Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    Ano widzisz hydro, stwierdzasz, że nie szpecą i w sumie wisi Ci to, to dlaczego zakładasz, że Twoje dziecko będzie Ci miało za złe, gdybyś przekłuła mu ucho? Nie znam kobiety, która nawet nie nosząc kolczyków, miałaby teraz pretensje do matki / ojca, że przekłuli jej ucho kilkanaście / kilkadziesiąt lat temu. Sądzicie, że nasze dzieci akurat o tego typu działania będą się kiedyś wykłócać? :shocked: Ważniejsze problemy przyjdą, a nie to, że "mama nie pytając mnie o zgodę przekłuła ucho i założyła kolczyki".
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    Zarówno ochrzczenie jak i nieochrzczenie dziecka to jest dokonanie za nie wyboru. Po to jesteście rodzicami, żeby również w takiej sprawie podejmować decyzje w jego imieniu.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    Mónikha: Nie znam kobiety, która nawet nie nosząc kolczyków, miałaby teraz pretensje do matki / ojca, że przekłuli jej ucho kilkanaście / kilkadziesiąt lat temu.

    a ja znam - mojej kolezance rodzice przekłuli jak miała 3 latka. kolczyki skonczyla nosic jak miala ok. 14-15 lat. dziury ma do dzis... dodam, ze szwagier sie z niej smieje i mowi do niej "dumbo - polatajmy razem" :wink: chyba nie muszę tłumaczyć :)
    --
  1.  permalink
    Melodie, a co do bicia dzieci - jak Cię mąż w trakcie kłótni uderzy, to też uważasz, że to nic złego?
    bo jakby mój mąż mnie uderzył, to bym nie uważała, że to ok- nawet gdyby to nie podchodziło pod maltretowanie
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    i ....? Ma biedna traumę z powodu dziurki po kolczykach czy z powodu głupiego męża, który w ten sposób się do niej odzywa?
    -- Mama M & N & W
  2.  permalink
    Tak Luczynko tylko,że częsc wyborów czemuś służy . Akurat nie musi to być przyjmowanie sakramentu - równie dobrze jest to wybór np szczepionek lub sposobu odżywiania. A czemu służy przebicie uszu?
    Dochodzimy znów do mojego pierwszego pytania - czy kolczyki dodają urody małej dziewczynce? :)
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    traumę nie, ale zadowolona nie jest :)
    --
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    Odpowiadałam na pytanie Cobraczka, bez nawiązania do Waszej wzniosłej dyskusji o kolczykach.
    --
  3.  permalink
    wzniosłej?
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    Przepraszam Cię Ceri, ale na ten temat nie będę dyskutować. :-P
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    Mónikha: Ano widzisz hydro, stwierdzasz, że nie szpecą i w sumie wisi Ci to, to dlaczego zakładasz, że Twoje dziecko będzie Ci miało za złe, gdybyś przekłuła mu ucho?


