Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 19th 2012
     permalink
    _kasiek_: napisałam to bo wiedziałam, że właśnie taki będzie odzew....choć same dobrze wiecie, że tak było lepiej dla wszych dzieci. Ja gdybym musiała mieć cc ze względów medycznych też nie wahałabym się ani chwili
    --

    Może warto było tak od razu zaznaczyć? Wcześniejsze wypowiedzi miały zupełnie inny wydźwięk, niestety.
    Inaczej odbiorą to kobiety po sn, inaczej po cc.
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeDec 19th 2012
     permalink
    _sushi_: Inaczej odbiorą to kobiety po sn, inaczej po cc.

    to sie pytam jak się mają czuc te co rodzily sn a poród zakonczyl sie opercacyjnie kleszczami czy vacum, kobieta na 99%?:updown:
    Kasiek napisała o sobie, akżda czuła się po swojemu, po swojemu to przezyla, tak powaznie to ja krótko po porodzie byłam rozbita, było mi xle że nie udało mi się wyprzec małego do końca:confused:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeDec 19th 2012 zmieniony
     permalink
    _sushi_: Może warto było tak od razu zaznaczyć?


    wiesz - dla mnie to akurat oczywiste, że
    _kasiek_: same dobrze wiecie, że tak było lepiej dla wszych dzieci. Ja gdybym musiała mieć cc ze względów medycznych też nie wahałabym się ani chwili

    a pisanie rzeczy oczywistych jest chyba bezsensu....
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 19th 2012 zmieniony
     permalink
    Myślę, że zaczyna się kruszenie kopii.
    Ustalmy zatem, że miałaś prawo być dumna z sn, a mnie miało prawo być przykro, że (na marginesie-ni z gruszki, ni z pietruszki na wątku poświęconym cukrzycy) pojawiają się wpisy, które dla mnie nie są miłe.
    I proponuje skończyć OT:peace:- jako założycielka wątku:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 19th 2012
     permalink
    Sushi, a może warto się skupic na tym co czytasz. Przecież po
    Nie wiem jak Wy, ale ja po porodzie sn poczułam się 100% kobietą... Bardzo byłam dumna, że dałam radę...
    napisałam, że
    Nie mam porównania. Nie wiem co bym poczuła po cc...
    ... Czyli jasno dałam do zrozumienia, że piszę z własnej perspektywy.

    Nigdzie nie napisałam, że CC jest w czyms gorsze... Poza tym gdyby mojemu dziecku coś zagrażało, to bez wahania dałabym się "pociąć" i byłabym szczęśliwa, że dziecko jest bezpieczne....

    Natomiast udało mi się urodzić sn i z tego jestem dumna, bo z natury boję się bólu, a przeżyłam go!!!! To naprawdę dodało mi skrzydeł. Mam prawo czuc to co czuję... i podzielić się tym...

    Nie ma się potem co dziwić, że wiele kobiet-przeczytawszy takie opinie - wpada w depresję z tego powodu.


    To ciekawe dlaczego w depresję poporodową wpadają tez kobiety rodzące siłami natury...

    I proponuje skończyć OT:peace:- jako założycielka wątku:wink:


    Nie uważam, żeby cokolwiek tutaj co jest napisane do tej pory było nie na temat... Z reszta to co uważasz za OT sama zaczęłaś. Skoro Ty masz prawo napisać tutaj swoje zdanie i napisać, że Ci "przykro", to my mamy prawo Ci odpisać... My byłysmy tak grzeczne i Cie "wysłuchałyśmy", to może i Ty bądź tak grzeczna i daj sobie cos wyjaśnić...

