ja zamówiłam u tej dziewczyny. PIĘKNE ROBI:) Będzie nam robić MT na lipiec:))) Nie mogę sie doczekać. Zamówimy własne wzory - jedna strona dla mnie, druga dla męża. Ma długie kolejki, ale warto chyba poczekać
ja sobie zamowilam u innej dziewczyny (http://meitaipatti.blox.pl/html) i bede miała na połowe kwietnia :) jak bede miec projekt albo cos to wpadne sie pochwalic:)
Dla dziewczyn, które się wahają, czy warto kupić dobrą chustę: my nosimy Maję od jej 6. tygodnia życia. Teraz ma 14 miesięcy, waży prawie 10 kg i nosimy ją nadal codziennie, do żłobka, na zakupy, na spacerach, kiedy nie chce już sama iść. Niemalże nie korzystamy z wózka.
Co prawda pytanie było do Fiufiu ale ja też odpowiem - ja mam mieszaninę bawełny z wiskozą o splocie skośnokrzyżowym robioną na zamówienie i powiem że jestem super zadowolona. (dla osób z Wrocławia mogę podac namiar). Z wózkiem od narodzin byliśmy tylko 3 razy a tak to chusta. I rewelacyjnie sprawdza się po szczepieniach. Maluszek szybko uspokaja się ciasno związany przy sercu mamusi - i zdecydowanie łatwiej dotransportowac go do domu - zwłaszcza jak podróżuje się autobusami.
Ja mam obecnie 2 może mało renomowanych firm bo tkaną Cuca elastyk nie wiem jaki (coś czeskiego) Zadowolona to mało powiedziane. Ja żałuję tylko tego że nie miałam chusty jak dzieci były małe (Kuba Gabi Weronika) Zbawienia do autobusu, na szybkie zakupy czy przy kolkach. Antosia strasznie odreagowuje wizyty u lekarzy cz rehabilitanta, szczepienie i pobieranie krwi - wrzask i krzyk jest dopóki nie skończę wiązać chusty a czasami nie kończę jak ona już śpi i łka przez sen U mnie przeważylo to że mała to wcześniak a chusta jest ponoc dla niego bardzo zdrowa itd itp A reakcje ludzi są super hihihi od wielkich oczu po krytykę. Najbardziej spodobała mi się rozmowa 3 kobiet w autobusie. 1 do 2 -patrz jak dziecko w szmacie nosi i to takie maleńkie a są specjalne nosidełka przecież - na co 3 (około 60) ale wie pani ja czytałam że takie chusty są lepsze od nosideł i moja córka też ma chustę i jest zadowolona - te 2 babeczkę spiorunowały wzrokiem ale efekt taki że wszystkie były na tak dla chusty a ja śmiałam się w głos wysiadając z autobusu
hehe and - dobre to o szmacie :) A powiedz mi Tosia się nie poci w chuście - bo ja nie wiem czy moja nie będzie za gruba na lato. W domu jest mu gorąco. A gdzie kupowałaś chustę i za ilę bo ja ostatnio noszę się z zamiarem dokupienia właśnie jakiejś tyle że cieńszej :)
hmm 1 chusta była kupowana na ebay a 2 to prezent wiec nie wiem co Ci doradzić gdzie i jaką kupić. Wg mnie najlepiej pospacerować po sklepach i pomacać kilka. Ja miałam okazje macać bebelulu czy jakoś tak tkaną i powiem Ci że sie rozczarowałam - twarda i mało miły materiał. Jeśli ktoś wypierze ją w litrze płukanka może będzie miękka ale ja spodziewałam się czegoś innego Tak Tosia się poci i to dosyć mocno (ja też) Wczoraj jak ja nosiłam ja miałam krótki rękawek zawiązałam Tosię która miała body z długim rękawem i Ciepłe rajstopki i skarpetki na siebie narzuciłam płaszczyk i to było tak akurat Generalnie do chusty ubieram się ciut cieniej i ja tak samo Nowych fotek nie mam bo jej chustowanie odbywa sie na mnie a ja nienawidzę zdjęć :P Nowe jest tylko to wisielca:
Miałam już jej dosyć bo sama nie wiedziała czego chce a ja chciałam coś zrobić - bunt bo nic nie widzi to wzięłam ją zamotałam w coś jakby kieszonkę tylko zawiązałam dodatkowo pod paszkami - spodobało się
Super Tosia wygląda :) No właśnie miałam zapytać co to za sposób wiązania :) A nie wysuwała się? Szymona w chuście w domu noszę w krótkim rękawku i rajstopkach natomiast na zewnątrz wychodzi (jak jest tak cieplutko oczywiście) dodatkowo w portkach i bluzie. A co do zdjęć - fajna laska z Ciebie więc nie wiem dlaczego masz nie lubić. Chciałoby się wyglądać tak jak Ty :)
