Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 10th 2014
     permalink
    Bonim, ja równiez przez lamblie byłam w szpitalu i to nie raz, ale obecnie sie nie kładzie na oddział, bo w sumie pasozyt jak pasozyt ;)
    Nie ma co panikować, bo w zyciu naszych dzieci jeszcze nie raz cos sie przyplącze. Sama sie o tym przekonałam gdy odkryłam jakiś czas temu, że Dawidek ma... OWSIKI ;)

    Pamiętaj, że Twój syn jest dzieckiem szkolnym, a najłatwiej w szkole i przedszkolu cos złapać i przynieść do domu. Wiadomo, mycie rąk, itp... Ale przeciez ubrań nie przebierasz co chwile na czyste, a i na ubraniu mozna przenieść, bo nasze ręce ich dotykają. Taki maluszek ma jeszcze na tyle niska odporność, że nawet tuląc sie w nie może coś "złapać".

    Pasozyty tez wnosimy pod własnymi butami. Naprawdę, trzeba by non stop biegać z mopem, prac buty, unikac gościny (bo nie wszyscy myja podłogi dzień w dzień... Unikac placy zabaw... Czyli chować dziecko "pod kloszem".
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeMay 10th 2014
     permalink
    Salinos nie pomogę jeśli chodzi o fotelik do jazdy tyłem, ale w takich fotelikach dla starszych dzieci mogą już siadać dzieci które same nie siadają jeśli jest opcja regulacji tzn jak chce spać to wysuwam go do przodu i wtedy dziecko ma możliwość spania. U nas stary fotelik Ninki dostanie za kilka miesięcy dominik a ona dostanie większy taki już zapinany normalnymi pasami ale nadal obudowany, nie chcę tego siedziska pod pupkę. Nie wiem jak długo Dominika jeździ w samochodzie, ale przecież taki fotelik dla starszego malucha nie powinien jej zaszkodzić
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeMay 10th 2014
     permalink
    A u nas jakiś foch na słoiczki :((( od wczoraj jest walka, zjadła tyle co nic. Idzie nam to rozszerzanie diety jak krew z nosa :(
    Ja miałam lamblie i jedyny objaw który pamiętam to zawroty głowy. W sumie to zupełny zbieg okoliczności że mama zrobiła mi badanie na pasożyty.
    Elyanna, a jak u was?
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeMay 10th 2014
     permalink
    Dziękuję wszystkim za pomoc. Akurat w rodzinie m jest 3 i 5 letnie dziecko. Każdy je po każdym itd. No nie ważne. Lamblie sa i trzeba jakoś wyleczyć. A pediatra nie ma czym bo leki w Polsce od 2go roku życia. Czytalam ze olej kokosowy dziala jak mleko kobiece tylko jeszcze lepiej. Na wirusy bakterie i pasożyty oraz na wiele innych ciekawych chorób.
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeMay 10th 2014
     permalink
    Mk, ja daję gotowane przeze mnie zupki na przemian ze słoiczkami, moje zupki "wzbogacam" troszkę jabłkiem, bananem albo gruszką (które mała uwielbia), w zależnosci co pasuje do dania, wtedy zjada coś tam ale ostatnie dni to max 40-50ml. Dla mnie dobre i to, mała porcja warzywek ale jest. Chciałabym żeby się rozsmakowała w jakich warzywach, więc staram się szukać jakie by jej smakowały, samych owocow mniej daję, żeby się przyzwyczaiła do warzyw. Ważna jest dla niej konsystencja. Musi być totalny miał, inaczej buźka w podkówkę i pluje.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 10th 2014
     permalink
    Czytalam ze olej kokosowy dziala jak mleko kobiece tylko jeszcze lepiej. Na wirusy bakterie i pasożyty oraz na wiele innych ciekawych chorób.