    Ale doczytałaś, że przebicie uszu to była moja samodzielna decyzja? Więc tylko do siebie mogę mieć ewentualne pretensje o to, że nie przewidziałam, że kolczyki mogą mi się znudzić po jakimś czasie.
    •  
      CommentAuthorPeaberry
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    Moja mama powiedziała mi kiedyś, że żałuje, że pozwoliła mi przebić uszy, bo uważa, że zrobiłam sobie krzywdę. Przebijałam uszy bodaj trzykrotnie (tak dziurki zarastają a mnie to już naginnie, więc kolczyki muszę nosić ciągle). Pierwsze kolczyki miałam założone w wieku lat 6ciu - to była moja decyzja, ale nie goiły się, więc zostały wyjęte. Uszy się wygoiły i zarosły. Drugi raz przebijała mi koleżanki mama, w liceum, potem dołożyłam jeszcze ze trzy w każdym uchu. Po porodzie wyjęłam kolczyki i znów zarosło. Trzeci raz przebiłam u kosmetyczki z różnych powodów. Największym była próżność, bo chciałam nosić kolczyki robione przez naszą koleżankę z portalu. Zresztą, jej kolczyki należą do moich ulubionych i nawet dziś mam jedne z jej wyrobów na sobie. :)
    Nie mam córki, ale syna (nomen omen nie ochrzczonego) i jeśli kiedyś zechce mieć dziurkę w uchu, długie dredy, tatuaż czy kolczyk w pępku to z pewnością nie powiem "Nie, bo nie" tylko spróbuję z nim porozmawiać co nim powoduje, że chce dokonać takiego wyboru. Pokaże mu swój tatuaż, który po 10ciu latach powinien być odrestaurowany. Nie żałuję żadnego z dokonanych wyborów, ale wiem jakie są ich konsekwencje. Ot tyle w temacie "upiększania" ciała.
    -- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeApr 12th 2012 zmieniony
     permalink
    słuchajcie co do chrzczenia, na moim osiedlu pamiętam była dziewczynka która jako ostatnia z rodzeństwa nie została ochrzczona przez rodziców-nie znam powodów czy zmienili wiarę czy coś innego, powiem wam tylko tyle ze była co rusz wytykana palcami, wiem to były inne czasy no i wiadomo ze tak nie powinno być, ale społeczeństwo mamy jakie mamy, możemy mieć wpływ na siebie, no ale za ogol ludzi nie odpowiadamy niestety, dziewczyna była tak naprawdę odludkiem, oczywiście nie doszło do jakiś absurdów ze ktoś się nie pozwalał z nią bawić itd co to to nie, tylko po prostu wszyscy o tym gadali-oczywiście za jej plecami, teraz to zapewne już nie robi takiego szumu, myślę jednak ze to przewróciło jej życie do góry nogami, nie dość ze reszta rodzeństwa była ochrzczona tylko ona odludek nie, to wtedy w szkole wszystkie dzieci praktycznie były-nie pamiętam takiego przypadku ze nie, tylko właśnie ona,nie wiem co stało się potem czy jednak przyjęła chrzest czy nie no ale myślę ze miała przykre dzieciństwo
    ps. żeby nikt tego nie odczytał ze namawiam do chrzcin za wszelka cenę, podaje przykład do przemyślenia zainteresowanym

    Treść doklejona: 12.04.12 15:40
    a ja miałam w pępku 4 kolczyki które "o mamo' sama sobie wielką igłą robiłam haha miałam je w 4 strony świata, moja mama była wściekła, tym bardziej ze to były lata 90te to nie było takie modne jak teraz :P zarosły, tez jestem z tych zarastających, trochę nie mam kolczyków w uszach a już muszę odkorkowywać je sobie :]
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 12th 2012 zmieniony
     permalink
    zyziaczkowo: była co rusz wytykana palcami, wiem to były inne czasy no i wiadomo ze tak nie powinno być, ale społeczeństwo mamy jakie mamy, możemy mieć wpływ na siebie, no ale za ogol ludzi nie odpowiadamy niestety, dziewczyna była tak naprawdę odludkiem,


    IMO znowu przesadzasz. Miałam w podstawówce parę nieochrzczonych koleżanek i kolegów - i co? I nic. Nigdy nikt nie dawał im odczuć, że są w jakikolwiek sposób gorsi. Dla dzieci takie rzeczy są tak samo normalne, jak to, że ludzie różnią się kolorem włosów czy oczu. Dopóki dorośli im nie powiedzą, że jest inaczej - bo takie rzeczy wynosi się z domu i dla mnie fakt, że dzieci w przedszkolu czy podstawówce wytykają kogoś palcami za jakikolwiek przejaw "inności" świadczy źle nie o nich samych, a o ich rodzicach.
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    kobito, czytaj, napisalam ze podalam przyklad do przemyslenia, slowem nie napisalam czy wg mnie to dobrze czy nie
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    Odniosłam się właśnie do tego przykładu :tongue:
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 12th 2012 zmieniony
     permalink
    Ciekawa dyskusja :). Wtrącę się więc pytaniem: Czy takiemu głownie leżącemu dziecku (bo o niemowlakach tu mowa) nie jest w kolczykach niewygodnie? Ja np jak czasem nie zdejmę przed snem takich małych wkrętek to mi się wbijają w skórę i jest to dośc bolesne.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    Pamiętam, że miałam w podstawówce w klasie kolegę z Jehowych. Nie był może wytykany palcami, ale z początku nie mogliśmy zrozumieć, czemu go nie ma na religii.
    --
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    ja miałam malutkie złote kółeczka, wkrętki to chyba niezbyt dobry pomysł dla niemowlaka, bo może się rozkręcić i zostać połknięte
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    A za kółeczko można ładnie szarpnąć paluszkiem :wink:
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    No, ale w pistoletach są chyba tylko wkrętki? i jakiś dłuższy czas muszą w uchu pozostawac? Poza tym trzeba tym kręcic, żeby nie wrosły... nie wyobrażam sobie fundowania takiej "przyjemności" maluchowi,dla którego ściągnięcie gruchą śpików bywa traumatycznym przeżyciem :wink:
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeApr 12th 2012 zmieniony
     permalink
    mnie tam nie ciągnęło do ciągnięcia :D to już właśnie problem rodziców dzieci zakolczykowanych, trzeba ich pilnować ciągle, żeby sobie czegoś nie zrobiły, mi wyjęto pierwsze kolczyki bo miałam uczulenie na srebro, więc musiałam mieć złote, a co, wyższa półka :D
    a ja właśnie widzę ze moje maluchy lepiej wszystko znosili jak byli mali (niemowlaki), i dali sobie pogrzebać w nosku i w uszku a teraz, teraz to dopiero jest histeria bez powodu, bron boże nie dotykać i nie zabierać cennych wykopalisk z nosa ani uszu ehhh
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    cerisecerise: A dasz namiary na tego sprzedawcę z all?