    Pozatym myslę, że ten watek nie powstał tylko po to, abyśmy pisały tylko o tym ile mamy cukru po jedzeniu, co jadłysmy itp... Ale także po to, aby dzielic się różnymi doświadczeniami i tym jak to na nas wpłynęło... To, że Tobie jako załozycielce wątku sie to nie podoba nie znaczy, że możesz nam narzucać o czym możemy tutaj rozmawiać, tym bardziej, że nie ma tu nic nie na temat cukrzycowych mam...
    --
    •  
      CommentAuthorszerka
    • CommentTimeDec 19th 2012
     permalink
    [quote=Ul_cia][/quote]
    Ul cia przeczytalam ze tez konsultowalas swoj cukier na karowej w Wawie, czy teraz po porodzie też objeli Cie "opieką" i robili ci badania czy wrócił do normy? czy to juz we własnym zakresie musiałaś ?
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 19th 2012 zmieniony
     permalink
    Cóż, zakończę takimi stwierdzeniami:

    1)jest kolosalna różnica między "Jestem dumna z tego, że dałam radę urodzić sn mimo strachu" a "Jestem dumna, że urodziłam sn"
    Jeśli tych niuansów nie rozumiesz, nie mamy o czym dyskutować.

    2)
    Monia502: To ciekawe dlaczego w depresję poporodową wpadają tez kobiety rodzące siłami natury...

    Ani słowem nie wspomniałam o depresji poporodowej, depresja ma różne epizody, a w taka, o której pisałam, można dopaść długo po porodzie.

    3)
    Monia502: Pozatym myslę, że ten watek nie powstał tylko po to, abyśmy pisały tylko o tym ile mamy cukru po jedzeniu, co jadłysmy itp... Ale także po to, aby dzielic się różnymi doświadczeniami i tym jak to na nas wpłynęło...

    Dokładnie tak- wiem, co miałam na myśli, zakładając ten wątek. O problemie porodu w kontekście konieczności przy cukrzycy-owszem, ale o tym, jakie kto ma odczucia po nim, już niekoniecznie.

    4)
    Monia502: Z reszta to co uważasz za OT sama zaczęłaś

    Wpisałam małą dygresję, próbowałam później zakończyć, ale widzę, że lubisz , gdy biję się niepotrzebnie pianę.
    --
    Myślę, że napisałam wystarczająco jasno. Ja kończę, jeśli chcesz ciągnąć dalej swe przemyślenia, załóż odpowiedni wątek.
    --
    •  
      CommentAuthor1aleks1
    • CommentTimeDec 19th 2012
     permalink
    Ja tez sie zastanawiam jak ta kontrola cukru będzie wyglądała po porodzie zwłaszcza ze ja w UK i tu inne standardy :devil: i od razu dodam zeby nie bylo niedomówień służba zdrowia jest tu okropna :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 19th 2012
     permalink

    Myślę, że napisałam wystarczająco jasno. Ja kończę, jeśli chcesz ciągnąć dalej swe przemyślenia, załóż odpowiedni wątek.


    To, że założyłaś dany watek nie oznacza, że masz prawo dyktować tego co będziemy w nim pisać!!! jeśli mam ochotę opisać swoje odczucia związane z jakimś aspektem to będę pisać czy Ci sie podoba czy nie... A co niby każda z nas ma teraz zakładać dwa milony wątków "Cukrzyca ciężarnych" i tam ma dyktować swoje warunki? Nie! jest jeden wątek o słodkich mausiach, aby nie zaśmiecać forum i wybacz, ale nie będę się Tobie podporządkowywać tym bardziej, że nie napisałam nic złego, czy nie zgodnego z tematem...

    est kolosalna różnica między "Jestem dumna z tego, że dałam radę urodzić sn mimo strachu" a "Jestem dumna, że urodziłam sn"
    Jeśli tych niuansów nie rozumiesz, nie mamy o czym dyskutować.


    Nie wiedziałam, że znajdzie się jedna Sushi, która nie zaczai... Specjalnie dla Ciebie będę pisać jaśniej....



