Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
;
naprawde GARSTKA ludzi poszlaby do pracy bo lubi, bo chce sie rozwijac, dla samej pracy a nie dla kasy.
ak widzę w przedszkolu wystawę z rysunkami dzieci z grupy 2,5-latków, a na nich smutne i wesołe buźki dorysowane przez panią
Jeżeli zobaczyłabym - jako matka... Na galerii prac plastycznych dzieci buźki - szczególnie te smutne to poszłabym rozmawiać.
;
Ja też. Tyle, że jak widzę, rodzice tych maluszków (z których przecież nie każdy potrafi prawidłowo trzymać kredki!) nie mają nic przeciwko.
ja sie nie spotkalam z tym, ze oceniana w przedszkolu jest sama praca - oceniane jest zawsze zaangazowanie. przynajmniej u nas.
narzucanie dzieciom co jakim kolorem pomalować
Czy w prywatnych przedszkolach mozna np porpsic pania, by go wziela na chwilke na kolanka, przytulula?
Druga sprawa to czy jest gdzies ofucjalnie zapisane ile czasu dziennie przedszkolak powinnien spedzac na dworze?

Patrze przez szybke, a ten babsztyl zostawil go samego na dywanie...beczacego...no i jak ma mu sie w przedszkolu podobac?!?
Nie chcialabym by to sie na dziecku odbilo.
No i co w takiej sytuacji, jesli nie wychodza mimo podstawy? Z kim rozmwiac? Nie chcialabym by to sie na dziecku odbilo.
 I płacz, że do domu. Pani po nią przyszła, dałam jej jeszcze buziaka i ją zabrała. Na sali zaraz się uspokoiła, jak ją odebrałam to siedziała na kolanach u cioci, całkiem zadowolona. Dziś rano zaczęło się w samochodzie, pojechałyśmy wcześniej, bo chciałam, żebyśmy miały czas ew. "pogadać". No i niestety, z każdą chwilą tej rozmowy bardziej chciała do domu :( Widać było,że się nakręca. I pozwoliłam pani ją zabrać, chociaż nie chciałam tak robić....Stałam pod salą, płakała jeszcze z minutę, a ja 20....Pani ją wzięła na kolana i za chwilę mieli teatrzyk. Odebrałam ją zadowoloną. Mówi codziennie, że było fajnie, że jej się podobało, co robiła i że jutro pójdzie. Jest tam tylko 9-11:30 jak dotąd. Dzieci 13 (- chore), dwie ciocie, Basia zaczyna teraz jako jedyna, więc dużo jej uwagi poświęcają. Ciocie lubi, gorzej z dziećmi...Póki co, chyba nie nawiązuje kontaktu. Mój mały dzikusek, mówi, że nie rozmawia z dziećmi, bo krzyczą i jej się to nie podoba 
      

naprawde GARSTKA ludzi poszlaby do pracy bo lubi, bo chce sie rozwijac, dla samej pracy a nie dla kasy.
Moja pierworodna była dziś z grupą na wykopkach :) Wróciła padnięta i szczęśliwa, ziemniaki zbierali, bawili się w labiryncie z kukurydzy, było ognisko, pieczone kiełbaski, zwiedzanie gospodarstwa ze zwierzętami, świetna sprawa.
 
;
Moja pierworodna była dziś z grupą na wykopkach :) Wróciła padnięta i szczęśliwa, ziemniaki zbierali, bawili się w labiryncie z kukurydzy, było ognisko, pieczone kiełbaski, zwiedzanie gospodarstwa ze zwierzętami, świetna sprawa.
      Kasia zdrówka dla Milenki!!!



 
;