    zerknij SANDOW
    widzialam, macalam i obsiadywalam juz rozne modele i teraz tylko sprawdze oferte ikei dla porownania plus poczekam na meble do salonu zeby jakpiejs wtopy kolorystycznej nie zaliczyc
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    hydrozagadka: A za kółeczko można ładnie szarpnąć paluszkiem :wink:


    ja raz widziałam 6-cio miesięczną dziewczynkę ze szwami założonymi na uszku bo tak je sobie rozerwała kolczykiem własnie :neutral::neutral::neutral:



    MONIKHA a że tak zapytam - Twoja córcia ma kolczyki ?
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    O rany, a wy dalej temat kolczyków ciągniecie... :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    Natalaa: Pamiętam, że miałam w podstawówce w klasie kolegę z Jehowych. Nie był może wytykany palcami, ale z początku nie mogliśmy zrozumieć, czemu go nie ma na religii.

    Ja miałam bardzo bliską kumpelę z Jehowych w szkole średniej, była fajna, więc wszyscy ja lubili, nawet jak jako jedyna nie chodziła na religię. To nie musi być dla dziecka tragedia. Społeczeństwo się zmienia i ludzie dokonują coraz bardziej autonomicznych wyborów, nie kierując się za tłumem i coraz bardziej się to ceni. Cobraczku, ja ci nie podpowiem, nie wiem na ile wiara jest ważna w twoim życiu ale na pewno nie martwiłabym się, że może mieć w przyszłości problemy, co najwyżej na komunię złotem i pieniędzmi jej nikt nie obsypie ;)
  4.  permalink
    jem: Cobraczku, ja ci nie podpowiem, nie wiem na ile wiara jest ważna w twoim życiu ale na pewno nie martwiłabym się, że może mieć w przyszłości problemy, co najwyżej na komunię złotem i pieniędzmi jej nikt nie obsypie ;)


    Dziekuje:wink:
    --
  5.  permalink
    vitani_82: O rany, a wy dalej temat kolczyków ciągniecie... :shocked:

    temat jak każdy inny :)
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    Jak dla mnie przebijanie uszu małym dziewczynkom (nie wspomnę o niemowlakach) to fanaberia mam. Po co słodkiej, małej istotce kolczyki? zeby ładnie wyglądała? Małe dziewczynki same w sobie są ładne i słodkie i kolczyki nie sprawią, że będą ładniejsze. Ja bym córce uszu nie przebiła chociaż lubie kolczyki i sama je noszę, teraz może przy dziecku troszkę rzadziej bo mały wszędzie łapki wtyka.
    --
    •  
      CommentAuthorCuurly
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    Cześć Dziewczyny, tak Was podczytuję i może głupie ale mam skojarzenie odnośnie kolczyków i chrztu - bo zrobienie dziurki małemu dziecku wymaga od rodziców dbania o uszka, większej uwagi aby dziecko nic sobie nie zrobiło itd. tak samo przy chrzcie - rodzice biorą na siebie zobowiązanie, że będą dziecko prowadzali do kościoła, że nauczą go modlitwy i udziału w sakramentach. Bez dbałości ze strony rodziców ani robienie dziurki która sprawi problemy lub po prostu zarośnie ani chrzest który nie ma odzwierciedlenia w życiu nie ma sensu. :wink:
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    szczypta_chilli: temat jak każdy inny :)


    No tak, ale to taka burza w szklance wody. :wink:

    A Cuurly pięknie to ujęła.
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    no pięknie tylko chrzest dotyczy ducha , a nie ciała :wink:
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    Jedno i drugie dotyczy człowieka , bo człowiek to ciało i dusza.
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    tak, ale duch nie ropieje w razie zakażenia, a chrzest nie stanowi zagrożenia i nie sprawia bólu
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    No ale to też swego rodzaju ingerencja w rozwój dziecka, bo od małego narzuca mu się wychowanie w wierze. Może mu dusza od tego zaropieje.:-P Nie widać tego, ale kto wie co się z nią dzieje i jaki skutki w przyszłości będzie miało.
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    Ale w sumie, to wszystko na podobnych zasadach. I jedno i drugie jest decydowaniem za dziecko. Ja rozumiem, ze czasem trzeba- tak, jak to szczypta ujęła, jeśli chodzi o karmienie, czy szczepienie czy inne tego typu sprawy. Ale osobiście nie chciałabym, by w sprawach mojego ciała czy ducha decydowali za mnie rodzice- o ile dziurki zarosną, to ze sprawą chrztu wszystko jest o wiele bardziej złożone.
    --
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    Jak chrzci się dziecko, a potem i tak wychowuje bez wiary, to co wtedy ropieje?
    --
    •  
      CommentAuthorCuurly
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    Może od chrztu dusza dziecka nie "zaropieje" ale rodzica? W końcu chrzest to zobowiązanie i obietnica wychowania dziecka w wierze, po co przyrzekać coś czego nie zamierza się dotrzymać?
  6.  permalink
    vitani_82: No tak, ale to taka burza w szklance wody.

    Ja wiem?
    mnie się wydaje,ze zwyczajna rozmowa. Nie podniecam się tym zbytnio, powiedziałam swoje zdanie i przedstawiłam mój punkt widzenia.
    A myslałyście kiedys o kolczykowaniu pępków u niemowlaków?
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    Ja wychodzę z założenia, że nie robię drugiemu co mnie niemiłe. Wiem, ze przekłute uszy jakiś czas pobolewają nawet jeśli nie ropieją, więc dla własnego widzimisię nie przekłułabym ich totalnie niekumatemu niemowlęciu, bo radochę ma z nich żadną i co najwyżej mogą mu przeszkadzac... w każdym razie w lustrze swych pięknych kolczyków podziwiac nie będzie jeszcze długi czas... więc wg mnie to fanaberia rodziców. I dla mnie nie jest to porównywalne z sakramentem, szczepieniami,karmieniem. Dla mnie to jest porównywalne z robieniem licówek, makijażu, botoksu (siC! ale przecież była taka historia), wytapirowanych fryzur i tym podobnych okropieństw, żeby córeczka wygrala konkurs małej miss.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    Nie wiem Luczynko. :-) Rodzicowi sumienie może powinno, jeśli działa jak należy.
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 12th 2012 zmieniony
     permalink
    luczynka: Jak chrzci się dziecko, a potem i tak wychowuje bez wiary, to co wtedy ropieje?

    Tak myślałam, że ktoś uderzy w ten deseń i generalnie się zgadzam... ale fizycznie nie niesie to żadnego zagrożenia. W przeciwieństwie do przekłutych uszu. Ochrzczone niemowlę również nie ma świadomości wiary i Boga, jest to droga, którą sugerujemy, ale zgodnie z wolną wolą może wybrać inną kiedy dorośnie... i wg mnie to zupełnie co innego. Swoją drogą ciekawiłoby mnie stanowisko Kościoła odnośnie porównania przekłuwania uszu (zbędnej doczesnej rzeczy) z Chrztem Świętym...

    Treść doklejona: 12.04.12 23:10
    Cuurly: Może od chrztu dusza dziecka nie "zaropieje" ale rodzica? W końcu chrzest to zobowiązanie i obietnica wychowania dziecka w wierze, po co przyrzekać coś czego nie zamierza się dotrzymać?

    Zgadzam się oczywiście.To samo dotyczy ślubów i rozwodów. W chwili ślubu jednak chce się dotrzymac... a Katolicy też się rozwodzą.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    szczypta_chilli: A myslałyście kiedys o kolczykowaniu pępków u niemowlaków?