    Wpisałam małą dygresję,


    To tak jak ja, czy inne dziewczyny, ale widać "co wolno wojewodzie to nie chłopu na zagrodzie".... Bo przecież nie my założyłyśmy ten wątek i nie mamy prawa na "małe dygresje", czy własne zdanie...

    Ach, szkoda gadać....
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 19th 2012
     permalink
    Monia502: Ach, szkoda gadać....

    Masz rację- tu na 100%
    Cała Twoja ostatnia wypowiedź była tak przewidywalna, a frazy tak wyświechtane, że nie mam już nic dodania.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 19th 2012
     permalink
    Cała Twoja ostatnia wypowiedź była tak przewidywalna, a frazy tak wyświechtane, że nie mam już nic dodania.


    A jednak dodałaś ;P
    --
    •  
      CommentAuthorkama77
    • CommentTimeDec 19th 2012
     permalink
    Hej! Dziewczyny. Dołączam do słodkich mamuś. Dziś dostałam potwierdzenie od lekarza - cukrzyca ciążowa. Obecnie jestem w ciąży 15 tyg. + 3 dni. Muszę dopiero umówić się na wizytę do poradni cukrzycy ciążowej. Już od jakiegoś czasu stosuję dietę.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 19th 2012
     permalink
    Część Kama....
    Szybciutko Ci tę cukrzycę zdiagnozowano ;)...
    --
    •  
      CommentAuthor1aleks1
    • CommentTimeDec 19th 2012
     permalink
    kama77 tez sie z toba witam i fajnie ze tak szybko sie za ciebie wzieli mam nadzieje ze dieta wystarczy :smile:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeDec 20th 2012
     permalink
    _sushi_: Ustalmy zatem, że miałaś prawo być dumna z sn, a mnie miało prawo być przykro, że (na marginesie-ni z gruszki, ni z pietruszki na wątku poświęconym cukrzycy) pojawiają się wpisy, które dla mnie nie są miłe.


    dokładnie - mam prawo być z tego dumna i mam prawo o tym mówić !!! nie muszę się czaić lub też nie wiem....ograniczać przez to, że mi się udało a komuś innemu nie, bo to znowu prowadzi do dyskryminacji tych, które urodziły sn....bo niby, że mamy się bać, żeby kogoś nie urazić ??
    A wpisy na temat cc pojawiły się nie bez powodu - któraś napisała bowiem, że przy cukrzycy to tylko cc i stąd wziął się w ogóle ten temat. A odczucia po porodzie są tak samo ważne jak sam poród - w każdym razie dla mnie.

    Monia502: A jednak dodałaś ;P


    bo sushi musi mieć ostatnie słowo....

    kama77: Hej! Dziewczyny. Dołączam do słodkich mamuś.


    witamy :bigsmile: a czemu tak wcześnie robili ci diagnostykę w kierunku cukrzycy ?? masz ku temu jakieś predyspozycje ??
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 20th 2012
     permalink
    szerka: Ul cia przeczytalam ze tez konsultowalas swoj cukier na karowej w Wawie, czy teraz po porodzie też objeli Cie "opieką" i robili ci badania czy wrócił do normy? czy to juz we własnym zakresie musiałaś ?

