Monia - wiec sama rozumiesz jak to mialas - choc ja staram sie jak mam lepsze momenty nie dawać tej nerwicy: duzo spaceruje, tez chodze po sklepach, rozmawiam z ludzmi, chodze do kina, uprawiam joge, wiem ze po prostu nie moge inaczej w ciazy sie wygrzebac. Ale mysle tez ze moja nerwica jest sytuacyjna bo po prostu sie nacierpialam i tez wlasnie mialam cos takiego ze nie rzygalam tylko tak ciagnelo na wymioty i mialam odruchy wymiotne co chwila - totalna utrata kontroli nad tym co sie dzieje.
z diabetologiem juz rozmawialam i powiedzial, że jak mam dobre cukry to zeby sie wstrzymac z tym badaniem. Na co ja powiedzialam ze wynik po podaniu 75g glukozy moze byc inny. Na co on, że owszem moze, ale poniewaz ja mam cukry 95 to nawet jesli bedzie o 15 wyzszy to nadal jest norma, co innego jakby glukometrem wyszlo na pograniczu cukrzycy. No i teraz czekam na wizyte okresowa u profesora prowadzacego, ktora mam w grudniu i zobaczymy czy sie zgodzi z diabetologiem.

Milagros - ja ci pisałam o tym, że glukometrem mialam robiony pomiar w tym samym czasie co pielęgniarki pobieraly mi krew na ten test. Czyli i na czczo i po 2 godzinach od podania glukozy zrobiono mi test glukometrem i ten wynik wlasnie róznil się od wyniku z krwi żylnej.
Nie mówiłam o badaniu glukometrem w zwykły dzien w domu. :)

Addictive: Milagros - ja ci pisałam o tym, że glukometrem mialam robiony pomiar w tym samym czasie co pielęgniarki pobieraly mi krew na ten test. Czyli i na czczo i po 2 godzinach od podania glukozy zrobiono mi test glukometrem i ten wynik wlasnie róznil się od wyniku z krwi żylnej.

no ja tez pisalam ze moze sie roznic ale nie o 50 tylko o 15 jednostek co najwyzej

Treść doklejona: 21.11.12 21:40
zreszta z medycznego punktu widzenia bardziej miarodajne są regularne pomiary cukru wykonywane codziennie a nie jednorazowe badanie - co uslyszalam od lekarza

Monia502: No, ale wiesz, taka nerwica tez nie jest zdrowa dla dzidzi, więc jesli diabetolog tak kieruje jak kieruje to znaczy, że tak ma być... Ja wiem jakie to emocje przy napadzie lękowym, więc nie wiem czy przypadkiem cukrzyca nie byłaby mniej groźna od napadu lęku.... No chyba, że nabierzesz odwagi i das radę ;)

jak czytam o tym badaniu to mam scisk w gardle i dyskomfort w zoladku. Praktycznie ani jednej opinii ze badanie sie przechodzi gladko i ze jest fajnie. Jeszcze siedziec 2h przy obcych ludziach i walczyc z mdlosciami...Tak jak mowisz ja rowniez mam takie przemyslenia - ze to nerwica moze naprawde zaszkodzic temu dziecku...Mysle ze dalabym rade - jak wiekszosc tylko jakim kosztem i emocjami?

Treść doklejona: 21.11.12 21:53
jak ja bym miala nawet 50 roznicy to nadal norma w ciazy.

generalnie gadalam z diabetololgiem jeszcze o tym ze jak sie przegryza cytryną ten napój to oczywiste ze wychodzi wiecej bo dodatkowo wpuszcza sie cukier do cukru

Treść doklejona: 21.11.12 22:04
mnie tez w moczu wyszedl ale we krwi juz nie wiec lekarz powiedzial ze ok

ja mam np mdlosci po cytrynie - nie przepadalam przed ciaza za herbatą z cytryną bo robilo mi sie byle jak wiec u mnie nie wiem czy to dobry pomysl z ta cytryna w glukozie

ojciec - lekarz stwierdzil ze jak mi wódka przed ciaza wchodzila to tymbardziej taka slodkosc:-)

Treść doklejona: 21.11.12 22:11
Monia 163 to stan przedcukrzycowy, juz pytalam ze cukrzyca jest od 200

