Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Katko wysypka niestety jest nadal ale nie powiększyła się.
    Ale jesteśmy po wizycie, mamy też wynik na rota i ciekawostka - test na rota zrobiony prywatnie pozytywny. :bigsmile:
    Pediatrzyca nieco zaskoczona ale mówi, że czasami dzieci tak łagodnie rota przechodzą. Wysypka na koniec też może być. Mamy clemastinum i calcium. No i rzecz jasna probiotyki.

    A ja chyba napiszę pismo z kserokopią naszego wyniku do dyrektora szpitala, w którym niestety leżałyśmy i rzekomo wykonali Milce test z kału na rota (który rzekomo wyszedł negatywnie) by nie oszukiwali na badaniach i podchodzili do sprawy rzetelnie, bo rodzice mają prawo wiedzieć co dolega ich dziecku.
    Jestem zniesmaczona tą całą sytuacją...
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeApr 28th 2014 zmieniony
     permalink
    Manga nie wiem czy tak dalej jest ale jak mój starszak trafił do szpitala w wieku 8 miesięcy to szpital za chiny ludowe nie chciał się przyznać ze rota to rota. Pielęgniarka powiedziała mi wtedy że lekarze robią to celowo bo wtedy muszą zamknąć oddział (nie ma przyjęć nowych pacjentów) i wchodzi w to sanepid. Ale ile jest w tym prawdy to nie wiem ... ale wydaje mi się że coś w tym jest ...
    w zakaźnym odrazu pacjentów z rotą zamykali w izolatce i była izolacja kontaktowa....
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Hanny a jak się z małym kładziesz na podłodze to też nie chce leżeć i ćwiczyć ? Bo może on chce uczestniczyć tak bardzo w życiu domowym, że koniecznie chce być na rękach :P To może jakbyś z nim się kładła to by jakoś polubił ? Ale pamiętam, że Nadia też miewała takie okresy, że tylko ręce mamuni, no tylko że wtedy była tylko ona... wierzę, żeś wykończona. A chuście by nie chciał posiedzieć ? Czy nosidle ?
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Za kazdym razem probuje z nim lezakowac, zabawiac grzechotkami. Ni chu chu PENNY. Nosze go w tym bondolini, bi jakie mam wyjscie. Jak nie to drze sie z takim nerwem ze szok nirmalnie! Tak zdrcydiwanie chce uczestniczyc w zyciu rodzinnym, bi jak widzi jak starszak rozrabia to az sue mjcha cieszy i piszczy i macha raczkami. Dlatego staram sie ze starszakiem bawic przy nim, ale on i tak tylko raczki i raczki. Noszzzz co za len smierdzacy;)
    PENNY a tak w ogole Ty juz 30 tc masz? Nie wierze!:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    mangaa: test na rota zrobiony prywatnie pozytywny. :bigsmile:

    o kurczę, ale jaja :O
    To tak jak nam w wypisie po porodzie nie napisali nic o tym, że posocznica u Misi szła...
    mangaa: A ja chyba napiszę pismo z kserokopią naszego wyniku do dyrektora szpitala

    też bym tak zrobiła.
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Hanny moja Młoda też nie chce ćwiczyć :cry: leżenie na brzuchu po 10sek kończy się wielkimi łzami i głowy nawet na moment nie podniesie ....a jak ją wziąść do pionu to pełnia szczęścia albo przynajmniej oaza spokoju :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeApr 28th 2014 zmieniony
     permalink
    dziewczyny mój też na początku nie chciał na brzuchu, ale kładłam go po kilka razy dziennie na parę minut i teraz to się upomina o leżenie na brzuchu, bo jak jest w bujaczku to płacze, położy się go na macie i cisza. A w bujaczku nie poleżą wasze maluchy ?? bo nasz lubi i wszystko widać, nawet biorę go sobie do kuchni, wkładam do bujaka, gotuję obiad a on leży i patrzy się na matkę.
    Manga ale jaja z tym szpitalem, ja bym nie odpuściła, mnie też wku...wia że traktuje się rodziców jak idiotów, super że córcia tak lekko przeszła rota
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Manga, jak moja corka miała rota,to lekarka mi mowila,ze to na 100% nie rota,bo by miała wymioty. Upierala się przy infekcji drog moczowych. Zlapalismy kupke i wyslalam meza do sanepidu i tam od razu wyszlo ze rota i adenowirus,bo pod tym katem badali,bo to najpopularniejsze. Jak przyjechal maz z wynikami,to od razu dostala skierowanie do szpitala,gdyby się pogorszylo. Stracha miałam strasznego,bo bylam dopiero 4 dni po porodzie, z maleństwem w domku. Corka była od nas odizolowana przez kilka dni (tzn. na pewną odleglosc i nie mogla calowac malej). Na rota szczepiona nie była.
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Przerażacie mnie z tymi rotawirusami :(
    Kachaw twój jeszcze chce siedzieć w leżaczku? U nas od 2 tygodni mała łapie się górnego pałąka i robi sobie ćwiczenia, próbuje się też odwrócić na brzuch. Leżaczek już nie jest dla niej. Czas go sprzedać :) Ogólnie to mam wrażenie że ona non stop się przemieszcza i majstruje nogami. Dzisiaj rozłożyła puzzle podłogowe, ja je składam a ona rozwala. Niezły Sajgon nas czeka bo do spokojnego dziecka to jej daleko :) Mam wrażenie że te słoiczki dają jej zbyt dużego powera. A co do leżenia na brzuchu - do 4 mca absolutnie na nie. A teraz tylko i wyłącznie brzuch.
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    kachaw: . A w bujaczku