    Dobrze, że mówisz, bo ja mam w lodówce nieotwarte, a nie wiedziałam za duzo o tym produkcie...
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeMay 11th 2014
     permalink
    Ja mam pytanie o zabezpieczanie niebezpiecznych miejsc w domu przed dziećmi. Jakiej firmy zabezpieczenia polecacie?
    Czytałam tu o BabyOno - kupiłam te na ostre rogi, szajs, odkleiły się tego samego dnia, z różnych powierzchni.
    Mała zaczyna się interesować szulfadami, meblami, kontaktami, choć porusza się dopiero tyłem to już najwyższy czas umożliwić jej bezpieczne eksploracje.
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeMay 11th 2014
     permalink
    Wiem, że ikea ma takie zabezpieczenia ale o jakości niestety nic nie mogę powiedzieć :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeMay 12th 2014
     permalink
    Elyanna, ty mnie chyba znowu podglądzasz :)))))) dzisiaj pisałam o tym mężowi. Martyna nauczyła się otwierać szufladę no i teraz to jest najlepsza zabawa. Chętnie podczytam o zabezpieczeniach. Miałam z BabyOno ochronki na kant stolika nocnego, jak walnęłam w niego głową w nocy to narobiłam sobie więcej krzywdy niż jak ich nie było :)

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 12.05.14 13:01</span>
    Ely, jakie MM podajesz córci? Mała wczoraj po raz pierwszy dostała kaszkę z mlekiem modyfikowanym (gotowca) no i na razie jest ok :) Ciekawe po jakim czasie by ją wysypało. Jeśli się okaże że toleruje MM to chyba padnę ze śmiechu bo ja cały czas obstawiałam nietolerancję produktów mlecznych.
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeMay 12th 2014
     permalink
    Mk, ja właśnie o mleko chciałam pytać: Czy wszystkie mm mają taki sam smak? Mozliwe, ze dziecku jeden rodzaj nie smakuje a inny będzie smakował? Ja mam NAN. Fakt, smakuje wstrętnie... ale podobnie moje mleko po rozmrożeniu smakuje i to mała lubi.

    Jak robię kaszkę na wodzie to wcina, jak zrobie tą samą z mm - zaciska usteczka, marudzi, wypluwa. A jak robię jej jakąś kaszkę mleczną gotowca to zjada. Stąd moja myśl, że samo mm jest ble dla niej ;]

    P.S. Dostalismy od znajomych pielucho-majtki Pampers, Pants active girl - świetne! mięciutkie, chłonne, wygodne, dobrze wykonane, cudo! tylko ponoć chemii w nich sporo no i cena powalająca, ponad 1zl za sztukę, więc będziemy używać latem od wielkiego dzwonu pewnie :P

    Treść doklejona: 12.05.14 14:59
    Dzielę się radością, że mała dziś 1 raz chętnie zjadła ok 120ml zupki. Mojej zupki! Chyba trafiłam w jej smak w końcu :)
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeMay 12th 2014 zmieniony
     permalink
    Brawo dla Coreczki!! a jaka zupe ugotowalas dla niej? moze i mojej zasmakuje?
    p.s. dziewczyny orientujecie sie moze czy podczas karmienia piersia mozna stosowac diety? np 7-dniowa kapusciana?
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeMay 12th 2014
     permalink
    Ely, podziel się przepisem :)
    Który NAN musiałabym kupić jeśli to na pierwszy raz? 2?
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeMay 12th 2014
     permalink
    Mk28dni: Który NAN musiałabym kupić jeśli to na pierwszy raz? 2?


    Tak, NAN 2, wszystkie mm jakie teraz chcialabys kupowac to dwójki, dla dzieci w wieku 6+.

    Sali, Mk, mój przepis: 1 mały ziemniak, pół małej kalarepy, do tego kawałek marchewki, mały kawałeczek pietruszki na małe kawałeczki pokroić. Wody na oko, żeby przykryła warzywa. Wiem, ze wszystko zależy od wielkości warzywa, ale ja bazowałam na ziemniaku i kalarepie. Marchewki i pietruszki jako dodatek.Wiadomo, ugotować to do miękkości. Dosypałam kaszki pszennej (mozna kleiku ryzowego) ok 1,5 łyzki, zeby zagęścić. Wyszło trochę za dużo jak na 2 dni, ale mi na zdrowie pójdzie jak dojem resztę.
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeMay 12th 2014
     permalink
    Do blenderka czy gnieciesz widelcem? Powiem ci że kalarepa by mi nie przyszła do głowy by dać małej.
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeMay 12th 2014
     permalink
    Trochę się obawiałam kalarepy, bo to kapuściane... ale czytałam, że po 7 m-cu można, a ona nadaje fajnego smaku (trochę jak jabłko) i ma mnóóóstwo witamin. Zobaczymy na dniach czy jej nie zaszkodzi.

