Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeOct 11th 2012 zmieniony
     permalink
    Cześć. Otwieramy wątek starszakowy (trochę to słowo dziwnie brzmi :wink: ), żeby nie mieszać na mamusiach rozpakowanych spraw niemowlęcych z problemami dzieciaków starszych - osesków, złobkowych czy przedszkolaków. Każda mama starszego dziecka wie, że problemy z niemowlakiem a roczniakiem na przykład to są zupełnie inne zagadnienia.
    Zesztą każda mama ustala sobie granicę, kiedy jeszcze potrzebuje watku Mamuś Rozpakowanych, a kiedy czas się przenieść tutaj.
    tyle wstepu. Chyba każda z nas wie, co tu robić ;)
  1.  permalink
    Madzia! Ty moze byś sobie zmienila suwaczek jak chcesz być na Mamusiach Starszaków :bigsmile:
    -- // //
  2.  permalink
    O Madziu wspaniały pomysł na ten nowy wątek:)też mam starszaczkę:)napewno kiedys mi sie on przyda by o coś zapytać
    -- ,
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    To ja od razu mam pytanie.
    Jak poucza zawsze Chloe, do skończenia roku mleko w diecie dziecka powinno zjamować 75%. Ok. Ale moja Mery już ma roczek, a mleko stanowi u niej jakieś 90-95% dziennej diety.
    Nadal nic nie chce jeść. To znaczy dziubnie, skubnie, ale to jest np. 1/4 plasterka wędliny na sniadanie, 3 łyżeczki ojgurtu greckiego; pół pieroga na obiad, żadnej zupki! parę kęsów jabłka czy banana.
    zaczynam się martwić czy w ten sposob nie brakuje jej jakichś witamin i skłądników potrzebnych do rozwoju. no ale przeciez jej nie wepchnę jedzenia...
    dodam, że jesteśmy na BLW, czasem jej podaję sama łyżeczką jogurt czy kawąłki mięsa z zupy, jeśli mała pozwala.
    może powinnam częściej ją sadzać do jedzenia?

    Treść doklejona: 11.10.12 17:00
    nightingale_84: Madzia! Ty moze byś sobie zmienila suwaczek jak chcesz być na Mamusiach Starszaków :bigsmile:

    hahha, w ogóle na początku nie zakapowałam, o co Ci chodzi Kasia, coś za wolno myślę ;)))
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    helllllllooooo :cheer:

    Treść doklejona: 11.10.12 17:07
    ooo i podbijam pytanie Magdy bo u nas podobne problemy ..


    A i jeszcze chcialam pytac, zmieniamy po roczku mleko na to mleko dla starszakow +1 , to co tak od razu po urodzinkach ? chyba ta granica jest dosc plynna co nie ?
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    yol:

    A i jeszcze chcialam pytac, zmieniamy po roczku mleko na to mleko dla starszakow +1 , to co tak od razu po urodzinkach ? chyba ta granica jest dosc plynna co nie ?

