zdejmuje całkowicie ze stelaża i jakoś dużo miejsca nie zajmowała, leżała sobie w foli na szafie ;)

macek: pokazałaś dwie różne firmy wózków

aaa bardzo mozliwe ,nie przypatrywalam sie dobrze,otworzylam pierwszy lepszy link i przykladnie pokazalam

macek: leżała sobie w foli na szafie ;)

ja naprawde mam ciasnawe mieszkanie i ciezko o miejsce ,z poprzednim dzieckiem trzymalam reszte akcesorii od wozka pod lozeczkiem ,ale tym razem potrzebuje miejsce na zabawki wiec pomysl odpada a wiec raczej zakupie tylko gondole i fotelik .

Zgadza sie nera pokazała dwie różne firmy do tej gondoli jest całkiem inna spacerówka. Ten komplet od gondoli to firma Jane. Siostra ma zestaw właśnie 3w1 i jest zadowolona i muszę przyznać że gondola jak gondola ale spacerówka jest całkiem całkiem. Teraz mam dostać w spadku więc za jakieś pół roku zdam relacje ;)


Trochę wyżej macek wrzucił fotki tego wózka właśnie

A prawdę powiedziawszy jak Maks zaczął jeździć spacerówką to sprzedałam swój zestaw 3w1 i kupiłam typową spacerówkę. Więc jakbym miała teraz kupować to też bym zastanawiała nad samą gondolą póki co.

Jak bym miała teraz kupować to kupiłabym dokładnie ten sam zestaw :)

Co do długości gondoli to tak na prawdę zależy od dziecka jakie się "trafi", nasza gondola ma 74cm, Kinga ma 6,5 miesiąca (urodzona 27.09) i jeszcze około 8cm wolnego miejsca w kombinezonie i czapce, urodziła się 53cm, ale ja mam zamiar ją przenieść do spacerówki jak zrobi się ciepło w połowie maja, czyli będzie miała ok. 7,5 miesiąca

Dobry! Nasza Emma już złożona
Póki co jesteśmy mega zadowoleni, a były obawy bo w sklepie stacjonarnym niedaleko nas oglądaliśmy ten wózek i widzieliśmy sporo niedoróbek - to był chyba baaaardzo stary model bo troszkę inny dizajn miał.
M pooglądał wózek dokładnie zanim odebrał i nie ma niedomalowanych kół, niedoszytego materiału itd, wózek jest bardzo porządnie wykonany.
Oprócz tego, że trafia w nasze gusta to gondolka duża, przestronna, z moskitierą i osłonką przeciwsłoneczną, dodatkowym rozwijanym elementem budki by można było całkowicie nakryć gondolę, z wentylacją z tyłu oczywiście. Regulacja amortyzacji, baaaardzo prosty montaż/demontaż na stelażu, dobre zawieszenie. Zdecydowaliśmy się na fotelik w komplecie (bez bazy isofix do samochodu bo to ponoć jest nieporozumienie) i dokupiliśmy oczywiście adapter do fotelika. Fotelik ma bardzo dużą budkę, po rozciągnięciu zakrywa prawie całe siedzisko.
Spacerówka rozkłada się całkowicie na płasko, co też było dla nas istotne.
Mam nadzieję, że Milce ten zestaw podpasuje. No i z tego co sprzedawca nam mówił - trójkę na tym odchowamy na 100%
Tak to wygląda - tu gondolka w sztucznym świetle:
(usunęłam)
A tu w świetle dziennym oraz spacerówka i fotelik
(usunęłam)

Mangaa, wózek to wózek, ale jaki kot!

U nas też kot pierwszy wypróbował wózek i łóżeczko - ktoś musi być testerem ;)

Manga, bardzo ładny wózek. Trochę tylko bym się bała tego jasnego podnóżka w spacerówce, ale dobrze, że można prać :)

Moje koty o dziwo omijają łukiem i łóżeczko i wózek, choć podejrzewam, że to dlatego, że jeszcze nie są pościelone ;)

Chyba Madzinka83 ma Hartana, z tego co pamiętam :)

Mangaa - a fotelik brałaś też z tej samej firmy, czy jakiś inny dopasowaliście?