    Po porodzie to już sama muszę .... ale jeszcze ni zrobiłam badań :shamed: tzn sama na początku sobie glukometrem sprawdzałam i było OK, wię to mi trochę uśpiło imperatyw zrobienia badań :wink::devil:
    Ale wiem, że muszę je jednak zrobić!
    --
    •  
      CommentAuthor1aleks1
    • CommentTimeDec 20th 2012
     permalink
    Ul_cia Czy to znaczy ze będziesz robiła tylko obciążenie glukozą czy coś jeszcze dodatkowego z tych badan po porodzie?
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 20th 2012
     permalink
    Obciazenie glukozą - bo tylko to mi lekarz zlecił, ale wiem, że dziewczyny coś więcej chyba robiły...
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeDec 20th 2012
     permalink
    tak ja robiłam więcej ale właśnie na zlecenie mojej Pani diabetolog
    --
    •  
      CommentAuthorkama77
    • CommentTimeDec 21st 2012
     permalink
    Hej! Na 8 stycznia jestem umówiona w poradni cukrzycy ciążowej, mam nadzieję ze czegoś się dowiem. U mnie lekarz kazał zrobić test obciążenia glukozą, ponieważ na początku ciąży cukier wyniósł u mnie 144!!. Po powtórzeniu tylko 88, ale zaczęłam uważać na to co jem. Lekarz postanowił w tak wczesnej ciąży i tak to sprawdzić. Miał rację. Aaa, od kiedy wynik wskazał 144 mierzę cukier glukometrem dość regularnie. Dużo wiem o cukrzycy, bo moja mama choruje, zdaję sobie sprawę, że może ta cukrzyca już mi zostać na zawsze:-(. Trudno...można z nią żyć, tylko pojeść nie można:confused:Najważniejsze, żeby dziecko było zdrowe.
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeDec 21st 2012
     permalink
    kama77: Dużo wiem o cukrzycy, bo moja mama choruje


    no czyli jesteś w grupie ryzyka, bo Twoja mama choruje....pewnie dlatego lekarz na to zwracał uwagę

    kama77: można z nią żyć, tylko pojeść nie można


    no nie wiem....biorąc pod uwagę, że w ciąży przy cukrzycy masz jeść jakieś 7-8 posiłków....ja non stop chodziłam i musiałam coś jeść i przyznam, że często pomijałam jakiś posiłek bo nie wyrabiałam. Dieta cukrzycowej mamusi różni się troszkę od diety normalnego cukrzyka, ale to pewnie powiedzą ci w poradni
    --
    •  
      CommentAuthorkama77
    • CommentTimeDec 21st 2012
     permalink
    kama77: można z nią żyć, tylko pojeść nie można
    Miałam na myśli, że będę musiała zrezygnować z rzeczy, które lubię lub przynajmniej je ograniczyć. Mam nadzieję, ze w poradni dostanę jakąś dietę i wiele wskazówek.
    Macie jakąś sprawdzoną stronkę z przepisami??
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 21st 2012
     permalink
    Też szukałam jakis stronek z przepisami i w końcu nic szczególnego nie znalazłam... Sama improwizowałam w kuchni ;)
    Ale pamiętaj, że ta dieta cukrzycowa też może byc smaczna... Mi najtrudniej było latem, gdy przyjechała rodzinka i a to sie zajadała pizzą, a to lodami... Ja słodkiego nie lubie specjalnie, ale akurat w ciąży miałam zachcianki na lody ;)... Szczególnie, że ciepło, itp....

    Ale że miałam hipoglikemię to miałam w jadłospisie zalecane owoce i TYm się ratowałam ;)... Zawsze to inny smak niz chleb, twaróg....
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 22nd 2012
     permalink
    Ja wcześniej wogóle nie jadałam słodyczy... a w ciaży miałam taki słodki ciąg, ze głowa mała - i lody sobie sama robiłam z fruktozą, kupowałam czekoladę i wafelki fruktozowe, dżem słodzony fruktozą i jakoś sobie radziłam ;-) A ciąża latem.... gorącym latem.... :wink: wiec litr lodów wchodził niemal codziennie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 22nd 2012
     permalink
    Ja wcześniej wogóle nie jadałam słodyczy... a w ciaży miałam taki słodki ciąg, ze głowa mała - i lody sobie sama robiłam z fruktozą, kupowałam czekoladę i wafelki fruktozowe, dżem słodzony fruktozą i jakoś sobie radziłam ;-) A ciąża latem.... gorącym latem.... :wink: wiec litr lodów wchodził niemal codziennie



    No widzisz, a mi cukry po wszystkim skakały, więc bałam się tej fruktozy.... Z reszta miałam tak "ścisłą" pod względem liczy posiłków dietę, że tych lodów już bym nie miała gdzie wcisnąć... Ale dałam radę? Dałam! Przezyłam? A no przezyłam! Więc chyba aż tak źle nie było hihihihih... Choć nie powiem, język do dupska uciekał...