    tak mi się wydaje. Ale jak Adaśko je tak licho jak Mery, to może mu warto o czasie zmienić na to starsze mleko.
    My dajemy Hippa, a oni mają zmianę po 10mcach, więc jakoś tak właśnie zmieniliśmy MM.
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    Chwala Ci Magdaleno za zalozenie tego watku:cool:
    .
    i u nas straszne problemy z jedzeniem:cry: juz bylo dobrze a teraz znowu dawid nic nie chce jesc i mam tu na mysli naprawde NIC. Od tygodnia nie zjadl wiecej niz 100ml obiadku/wazywka/owocka. Nie wazne czy ja go karmie, czy je sam- po prostu nie je. Ida nam teraz dwojki (tak mniemam) i nie wiem czy to przez to. Od 3 tyg z przerwami ma brzydka kupe (na maxa zadka albo sluzowa) a dzis doszla goraczka. Ja wiem ze dzieci na zey tracal apetyt a moj nigdy lasucham nie byl ale teraz to sie naprawde martwie. Ile on moze tak na samym mleku ciagnac? no kasze ne tymze mleku tez je, ale ani gotowanego obiadku, ani ze sloiczka ani do raczki, no NIC :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    Ueee, a ja myslalam, ze starszaki, to macie na mysli kilkulatki juz, a nie roczniaki, nie wiem, w takim razie czy sie do was przytulic czy nie :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    no jak ja cię rozumiem, lecia!
    i skoro u innych dzieci ytez tak jest, taki regres (bo Mery tez na poczatku wszystko ładnie jadła) to może to jakiś naturlany etap albo ki czort? :confused:
    ja właśnie dałam młodej pół kubeczka zupki (domowy krem z dyni) przez doidy podczas zabawy. już do takich sposobów sie uciekam, żeby coś zjadła poza mlekiem...
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    a ze zmianal mleka to sie zobaczy jeszcze (ja mam Bebilon), niby zmiana po roku ale nr 2 jest jako dopelnienie do "weaning" znaczy tego poczatkowego wprowadzania pokarmow a nr3 czyli po roku to juz lekko przetworzone mleko krowie. Producent zaklada ze dziecko po roku je juz tak jak normalny czlonek rodziny wiec to mleko jest po prostu jako "mleko" a nie jako posilek. Czyli u nas to chyba troche potrawa zanim zmienimy na 1+.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    YPolly: Ueee, a ja myslalam, ze starszaki, to macie na mysli kilkulatki juz, a nie roczniaki, nie wiem, w takim razie czy sie do was przytulic czy nie :tongue:

    no weź, ofkors, że tak!
    jak miałby sie nazywac watek dla przedszkolaków: GERIARTYK? :WINK:
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    no to hop! też się już chyba łapię na ten wątek :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    Mamy kilkulatkow tez sie mogą dolaczyc przeciez, blizej 1-2latkom do kilkulatkow niz 2-3 miesiecznikom:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    ja też jestem :wink:

    co do jedzenia - ja myślę że i u Mery i u Dejwida to etap przejściowy
    moja panna też nieskora była a od 4 dni wpierd...... tak, że aż się zaczynam martwić czy nie za dużo :shocked:
    w sensie, czy nie ma jakiegoś tasiemca albo innego obcego Nostromo

    bo na prawdę pochłania ilości kosmiczne :shocked:

    ale zaś mleka mało
    po mojemu nawet 30 % jej diety ono obecnie nie stanowi
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    ja wiem ze wytyczne to tylko wytyczne ale w biuletynie ktory dala mi polozna (tak tak nadal nas odwiedza co 2-3miesiace i dzwoni) pisze ze dziecko okolo roku powinno dostawac mleko 2 razy dziennie w ilosciach nie wiekszyc niz 500ml. Inaczej oslabnie mu ochota na pokarmy stale. I powiem Wam ze ja nawet probowalam Dawida przetrzymac ale ni h... ryczal z glodu, wcisnelam mu ze 3 lyzki i w koncu dalam mleko
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    Ja wlasnie tez teraz dopiero zauwazylam ze Adas ma wyjeb... na inne pokarmy, on moglby teraz tylko na mleku zyc..
    ewentualnie ciasteczko, chrupka to tak, ale zeby zjesc normlany obiad to moge zapomniec.

    wiec nie dostaje zadnych snackow bo nie je obiadow a i tak ich nie je. ostatnio jadl chleb z dzemem ale pewnie tylko dlatego bo bylo slodkie a slodkie zawsze mu wchodzi i w zeby nie kluje..
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    lecia_28: dziecko okolo roku powinno dostawac mleko 2 razy dziennie w ilosciach nie wiekszyc niz 500ml. Inaczej oslabnie mu ochota na pokarmy stale.