Kinga - my mielismy kupić Hartana ( szczegolnie nam sie wersja GT podobałą) i jezdzilismy i testowalismy i powiem Ci tak, ciesze się, ze w Wwie w 2 sklepachbyla mozliwosc obejrzenia go bo.... troszke mnie rozczarował już na żywo ... :( My bylismy na niego tak napaleni ( a szczególnie mój mąż ) ze wzgledu na niezawodnosc i wykonczenie i po opiniach w necie sprzedawców sklepów i rankingach itp że po wielu testach i wielogodzinnych jazd do roznych sklepów by wyprobowac wszystkie dostepne modele Hartana ....
...... kupilismy jego konkurencje - niemiecką Teutonie (model Cosmo)... kolorystyka nie tak bogata jak w Hartanie ale każdy znajdzie coś dla siebie;P


Cena b.podobna ( 3w1 +/- 4 tyś) ale jakos wydawała mi się bardziej komfortowa w użytkowaniu i dla mnie poręczniejsza ( no i trafiliśmy na dobrą promocję więc kupilismy za 3,5 zestaw który kosztował normalnie 4,5 tys.).

Niemniej Hartan wydaje mi sie super wózkiem do miasta z naprawde wysokiego szczebla iwykonczenie jest opracowane w najmniejszych detalach (amortyzacja genialna) , wykończenia metalowe a nie plastikowe....bardzo skrętny i łatwy do złożenia i schowania do auta... (tak jak zreszta wszytskie te cechy w mojej Teutonii) ... tylko niestety dla mnie przegrał minimalnie z Teutonią ale tylko i włącznie z moich osobistych odczuć ;)

aaa i pamiętaj, że sie czeka przeciętnie 10 tygodni na niego ;-) :o

Kinga, najważniejsze byś go osobiście zobaczyła wiec mam nadzieje, że gdzieś Ci sie uda go dorwać ;)

Madzinka ma hartana ;)więc o opinie zapytać najlepiej ją...z tego co kojarze to jest zadowolona.

Madzinka to prawda. Te niemieckie akcesoria do naszych wozkow sa kosmicznie drogie dlategoja je mam zamiar zastepowac zwyklymi akcesoriami np. parasolka na.allegro.. spiworek potem do spacerowki na.nozki tez nieoryginalny.

Jeszcze z plusow Hartana jest to ze w niektorych modelach masz wymieniane przednie kola z tych malych na duze (koezt tez nietety niemaly bo chyba ok 200pln za dwa kola) ale podobno wygoda niesamowita jak sie chce w teren pojsc bardziej wymagajacy. (nie mam hartana jak pisalam ale b.duzo sie o nich orientowalam stad dopisuje co wiem o nich pozytywnego jeszcze).

Mangaa, gratuluję złożenia czołgu :) wygląda imponująco!
My mamy podobny zestaw, tylko czarny i na podwoziu sport.
Nie mogę się doczekać, aż go odpalę na pierwszy spacer

blubis, ja pisałam tu kiedyś na temat Stokke. Byłam na wypadzie w Wiśle i tam jakaś para była w posiadaniu... No i przez całą wizytę w kawiarni, przy każdym fiknięciu dziewczynki w gondolce oboje z moim facetem podskakiwaliśmy na miejscach bo mało brakowało, a mała by wylądowała za gondolką A nie była jakaś ogromna, myślę, ze miała góra 6 miesięcy. Po prostu te gondolki jakieś takie strasznie płytkie i to nie tylko u tej jednej pary- moi sąsiedzi chcieli poszpanować i też kupili ten kosmiczny pojazd i ta sama sytuacja- dziecko trochę bardziej ruchliwe i ja mam zawał jak to widzę.
Co do użytkowania to się nie wypowiem, z oczywistych względów.

blubis, no ja się wypowiedzieć nie wypowiem. Znam stronę na której dziewczyna zachwalała ten wózek pod niebiosa (na blogu), ale ona mieszka w DE.

Wczoraj w Krakowie widzieliśmy Włocha który uspokajał dziecko w tym wózku, dla mnie wygląd super, strasznie dizajnerski ma wygląd, ale ja miałam wrażenie że za chwilę się rozpadnie na moich oczach. Tak jak pisała ta dziewczyna to wózek typowo miejski, galeryjny...no i spacerówka moim zdaniem strasznie malusia.

Ten Włoch ledwo ten wózek pchał po nierównym chodniku....miałam wrażenie że dziecko zaraz dostanie wstrząsu mózgu....

ale to moja subiektywna opinia, nie użytkowałam, więc nie wiem dokładnie jak jest.