    Szczeże mówiąc mogłabym tak jeszcze raz, byle doczekać się drugiego bobaska... Ale nie mam z kim :/ O!....
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 22nd 2012
     permalink
    :)) ja to wogóle nie powinnam tu pisać, bo jestem tak niesubordynowana jeżeli chodzi o dietę, że tylko świecę złym przykładem :wink:
    To znaczy żeby nie było - cukry trzymałam na wodzy i to było dla mnie priorytetem! ale ilości posiłków, godziny jedzenia..... oj... tu byłam bardzo niegrzeczna... czasem to były tylko 2 posiłki dzienni, czasem tylko lody.... :wink: apetytu za chiny nie mialam
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 22nd 2012
     permalink
    Ulcia jakby Ci te cukry dały do wiwatu, to za pewnie byłabys taka grzeczna jak ja hihihihihi. Nie byłoby wyjścia ;)... Ale Ty bezinsulinowa byłas to też inaczej...
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 22nd 2012
     permalink
    nooo, fakt, że zazwyczaj udawało mi się trzymać je OK - tylko przy eksperymentach skakały ;-) ale wtedy nie eksperymentowałam dalej.
    --
    •  
      CommentAuthorkama77
    • CommentTimeDec 22nd 2012
     permalink
    Hej!
    Aż boję się świąt jak to będzie. Najbardziej lubię Wigilię, pod względem jedzenia zwłaszcza, ale będę musiała uważać.
    Chciałabym już wiedzieć co dalej. Lekarz mówi, ze pewnie skierują mnie na badanie, które pokaże czy sama dieta mi wystarczy.
    --
    •  
      CommentAuthor1aleks1
    • CommentTimeDec 22nd 2012 zmieniony
     permalink
    Ja pomału juz testuje co moge zjeść dzisiaj zjadłam kapusty z grochem i na razie cukier po zmierzeniu ok :wink:
    Pewnie sero-maki i makiełki mnie ominą :sad: ale mam fajny przepis na mafinki ktore smakują jak pierniczki i sa dla diabetyków kiedyś je piekłam to sobie teraz tez upiekę wiadomo ze pewnie będę jadła na raty i z przerwami w miedzy czasie sprawdzając cukier glukometrem ale mam nadzieje ze przeżyje te swięta :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 22nd 2012
     permalink
    Pewnie sero-maki i makiełki mnie ominą


    jak sobie troszkę skosztujesz to nic nie będzie. Pod warunkiem, że przy stole uda Ci się zachować umiar :)... Ale TROSZKĘ... Z reszta tak sobie myslę, że nawet mój diabetolog w Wigilie pozowliłby mi odrobimkę zgrzeszyć...
    --
    •  
      CommentAuthorkama77
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    Hihi, ja postanowiłam, że rybkę sobie ugotuję. A tak zawsze lubiłam tego jednego wieczoru najeść się do syta:wink:, a teraz to się zmieni. Dziś kontroluję cukier przez cały dzień, żeby wiedzieć jak to wygląda. Tylko podpowiedzcie mi czy dobrze robię.
    Cukier mierzę: na czczo,dwie godziny po głównych posiłkach, po makowcu też:confused:? Przed posiłkami też??
    --
    •  
      CommentAuthorszerka
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    kama77 w cukrzycy ciazowej powinno sie badac 1 godzine po posilu i norma wówczas do 120 - przynajmniej mi tak kazali ale wiem ze inne dziewczyny ktore maja diete tez mierza 1 godz...
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    Kama, tak jak pisze Szerka cukry się bada1 h po posiłku... Ale jeśli skusisz się w święta na słodkie to zmierz 1h po i potem po tej drugiej godzinie także, bo po słodkim cukier czasem rosnie wolniej i niby po godzinie jest dobrze, a po dwóch niespodzianka.... Więc to taki mały wyjątek, bo normalnie faktycznie 1h po posiłku mierz...
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    szerka: w cukrzycy ciazowej powinno sie badac 1 godzine po posilu