    hmm no to jakby u nas sie zgadzało bo mleka nie pije (w sumie tylko wieczorem po kąpieli no i czasami rano jak prześpi w nocy i nie zje flachy),ale za to inne rzeczy je jak wściekła
    a jak piła mleko to nic innego nie chciała
    [pomijam dni kiedy nie chciała ani tego ani tego :devil:]


    ale LECIA skoro Dawidek buczał to nie ma co przetrzymywać tylko trzeba dawać mleko i czekać aż sam pewnego dnia po prostu stwierdzi, że woli się makaronu nażreć czy jajecznicy
    u nas to tak właśnie samo sie stało z siebie
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    Co do jedzenia, to bym sie nie martwila, moja starsza ma tez takie fazy, ze przez dwa tygodnie codziennie na sniadanie i na kolacje chce ciagle to samo albo prawie nic nie je. Jakos sobie krzywdy sama tym nie robi i rosnie dobrze.

    Dziewczyny dwojeczki, powiedzcie, jak reaguja wasze starszaki na pojawienie sie drugiego dziecka?

    My mamy od jakiegos miesiaca po porodzie faze na niesamodzielnosc a dzis doszlo jeszcze symulowanie bolu brzucha, zeby nie pojsc do przedszkola :devil: Ja na 99% bylam przekonana, ze symuluje (teatralny ryk, placebo i odwrocenie uwagi rowniez pomoglo itd...) poszla do przedszkola i jak tylko przekroczyla prog przedszkola, to znow zaczela sie skarzyc, ze nie chce zostac, bo ja brzuch boli. Ja oczywiscie uprzedzalam wychowawczynie, ze byl dzis teatr w domu, ze nie chciala isc do przedszkola, niby ok, a za dwie godziny te pindy do mnie zadzwonily,ze mam ja odebrac, bo ja brzuch boli.:devil: W domu dziecko oczywiscie chce sie bawic i zadnych problemow nie ma, apetyt jest, kupa ok... Jedynie jak sie zapytam, jak sie czuje, to chwyta sie za brzuch i jeczy - aktorka z niej niezla, jak sie jej przypomni.

    Dodam, ze poltora miesiaca po porodzie moj maz zmienil prace na wyjazdowa i jest teraz w domu tylko w weekendy. Wiem, ze to jest bardzo duze obciazenie dla takiego malucha, wiec staram sie cierpliwie do tego podchodzic, ale czy mozna cos zrobic, zeby bylo lepiej?

