Dziewczyny mam pytanie.co byście kupiły dziewczynce na roczek?myśle ze tak do 300 zł coś ale odpada rowerek , konik na biegunach i wózek bo to już ktos kupił;(a ja własnie na rowerek sie szykowałam.Mam dwa tygodnie do roczku i zero pomysłu.kupiłabym kolczyki złote ale mama tej dziewczynki jest bardzo wybredna jak znam zycie nigdy ich nie założy,doradzcie mi cos bo ja naprawde nie mam pomysłu

Lady mi w 3 mcu wyskoczył dysk i pękł 3 tyg.leżałam i tylko leżałam bo nie mogłam się ruszac mimo iż mi przeszło ( po rehabilitacjach i masażach) ból przesladuje mnie nonstop ...ale przywykłam do tych parszywych bóli !!!! lekarz wtedy dał mi czopki przeciwbólowe "Pyralginum" pomagało tak na 2 godz.,wziełam z 3 razy i odstawiłam bo szkoda mi było dziecka z tego też powodu będe miała cesarke w narkozie , bo wkłuc się nie da bo jest stan zapalny
ale znalazłam sposoby domowe na radzenie sobie z bólem: codziennie spacer około godz., leżenie na lewm boku , pływanie , mało siedzenia ( bo boli) ,mało schylania(bo boli ) i trzymanie wagi, bo to obciąża dysk. NO w ciąży nie idzie nie przytyc ale musze znac granice rozsądku....na dzień dzisiejszy przytyłam 7 kg ....
jesli choć troszkę ci pomogłam to się ciesze

zibi ogólnie nie mam pojęcia skąd ten ból u mnie się wziął! Najmocniej jak wiadomo nasila się wieczorkiem! Wczoraj chciałam troszkę pochodzić ale nie pomogło wręcz się pogorszyło! Mam tylko nadzieję, że jest to związane z ciążą i tylko z ciąża i wagą jaka mnie teraz dopadła tzn 17 na plusie :(
Te troszkę dam jeszcze radę no a na basen samej nie za bardzo mi się chce, poza tym musiałabym z tej też okazji specjalnie kupować strój! Jeszcze troszę - poczekam i przeżyję i co najgorsze, to będę Wam narzekała tutaj :))
Dziękuję zibi!!

aga Ja sądzę, że wszystko łączy się w jedno i powoduje huśtawkę Naszych uczuć! U mnie dodatkowo fakt, że jeszcze troszkę pochodzę w ciąży i muszę sobie dać radę z tym co mnie gnębi :))

aguś damy radę :))

Lady ja jeszcze na chodzie do środy potem ordynator ma podjąć decyzję :)
lady mi na bole krzyża pomaga masaż wieczorkiem zrobiony przez M -siadam sobie na krześle i on rozciera ten bół na boki i do góry no i co rano ćwiczę plecki - w jednym z pierwszych M jak Mama były podane- powiem Ci że na razie jak ręką odjąć zero bóli :)

Lady co mi da ze będę się denerwować przecież nic nie przyspieszę sama- masaże szyjki miałam juz ze trzy, po schodach latam, sprzątam gotuję itd. nawet liście maliny piłam i nic, seksik też jest grany - nic nie pomaga to tylko czekanie mi zostało no taka widać juz moja natura...

Jak chcesz to poproszę M zeskanuje mi te 2 strony i Ci wyślę tylko podaj mi e-mail.