    Blenduję na miał, mała nie toleruje jeszcze żadnych kawałeczków, grudek. Ale powinna się już oswajać. Niech się przyzwyczai najpierw trochę do warzyw to zacznę próbować innych konsystencji.
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeMay 12th 2014
     permalink
    Witajcie, nie bylo mnie trochę.
    Basiu pytałas o testy na alergie, nie robilam na razie takich, nasza p alergolog podejrzewa nietolerancję laktozy
    i mamy mleko bez mleka, bebilion pepti, to dopiero śmierdzi , fj, mieszam poki co z bebikiem i A wcina jakoś.
    Jest na receptę.
    wrociłam do warzywek i corcia coraz wiecej zjada, BLW te probujemy, ryz, marchewka- ziemniaki na razie odstawiłam
    podawalam tez zółtko- nie pogarszało się.
    mamy podejrzenie azs i emolientową pielegnację, jest nieco lepiej ale bez rewelacji.
    córeczka b wymagajaca mojej obecnosci ( znow lęk separacyjny?) wiec czasu na form mało ;)
    pozdrawiam Was serdecznie i podczytuje prawie codziennie.
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeMay 14th 2014
     permalink
    Dziewczyny jak podajecie kaszkę mleczną dzieciakom? z butelki czy kubka?
    Moja mała wszystko wcina z łyżeczki lub z kubka Doidy (ja go trzymam). Niekapka nie potrafi obsługiwać. Czasami pojawia się konieczność zjedzenia kaszki szybciej (z kubka zabawa trwa dłuuugo). Chciałabym podać jej butelkę ze smoczkiem, zastanawiam się czy nie zaburzy to a)ssania piersi b)picia z kubka.
    Któraś z was karmi "mieszanie"?
    W sumie niedługo mała będzie dostawać MM, a to już chyba tylko ze smoczka...
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeMay 14th 2014
     permalink
    ja przygotowuję w doidy cup taką gęstszą kaszke i podaje łyżeczką, ale czasem Młoda chwyci za kubek i pije z kubka, jest gęsta kaszka więc ani się nie rozleje ani nic :)))
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeMay 14th 2014
     permalink
    Moja też chwyta, czasami uda się że fajnie wypije ale często zaczyna machać kubkiem, ostatnio czyściłam górne szafki kuchenne :) rozmach był niezły :)
    A MM tez podajecie z kubeczka? Zaczynamy dosyć aktywnie żyć, wycieczki itp., najwygodniej byłoby ze smoczka lub niekapka. Nie wiem jak to zorganizować hmm.
    --
    •  
      CommentAuthorMuffina25
    • CommentTimeMay 14th 2014
     permalink
    moja 7 miesięczna córeczka też na piersi a wode i kaszki pije z butelki, póki co nie zaburzyło to ssania, a z niekapka i kubka nie potrafi.
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeMay 14th 2014 zmieniony
     permalink
    Ja staram się karmić ją łyżeczką z logopedycznego powodu (zwykle rano), ale wieczorem raczej butelką, bo jest juz zmeczona, a poza tym z butelki duzo wiecej zje, na czym mi zalezy, zeby spokojnie spała :) ale są dni, kiedy butelce mówi zdecydowane "nie" ;]
    Niekapek z wodą lub słabą rumiankową herbatą dawałam jej zwykle do rączki do zapoznania się, zabawy i ostatnio wypija nawet kilka łyczków (jako efekt uboczny zabawy ;] ale fajnie, że w końcu w ogole wie jak pociągnąć) ale i tak doidy lubi najbardziej (pić=lać sobie po brodzie). Czyli u nas pełen serwis: pierś, butelka, niekapek i kubek (nie wiem czy to dobrze czy źle)
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeMay 14th 2014
     permalink
    Ely, udało się wam już pożegnać z piersią? faktycznie, z butelki pewnie więcej zje. Bo tak to 60 ml średnio wpada. Jak nie mniej.
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeMay 14th 2014
     permalink
    Mk28dni: Ely, udało się wam już pożegnać z piersią?