    Staram sie jej oczywiscie poswiecac uwage, bawimy sie razem, albo "pomaga" mi w pracy, ale wiadomo, nie zawsze jest czas. Nie chce jej nauczyc, ze symulowaniem osiagnie cel, tak samo jak zlym zachowaniem. Staram sie stosowac metode marchewki, chwale ja za wszelkie objawy samodzielnosci, ale jednak dalej jest nie tak...
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    YPolly, zaraz tu Chloe zawolamy, moze cos Ci pomoze... ona ma dwoch synkow, starszy 5 lat, mlodszy prawie rok. Choc nie pamietam zeby cos na ten temat wspomniala pod swoim wykresem..
    --
  3.  permalink
    Polly, moja Hania to tez taka aktorka.
    Ja wytłumaczyłam,że do pracy iść muszę ale mam taką super hiper tabletkę p. bólową ( wit C :cool:) i jak ją tylko brzuch zaboli to ma ją wziąć. I że na bank ona pomoze bo to najlepsza na świecie tabletka ;)
    5 latek uwierzy, bo dla niego świat jest czarno-biały a policjant złąpie kazdego złodzieja :)
    •  
      CommentAuthorSsabrina
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    No to witam sie i Ja:smile:
    U nas problem z jedzeniem jest takze,mlody zjada duzo mniej mleka juz 3x na dzien a jedna butla w tym jest nocna a ilosc tez nie jest jakas nie wiadomo jaka bo jednorazowo wypije gora 140ml czasem sie zdarzy 170ml :confused: no ale od kilku dni mamy cyrki z obiadami daje roznie czasem sloiki a czasem Ja gotuje zalezy jak mam czas no ale przy obiedzie zje kilka lyzeczek ladnie a reszta pluje dalej niz widzi i robi se motorki,bawi sie jedzeniem i wszystko jest upackane od jedzenia drzwi,podloga no i mlody od pasa az po wlosy :confused: zjada tam jakies jogurty,deserki chlebek z serem zoltym i szynka no i 2x kaszki na mleku ale przy tych obiadach to mnie nerwica juz dopada i nie mam sily go karmic laski:sad:
    Widze ze z problemem nie jestem sama wiec mysle ze jest chwilowe i za jakis czas znowu zaczna jesc te nasze bobiki :wink:
    --
  4.  permalink
    YPolly: My mamy od jakiegos miesiaca po porodzie faze na niesamodzielnosc a dzis doszlo jeszcze symulowanie bolu brzucha, zeby nie pojsc do przedszkola Ja na 99% bylam przekonana, ze symuluje (teatralny ryk, placebo i odwrocenie uwagi rowniez pomoglo itd...) poszla do przedszkola i jak tylko przekroczyla prog przedszkola, to znow zaczela sie skarzyc, ze nie chce zostac, bo ja brzuch boli. Ja oczywiscie uprzedzalam wychowawczynie, ze byl dzis teatr w domu, ze nie chciala isc do przedszkola, niby ok, a za dwie godziny te pindy do mnie zadzwonily,ze mam ja odebrac, bo ja brzuch boli. W domu dziecko oczywiscie chce sie bawic i zadnych problemow nie ma, apetyt jest, kupa ok... Jedynie jak sie zapytam, jak sie czuje, to chwyta sie za brzuch i jeczy - aktorka z niej niezla, jak sie jej przypomni. Dodam, ze poltora miesiaca po porodzie moj maz zmienil prace na wyjazdowa i jest teraz w domu tylko w weekendy. Wiem, ze to jest bardzo duze obciazenie dla takiego malucha, wiec staram sie cierpliwie do tego podchodzic, ale czy mozna cos zrobic, zeby bylo lepiej?


    Mialam tydzien temu podobny problem,pojechalam po nia do przedszkola bo Pani zadzwonila.W domu posiedziala godzine i stwierdzila,ze ona juz czuje sie dobrze i chce wracac do dzieci :shocked:No to ja zawiozlam i jak narazie nie powtarza sie bol brzucha to moze bylo jednorazowe hehe:tongue:Teraz w przedszkolu jest basen z pileczkami i jak mloda sie o tym dowiedziala to o 05.00 mi wstaje i z usmiechem jedzie:wink:Co do reszty odpowiedzialam Ci w PW:wink:

    Moj maz kochana wyjedza na 7 tygodni a wraca na poltora,ale mala nasza chyba przyzwyczajona do takiego systemu bo to juz troche trwa:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    szczypta_chilli: Ja wytłumaczyłam,że do pracy iść muszę ale mam taką super hiper tabletkę p. bólową ( wit C :cool:) i jak ją tylko brzuch zaboli to ma ją wziąć. I że na bank ona pomoze bo to najlepsza na świecie tabletka ;)

    Tabletke placebo (u nas tik-tak albo witamina C z cynkiem) stosuje z powodzeniem juz od jakichs trzech lat. I teraz tez zadzialala az do progu przedszkola. :devil:

    Cobraczek: Moj maz kochana wyjedza na 7 tygodni a wraca na poltora,ale mala nasza chyba przyzwyczajona do takiego systemu bo to juz troche trwa
    U nas sie to niestety zbieglo z narodzinami drugiej corki - dla mnie to tez obciazenie spore, bo mieszkam daleko od rodziny i jeszcze sie nie przyzwyczailismy do konca.