    Zdecydowanie niepraktyczne, nie będzie widać pod pieluszką :devil:

    Również wyrażam swoją opinię, że robienie kolczyków ani nie ziębi, ani nie grzeje i demonizowanie tego tematu i wyolbrzymianie jest po prostu robieniem burzy w szklance wody. Przecież większość z nas ma przekłute uszy i z tego powodu traumy nie mamy. Ja w tym problemu nie widzę, chociaż mego dziecka na obecnym etapie nie kolczykuję, jak sama zechce to ją zaprowadzę do kosmetyczki. Nie widzę jednak nic nagannego w tym, że inna matka małemu dziecku przekłuje uszy, bo uważa to za estetyczne. Jak wyżej wspomniano decydujemy za nasze dzieci w różnych aspektach ich życia, nie każdemu może się podobać styl w jakim chowają się dzieci innych osób. Jeśli jednak nie dzieje się nic nagannego to wychodzę z założenia, że nie moja to brocha. Jak wiadomo dziecko jednostką autonomiczną jest w granicach władzy rodzicielskiej. Szanuję po prostu przekonania innych osób jeśli pozostają w granicach zdrowego rozsądku, a kolczyki w uszach, mym skromnym zdaniem w tych granicach się mieszczą.

    I tyle z mojej strony w temacie.
    :wink:
    --
  7.  permalink
    Dla mnie Chrzest Święty (przyjęcie lub nie) jest jakby nie patrzeć decydowaniem za dziecko- albo będzie poganinem, albo będzie chrześcijaninem. Nie ma opcji pośredniej. Więc logiczne dla mnie jest, że rodzice wybierają wariant zgodny z własnymi przekonaniami, światopoglądem, wiarą, itp. Chrześcijanie decydują, że dziecko przyjmie chrzest, osoby niewierzące (bądź wyznawcy innych religii), decydują, że dziecko nie będzie częścią wspólnoty.
    Nie rozumiem, dlaczego chrześcijanie mieliby decydować, że ich dziecko będzie poganinem- co do argumentu, że samo może później zdecydować, to równie dobrze jako nastolatek może zadecydować o wystąpieniu z Kościoła.
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 12th 2012 zmieniony
     permalink
    "Nie widzę jednak nic nagannego w tym, że inna matka małemu dziecku przekłuje uszy, bo uważa to za estetyczne."
    Noooo niby tak.... małym Chinkom krępowano stopy dla "urody"... nie ważne, ze boli... ważne , że pięknie :confused:.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeApr 12th 2012 zmieniony
     permalink
    Licho, nie czytasz ze zrozumieniem, a wybiórczo... I znów demonizujesz....
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    vitani_82: Licho, nie czytasz ze zrozumieniem, a wybiórczo...

    Wybacz, przeczytałam całego Twojego posta jeszcze raz ze zrozumieniem :)) i podtrzymuję.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeApr 12th 2012 zmieniony
     permalink
    cerisecerise: Nie rozumiem, dlaczego chrześcijanie mieliby decydować, że ich dziecko będzie poganinem- co do argumentu, że samo może później zdecydować, to równie dobrze jako nastolatek może zadecydować o wystąpieniu z Kościoła.


    Wystąpić jest trudniej niż dołączyć. A druga sprawa, powrotu już nie ma...

    Licho: Wybacz, przeczytałam całego Twojego posta jeszcze raz ze zrozumieniem :)) i podtrzymuję.


    Ja również :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 12th 2012 zmieniony
     permalink
    Zmieniłas Vitani po mojej odpowiedzi... Nie demonizuję... Dla mnie to są podobne praktyki... chociaż kolczyki zazwyczaj, ale ZAZWYCZAJ - nie zawsze, nie niosą za sobą takich konsekwencji jak stopy w kształcie lotosu. I owszem nie zajrzę do wózka obcej osoby i jak zobaczę dziecko z kolczykami to nie zrobię awantury... ale skoro mogę wyrazic swoje zdanie i być może kogoś odwieść od bezsensownego pomysłu upiększenia niemowlaka dla swojej uciechy to to robię.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    Licho: ale skoro mogę wyrazic swoje zdanie i być może kogoś odwieść od bezsensownego pomysłu upiększenia niemowlaka dla swojej uciechy to to robię.


    Zgadzam się ale zrozum, że to co dla Ciebie jest bezsensownym pomysłem dla kogoś innego może być bardzo ważną sprawą. Nauczmy się szanować poglądy innych nawet jeśli nie zawsze się z nimi zgadzamy. Możesz spróbować odwieść kogoś od Twoim zdaniem bzdurnego czynu ale jednak ostateczny wybór nie należy do Ciebie i z tym należy się pogodzić.

    Oczywiście cały czas poruszam się w kwestii ZDROWEGO ROZSĄDKU
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.