    pożegnać? niiie, nawet nie próbuję jeszcze się z nią żegnać. Jeszcze 3 m-ce (w najgorszym-najkrótszym wypadku) będzie ze mną, więc może na miesiąc przed zacznę ją odstawiać. chyba. Nie wiem, nie ma planu, zobaczę, jak mała będzie reagować, nic na siłę.
    --
    •  
      CommentAuthorzanettt86
    • CommentTimeMay 14th 2014
     permalink
    Jeny w końcu kontakt ze światem miałam awarie Internetu :( Nie jestem wstanie nadrobić postów :|Wybaczcie.My borykamy się z wysypką na twarzy na diecie bez mlecznej jestem od 4 tyg i efektu w kupkach nie ma nadal śluzowate di tego ta wysypka:(Dziewczyny które muszą być też na diecie co jecie czym Np smarujecie chleb bo ja jestem u kresu wytrzymałości już wszytko mi zbrzydło nie chcę przestać karmić ale mam już chwilami dość eh kryzys jakiś mam
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeMay 14th 2014
     permalink
    zanettt, ja smaruje do dziś oliwą z oliwek. Naprawdę można to polubić, ja wręcz pokochałam :) Na początku smarowałam też Benecolem i w zasadzie było ok ale nie lubię jego smaku.

    Treść doklejona: 14.05.14 20:49
    A dodam jeszcze jedno - byłam święcie przekonana że mała ma wysypki po nabiale i że jak jej podam kaszkę na mleku to wysypka ją po prostu "zje". A tu zaskoczenie - nic się nie dzieje... Nawet po żółtku jest cisza.
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeMay 14th 2014
     permalink
    Mk28dni: A MM tez podajecie z kubeczka?

    mleko mamy dostaje z cyca:) Dominika nie wie co to mieszanka ;p
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeMay 14th 2014
     permalink
    Zanet a dlaczego chleba nie ?? wiadomo żę bułki maślane odpadają, ale inne rzeczy czemu nie, do zwykłego chleba mleka się nie dodaje, zawsze możesz zapytać w piekarni, albo chleb upiec sama. Jak tak będziesz wszystko eliminować to o wodzie będziesz tylko i szybko pożegnasz się z laktacją a chyba nie o to ci chodzi, ja też byłam na diecie bezmleczniej bo mega wysypce u synka, chleb też oliwą z oliwek smaruję do tej pory, teraz jem już jajka i białe sery, jeszcze w odstawce mleko i żółte sery, ale we wtorek mam wizytę i zobaczymy co lekarz powie, bo póki co liszaje nie wróciły. Na początku mogłam jeść nie wiele bo lekarz wiele rzeczy zabronił z czasem powoli wprowadzałam dany produkt i obserwowałam czy są liszaje czy nie. Teraz jem nawet truskawki i czekoladę i nic się nie dzieje, myślę że u młodego mogło być przebiałkowanie, boję się mu na razie wprowadzać deserki z nabiałem.
    Jeszcze jedno ostatnio pisałyście, żę wasze dzieci mają problem jeszcze z grudkami w obiadkach po 6 m-cu, u nas też młody miał odruch wymiotny, więc mu zrobiłam tak żę zupkę na sitko i lekko przetarłam łyżką i wtedy nie było to czysta papka tylko z lekkimi grudkami, to zjadła bez problemów, jak już to będzie mu szło sprawnie, to będę coraz mniej dokładnie przecierać aż dojdziemy do pełnych grudek. Pamiętam, żę moja córka długo nie potrafiła jeść grudek, cofało jej się i to ją denerwowało i zaraz był płacz
    --
    •  
      CommentAuthorzanettt86
    • CommentTimeMay 14th 2014
     permalink
    Mam oliwę z pestek winogron to chyba nie może być?
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeMay 14th 2014
     permalink
    Ps co do tych śladowych ilości to bym się nie przejmowała, muszą tak pisać, bo w jednym zakładzie produkowane są różne produkty lub mieszane w tej samej maszynie i mimo jej czyszczenia mogą się pojawiać śladowe ilości, oni zabezpieczają się przed ewentualnym pozwem gdyby ktoś z dużą alergią dostał jakiejś silnej reakcji.
    Myślę żę taka śladowa ilość nie powinna zaszkodzić
    --
    •  
      CommentAuthorzanettt86
    • CommentTimeMay 14th 2014
     permalink
    Gdzieś przeczytałam że nawet chleba normalnego nie powinno się jeść?A co z produktami gdzie jest napisane że może zawierać śladowe ilości Np jaj mleka
    --
    •  
      CommentAuthorzanettt86
    • CommentTimeMay 15th 2014
     permalink
    Dzięki:)
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeMay 15th 2014
     permalink
    Podajecie swoim maluchom świeże owoce? Ja zaczęłam przedwczoraj od tarkowanego jabłka, wczoraj był banan lekko rozgnieciony widelcem. Widzę, że Jaś świetnie sobie radzi z grudkami, bo w zupkach też ich nie brakuje, m.in. kluseczki. Ale zapytać chciałam o ilość tych owoców. Do tej pory dostawał je ze słoiczka, jabłko dałam całe, no i wczoraj tego banana też... Nie za dużo na pierwszy raz?
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeMay 15th 2014
     permalink
    Ja tam myślę, że nieee :D
    Bo tak kiedyś zblendowałam banana sobie na placki to wyszło tak mało. Mniej niż jeden maleńki słoiczek gerbera :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeMay 16th 2014
     permalink
    Słuchajcie, czy przy ząbkowaniu mogą być zaparcia? Kurcze pierwszy ząbek wyszedł praktycznie bezproblemowo, teraz wyrzyna się druga jedynka i mała jest marudna, w nocy się kręci, budzi, popłakuje... Ja już jestem ledwo żywa :sad: No i robi kupkę raz na dwa dni, niby normalne, ale wcześniej robiła codziennie, a kupka jest bardziej zbita...
    -- ;
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    bąbelasku, moze mniej pije teraz przy zabku?
    Tak gdybam, bo u nas na razie zębisków nie widać.
    Trzymaj sie dzielnie, ja az sie boje tego ząbkowania..