    Dziewczyny, musze teraz pozbierac dzieciaki do jedzenia i spania, a potem wpadne znwo. Jestem wdzieczna za wszelkie podpowiedzi w tym temacie.
    --
  5.  permalink
    YPolly: U nas sie to niestety zbieglo z narodzinami drugiej corki - dla mnie to tez obciazenie spore, bo mieszkam daleko od rodziny i jeszcze sie nie przyzwyczailismy do konca.


    Ja juz sobie radze,ale pierwsze 3-4 tyg to byla nerwowka i ganianina,bo nie moglam sie wyrobic z niczym a pranie i sprzatanie robilam w nocy.Teraz juz wszystko ma swoja pore.:wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    Dobra, to teraz mam dwa wątki do obskoczenia ;)) Muszę wiedzieć "z czym się je" starszaki ;)))

    To u nas Krasnal jakby nie liczyć tego nocnego żarcia to miałby w głębokim poważaniu mleko... Wcina słoiczki, dzisiaj wżarł kawałek sernika i chrupka kukurydzianego, a mleko to tak tylko na popitkę... Ma najwyraźniej jazdę na nowe smaki... Dzisiaj chciał mężowi wyrwać kotleta z ryby, ale był solony, więc nie daliśmy...
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    No Fragile, jakby nie patrzeć, to Krasnal jest jeszcze niemowlaczkiem i ma prawo przy jedzeniu robić cyrki. To jeszcze nie starszak, żeby mu jakieś wymagania w tym temaci estawiac. niech sobie próbuje smaków i wybrzydza do woli :wink:
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    Magdalena: ma prawo przy jedzeniu robić cyrki.


    no w łaśnie on nie wybrzydza... wszystko jest pyszne :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    Ssabrina: a ilosc tez nie jest jakas nie wiadomo jaka bo jednorazowo wypije gora 140ml czasem sie zdarzy 170ml :confused:



    moja panna wypija jednorazowo góra 120 ml :cool:
    czasami się zdarzy 150 ale rzadko
    i piła tyle samo nawet wtedy kiedy nie jadła innych rzeczy więc wg mnie Twój synek wcale mało nie pije
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    Super Magda że założyłaś ten wątek, moja Ninka ma cztery latka, teraz je już prawie wszystko(w przedszkolu się przekonała do wielu potraw) ale jak miała roczek, dwa lata, to miała kilka ulubionych potraw, które dla niej gotowałam. Jadła ryby, jajka, mięso gotowane, suchy ryż, suchy makaron, chleb, bułki i 4 zupy: rosół, ryżową, pomidorową i jarzynową, no i owoce i kiełbasę polską surową - gotowaną, no i mleko
    Pamiętam jakby to było wczoraj jak do rurek penne pod stołem wkładałam do nich kawałeczki kurczaka, jak się nie skapnęła to zjadła, a jak zobaczyła to wydłubała i zjadła sam makaron. też się martwiłam, robiłam badania bo bałam się anemii, ale dziecko rosło, przybierało na wadze, super się rozwija, miała takie dni, np jak była chora, że mimo iż miała dwa lata była na samym mleku, bo coś jeść musiała.
    Kiedyś oglądałam super nianię i tam też był problem niejadka i ona powiedziała, że jak dziecko lubi coś jeść np naleśniki lub pomidorówkę to niech je codziennie, co drugi dzień, pomału próbować coś wprowadzać i może zaskoczy a jak nie to poczekać
    Jeżeli dziecko nie ma niedowagi, anemii, nie jest apatyczne, ospałe to bym się nie przejmowała, wiem to teraz Ja, z własnego doświadczenia mama niejadki
    ps bywały dni gdy dla nas sukcesem było zjedzenie przez Ninkę 10 łyżeczek zupy i to cuda musiałam wyczyniać, zabawiać itd
    będzie dobrze
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    Super wątek :-) Sama myślałam o założeniu takowego, bo czasem dość dziwnie czułam się ze swoim "prawie trzylatkiem" na mamusiach rozpakowanych :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    kachaw: Pamiętam jakby to było wczoraj jak do rurek penne pod stołem wkładałam do nich kawałeczki kurczaka, jak się nie skapnęła to zjadła, a jak zobaczyła to wydłubała i zjadła sam makaron.