Monia502: O, mój ojciec tez jest lekarzem ;)

mają z nami przefikane:-)

Monia502: Diabetolog mi wyjasniła, że badanie z obciążeniem nie jest badaniem idealnie miarodajnym, bo wynik nawet cukrzykowi może w danym dniu wyjść dobry, bo akurat trafiło "dobry dzień", albo zdrowemu zły, bo akurat tego dnia ma gorszą formę...

no wlasnie dlatego zastosowalam pomiary codzienne glukometrem

u mnie niby sa wskazania do kontroli, bo babcia i dziadek od strony mamy - cukrzycy

no wynik na pewno nie byl dobry bo norma jest do 140, więc dobrze Cię pokierowała. Z drugiej strony jak patrze na pomiary moich dziadkow ktorzy mimo insuliny maja cukry po 350 to sie dopiero zalamac mozna

Treść doklejona: 21.11.12 22:25

Monia502: Tylko pamiętaj, że po słodyczach powinnas mierzyc cukier i po godzinie i po dwóch... Po słodkim cukier może podskoczyc z opóźnieniem ;)...

wczoraj specjalnie zeżarłam pol sloika nutelli bo uwielbiam i zrobilam po 2h i wyszedl 96

Monia502: a po godzinie?

nie mierzylam, ale dzien wczesniej po godzinie zmierzylam po cieście czekoladowym i tez w normie - 98

ale ten cukier 700 to jakis horror to chyba stan agonalny...

pewnie po prostu spali i czekali az im zbija ten cukier..ale hardcore niezly, az musze ojca zapytac do jakich rozmiarow moze cukier dojsc i sie nie umiera

Eveke, jak jest stwierdzona cukrzyca ciażowa, to zaczynamy od diety niskoweglowodanowej - cukrzycowej oraz mierzymy na czczo i po posiłkach cukier glukometrem. Jeżeli pomimo trzymania odpowiedniej diety nie uda nam się utrzymać cukru w ryzach - tzn wartości sa wyższe niz górna granica (120) to lekarz może zarzadzić insulinę , którą sobie same aplikujemy wg jego zaleceń - bo nie musi to być do każdego posiłku, tylko tam gdzie te cukry sa niepokorne
A co do ketonów to pamietaj, ze one absolutnie nie musza być wyznacznikiem czy cukrzyca jest czy nie - powody wystepowania ketonów w moczu to:
1. zbyt uboga dieta - czyli generalnie za mało jesz
2. dieta zbyt uboga w węglowodany (nawet te dobre) - czyli trzeba zwiekszyć ich ilosć
3. zbyt długa przerwa od ostatniego posiłku (kolacji) do rana czyli momentu mierzenia ciał ketonowych - wystarczy przesunac kolacje, bądź dodać posiłek przed snem.

Ketony to jest produkt uboczny rozkładu tkanek tłuszczowych - czyli najczęściej występuja podczas chudniecia, które w ciaży jest niewskazane - a ketony to aceton, więc w ciąży nie powinny występować, gdyż to swiadczy o tym, ze obrazowo mówiąć, nasz dzidziuś kąpie się w wodach płodowych z acetonem...

Ja stosowałam wiele diet odchudzajacych (przed ciażą) niskowęglowodanowych - i wtedy ciała ketonowe zawsze wystepowały w moczu. W ciaży tez sie borykałam z nimi, poneiważ generalnie ze względu na zgage i refluks nie miałam apetytu to jadłam zdecydowanie za mało jak na cieżarną.

eveke: dziewczyny ja mam takie szybkie pytanie czy przy cukrzycy ciążowej zalecona jest "tylko" dieta odpowiednia czy bierze się również jakieś leki?

w ciąży nie bierze się leków na cukrzycę, a jeśli dieta nie wystarcza to leczy się ją od razu insuliną !!

monika1046, niestety na to wygląda... Może do wizyty ogranicz słodycze i produkty na białej mące
A ja się muszę pożalić... Całą ciążę dałam radę na diecie cukrzycowej, a teraz na czczo mam cukry rzędu 140-160 Po posiłku różnie- od 100 do 180...
Ech... Czekam na wizytę u lekarza