    u nas festiwal smaku :clap: aga nie chce juz mleczka pić, pije co 6, 6 godzin
    co jest rewolują bo do tej pory ja w zegarku co 3 godziny, je za to duzo warzyw i kaszki.
    Troche BLW troche sloiczków ( alergolog mnie zachecila do nich) mam tez eko buraki i dzis byly jedzone
    zobaczymy jak reakcja...
    a tak opornie pierwsze warzywka smakowała, widac nie byl jej czas jeszcze, dobrze ze nie spieszylam sie z
    rozszerzaniem diety, bo to AZS wyszlo u nas.
    POzdrawiam niedzielnie.
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    Dziewczyny które mają dzieciaczki w podobnym wieku do mojego Mińczysława, za kilka dni kończy 7 m-cy i pełza tylko do tyłu i wokół własnej osi, ale za cholerę nie chce/nie potrafi ruszyć do przodu, martwić się już, widać żę chcę do przodu, łapie się maty, dźwiga pupę do góry ale efekt taki, żę zamiast do przodu przesuwa się do tyłu.
    U nas chyba idą górne jedynki bo młody marudny i ma czerwone dziąsła na górze

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 17.05.14 17:58</span>
    Ps dziewczyny zadałam pytanie na wątku wyprawkowym, będę za chwilkę kupowała krzesełko do karmienia i zastanawiam się jakie, jak możecie to zajrzyjcie tam i coś mi doradźcie, bo tu nie chcę śmiecić
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeMay 17th 2014 zmieniony
     permalink
    kachaw: za kilka dni kończy 7 m-cy i pełza tylko do tyłu i wokół własnej osi, ale za cholerę nie chce/nie potrafi ruszyć do przodu