    hahaha, nie ma to jak kreatywność matki ;)))
    no uspokoiłyscie mnie, Dziewczyny. spróbuję jej na razie dawać to, co lubi i trudno, jak nie je mięsa za dużo, to poczekam aż je polubi.
    •  
      CommentAuthorSsabrina
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    TEORKA: moja panna wypija jednorazowo góra 120 ml
    czasami się zdarzy 150 ale rzadko
    i piła tyle samo nawet wtedy kiedy nie jadła innych rzeczy więc wg mnie Twój synek wcale mało nie pije

    Dzieki pocieszylas mnie i to bardzo bo jak slysze ze jego rowiesnicy pochlaniaja po 300ml to zaczelam sie martwic no ale chyba tyle mu wystarcza i wiecej nie wypije.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    Myślę że dziecko "wie" czego mu potrzeba .... Mój mały czasami wypija 2x po 240 ml mleka, a czasami 3x.... Moja lekarka zawsze mnie uspokaja... Ale aż się zszokowałam, bo mój synek jest już "starszakiem", a taki (jak dla mnie) ciagle malutki hihihihihihi No, ale cóż, czas płynie i płynie...... ąż trudno zauważyć, że dziecko mi rosnie ;)
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    Brawo Madzia, o to chodziło:smile: Ja już się na rozpakowanych mało udzielam, bo problemy młodych mamuś (haha, my to starowinki jakieś omalże) przemieliłam już ileś tam razy, a obecnie sen z powiek spędzają mi zupełnie inne rzeczy, np. czym wywabić brew umazaną flamastrem do pisania na szkle:tongue:
    U nas z jedzeniem też róźnie, BLW jest pycha ale nadal większość ląduje poza paszczą, za to zabawa jest przednia. Dopycham młodego słoiczkiem, póki nie ma protestów, jakoś sobie radzimy.
    Pozdrawiam wszystkie MŁODE MATKI oraz ich starszyznę:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    Jestem i ja i na wstepie juz potrzbuje pomocy:
    Moja Mary od tygodnia ma na pipce czerwone krostki, ktore raz bledna raz sie uwydatniaja...smaruje je Sudocremem, pipke myje wacikami i woda i nic! Dzisiaj posmarowalam ja mascia robiona na recepte z apteki i na moje oko jest gorzej:'( Martwie sie tym...co to moze byc?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    Belly, pipki nie smaruj sudocremem. Nigdy! Jak juz bepanthen.
    Moja corcia tez czasem tak miala i czasem byla to reakcja na pieluchy, a czasem takie cos pojawialo sie przy zabkowaniu.
    Wykap mala w kalii, tak zeby woda byla leciutko rozowa i tym bepanthenem smaruj. ja mam taka masc tez z apteki, ale ona podobnie jak bepanthen jest.
  6.  permalink
    Magda, już Ci kiedyś pisałam- na siłę nic nie zrobisz, więc jedyne wyjście to wrzucić na luz i poczekać :wink:
    Ewunia jak się urodziła przez pierwszy tydzień nie chciała jeść, potem jadła jak smok, jak miała 4 mce postanowiła obrazić się na jedzenie i zaczęła tracić na wadze, ok 7ego miesiąca obudziła się w niej głodzilla i przypakowała tak, że zrobiła się szersza niż dłuższa. Potem w okolicach 14mcy jedzenie znowu przestało być w sferze jej zainteresowań. Jak więc widać na załączonym obrazku- dziecku zmienia się 10razy i dopóki nie dzieje się nic niepokojącego- nie pozostaje nic innego niż przeczekać :wink:
    Krzyś najpierw chciał tylko cyca, potem cośtam sobie jadł, potem ok ósmego miesiąca uznał, że jednak cyc albo nic, a potem nagle definitywnie przestawił się na "normalne" jedzenie i niedługo potem zaczęłam się zastanawiać, czy z organów wewnętrznych to on ma jeszcze coś oprócz żołądka, bo przecież biorąc pod uwagę ile je, to niemożliwe, żeby w tych 80cm ciałka mieściło się coś jeszcze :cool:
    A u Ewunia na to ostatnie "niejedzenie", tzn to ok 14mca to pomagały kanapki-kotki/tygryski/misie/pociągi, zamiast zwykłych kanapek grzanki z jakimiś warzywnymi pastami no i dużo luzu- chciała jeść, to jadła, nie chciała- to wstawała od stołu i tyle.
    --
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    Montenia- a widzisz...Mary ida dolne 3 i moze to od zabkowania bo przeciez nigdy nic Jej nie bylo...ok...sprobuje tak jak piszesz:-) dziekuje
    --
    •  
      CommentAuthoriwrowe
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    sie melduje w wątku :))) czasami (conajmniej u nas tak jest) pomaga podanie jedzonka w ciekawy, kolorowy sposób i niejadek je obiadek :)))
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeOct 11th 2012 zmieniony
     permalink
    Ja co prawda nie jestem mamą starszaka...ale chciałabym zabrać głos :D
    co do okolic pipusi i tych czerwonych krostek...Czy to są tylko czerwone krostki czy mają w sobie tez troszkę koloru białego? Moja siostrzenica niedawno miała tam pleśniawki...i też raz bledły a raz robiły się bardziej czerwone...Może tez być tak jak pisze montenia...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    Hmmm...nie zauwazylam nic bialego ....a skad te plesniawki u siostrzenicy sie wziely i czym siostra sie ich pozbyla?
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    belly: Montenia- a widzisz...Mary ida dolne 3 i moze to od zabkowania bo przeciez nigdy nic Jej nie bylo.