    Ja (jak i wiele innych osób) miałam (i mam teraz też) badać 1,5 godziny po posiłku.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    Ja (jak i wiele innych osób) miałam (i mam teraz też) badać 1,5 godziny po posiłku.



    To właśnie zależy od diabetologa... Ale najczęściej widziałam, że godzinę po dziewczyny badały... Acz kolwiek przyznam rację, że sporo też po 1,5 miało nakaz pomiaru...

    A też miałaś/ masz normę do 120????
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    Tak, też mam normę do 120.
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    Tak sobie pomyślałam...
    Mamuś z cukrzycą ciężarnych przybywa, pilnować się trzeba, ale i jeść trzeba. Co jakiś czas pojawiają się prośby o dietę i pytania nt. posiłków.
    Może przydałby się wątek z przepisami na różne potrawy i smakołyki (wszak na łakocie też mamy ochotę) na diabetyków?
    Wiem, że są wątki kulinarne, ale nie ze wszystkiego tam można skorzystać, a przepisy np. z wyliczonymi WW wrzucone do ogólnego mogą zginąć.
    To luźna propozycja, niezobowiązująca :wink: Bo można też przepisy wrzucac tutaj.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    A próbowałas kiedys zmierzyc po 1h, żeby zobaczyc różnicę????

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 23.12.12 15:32</span>
    Ciekawi mnie czy takie 30 minut ma duże znaczenie dla wysokości cukrów...
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    Tak, nie było drastycznych różnic. Czasem po godzinie był wyższy, czasem rósł stopniowo i po dwóch był wyższy.
    Nie wiem, skąd taki sposób. W poradni diabetolog mówiła, że często mierzy się po 1 godzinie i po 2 godzinach, więc najlepiej po prostu sprawdzać średnią po 1,5 godziny.
    W poprzedniej ciąży też tak praktykowałam i dziecko urodziło się zdrowe i jak na ten tydzień ciąży (prawie 2 tyg. po terminie)niewielkie (3270g, 53cm):wink: Więc dietę i badania miałam prawidłowe :-)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    Mój miał 4040 w 39,6 tyg ciąży, ale ja miałam wysoko nawet po tej 1h, a poza tym mały od około 11-12 tyg ciąży już był większy o 2 tyg niż wskazywałby wiek ciąży. Nawet zarzucano mi, że na pewno pomyliłam się co do podanego terminu ostatniej miesiączki. Byc może cukrzycę miałam już od poczatku ciąży, a wykryta 25-26 tydzień (dokładnie nie pamiętam) i to tylko dlatego, że był cukier w moczu, tak to na glukozę szła bym z tygodniowym lub nawet dwutygodniowym poslizgiem, bo akurat w szpitalu leżałam... Tak więc nie wiem czy mój syn taki wielki "z natury" czy faktycznie cukrzyca go "powiększyła" ;)
    --
    •  
      CommentAuthor1aleks1
    • CommentTimeDec 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    A ja mam mierzyć jednego dnia na czczo, i 2godziny po głównych posiłkach (cukier nie może przekraczać 135)
    następnego dnia na czczo i przed każdym głównym posiłkiem plus przed spaniem i tak na przemian. Przed wizytą u diabetologa gdzie ustalił mi jak mam mierzyć mierzyłam ok 2tygodni stosując dietę na czczo 1h i 2h po każdym głównym posiłku czasami sprawdzałam również przed snem. Dlatego mój diabetolog jak poszłam z zapiskami mógł mi od razu ustawić jak mam mierzyć.
    Dlatego wygląda ze to indywidualne podejście diabetologa i pewnie zależy też jak sie cukry układają.
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    _sushi_: Może przydałby się wątek z przepisami na różne potrawy i smakołyki (wszak na łakocie też mamy ochotę) na diabetyków?

