poziomkaUK: Chcialabym zeby byl lekki, zebym sama mogla wniesc wozek na pierwsze pietro..taki wlasnie wydawal mi sie idealny i szybko sie sklada..ma moze ktoras z was taki wozek?

A ogladalas Bugaboo Cameleon 3? Ja mam ten wozek i jestem bardzo, bardzo, bardzo zadowolona :) Ma super amortyzacje, ktora mozna regulowac, jest wygodny dla dziecka (co najwazniejsze), wygodny dla rodzica i super zwrotny. Polecam go kazdemu :)

eveke: madziauk , bo bugaboo ma spacerówkę kubełkową co nie?
ona naprawdę jest taka fajna dla dziecka?

Tez sie obawialam tej kubelkowej, nawet myslalam, nad zmiana wozka na Bugaboo Bee Plus jakby sie nie sprawdzila (jeszcze nie uzytkujac spacerowki). Ale rozmawialam z rehabilitanka i ponoc kubelki sa ok. No i Karolek polubil ten wozek, potrafi przespac 3 godziny w kubelku na specerze. A martwilam sie, ze nie bedzie w niej spal.
Bylismy raz ogladac Bee Plus w sklepie, ale ten wozek jest niski i nawet sprzedawca w John Lewis nam odradzal ;) I nie tylko w tym sklepie.

Teraz jest nowy model Bugaboo Bufalo - na zywo nie widzialam, ale wyglada fajnie, jest bardziej na terenowe wypady. Choc ja teraz zamowilam przednie kołka terenowe/zimowe do naszego Cameleona 3 i ponoc super sie sprawdzaja na tzw."wertepach" i sniegu :) Zobaczymy. Caly grudzien bede w Polsce, wiec pewnie przetestuje.
Choc te male przednie swietnie dawaly sobie rade na kostce brukowej i nierownych chodnikach ( z dziurami) ;)

Akirka a Wy jaki wóziu macie?
Tak już montowaliśmy na próbę, ale jakoś bardziej leży mi gondolka więc na razie nadal w gondolce :D
Ale musimy się przesiąść, bo raz , że mi dziecko już dość na styk leży, a jak się obudzi to buczy , bo musi leżeć :)
Tylko w tej gondolce to mi się wydaje , ze jej tak cieplutko, a w tej spacerówce... brrr
ale też właśnie bede zamawiała śpiworek i chyba na razie będziemy się w niej kulać dopóki czegoś sensownego nie znajdziemy

akirka: Mamy Jedo Fyn. Idealny jest na nasze drogi i chodniki, ale jak mam nim jechać do sklepu, to mnie trafia;)

Akirko, a co masz dokładnie na myśli? My też mamy Jedo Fyn, ale jeszcze nie przesiadłyśmy się z gondoli - Hanka o dziwo jeszcze się mieści, a i nie protestuje w ogóle, wystarczy że jej zabawkę zawieszę.
Inna sprawa, że ja wózka nie cierpię ze szczerego serca, gondoli konkretnie. Nie że akurat Fyna, ale w ogóle wózek to dla mnie okrutny wynalazek, naszego używamy raz na 2-3 tygodnie max, tak to tylko chusta albo ostatnimi czasy Tula. Ale zimą będę się bała, że wywinę orła :/ no i spacerówka, jak już się przesiądziemy, nie jest taka słaba jak gondola chyba.

Akirka " Wydaje mi się, że spacerówki mają to do siebie, że nie są takie przytulne i ciepłe jak gondole"

Też tak myślałam dopóki nie kupiłam bebetto nico. Natalce jest tam lepiej niż w gondoli. Jest bardziej osłonięta. Jest ciepło i przytulnie.

aneta ja tam się nie zgodzę z tym co napisałaś, bo noszenie dziecka tyle czasu (skoro używasz wózka raz na 2-3 tyg) dobre dla dziecka na pewno nie jest...

cytrynko może się skuszę na jazdę próbną hihi

Ev zapraszam, daleko nie masz. Możesz przymierzyć Ninke. Myślę, że Natalka nie będzie miała nic przeciwko:-)

To prawda, nie ten temat.

a_net_a: Koła terenowe też dokupilismy ale po zamomontowaniu ich zamiast przednich kółek nie można skręcać nimi, co sprawia, że nie jest łatwo prowadzic wózek w terenie. Zobaczymy jak będzie na śniegu.

Serio? Ciekawe czy we wszystkich modelach Cameleona tak jest.

Dziewczyny czy z doświadczenia uważacie, że lepiej kupić wózek (stelaż+gondola) a potem jak maluch zaczyna siadać itp. itd. dokupić spacerówkę (tej samej firmy lub całkiem innej)?

Chodzi o to czy warto inwestować od razu w wózek 2w1 czy lepiej poczekać z dokupieniem spacerówki?

Nie mam doświadczenia ale jak was czytam to widzę, że często jak np. gondola spełnia swoje określone funkcje i wymagania o tyle spacerówka jest do bani....

No właśnie to chyba na zasadzie jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.
I kurde czuja miałam, bo tak mówiłam mężowi, ale ten jakoś zamotał by brać od razu 2w1.... no i wzięliśmy, a teraz przyznał mi rację

Napaliliśmy się na ten Brio, ale nie dość , że ciężko u nas kupić samą spacerówkę to jeszcze ta cena..

ja tez tak myślałam a teraz pierwszy raz naprawdę jestem zadowolona i gondola fajna i spacerówka spelniajaca moje oczekiwania - nie mam zastrzezen :)

brombap: ale z pewnych względów obraliśmy już wtedy kurs na parasolkę

No jak ktoś ma w planach kupno parasolki to pewnie 2w1 jakoś przecierpi.
Ja parasolki typowej nie chciałam, tylko spacerówkę.
Ale nie wyobrażam sobie żeby do dzisiaj Ninę w Vectorowskiej wozić

I już pomijam większość wad, ale kurde !
Toż nam się do auta to to nie mieściło i jedna część w bagażniku jeździła a druga na przednim siedzeniu

sysiajaw: Uważam że dla dziecka urodzonego jesienią bynajmniej dla mnie gondola była na maksa eksploatowana.