    Trochę poleży, na macie też....trochę na rączkach, trochę na kanapie ale raczej razem, ale Ola jeszcze malutka jest..;) Tylko, że poćwiczyć też kiedyś trzeba. Serio u mnie 10 sekund i już buźka w podkówkę, głowa leży a reszta ciała się przemieszcza...strasznie mi jej szkoda bo z pół godziny po ćwiczeniach każde odłożenie Oli to jest ryk-jakby się bała, że znowu ją na brzuchu położę...wiem, że potem dzieci uwielbiają leżenie na brzuchu ale bardzo mnie obecny etap męczy psychicznie, bo głowa się nie podnosi, Ola zaryczana czyli postępu brak więc i te łzy póki co na marne...

    Treść doklejona: 28.04.14 17:47
    Mk28dni: do 4 mca absolutnie na nie


    Czuję się pocieszona :wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Hanny moja też z rozwojem jest w tył bo ciągle do tej pory najchętniej leżaczek albo rączki.mata jest fe.no na boczek sie obraca ale nic poza tym.na brzuchu ie cierpi i nawet nie potrafi zbyt główki trzymać,odrazu dupa do góry jak do raczkowania.ale mięśnie karku ma mega słabe.kładę ją ile wlezie,kilka razy dziennie ale przerażona jestm ze nie utrzymuje główki.niejeden dwumiesięczniak trzyma ładniej niż ona :sad:
    jakieś dziwne egzemplarze nam sie trafiły :tongue:
    --
    • CommentAuthormoly123
    • CommentTimeApr 28th 2014 zmieniony
     permalink
    Hej dziewczyny, a probowalyscie moze klasc maluchy u siebie na klatce piersiowej jak wy jestescie pollezaco albo lezaco? Ja waszego problemu nie mialam bo mala zawsze lubila lezec na brzuszku, ale mimo wszystko najbardziej jej sie podobalo u nas:-) w sumie i teraz tak lubi polezec :-D
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    A no wlasnie moj glowke na brzuszku szybko i na dlugo podnosil i brzuszek to jedyne co chwile polezy (wlaczam mu sterowany samochod ija starszaka i tak daje rade chwilke), ale ja bym chciala zeby on trenowal obroty czy cos;) coz jak widac kazd dziecko inne. A ponosze sobie go jeszcze, a co;) juz tyle nisze, ze co mi szkodzi jeszcze z 3 miesiace. Oby do 18stki sie wyrobil;p
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    Mk mój jeszcze nie pełza jak twoja Martynka tylko do tyłu i jak wskazówka zegara, więc posiedzi trochę w bujaku i też się już dźwiga, ale wszystko widzi, my do niego zagadujemy i jest okey. Z tego powodu dziś pojechał pierwszy raz w spacerówce bo nie chciał już w gondoli, bo mało widział a dziś na spacerku było fajnie, podobało mu się

