Witam,

Szukałam na forum tematu dotyczącego chust do noszenia dzieci, ale nie znalazłam, więc postanowiłam zacząć wątek. Czy któraś z Was używa takiej chusty, czy jesteście zadowolone? Jakie chusty są lepsze kółkowe czy wiązane? Czy łatwo uszyć taką chustę?

Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych tematem :)

Kodama, tyle że te wszystkie informacje są porozrzucane to tu to tam po forum. Przydałby się jak na moje jeden wątek, w którym byłoby tylko o chustach. Ja trochę czytałam i mam zamiar w coś takiego się zaopatrzyć, tyle że na razie nie mam pojęcia jakiego typu chustę wybrać. Zastanawia mnie też na ile praktyczne jest to zimą.

Ja podobnie jak Josaris, mam chustę Hoppediz, noszę w niej syna od 2 miesiąca, obecnie ma prawie 9. Oprócz tego od 6 miesiąca mniej więcej noszę dziecko czasami, zamiennie w podaegi, ale to już dla kaprysu, chusta w zupełności by mi wystarczyła.

Polecam linki:
www.chustomania.pl (tam można zamówić nowe hoppy)
www.chusty.info.pl - forum chustomam, dużo porad, informacji.

Jeśli chcecie nosić dzieciaka w chuście przez dłuższy czas, tzn. np. dopóki nie zacznie sam chodzić itd. to polecam tzw. długą chustę, reboso (ponad 4 m standardowa, 5 z hakiem na większe osóbki), bo można ją wiązać na b. wiele sposobów, stosownie do wieku dziecka, od niemowlaka (kołyska, koala, kieszonka) po dziecko samodzielnie siedzące (siodełko, plecaczek).

Firmy, które robią chusty to, oprócz hopa, Storchenwiege (Fiufiu ma), Didymos, polska Nati (widziałam, nie polecam, jak dla mnie b. cienka w porównaniu z moim hopem, który ma piękną, mocną, mięsistą materię).

Uszycie nie, bo przecież masz po prostu kawał materiału 4,5 na 0,7 i już, tylko że materiał musi być odpowiedni, żeby utrzymał dziecko, nie rozwiązywał się i nie opadał. Na chusty.info.pl są porady na temat szycia.

Ptysiu, nie wiem, bo tak jak Ci pisałam, ja mam chustę oryginalną od producenta, natomiast na stronie www.chusty.info (wcześniej chyba podałam zły adres, przepraszam) można znaleźć konkretne rady.

Kurde poczytałam i zgłupiałam ... co myślicie o zimie i noworodku w chuście? Może nie codziennie ale jednak? czy ciepłe ubranko plus schowanie pod kurtkę Olbrzyma wystarczy? bo może ja faktycznie przestanę kombinować z 2 wózkiem a pomyślę o szyciu chusty? to nie jest skomplikowane i koszt nie wielki...

Wyczytane o chuście zimą:

"W zimne dni chusty tego typu używa się w następujący sposób: opiekun najpierw zakłada chustę i umieszcza w niej dziecko, a następnie ubiera się w kurtkę. Maluch wtulony w Mamę lub Tatę i schowany "za pazuchą" ma ciepło i zacisznie. Ogrzewany jest ciepłem ciała opiekuna, którego kurtka dodatkowo osłania Malca przed wiatrem i zimnem (w związku z tym nie trzeba dziecka ubierać aż tak grubo). Przez uchylone zapięcie kurtki (Mama musi pamiętać o szaliku!) Maluch może oglądać świat i zażywać świeżego powietrza."

Coraz bardziej mi sie śmieją oczy do szycia chusty! zaraz będę wiedziała po ile jest niedaleko nas len - kolega uzmysłowił mi że niedaleko mnie (jazda autobusem miejskim) jest zakład lniarski ! uszycie jest banalne ... czekam na tel od niego z cenami jak tylko je poznam to będę wiedzieć czy się skuszę czy nie

Zakład lniarski jest po drodze do Western City - widywałam drogowskaz przy drodze.

Ano tak sobie myślałam, że zimą to pod pazuchę chowa się takiego berbecia. Tylko pazuchę trzeba mieć wtedy odpowiednio obszerną. Szkoda tylko że u mnie w mieście nie robią takich warsztatów, gdzie można by wszystko pooglądać, wypytać.