Nie nie wysuwa się bo pomiędzy nóżkami jest X a to wiązanie pod pachami jej by mi się do przodu nie gibła Nie wiem czy tak można nosić Bobasa ale na chwilę ja czymś zajęłam :)
Ptysiaczku uwierz mi że nie chciałabyś szczególnie jak trzeba założyć spodnie a wszystko leci z tyłka albo jest za kuse (małe) Rozm 36zaczął ze mnie spadać a 34 jest za krótki :/ Wiele bym dała by przytyć ale niestety nie da sie :/
Jeśli chodzi o wagę - przed ciążą marzyłam żeby przytyć - teraz rozmiar 36 to dla mnie marzenie. (A nosiłam 34), czuję się jak wieloryb na basenie jestem najgrubsza z matek (a wcale nie z najmłodszym maluszkiem) i czuję się okropnie. Wolę rozmiar 34 :P Przynajmniej mogłam założyć bluzkę inną niż tunika. Teraz wszystkie inne za krótkie. No ale babie nie dogodzi :)
A żeby nie odchodzić od tematu chust - no właśnie chodziło mi o to czy nie gibnie w przód, bo ja słyszałam, że się nie powinno, a myślę że małemu też spodobało twarzą w przód :D Tylko ni hu hu nie nauczyłam się do tej pory wiązać kieszonki :P Za trudna filozofia dla mnie.
Ps. Cieszę się że z Tosią już lepiej (pozwalam sobie od czasu do czasu do Ciebie zaglądnąć - mam nadzieję że się nie gniewasz), bardzo Wam kibicujemy :)
U nas, podobnie jak u Fiufiu i ptysi, wózek poszedł w odstawkę na rzecz chusty. I mimo że Małej kilogramów przybywa, to jakoś ciężko mi teraz sobie wyobrazić przerzucenie się na wózek. Już szybciej przesadzenie Kalinki na plecy (a jakiś czas temu to był dla mnie kosmos). Naprawdę, noszenie w chuście wciąga. A reakcje ludzi- no cóż, większość jest pozytywna ("ale wtulony w mamusię", "a to ciepło musi być dziecku" itp.), jest trochę niedowierzających ("a nie udusi się dziecko?!", "a co pani tam niesie?" i, ostatnio- najlepsze: "to żyje?!") i trochę sceptycznych ("a nie lepiej w wózeczku?"). Tak czy siak, jest się na osiedlu rozpoznawalnym, czy się chce, czy nie.
A co do wiązania dziecka przodem, to chustofani są temu zdecydowanie przeciwni- ponoć obciąża stawy biodrowe.
my teraz będziemy przesiadać siez elastycznej na tkaną..i nie wiem jaką wybrać. doradźcie. Kasy mozemy wydać - to dobra inwestycja. Tylko, zeby była jakas DOBRA NAPRAWDĘ "SZMATA" :)
bardzo ładnie wyglądają, faktycznie. KTÓRAŚ SPRAWDZAŁA I MOŻE COŚ WIECEJ NAPISAĆ O NICH ?? na naszej stronie załozyłam nowy dział - chustonoszenie. Zebrałam tam póki co ankiety - która chusta najlepsza. Z forum wspomnianego zapraszam
Ja też mam Hoppa i jestem z niego zadowolona. Innych nie miałam okazji próbować, więc porównania nie mam. Jak chcesz więcej o różnych rodzajach chust, to chyba warto zajrzeć tutaj: http://www.chusty.info/forum/ Dziewczyny z tego forum siedzą "po uszy" w temacie chust, różnych ich rodzajów itd.
dziewczyny, zapraszam na aukcje CHUST - nowiutkie - narazie NATI, POLEKONT i BABYLONIA :) po znajmoności możemy coś potargować:) w razie czego, piszcie na karolkol@gmail.com
a to my w nowej Babylonii - dzisiaj odebrana. JEST SUPER! tylko kolor zafałszowany na fotkach. to soczysta piękna zieleń, nie taki turkusowaty jak wyszedł. Jestesmy zachwyceni :)
mam już w ofercie także chusty BEBELULU! W tym super zestaw z kosmetykami JOHNSONS! zapraszam
Adajko pozycja leżąca (kołyska) może być dla dzieci które maja na to zgodę od ortopedy i mają zbadane biodra. Tzn wiesz wiadomo można każde Bobo ale to tak dla bhp :) Pozycja taka jak ma Katty Alka - kieszonka - jest juz dla kilkugodzinnych bobasów, podobnie jak wiązanie tzw X czy podwójny X Tyle że mi sie wydaje Katty że Mały jest ciut zawysoko - podkreślam wydaje mi się co nie znaczy ze tak musi być :)
Dopiero zaczynamy i chętnie wysłucham uwag od doświadczonej chustomaniaczki :) Dziś spróbowaliśmy też wiązania na x, tyle, że to był mój wymysł i nie wiem czy prawidłowo Aleks siedział. Przydałby się jakiś instruktaż.