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 28.04.14 19:36</span>
    Ps jeszcze dodam że mój pokocha leżenie na brzuszku odkąd nauczył się obracać sam z plecków na brzuszek, chyba tak się ekscytuje że mu się udaje, no i wiadomo odkąd jest silny i opiera się na dłoniach a nie jak wcześniej na przedramieniach, to więcej widzi, może chwycić zabawki i jest fun. Ja trochę zachęcałam go do obrotów, przetaczałam go na boczki, turlałam i to w zabawie bardzo mu się podobało.
    Ale prawda jest taka że zdarza się, że dzieci dużo noszone mogą nie chcieć potem leżeć, dlatego mój trochę noszony a potem był odkładany do bujaka lub na matę, ja koło niego i zabawiałam, zagadywałam, wygłupiałam się i udawało mi się go zainteresować leżeniem, bo wiadomo że każdy dzieć lubi być noszony, bo po pierwsze blisko rodzica, a po drugie wszystko widać
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    czerwinka: muszą zamknąć oddział (nie ma przyjęć nowych pacjentów) i wchodzi w to sanepid. Ale ile jest w tym prawdy to nie wiem

    Chyba mało ;-)
    Jestem świeżo po pobycie z moimi chłopcami w szpitalu, obaj mieli rota. Żadnego zamykania oddziału nie było, dzieci z rotawirusami były izolowane, Sanepid poinformowany, ale nigdzie nie wkraczał ;-)
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeApr 28th 2014
     permalink
    kachaw: dziś pojechał pierwszy raz w spacerówce

    Kasiu to jaki Ty wózek masz, że Dominik przy 80cm jeszcze się w gondoli mieścił? Mój tyle nie ma na pewno, może z 75 ma, a też już się przesiedliśmy, bo tak już mu ciasnawo było w gondoli, tzn. mi się tak wydawało, bo on nie narzekał :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeApr 28th 2014 zmieniony
     permalink
    Ja mam bebetto nico plus gondolka ma 79 cm, a szerokość 35 cm, więc mógłby tam pływać gdyby chciał, ale wiadomo że 80 cm to z każdą nierównością caiałka tj szyjka, kręgosłub krzyżowy, pupa, zgięcie pod kolanami, tam się ukrywają te centymetry, dlatego często jest tak że dziecko mierzące na leżąco ma więcej cm niż gdy stanie i jest mierzone już na stojąco, dlatego te pomiary traktuję orientacyjnie, ale jeszcze nigdy nie miał mniej niż na wizycie poprzedniej więc rośnie :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 29th 2014
     permalink
    A to nie jest tak, ze dla niesiedzacego dziecka zdrowsza mimo podgietych nozek gondolka? Gdzies tak czytalam i moj juz ma w niej podgiete nozki (mamy bardzo mala gondolke w baby joggerze), ale myslalam, ze jeszcze przez wakacje pojezdzi w niej wlasnie z podgietymi nozkami. Dzieciom to ponoc nie przeszkadza, ale w sumie kto to wie. Ma ktos jakas wiedze na ten temat?
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeApr 29th 2014 zmieniony
     permalink
    Hanny, mój na razie jeździ w spacerówce na płasko, ew. na pierwszym stopniu podniesienia. Gdzieś czytałam że po 4 miesiącu dziecko może przebywać w pozycji półleżącej.
    Może podgięte nóżki nie szkodzą, ale np. Jasiek lubi nimi machać na wszystkie strony, miałam wrażenie, że gondola mu w tym przeszkadza już. Brakuje mi tylko miękkiego materacyka z gondoli, ale zakupiliśmy Stroller Pad i Angel Wings z La Millou, więc Jasiowi jest przyjemniej :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeApr 29th 2014
     permalink
    Hanny ja tez coś podobnego słyszałam, że im dłużej gondoli- tym lepiej, dla niesiedzącego samodzielnie dziecka. Dominika ma podgięte nóżki a gdy nie śpi to macha nimi aż jej z gondoli wystają :) choć nie ukrywam, że już coraz częściej myślę o spacerówce:)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 29th 2014
     permalink
    Dziewczyny proszę o poradę. Marcelinka obudziła się dzis z gorączka 39st. Mi od razu podpadł zapach pielszki, bo wydawało mi się, ze na pewno jest kupa, a jednak było tylko nasiusiane. Intuicja zadziałała i złapałam mocz i dałam do badania. po 2 godz. wyniki i do tego kiepskie, krew, białko i leukocyty. Od lekarza antybiotyk i skierowanie na usg jamy brzusznej (dostaliśmy się na wtorek na nfz ale pewnie i tak zrobimy dziś prywatnie)
    No i teraz do rzeczy-jutro mieliśmy lecieć do UK na majowy weekend (powrót w poniedziałek). Lekarka powiedziała że możemy lecieć o ile nie będzie wysoko goraczkowac. Gorączka spadła po ibuprofenie i jak na razie ok. Jestem w kropce, co byscie zrobiły?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 29th 2014
     permalink
    Akirka, a nie chcesz zrobić prywatnie usg? Powiedz,ze to pilne i Cie gdziez wcisna. Możesz jechać albo do Maciaka(polecam dr.Radoslawa Maciaka,ale Jego tata tez super bada.)
    Dostala mala jakies antybiotyki?
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeApr 29th 2014
     permalink
    Akirko- wspolczuje chorobska- u nas tez cos sie zaczyna wykluwać.:((
    Ja bym odpuścila wyjazd w takiej sytuacji, ale każda mama ma swoje zdanie- pytając nas tutaj pewno uzyskasz rózne opinie- wazna Twoja matczyna intuicja połączona z trzeźwym mysleniem.
    Ja mam bardziej asekurancki charakter- wiec dmucham na zimne raczej.
    Marcelinko- szybko wracaj do formy!