Lady jutro dam M, zeskanuje i Ci wyślę :) mam nadzieję że teraz będzie u Ciebie też przed terminem bo u mnie to już rodzina się nie może doczekać.... Franek gada z Tośką obiecuje jej spacery, przytulanki a ona nic....ciekawa jestem czy dotrzyma słowa i bedzie taki chętny do pomocy :)
Aga spokojnie możesz molestować Izę już się zgodziła

mmm zjadłam sobie bobu a teraz na wieczór zjadałam tyle arbuza, że ciężko mi się oderwać z łóżka jak się położę!
Noc będzie jednym wielkim maratonem do WC :))

Czereśnie są przede wszystkim owocami deserowymi i tylko w niewielkich ilościach przerabiane są na kompoty. Apetycznie wyglądają, cudownie pachną, rewelacyjnie smakują i są bardzo orzeźwiające. Do smakoszy czereśni należą również szpaki i wróble. Owoce pojawiają się w końcu maja, a kończą w połowie lipca. Czereśnie poprawiają apetyt, mają właściwości antytoksyczne i odtruwające. Zalecane są do spożywania dla osób ze schorzeniami reumatycznymi, nerkowymi, a także dla chorych na serce. Czereśnie są owocami niskokalorycznymi - 100g to ok. 50 kalorii, dlatego owoc ten jest stosowany przy wielu dietach odchudzających . Zjadani świeżych czereśni sprawi, że osoby wyczerpane i słabe poczują się znacznie lepiej, warto też zwrócić uwagę na fakt, że ludzie którzy mający wrażliwy żołądek powinny raczej jeść owoce gotowane , gdyż takie czereśnie są łatwiej strawne. Świerzy sok jest bardzo jest bardzo dobrym lekiem na serce i naczynia krwionośne, a z kolei nalewka z czereśni (czereśniówka) jest doskonałym środkiem dla ludzi którzy mają kłopoty z żołądkiem. Czereśni nie wolno popijać wodą, nie należy również jeść ich tuż przed posiłkiem, gdyż czereśnia utrudnia trawienie posiłku. Czereśnie z powodzeniem mogą zastąpić posiłek , gdyż są sycące i nie tuczące.

Prawdopodobnie istnienie tego smakowitego owocu zawdzięczamy amerykańskim ogrodnikom. W XVII wieku rozpoczęli oni krzyżowanie poziomki wirginijskiej z olbrzymią poziomką chilijską i tak powstała truskawka.
Pomimo, że jest to obecnie jeden z najpopularniejszych owoców, to początkowo był wykwintnym rarytasem europejskich dworów. Doceniano kunszt truskawki - wspaniały zapach, smak oraz niezwykłą urodę. Podawano ją na miniaturowych, porcelanowych talerzykach wraz z szampanem. Owoce te były bardzo drogie i przeznaczone tylko dla nielicznych. Dziś również można dostrzec pachnące truskawki z bitą śmietaną na uroczystych, elitarnych spotkaniach. Jednak nie ogranicza nas już, jak to było przed wiekami, pora roku, ani trudność dostępu to jedzą je wszyscy. Nie musimy martwić się, że sezon na te specjały jest taki krótki, gdyż nawet w środku zimy możemy sięgnąć po truskawkowy koktajl, dżem lub jogurt. I chociaż większości z nas najbardziej smakują owoce zerwane prosto z krzaka lub kupione na straganie, to w każdej postaci jeść ich możemy do woli, bo są zdrowe, a łatwo przyswajalny cukier nie szkodzi nawet cukrzykom.
To najbardziej znane potomstwo poziomek ma bardzo wiele zalet. W dziesięciu dekagramach jest aż 60 miligramów witaminy C, witamina Bi, B2 oraz A. Truskawki zawierają również prawie wszystkie makro i mikroelementy, a oprócz tego żelazo, fosfor, magnez i mangan. Ta skarbnica witamin potrzebnych dla zdrowia i urody zawiera tylko 40 kalorii.
Truskawki obniżają cholesterol i neutralizują substancje toksyczne. Co ciekawe, podobnie jak czosnek, zawierają substancje bakteriobójcze - fitocyny. Dlatego zaleca się je artretykom, cukrzykom oraz osobom cierpiącym na niewydolność nerek.
Panie i panowie uważający, że troszkę kilogramów zrzucić nie zaszkodzi mogą zafundować sobie po pół kilograma truskawek przez trzy dni do pięciu razy dziennie.
Tym, którzy cierpią na bezsenność, dobrze zrobi przed snem niewielka porcja tych małych "poziomkowych", gdyż zawierają one brom, który w doskonały sposób ułatwia zasypianie.
Truskawki stanowią dobry kosmetyk dla naszej skóry, która rozjaśnia się i uelastycznia po zastosowaniu maseczki. A i sam organizm nie obrazi się, gdy dostarczymy mu trochę więcej witamin.
Pamiętajmy jednak, żeby opłukać je zanim oskubiemy ogonki i nie moczyć w wodzie, która jak twierdzą Francuzi, zabija ich smak.