No, ale zdarza się [tak jak u nas], że gondola praktycznie używana jest na balkonie i w domu [urodziłam Ninę pod koniec października, byłam po CC i mieszkałam na V piętrze bez windy i wózkowni, więc spacerów praktycznie nie było ] i wtedy bezsensem jest kupowanie krowy 3w1.

eveke: sushka niezdrowe dla kręgosłupa jest pionizowanie niesiedzącego dziecka

w odpowiednio zawiązanej chuście??
btw- jak karmiłaś stałymi pokarmami dziecko, gdy miało 4 miesiące? Na leżąco?

sysiajaw: no wtedy tak, dlatego napisałam jak dla mnie

No, no
Dlatego i ja wszędzie podkreślam, że "moim zdaniem" bo dużo zależy od okoliczności, warunków i wielu innych czynników

eveke: wg mojego reha w chuście dziecko powinno być tylko na leżąco jeśli już

Serio? Tzn. że noszenie w pozycji żabki w odpowiednim wiązaniu jest wg niego też szkodliwe??

Są chustomamy które nie inwestują w wózek, bo tylko noszą w chustach, jeśli dziecko ma nogi w żabkę, czyli kolanka wyżej niż pupę i kręgosłup zaokrąglony, to nic mu się nie dzieje, ponieważ cały ciężar dziecka przejmuje chusta i skośnokrzyżowa działa jak mięśnie podtrzymujące kręgosłup dziecka.
Często reha nawet nie wiedzą za dużo na temat chust, nawet sam Zawitkowski często mówił, że nie zna się do końca na chustach, a dobre nosidło które będzie działało jak chusta też nie zrobi krzywdy dziecku

kachaw: Zawitkowski często mówił, że nie zna się do końca na chustach

No, raz widziałam, jak prezentował wiązanie chusty...

hopelight: Tylko tak się zastanawiam jak mamy posiadające wózki typu np. mój hauck citi czy Lira, espiro magic itp. dają sobie radę w zimie?

na pewno nie jest lekko, nie raz widziałam jak mamy wręcz całym ciężarem ciała pchały próbując się przedostać przez zaspy kiedy ja na swoich 4-ech wielkich pompowanych kołach bez problemu przejeżdżałam. Także na zimę polecam ogólnie duże pompowane koła, bo ja bym nie zaryzykowała małych piankowych. Fajnie właśnie jak ktoś ma 2 wózki bo to idealne rozwiązanie jeden na zimę a drugi lekki na resztę roku

Eveke, z tym że nikt nie pisał o większości czasu.
Wiecie, na tym moim zdaniem polega trud rodzicielstwa - zgodnie z najpełniejszą uzyskaną wiedzą trzeba dokonywać wyborów i to nie za siebie. I to tak jeszcze wiele lat :)

Hope my mamy espiro magic w samochodzie i to jest nasz wózek do żłobka, zakupy i td. Ale na zimę go chowam do piwnicy i będzie użytkowany tylko tako acustic.

Ev,ale jaka ,,większość czasu"? Dziecko noszone w chuście ma naprawdę sporo czasu i okazji,aby ćwiczyć mięśnie brzucha.
Poza tym prawidłowo zawiązana chusta NIE OBCIĄŻA KRĘGOSŁUPA
I tyle ode mnie,bo to chyba wątek o wózkach :)

czerwinka: Hope my mamy espiro magic w samochodzie i to jest nasz wózek do żłobka, zakupy i td. Ale na zimę go chowam do piwnicy i będzie użytkowany tylko tako acustic.

No to u mnie podobnie. Chodziło mi raczej o mamy które posiadają tylko takie wózki typu espiro magic, Maclaren.

Teo no właśnie u nas jest czasem tak, że ledwo odśnieżą a tu już góra śniegu, nie mówiąc już o tym, że rzadko to robią (a niby blokowisko:/). W tamtym roku miałam wózek na piankowych kołach o większej średnicy i nie dawał sobie niestety rady, pamiętam dobrze jak się męczyłam i jakie mialam spocone plecy wracając ze spaceru dlatego nie wyobrażam sobie tych małych piankowych kółeczek.
Jeszcze śnieg bajka ale te zmrożone góry lodowe to już tragedia niestety....

Eveke, w bugaboo zarówno gondola jak i spacerówka składają się z jednej wspólnej ramy do ktorej przyczepia się gondolę bądź spacerowkę.
Stelaż jak wiadomo też jest wpolny. Gdy ja szukalam tego wozka to na allegro byly glownie zestawy, bo tak ten wozek jest skonstruowany, żeby każdy element był łatwo montowalny.
Ja bym poszukala na allegro, a w ostatecznosci w sklepie.
No i plusem dzięki temu jest to, że gondola po odpięciu od tej wspolnej ramy da się zlożyć jak płachta tkaniny. Tak samo część spacerowkowa, po odpięciu (za pomocą mocnych rzepów) od ramy, sklada się ją na prawie płasko i zajmuje mało miejsca.
No i waga. 9 kg to naprawdę niewiele i ja nie mam problemu by ten wózek wnieść na swoje 1 piętro, wrzucic do samochodu itp.