    Po poworcie od tesciow była raz temperatura i pedicetamol, potem juz normalnie, ale pojawil sie kaszelek, ślinienie, katarek po tylnej scianie gardła ( tak jakby) gardlo blade..
    cos mi sie zdaje ze to symptomy ząbków, Aga marudząca, ale to falami, bo zaraz smieje się i szaleje.
    Dziąsełka bez zmian....nic nie widac nic nie słychać.;P
    Oby nie infekcja- na wszelki wypadek inhalujemy się.

    Nie wiem czy Wam pisałąm ale doczekałam sie obok nóżek w buzi, także plynnych obrotów z plecków na brzuszek! Musze teraz bardziej uważać jak zostawiam córę na łóżku
    skonczyła się laba..pałzakuje dookoła, do tyłu oczywiscie ale i nieco do przodu się przesuwa.:crazy::crazy:
    My dalej w gondolce, jest sporo miejsca, mam duuży wózek, a Aga nosi 74 rozmiar wiec spokojnie wystarcza, podnosze tylko oparcie jak nie spi i ogląda swiat lub noszę w nosidle.

    Hanny
    , no widac synek tak ma juz...rozumiem Twoj niepokoj, pewno tez sie nasłuchasz od "życzliwych" ze go przyzwyczaiłas do rąk, noszenia- puszczaj drugim uchem!!
    Na pewno mu przejdzie! Taki ma etap teraz...moja córka ma na zmiane chce byc noszona a potem buszuje na podlodze...ładuje akumulator u mamy i na jakis czas starcza
    a jak sie kładę z nią na matę to jest w 7-mym niebie.:heartbounce:
    acha i byl czas kiedy protestowala kiedy ja odkladalam, ale chwilke przeczekałam protest i zabawiałam ją jakos i dawala sie przekonac do maty

    Mangoo- milo Cie czytac, przykro mi ze przechodzilyscie rota...no zachowanie personelu b nie w porzadku! skandaliczne, ja bym pisala do dyrektora z zaznaczeniem ze to samo pismo idzie do NFZ-tu
    NFZ finansuje szpital zapewne i bedzie sie musial dyrektor tłumaczyc przed nim.( u nas tak jest przynajmniej).zdrowia dla MIli ( i super ze dalej karmisz, pamietam Twoja przeboje)
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeApr 29th 2014
     permalink
    My po długim, ponad 2h, spacerze, mała cały czas oglądała świat, nie zdrzemnęła się ani chwili, śpiewała sobie, rozmawiała, usiadłam na ławkę i bawiłam się z nią, łaskotałam, śmiała się i piszczała tak głośno, że wszyscy się oglądali :tooth: Cudowne chwile! Ale... spotkałam koleżankę (z równolatką mojej małej) z niewyraźną miną, bo dziecko ciągle choruje, często gorączkuje, miała już zapalenie gardła (miesiąc z nim walczyli!), zapalenie oskrzeli, teraz ostry katar, że w nocy się aż dusi, nie może jeść... Próbowałam pocieszyć, że teraz pochoruje jako niemowlę, to może potem będzie odporniejsza na wszelkie infekcje, ale w duszy strasznie jej współczuję.