Truskawki zawierają wiele składników korzystnych dla zdrowia. Jednak zalane alkoholem mogą być jeszcze zdrowsze - wynika z najnowszych badań przeprowadzonych w Tajlandii. Artykuł na ten temat zamieszcza pismo "Journal of the Science of Food and Agriculture". Do takich wniosków doszli naukowcy z Uniwersytetu w Kasetsart w Tajlandii, którzy we współpracy z amerykańskimi naukowcami z ministerstwa rolnictwa pracowali nad metodami, które przedłużałyby świeżość truskawek w trakcie przechowywania.

Truskawka z alkoholem

Okazało się, że zalane alkoholem owoce są nie tylko bardziej odporne na zepsucie, ale też zyskują na własnościach zdrowotnych. Pod wpływem alkoholu rosła bowiem aktywność obecnych w truskawkach przeciwutleniaczy - związków, które mogą uchronić komórki i tkanki przed szkodliwym działaniem wolnych rodników.
Wolne rodniki są produktami przemiany materii o działaniu silnie utleniającym, przez co niszczą cenne składniki komórek. Wyniki wielu badań sugerują, że cząsteczki te przyspieszają procesy starzenia organizmu i przyczyniają się do wielu chorób, w tym chorób serca, raka czy schorzeń neurodegeneracyjnych.

Truskawkowy daiquiris

Najważniejsze przeciwutleniacze truskawek należą do polifenoli oraz do antocyjanów. Osoby, które nie są miłośnikami truskawkowych drinków (np. truskawkowego daiquiris), może ucieszyć fakt, że naukowcy uzyskali podobne wyniki w doświadczeniach z jeżynami.

no niezły wykład.. się dokształciłam z rana no :)
idę jeść

Magg Ty to nie jeść ale rodzić :))
Aguś u mnie wczoraj były owoce a dzisiaj pustki!

Kupiliśmy z M wielgaśnego arbuza całego no i powiem, że właśnie skończyłam go jeść!
Wczoraj się najadłam tak, ze cała nocka to był maraton WC no i dzisiaj też biegam :))
Przed chwilą wstałam bo musiałam ciutkę odespać tego co w nocy się nie dało :)


Qrde czy któraś z Was ma kontakt a AND222s martwi mnie ta jej nieobecność na forum :(

ach babolek jak siedział cały dzionek tak teraz bez słowa ucichła!
Miała kiepskie dni i te bóle .... mogłaby chociaż ze dwa słowa tutaj napisać, ze wsio OK tylko ma wakacje od neta :(( albo cokolwiek abyśmy wiedziały, że nic złego się nie dzieje....

AND222 ODEZWIJ SIę DO NAS !!!

u nas przestal juz lac deszcz i slonko wyszlo - ale zimno jest 15 stopni wrrrrrrrr

Aguś mi taka pogoda odpowiada! U mnie nie pada od 3 godzin ale słoneczko nie świeci tak intensywnie jak wczoraj raczej stara się przedostać zza chmur :)) jest suuuuper :))

Witajcie Słoneczka Wy moje :) teskni mi sie za wami jak nie wiem co. niestety nie mam internetu (buuuuuuuu) i czekm na podłączenie do sieci. Właśnie skoczyłam do kawiarenki internetowej by tylko powiedzieć że jestem jeszcze 2in1 i jest ok. Bobas rośnie wyniki mam do dupy w piatek mam usg - to tak w wielkim skrócie. W ciągu kilku dni max 2 tyg powinnam mieć internet.
Trzymajcie się ciepełko Babule zaraz spróbuję się dowiedzieć czy mamy juz jakiegoś nowego Bobasa - widzę że Megg jeszcze się toczy :D

o wreszcie ANd sie odezwalas - a juz martwilysmy sie

Magg nie pytaj tylko wstawiaj foto!