AND2225 i Amazonka piszecie o tym samym zakładzie lniarskim

Znalazłam na fajnej stronie informacje potrzebne do uszycia dobrej chusty wiązanej :)

Materiał: bawełna z wełną, bawełna z wiskozą, lny z domieszką bawełny. Koniecznie robione splotem SKOŚNOKRZYŻOWYM. Wtedy ładnie rozkłada się na całym ciałku dziecka i mu się nigdzie nie wrzyna.
Nici: guterman - one są elastyczne

Materiał 5m x 1,5 m przecinamy wzdłuż (materiał jest na dwie chusty). Po ukończeniu chusta ma mieć wymiary 4,5 x 0,7 dla mamy, jeśli tatuś też miałby nosić to 4,7 x 0,7, jeśli tata jest wysoki to 4,9 x 0,7 :)

Podkładamy krawędzie na ok 3 cm (wtedy krawędzie będą miękkie i nie będą obciskały nóżek) i obszywamy.
Chusta ma ścięte po skosie krótkie krawędzie. Dzięki temu ładniej się układają. Ma mieć kształt równoległoboku, ale może być też np. Prostokąt.

Dokładniejszy opis na stronie: http://oppamama.fm.interia.pl/uszyj.html

Ogólnie fajne rady do noszenia chusty itd na stronie: http://oppamama.fm.interia.pl/

Informacje poskładałam z kilku stron a także z informacji które samej mi się udało już uzyskać na temat szycia :)

Pelasiu z tego co wyczytałam to rodzica :)
Ja będę szyła jednak z 2 kawałków więc z 2x2,5m myślę że taka spokojnie wystarczy. Jedno czego się obawiam a właściwie 2 rzeczy to to czy nie nauczę maluszka tulenia się i czy Niuni mi nie zmarznie... ale to chyba bedzie lepsze rozwiązanie niż kupowanie wózka ...

Ja noszę Maję bodajże od 6. tygodnia życia (jeśli ktoś ma czas, to niech poszuka w notatkach na moim wykresie poporodowym), tzn. zaczynałam od noszenia w zimie. Nasza chusta (wschodnioniemiecka firma Storchenwiege) ma 5,2 m, jak dla nas jest stanowczo za długa, bo choć mąż ma 2 m wzrostu, to jest chudzielcem.

W zimie zakładaliiśmy poza normalnym ubrankiem kurtkę, szaliczek, czapkę i cieplutkie buty, Maję do chusty, po czym ubieraliśmy się sami - jako że była malusia, nie było kłopotu z zapięciem na niej swetra ciążowego i kurtki.

Jakby ktoś miał pytania to zapraszam pod wykres, bo zaglądam na forum od święta.

Od którego dnia/tygodnia życia stosuje sie poszczególne wiązania? ten podwójny X nadaje sie dla maluszka kilkudniowego? jak wygląda przechylanie - kładzenie dziecia bo w większości fotek są to ciut większe dzieci nie widziałam w X małego malucha :( czy pozycja kołyski nie byłaby lepsza? jak sie to wiąże?... jejku coraz wiecej pytań mnie meczy - na 99% zdecydowałam się :P

Ten filmik i fakt że Antosia jest wcześniakiem do mnie przemówiły chyba najbardziej.

And, a szyłaś sama?

Pelasiu mam w końcu kupioną :)
Emkaf przeglądając ytube dotyczące wiązania chust znalazłam nawet filmiki gdzie kilkuletnie dzieci wiążą misiaki :)

Witajcie. Własnie jestem na etapie pożyczania chusty od znajomej dla znajomej i dowiedziałam się przez przypadek o nosidełku dla dziecka już samochodzielnie siedzącego ... nosi nazwę MAI-TAI
Znajoma mówi, że kocha to rozwiązanie!

Świetne jest to nosidełko Lady, ale z tego co wyczytałam na tej stronce, nie da się go kupić:(

Kupiłam chustę i ja z tego samego powodu co pelasia. Nikt nie wiedział co to splot skośno-krzyżowy :P Więc zadzwoniłam do Pani która szyje chusty i ona miała materiał i mi uszyła. Mój Szymon kocha chustę, a ja też, bo waży już 5 kg :) nosimy się w niej od urodzenia w kołysce wiązanej na krzyż :) I wychodzimy na spacerek pod moją kurtką :) Szymonkowi ciepło i mi też :) A jak wasze wrażenia? Wasze maluszki są zadowolone?

Hi hi - ja nie umiem wiązać kieszonki - po prostu dziecko mi się do niej nie chciało włożyć - wydaje mi się że jest zbyt duży :) A X jest szybko i miś sobie siedzi i się wtula i śpi :D

Pelasiu ja próbuję od tygodnia - bo tyle mam dziecko w domu :)

Ja wczoraj jednak wziełam małą w wózek bo potrzebowałam kosz na zakupy, ale dzisiaj chyba wyskoczę z chustą - muszę tylko przymierzyć kurtkę czy się we dwie zapniemy :)

wrzuc mi przepis :)

Ja w X mam wrażenie że główka jest za luźno podparta - ale to może tylko moje odczucie

To mam jeszcze 1 pytanie do Ciebie - jaką masz chustę? tkana czy elastyczna?