    Dorit: Musze teraz bardziej uważać jak zostawiam córę na łóżku


    oho... coś o tym wiem :)

    Dorit: nieco do przodu się przesuwa.


    wow! gratki! spryciulka! :)
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 29th 2014
     permalink
    montenia: kirka, a nie chcesz zrobić prywatnie usg? Powiedz,ze to pilne i Cie gdziez wcisna. Możesz jechać albo do Maciaka(polecam dr.Radoslawa Maciaka,ale Jego tata tez super bada.)
    Dostala mala jakies antybiotyki?


    Montenia, zadzwoniłam w 10 miejsc i nigdzie nie chcieli zrobić usg. Dopiero po weekendzie majowym:) Dopiero jak mąż znajomości uruchomił, to udało się. Zaraz jadę i mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Dostała Zinnat.
    Marcelinka gorączki nie ma, jest wesoła i aktywna.
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeApr 29th 2014
     permalink
    Dziewczyny jak sobie radzicie z wkładaniem do paszczy niekoniecznie czystych przedmiotów? ja mam walkę z puzzlami podłogowymi. Przedwczoraj moja bystrzacha wyczaiła że one się rozkładają i co gorsza - super skrzypią na zębach. Mieszkamy w domku, mamy psa, pomimo ciągłego sprzątania do domu nanosi się tony piasku, a gdzie najlepiej włazi piasek? pod puzzle :) masakra....
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 29th 2014
     permalink
    Akirka,jak osłonowo zinnat dostaje i nie gorączkuje ,to mysle,ze ja bym pojechala. Zreszta zobaczysz co powie lekarz po usg.
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 29th 2014
     permalink
    po usg wszystko dobrze, nie ma żadnych wad wrodzonych, narządy wszystkie w normie, nerki nie są powiększone. Temperatura do tej pory nie wzrosła, więc mam nadzieję, że idzie ku dobremu.
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeApr 29th 2014
     permalink
    Mk - po pierwsze zazdroszcze domku... po drugie - w kwestii puzzli nie pomogę, ja mam takie, które mega ściśle do siebie przylegają, dlatego między nie nic nie wchodzi, jak sprzątam to stawiam matę pionowo, a ją samą ściereczką przecieram, dziecko nie jest w stanie odczepić puzzla od całości.
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeApr 29th 2014 zmieniony
     permalink
    Kurcze zapłaciłam za te puzzle słone pieniądze bo wydawało mi się że są nie do opanowania przez dziecko. No i suprise :) Do tego wszystkiego zaczyna się coraz odważniejszy kontakt z psem no i pod wieczór moje dziecko wygląda jakby wyszło z okopów.
    Czy wasze maluchy też ciągle przewracają się na brzuch? no katastrofa hahaha. Powoli uczę się ubierać małą odwrotnie bo normalnie jak tylko zaczynam to robi śrubokręt. Wszędzie. Nawet jak ją ciasno zawinę w rożku to się obraca i wygląda jak dżdżownica. W wózku tez się obraca, podnosi głowę i ogląda świat budząc śmiechy i chichy przechodniów. Wsadziłabym ją do spacerówki ale jeszcze nie siada sama :/
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeApr 29th 2014 zmieniony
     permalink
    Mk trzeba po prostu się przyzwyczaić :wink:
    Mój Misiek jest fanem brania do buzi wszystkiego co niejadalne, także za nami już min. Lizanie kółek od wózka, jedzenie kociego żwirku itp. :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeApr 29th 2014 zmieniony
     permalink
    O Jezu, Sardynka hahahaha :)
    Mam goldena. Właściciele tych psów wiedzą co to znaczy. Zanim zobaczysz psa to już widzisz język do lizania. Normalnie aż mnie ciarkiprzechodzą jak to widzę ale wygląda na to że już dłużej nie obronię się przed tym procederem :)
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeApr 29th 2014
     permalink
    Dziewczyny ale kto powiedział, że niesiedzące dziecko nie może jeździć w wózku spacerowym, jeżeli wózek ma regulację aż do takiej na płasko to nie ma przeciwwskazań. mój albo leży na płasko, albo podnoszę mu o jeden poziom ma wtedy tak na półleżąco i to mu wystarcza, bo nie jest tak osłonięty jak w gondoli i wszystko widzi, a dodatkowo mam lepszą budę w spacerówce i prawie wcale mu nie świeci słońce w oczy a tak w gondoli to cudowałam, parasolka się nie sprawdzała, musiałam go pieluszką zasłaniać. Wiadomo gondolka lepsza na jesień i zimę bo cieplej, ale teraz jak jest 20 stopni to przewiewnie i przyjemnie. Najmniej korzystny jest wózek z siedziskiem kubełkowym, bo tam nie ma opcji na płasko
    Mk my gdy Ninka była mała mieliśmy w domu labradora, więc kuzyn twojego goldena, więc kłaki były wszędzie, mimo iż dzień zaczynałam od odkurzania i mycia podłogi po 2 godzinach wyglądało jakby tydzień nie było sprzątane bo kłaki latały, zwłaszcza latem jak gubił podszerstek
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 29th 2014
     permalink
    Czy któraś z Was wie czy można niemowlętom podawać napar z brzozy na zapalenie pęcherza?
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeApr 30th 2014
     permalink
    Dorit: doczekałam sie obok nóżek w buzi