a ja mam tez cos na styl chusty:) mam nosidełko Mei Tai i jestesmy wszyscy czworo z niej zadowoleni :P mamy wozek i zabieram zawsze ze soba na jakis dłuzszy wyjazd ze soba nosidełko :)np. ostatnio do zoo jechalismy Kacperek po paru godzinach spacerku miał dosc i był zmeczony wiec wyjelismy Mikołajka wpakowalismy go do nosidełka a Kacperek w tym cz\asie spokojnie kimał w wozku :) zdjecie w naszych dzidziach :) albo dzis np. mielismy isc po zakupy a Kacperek przez niezbyt ciekawa pogode był marudny wiec moj M go wział w nosidełku na plecki i tak zrobilismy na spokojnie zakupy ucieklismy przed deszczem a pod koniec spaceru smacznie sobie zasnał u tatusia na pleckach :) nie trzeba go nosic i wogole jest super :) alr to juz dla stabilniejszego dzieciaka :) polecam :)
no fakt cena powalajaca ale mozna uszyc samemu ;) mnie szyła jedna kobitka z innego forum dałam 150 zl razem z przesyłka ale wart był swojej ceny :) na poczatku tez chciałam miec chuste ale potem znalazłam to nosidełko i wole to bo mniej jakos ja sie poce i dzieciaczki bo nie jestetmy tak obwiazani :)
a my przetestowałysmy naszą kochaną Babylonię wczoraj w upale. Super! już wczesniej materiał wydawał mi sie przy pierwszym dotyku taki jakby chłodzacy. no i jest - ne nagrzewa się łatwo. super
A my zaszalałyśmy i kupiłyśmy sobie chustę Mam Eco i nie żałujemy :) Jest bardzo wygodna, mięciutka i dostałyśmy do niej w komplecie śliczną czapeczkę i buciki :) Warto było.
a dzisiaj wróciłam też do naszej hamalu - teraz jeszcze fajniej sie Małgosia w niej nosi - bo siedzi sobie jakby wygodnie:) Zdecydowanie fajniej niż jak była takim malutkim okruszkiem:) Wyczaiłam też mei-tai lenny lamb - podobno super. Chyba sobie też kupimy. KTÓRAŚ MOŻE TESTOWAŁA???
Kako prosiły Cię dziewczyny żebyś nie wstawiała reklam. Masz coś do sprzedaży - jest otwarta dyskusja BAZAREK na ten temat więc reklamuj się tam. Z resztą wiesz że jest bo tam też się reklamujesz. Rozumiem że prowadzisz działalność gospodarczą ale chyba już każda dziewczyna na forum wie o tym i ciągłe przypominanie nam o tym jest IRYTUJĄCE.
Wiecie co się robi gdy nie ma chusty a siedzi się w poczekalni u lekarza lub w pociągu?? wsadza się dziecia "pod pazuche" mocno dociągając poły kurtki czy polaru hihihi niespokojna Tosia zasnęła w 3minuty!
Kako, miałam okazję testować MT Lenny Lamb na spotkaniu Klubu Kangura. Niby fajnie, ale rozmiar (a chyba mają tylko jeden) jest raczej na większe dzieci. Tak na oko to na takie dwu-, trzyletnie. A jak mniejsze to trzeba zakładać panel, żeby nie był za długi. Niby da się z tym nosić, ale jakaś tam niedogodność to jest.
dzięki PELASIA za info. będę miała chyba sama okazję w tym tyg sprawdzic. ja bardzo bym chciała już jakiś MT dla nas, ale tak często słyszę, że dla starszych raczej dzieci...nie mogę się doczekać. AND - super pomysł z tym polarkiem:) pozdrówk! PS> MAŁGOSIA MA DZISIAJ 150 dni :)))
tak - dzieć musi siedzieć do MT. Jak będę miała Lenny i moze uda mi sie stestować to dam znać jak poszło. Choć Małgosia sama jeszcze nie siedzi, ale podtrzymywana tak - zobaczymy.
A to my w naszej ukochanej Babylonii dzisiaj. ( mała marudna, chusta bardzo pomaga - teraz mi w niej zasnęła)
moje Małe w chuście gabi nie czuje się najlepiej, mało ma w niej ruchu i to go denerwuje. Może jest jakiś sposób wiązania, gdzie mógłby machać swoimi łapkami? chyba jednak zainwestuje w jakieś inne nosidło, tylko jakie? ZAstanawiam się nad Lulu, tam chyba dziecko ma trochę możliwości do machania?