    ee, Belly, to ja myślę, że od ząbków. o ile wygląda to jak zwykłe odparzenie a nie tak jak pisze magku, jakieś białe krostki.
    A w ogóle, pozostając w temacie pisiek - poproście pediatrę, jeśli tego jeszcze nie robił, żeby raz na jakiś czas sprawdzął, czy się pochwa nie zarasta. to może być reakcja obronna organizmu na chemię z pampków i te wszystkie cudokremy. Nie wszyscy lekarze o tym pamiętają, więc jak coś to warto poprosić.
    •  
      CommentAuthorSabakuma
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    No i my się witamy na starszakach.
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    Magda - bardzo dobra decyzja o założeniu tego wątku!!!!

    U nas też lipa z jedzeniem ale podejrzewam, że to przez zęby. Od 4 dni prawie w ogóle nie śpię, w ciągu dnia Kuba chce być tylko na rękach, wyje tak, że aż się zanosi:cry:
    Madzia - my też jesteśmy na Hippie i nie wiedziałam, że 4 jest już od 10 miesiąca :wink::wink:
    --
  7.  permalink
    Co do niejedzenia, to u nas takie porblemu nie ma.
    Jest raczej proeblem w drugą stronę.
    Franik jadłby tyle ile oczy widza.

    Mleko pije tylko na sniadanie i na noc, no i w nocy bo ma dalej jedna pobudke.
    W sumie bedzie.. 750ml samego mleka!
    Do tego kanapeczki, owocki, jogurciki, obiadki...
    Bez kitu, jego taniej ubierać niż żywić :bigsmile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 11th 2012 zmieniony
     permalink
    nightingale_84: Bez kitu, jego taniej ubierać niż żywić :bigsmile:



    Ty wiesz, że ja to samo dzisiaj mówiłam ? :smile:
    a u nas dopiero czwarty dzień mega turbo żarcia to w sumie co ja tam wiem :wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    matko ale naprodukowalyscie!!!!!!!!!!:P

    witam;)