    To niegłupi pomysł :wink: Zwłaszcza, że dieta cukrzycowa jest też świetną dietą "odchudzającą"... Myślę, że taki wątek mógłby się przydać nawet niesłodkim mamusiom :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorszerka
    • CommentTimeDec 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    co do tych pomiarów glikemii to mnie tez to zastanawiało dlaczego niektórzy maja 1h po inni 1,5 a jeszcze inni 2h, wkoncu dotarłam do zaleceń PTD i doszłam do wniosku ze ktos sobie w tym roku wymyslił 60 min. w innych latach mogło byc inaczej...
    http://www.cukrzyca.info.pl/materialy/zalecenia_ptd/zalecenia_kliniczne_dotyczace_postepowania_u_chorych_na_cukrzyce_2012
    na dole strony jest link do pobrania i jeden z tematów dotyczy naszej przypadłości, jak macie ochote to poczytajcie sobie ;)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    oszłam do wniosku ze ktos sobie w tym roku wymyslił 60 min. w innych latach mogło byc inaczej...


    Tak jak juz kiedys pisałam, mam takie odczucie jakby diabetolodzy dopiero na nas eksperymentowali. może nsze dzieci będą miały konkretne leczenie w razie jeśli przejma po nas cukrzycę... To jest az niemozliwe, że jedna choroba na tyle sposobów "leczona"... A to 60 minut to nie jest wymysł "tego roku". Moja koleżanka rodziła 4 lata temu i tez pomiary co godzinę... To chyba zalezy od miasta, diabetologa, itp....

    Ale najważniejsze, aby dzieci były zdrowe i najważniejsze ufac swojemu diabetologowi...
    --
    •  
      CommentAuthorkama77
    • CommentTimeDec 25th 2012
     permalink
    Dzięki dziewczyny za odpowiedzi, ja mierzyłam cukier po 2 godzinach. Ciekawe, co powie mój lekarz. A wątek z przepisami na pewno by się przydał.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 25th 2012
     permalink
    No i jak świąteczne cukry? :devil: :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor1aleks1
    • CommentTimeDec 25th 2012
     permalink
    Właśnie Ul_cia miałam o to pytać hehee :wink:
    U mnie nawet ładnie spróbowałam wszystkiego po troszeczku (na prawdę po troszeczku) i cukier miło mnie zaskoczył :shocked:
    .....ale to dopiero pierwszy dzień wyzwań zobaczymy co będzie dalej :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorkama77
    • CommentTimeDec 25th 2012
     permalink
    Ja w Wigilię wieczorem nie zmierzyłam:shamed:, wcześniej było w porządku. Dzisiaj już jestem zdyscyplinowana i mierzę godzinkę po jedzeniu, jest super (ok. 90). Mam nadzieję, że jak zmierzę po makowcu za jakieś pól godzinki, to nie będzie tragedii.Daję radę. Ale jeszcze jutro czeka mnie wizyta u teściowej, a ona nic nie wie, że mam cukrzycę, więc będzie kręcila nosem jak nie będę za dużo jadła. Wątpię czy zrozumie to, że muszę by na diecie.:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 25th 2012
     permalink
    Kama, moja mama nie mogła zrozumiec czemu tak ściśle trzymam się diety... Twierdziła, że wymyslam i histeryzuję, bo ona zna ludzi z cukrzycą, którzy jedzą inaczej niz ja, że sobie folgują i nic im nie jest... A ja: posiłki o wyznaczonych porach, wszystko wyliczone na ww, itp... No pojąć nie mogła... Ale w końcu jakos chyba poczytała i zakumała w czym tkwi szkopuł ;)
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.