    Gratulacje :smile: Cudny widok prawda? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 30th 2014
     permalink
    Akirka,nie wiem jak z brzoza,ale możesz podac malej sok/herbate z żurawiny.
    Akirka,Twoja mala ma przebite uszka? Jak tak,to gdzie przebijaliscie? Moja starsza corka chce mieć przebite i tak szukam poleconego miejsca.
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeApr 30th 2014
     permalink
    Mk my mamy labradora,do tego ma niespełna rok więc głupi (choć mam wątpliwość czy one kiedyś madrzeją :tongue: ) i też radość okazuje jezorem na Misiowej buzce.już przestalam ją przed tym bronić ;-) Ooooo sierci wszędzie też mamy mnóstwo!
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeApr 30th 2014
     permalink
    No u nas kot też się sypie, pomimo codziennego jeżdżenia na rurze i tak mam pełno kłaków dosłownie wszędzie...czasem się śmieję, że Miśkowi zacznę podawać kocią pastę na odkłaczanie :wink:
    --
  1.  permalink
    Co do spacerówki dla dzieci niesiedzacych to podzielam zdanie kachaw. My tez już jakiś czas temu sie przesiedlismy i jest ok.
    Co do brania do buzi rożnych przedmiotów, to niestety ale nie uchronimy dzieciaków przed wszystkimi brudami i zarazkami. Możemy sprzątać codziennie ale i tak zarazki przez ciekawskie rączki naszych pociech przedostana sie do buziek.
    Mam tez pytanko do mamus dzieciaczków w wieku mojego Adasia. Ile Wasze pociechy śpią w dzień? Pytam, bo od ok. Tygodnia mam hardcore właśnie ze spaniem. Adaś śpi 3 razy w ciagu dnia. Nie jakoś długo, bo max 1,5 godzinki, a czego ostatnia drzemka ok. 17.30 na 30 minut. Potem usypia ładnie ok. 21. Ale noce to jakaś masakra ostatnio! Budzi sie co godzinę, a nawet co 40 min.nie jest głodny, bo czasem pociumka 2 razy, a czasem wystarczy ze go tylko na ręce wezmę i odpływa. Odkładam go i za godzinke to samo. Już powoli tracę sile. Miałam nadzieje, ze powoli jakoś sie unormuje. Próbowałam go przestawić na 2 spania w ciagu dnia, ale wieczorem cieżko mu wytrzymać i noce wyglądają tak samo.
    -- [img]
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 30th 2014
     permalink
    montenia: Akirka,Twoja mala ma przebite uszka? Jak tak,to gdzie przebijaliscie? Moja starsza corka chce mieć przebite i tak szukam poleconego miejsca.