    Magdalenko moja kochana;*** to norma,ze dzieciaki w wieku Mery preferuja jeszcze mleko,znaczy ja bym sie wogole tym nie stresowala
    !!!
    tymbardziej,ze ona jednak roczek skonczyla,ale wiesz..byla wczesniakiem nie? czy zle licze,ze jednak jakby jest mlodsza? czy korygowany rok ma jak to jest?
    (bo wtedy tymbardziej bym sie nie przejmowala)
    wiesz o co mi chodzi,czy znowu majacze?;))

    Treść doklejona: 11.10.12 22:48
    co do zazdrosnych akcji starszakow,nie pomoge; moj syn bardzo dobrze zniosl pojawienie sie mlodszego rodzenstwa, no ale on tez z natury nie jest aktorem a nawet jakby mnie sciemnial(co poznam co nie;) to krotko mu mowie,ze sciemnia i tyle nie ma dziundziania sie;)

    YPolly mi sie wydaje,ze Twoja starsza corka troche trudniej moze to przechodzi i robi takie wiesz sceny bo jednak nagle taty nie ma tyle co byl, Ty automatycznie masz mniej czasu dla niej..i tak ona szuka wlasnie uwagi; mysle,ze jej przejdzie ;ale ja wiem jak to ciezko z dwojka po prostu sie nie da zawsze byc 100% na jednym skoncentrowanym-niestety!

    Treść doklejona: 11.10.12 22:50
    co do jedzenia to moj ostatnio tez glownie mleko zre chyba jakis skok nie wiem?!!!bo dzisiaj np zjadl tylko 1.5 lyzki serka ziarnistego z rzodkiewka i czerwona papryka, chleba dziubnal aha i ugryzl parowe (wiec cos nie tak ;) bo on bardzo lubi jesc wszystko i wszedzie!!! ale od paru dni jest tylko mleko; gardzi nawet owocami..
    --
    •  
      CommentAuthorAndżi
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    My jak przechodziliśmy na mleko po 1 roku to stopniowo. Najpierw dodawaliśmy jedną miarkę nowego mleka, później dwie i tak, aż zupełnie wyeliminowaliśmy stare mleko i zastąpiliśmy nowym. Czyli np trzeba było wsypać 7 miarek mleka to 6 było mleka starego plus 1 nowego itd
    I oczywiście obserwacja czy z maluchem wszystko ok:smile:
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    White_tea, a ktos Wam tak polecil ? Tak sie powinno to robic ? Czy Twoj syn podatny na alergie i dlatego tak wprowadzaliscie nowe mleko??

    Szczerze powiedziawszy ja myslalam ze to mleko 1+ to normalne mleko tylko jakby gesciejsze/tlusciejszezeby zaspokajalo apetyt roczniaka +.... a ktos tu wczesniej pisal ze to mleko jest juz zmieszane z mlekiem krowim ??
    --
    •  
      CommentAuthorAlinka
    • CommentTimeOct 11th 2012
     permalink
    Magda wchodze tutaj i patrze ze zalozylas watek dla "Staraczek" i sobie mysle hmmmmmmmm dammmm czy mnie cos ominelo.... mysle i mysle i czytam jeszcze raz i dopiero jak doczytalam wiecej to sie kapnelam ze to watek dla Starszakow :D Super :D Zagladne czasami bo widze jest tutaj wiecej mam z dziecmi w podobnym wieku co Michal :D

    Treść doklejona: 11.10.12 23:33
    Ja jak zmienialam mleko to poprostu zaczelam dawac raz dziennie mleko 1+, pozniej dwa razy dziennie i tak po paru dniach przeszlam tylko na mleko dla jednolatkow. nie bawilam sie w dosypytanie po jednej miarce.... Mojemu malemu oba smakowaly wiec nie bylo problemu z przejsciem... z tego co tez kojarze to mleko 1+ ma smak waniliowy, tak ??
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.