Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

Instynkt teraz? A nie wcześniej?

jednak teraz widzę jak trudno było rodzicom nas wychować a jednak jak im się cudownie to udało, a ich związek miał swoje wzloty i upadki, a teraz ponownie rozkwita i to nie dlatego ze "dzieci wyfrunely z gniazda", ale dlatego ze dzieci sa duze i coraz lepiej sobie radza, a jednak wciaz czuje ich wsparcie. wczoraj mama mi powiedziala jak ja odwiedzilam, ze ona zawsze bedzie dawac mi rady bo nawet jak ona bedzie miala 100lat to nadal bede jej dzieckiem, i to wlasnie jest cudowne. nie wiem jak im sie udalo zrobic to ze jestesmy tak zgranym rodzenstwem, wszyscy nam to mowia, wiec chyba cos w tym jest. a rownoczesnie kazde jak wolny ptak fruwa lata gdzie chce ale zawsze wraca do gniazda i jak trzeba mimo wczesniejszych klotni i docinkow- spreza sie i pomaga sobie nawzajem. opieprza jak cos glupiego sie robi, i pcha do przodu w waznych momentach zycia. pamietam jak bylam mala to mama nei ma ze boli wysylala mnie sama zalatwic wazne sprawy, na treningi itp. a jednak mimo ze moglam wracac kiedy chce, szlajac sie z kim chce, moglabym cpac, miec brzuch w wieku 14lat, seksic sie na prawo i lewo o chlac- to jednak wiedzialam iz moge- i mnie to nie rajcowalo. wszystko w moim zyciu znalazlo swoj czas. chcialabym tak wychowac swoje dzieci by czuly wolnosc swobode a jednak dopelnily nasza kochajaca rodzine:) i to ze czasem ktos jest wazniejszy od kogos to naturalne widac ktos aktualnie potrzebuje wiecej uwagi, a za chwile sie odwdziecza swoja uwaga nam. na tym chyba polegaja zwiazki, takze rodzinne. a co do tego ze moje facet chociaz i najblizszy to jednak obcy czlowiek, adziecko to krew z mojej krwi. tez sie z Paula zgadzam. chociaz czasem obcy czlowiek moze byc blizszy niz rodzina. ale coz. na wszystko kazdy sobie zapracowal. cieszę sie ze jest tu nas tak wiele i kazda ma inne doswiadczenia, bo czasem ktos obcy dopiero otwiera klapki na oczach i sie widzi jak cudowni ludzie mnie otaczaja.
i każda ma z Was po częsci racje .....i ...skorpionka ....i..aga....i ....vicky....i reszta...


)




nawet jak już będe babcią.....hihi
).
a ja Was staraczki ociągaczki zaraz pozarażam.....................
Vicki nie nalezy odbierac wszystkiego "dosłownie" - a poza tym jest to forum dla 30 - latek naszym odczuciom itp - i jako zalozycielka forum nie chcialabym aby sie i tutaj nawzajem "obrzucac" - przepraszam ale tak to odbieram.
'Nieprzecietnym' czyni Ci to co mozesz dac innym - madrosc, wiedze, doswiadczenie,bezinteresownosc, wiare...
Jest jedna wazna 'nieprzecietnosc' - 'nieprzecietna' chce byc dla MM, tak jak On 'nieprzecietnym' jest dla mnie