Dzieki, dziewczyny za odpowiedz :)

ja nie wiem...ja karmię piersią i od porodu cukry i wszystkie badania wyszły mi idealnie

ja nie wiem...ja karmię piersią i od porodu cukry i wszystkie badania wyszły mi idealnie

Bo to mogą, a nie muszą działać hormony, tak mi połozna tłumaczyła... Ale fakt, że odkąd nie karmię jest jednak lepiej. tak jak pisałam - nie idealnie, bo raz za wysoko raz za nisko, ale bez jakis sensacji... Jedynie te spadki bywaja dla mnie "mdlejące", ale nie sa to spadki do 40, a do około 55-60... A z wysokościami tez nie ma dramatu, bo do 300 od dawna mi nie wzrosło....

Wyniki oscylowały między 70 a 90! Jestem w szoku i przeszczęśliwa, że nie muszę jeździć do poradni. Wystarczy dieta i mierzenie poziomu cukru

hihihihihih, chciałoby się powiedzieć "a nie mówiłam?" :P Bo tak sobie myslałam, że ta Twoja cukrzyca jakoś specjalnie upierdliwa nie będzie tym razem ;)

Szkol się, szkol ;)....I witamy w gronie słodkich mamuś;)... Kurdę, a jak ja chodziłam w ciąży i okazało się, że "słodzę" :P to nie miałam tu towarzyszki ;)... Jak się rozwiązałam to się tych słodyczy posypało jak z worka Mikołaja... Pozdrawiam Was ;)

hej, dziewczyny i ja się do Was dołączam, byłam dziś u lekarza i po 2 godz. mam 170 ;/, wizytę w poradni diabetologicznej mam za 2 tyg. Macie moze jakies sprawdzone jadłospisy ? Czy myslicie ze bede raz jeszcze musiala robic to badanie z glukoza ? Dajcie rade z ta dieta, ja boje sie ze bede głodna chodzila ;(

Hej, ja dam znać jutro jak się co nie co dowiem.
Pozdrawiam

zaglądnij na 9 stronę tego wątku - tam wrzucałam standardową rozpiskę ile posiłków i ile każdy powinien zawierać WW, oraz jest przykładowy jadłospis. Jak będziesz chciała tabelkę z wskaźnikami ww to jutro wrzucę

Oooo to byłoby dobre... Ja tez mogę swoja tabelę dać, ale musiałabym zeskanować...

Ale ilośc wymienników każdy ma inną nie? Bo, żeby za duzo lub za mało nie było...

Ja na przykład na sniadanie miałam 4 WW, na II sniadanie 2,5 ww, na obiad 6 WW, podwieczorek 2,5 ww, I kolacja 5 WW, II kolacja 2 WW, Posiłek przed snem 2 WW... To po pierwszej wizycie oczywiście, bo potem były modyfikacje i zwiększanie liczby posiłków do 10-ciu...
A godzinowo było u mnie tak
śniadanie o 8.00,
II śniadanie 10.30
obiad 13.00,
podwieczorek 15.30,
kolacja 18.00,
II kolacja 20.30,
Przed snem 22.00

_kasiek_: zaglądnij na 9 stronę tego wątku - tam wrzucałam standardową rozpiskę ile posiłków i ile każdy powinien zawierać WW, oraz jest przykładowy jadłospis.

Wow, spojrzałam na to i powiem szczerze, że taki obiad chyba by wystrzelił mi cukier w kosmos- ryż, ziemniaki i gotowane buraki...

_sushi_: ryż, ziemniaki i gotowane buraki...

ryż ?? po ryżu skakał ci cukier ?? ja się żywiłam głównie tym (oczywiście nie był to biały ryż)....ziemniaków raczej generalnie mało jadam więc i na diecie ich mało jadłam, a buraki - fakt - raczej nie miałam po nich najlepszych cukrów, ale to chyba bardzo indywidualna sprawa

Sam ryż może nie, ale w połączeniu z ziemniakami i gotowanymi burakami w jednym posiłku to -jak dla mnie- za dużo szczęścia na raz ;-) Nawet bez diety cukrzycowej :-)
Na marginesie- wiecie, jak wyglądała "dieta cukrzycowa" w szpitalu? Zupa z lanymi kluskami (białymi jak śnieg), ziemniaki z sosem i gotowana marchewka- tak przedstawiał się obiad jednego dnia