Uważaj z tymi spacerami.... Ja tez mam ciężko chodzić na dłuższy dystans a dzisiaj jadę do IKEA z mężem podjąć decyzję co kupić do pokoju na ciuszki dziecka i jaki mebelek na laptopa....

Właśnie wyczytałam u AniM pod wykresem wiadomość:


Vall User_pro_offline napisała 24.06.2007 20:53
jest super – Anie rozpiera energia, maluch wsuwa mleczko, cycuch smakuje wysmienicie… chwila moment odlączą wszystkei rurki.. Wg lekarzy robi olbrzymie postępy :) :) :)



tom_lukowski Expert_offline napisał 25.06.2007 10:35
Ania z Krzysiem jutro wracaja do domku :-))))

Oto psiuta ...


Shot with DMC-TZ1 at 2007-06-26

Chciała ale kazałam jej mocno skrócić teraz na lato i ze względu na małą bo on się pcha do łóżka i wylizuje wszystko tak będzie mi szybko wysychał jak się wyświni na dworze :)

Magg nie wiem czy dam radę wejść jutro na forum!
Gdyby Cię jednak wywiało na porodówkę to życzę Ci lekkiego porodu no i zdrowiutkiej Tosieńki :))
Buziaczek w nosek :))

Mam nadzieję, że w razie czego Izunia da mi znać na komóreczkę czy już urodziłaś i jak się czujesz Ty i Tosia :))

hej hej nawet nie sądziłam że tak szybko mi się to uda - mam już net i wracam do Was.
Przepraszam że straszyłam ale nawet nie wiedziałam że tak wyjdzie ze w ciągu 5 minut pozbędę się okna na świat jakim jest internet. Ale to nic mam już milutki transfer i mogę szaleć :)

Czuje się do dupy, mam skurczybyki i małe rozwarcie sie robi - leżę leżę leżę tylko czasami wstaje siusiu i coś zjeść.
Wyniki mam brzydkie - wysokie leukocyty i coś be w moczu - czekam na wynik posiewu moczowego ale jak mi powiedziano może to potrwać nawet i tydzień bo strajki. Jutro mam USG
Idę czytać co się u Was działo :)

To tak w skrócie :) Magg wypuść już dziecko na wolność i pokaż ją nam a nie tak sama sobie Tosie trzymasz

Droneczko leżę prawie cały czas i już mam dość - wstaję siusiu i czasami coś zrobić do jedzonka - tak to koło mnie skacze mężuś i przynosi wszystko do łóżeczka.
nie wychodzę z domku prawie nigdzie, w zeszłym tyg byłam tylko na szybkich zakupkach dzieckowych (mam juz wszystko dla Bobasa i siebie - brak mi szczotki do włosków dla Malucha i tego pitolonego łóżeczka. dla mnie mam chyba wszystko a jak nie to trudno :D) no i walczyłam z tym internetem - pokłóciłam się z Kablówką i weszłam w Dialog - ale to dłuuuuga bajka hahaha.
Kończę powoli pracę i będę mieć wolne na tydzień a co dalej to nie wiem - nie biorę zleceń krótko terminowych póki co bo mogę nawalić z terminami a nie chcę by ktoś się wściekał tylko dlatego, że mojej dzidzi chciało się ujrzeć w końcu świat :D

MAGG JEST JUż ROZPAKOWANA!

Tosia urodziła się o 14:45 przez CC z wagą 3410 i 53 cm wielgaśna :))

OGROMNIASTE GRATULACJE DLA MAGG :))