    Monteniu, nie ma przebitych.
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeApr 30th 2014
     permalink
    Kasia, pisałaś, że "Najmniej korzystny jest wózek z siedziskiem kubełkowym, bo tam nie ma opcji na płasko" fakt, że wtedy jest wymuszona pozycja dziecka na 90%, ale ciężarem swoim leży na pleckach, a one są mocno oparte, trochę wyglądają takie wózki jak wpięte foteliki samochodowe. Sama mam spacerówkę rozkładaną całkowicie na płasko z budą, którą można całkowicie dziecko zakryć w razie czego, ale większość wózków, które widzę, mają właśnie kubełek. Dziś koleżanka w takim wózku wiozła córkę (7 m-cy) postawioną jeszcze do pionu jak krzesło. Zdziwiona pytam czy mała już siedzi - nie siedzi :shocked: ale tak lubi najbardziej i tak zawsze jeździ. Patrzeć na to nie mogłam...
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeApr 30th 2014 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny robiłyście może kaszkę ryżową smakową na wodzie? czy to prawda że ona traci na wartości w takiej postaci? A na własnym mleku?
    Ogólnie to wrzuciłam pytanie na wątku "co kiedy wprowadzać", może któras z was mi pomoże w moich rozterkach :)
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeApr 30th 2014
     permalink
    hej MK, ja mojej Dominice podaję kaszkę ryżową smakową na wodzie, bezglutenowa i bezmleczną :) i szczerze mówiąc pierwsze słyszę by traciła na wartości przygotowana na wodzie ;p
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeApr 30th 2014
     permalink
    Tak twierdzi moja była położna którą przypadkowo spotkałam przy regale z kaszkami :/ kobieta nigdy nie należała do moich autorytetów. Miałam ambitny plan podać małej kaszkę mleczną ale zanim to zrobiłam znowu dostała uczulenia. Nie mam pojęcia na co. Może na jogurt naturalny który po tylu miesiącach ośmieliłam się wczoraj zjeść. Naprawdę mam już dosyć. Odliczam dni do wizyty u alergologa.
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeApr 30th 2014
     permalink
    monti chyba Ulci córka miała na fotkach przebte tak mi się zdaje.
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeApr 30th 2014
     permalink
    Mk28dni: Może na jogurt naturalny który po tylu miesiącach ośmieliłam się wczoraj zjeść. Naprawdę mam już dosyć.


    jej... wyobrażam sobie... ciągle się zastanawiać co by tu zjeść, żeby nie zaszkodzić, zamiast to, na co ma się ochotę... ale ciumkająca istotka chyba jest tego warta ;) szkoda, że pomimo tylu wyrzeczeń coś tam jej nie pasuje.
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeApr 30th 2014
     permalink
    Mk to co Ty jesz na co dzień? W sensie jakie produkty...
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeApr 30th 2014
     permalink
    Pierwszy raz słyszę, żę kaszka traci na wartości po podaniu wody zamiast mleka, nawet na kaszce holle jest napisane że można dodać albo wody albo mleka, a kaszka to kaszka, różni się tylko firmą, więc jeśli do jednej można to do drugiej też można.
    Ja od 3 tygodni jestem na diecie bezmlecznej, całkowicie odstawiłam nabiał i liszaje zniknęły i od tamtej pory nie pojawiły się nowe (młody dostaje też kropelki fenistil na alergię - ma to związek z tymi świstami, co lekarz podejrzewał zapalenie płuc, powiedział żę mogła być to reakcja alergiczna). Od Wielkanocy jem całe jajka i nic się złego nie zadziało. Oprócz tego jem wszystko, nawet czekoladę tylko czytam by tam mleka nie było, banany, pomidory, seler, cytrynę do herbaty, nic się złego nie zadziało. Unikam jeszcze miodu. Nawet mi posmakowała kawa z mlekiem ryżowym, nie jest zła
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeApr 30th 2014
     permalink
    kachaw a po jakim czasie zniknęły całkiem liszaje? Stopniowo przez 2 tyg czy jakoś spektakularnie? :wink::wink: Moja Ola ma prawdopodo skazę...objawy skórne ale nie jakoś mocno nasilone...rozważam dietę....ale jak patrzę na to co jem to mam wrażenie, że zostanie mi suchy chleb :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 30th 2014
     permalink
    Mk,nie traci zadnych wartości:). Ja podawalam tylko na wodzie robione (wszelkie smakowe ryzowo,kleiki,kaszki kukurydziane itp. jak były bez dodatkow smakowcy to dodawałam swój owocek),bo moja mala wymiotowala po mm i nawet pokaszkach w których mm było, a na moim mleku nie chciała jesc kaszek!.
    Kachaw,to u Was mleko? U nas tez alergia, a nie mogę wytropić winowajcy. Chyba tez będę musiala malej mleko i przetwory odstawić.

    Dziewczyny,jak kokosowe mleko się robi,wiecie może?
    Airka, cos mi się pomylilo chyba :wink:.
    Dorit dziekuje,ale ja szukam z okolic Bydgoszczy,zeby pewne miejsce było,co by mi n ie zarazili niczym i zrobili to profesjonalnie.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.