    U nas jest to samo, a moja jest trochę starsza od Dominika. Pupa do góry i nic poza tym. Pewnie stoi na czworakach juz kilka tygodni (na dłoniach i samych stopach nawet, kolana w górze) ale do przodu ani drgnie. Nie mówię nawet o raczkowaniu, ona nawet nie pełza do przodu. Zachęcam ją ulubionymi zabawkami, pilotem i komórką (uwielbia) ale jak próbuje dosięgnąć i widzi, że nie może to albo zaczyna krzyczeć albo odwraca się i szuka innej rozrywki :cool:

    co do fotelika - ja mam caretero - nie polecam, co prawda wygodny i ma regulowane oparcie, ale grzmot jakich mało (dostala na chrzest, wiec cóż, przecież drugiego nie kupię)
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    U nas podobnie Ely, z tym że młody do czworaczków jeszcze nie staje, ale też za komórkę sprzedałby duszę diabłu, jeszcze jak mu puszczę muzykę to już całkiem dzicz, a potem spróbuj zabrać. Nawet mu kupiliśmy telefonik z fisher price taki co gra muzyczkę i świeci, ale komórka jednak to jest to. U nas dziś na łóżku położyłam go i telefonik parę cm przed nim by nie mógł dosięgnąć i co zrobił złapał za prześcieradło i go sobie przyciągnął i tak za każdym razem bo myślałam że to zbieg okoliczności, potrafi sobie chłopak radzić :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    Moja od 2 dni pełza jak wścieknięta. W ciągu kilku sekund potrafi przemierzyć naprawdę spory kawałek pomiędzy salonem a kuchnią. Mata i zabawki przestały być fajne. Dziś obczaiła pokrętło w radiu, otwieranie szuflad i kontakty. Jestem z leksza przerażona bo to wszystko tak nagle. Najgorsza jest pielęgnacja, mam problem by nad nią zapanować, od razu wskakuje na brzuch i pcha się do przodu. Dziwne to jest bo odpycha się rekami, wlecze tył, lub macha nogami ale jakoś tak nieskładnie. Siłę ma niesamowitą, normalnie się rzuca po tej podłodze. No i zaczęła bardzo wyrażnie mówić "mamamamama", "tatatata" - rzadziej ale jest :), baba itp. Stoły mamy pookładane poduchami, zaskoczyło nas to.
    Krzesełko mam Sweet Baby, duży kombajn, jestem bardzo zadowolona pomimo tego że głosy czytałam o nim różne. Kupiłam używane w stanie jak nówka. Mała je na nim już od miesiąca.

    Treść doklejona: 17.05.14 18:39
    No i przesiadłyśmy się na spacerówkę. Na razie półleżąco bo jeszcze nie siedzi samodzielnie.
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    Kachaw zupelnie bym sie nie martwila tym na przemieszczanie do przodu pzyjdzie czas.
    My tez jeszcze nie czworakujemy, w wieku 6 msc obracanie jak zegar oraz raczkowanie ( do tylu) zupelnie naturalne jest.
    A Ninka juz w tym wieku była szybsza?
    Agatka podciaga sie do przodu na raczkach, takim jednym susem, nie robi tego naprzemiennie jeszcze, wyglada to tak ze ciągnie kuperek za sobą.

    a propos szczepienia, u nas dopiero pęklo zgrubienie po "gruzlicy". zbieral sie spory ropien. jak u Domisia?

    Przyznam sie Wam, ze mimo braku siadu samodzielnego posadziłam Age w antilope do jedzenia- na krotko, tylko na posilki, inaczej wszystko bylo upaciane
    a chcialabym sprzedac bujaczek ;), mamy te wkładkę ikeowską.
    --
    •  
      CommentAuthorgirlorboy
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    Co do czworakowania, Julia zaczela 2 dni - dzisiaj to juz wymiatała normalnie...
    Wydaje mi sie, ze tak szybko dlatego, bo ona praktycznie na ziemi byla i jest 24/24. Jedynie jak zmeczona, albo czasami chciala na raczki to chwila u mnie i znowu na ziemie, wkolo mnostwo zabawek itp.. Oczywiscie na dywanie, bo na panelach to sie slizgala, a na dywanie latwiej jej bylo sie nauczyc...
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeMay 17th 2014
     permalink
    Dorit Ninka robiła wszystko później bo miała/ma słabsze mięśnie brzucha, zaczęła raczkować jak miała 10 m-cy a pełzać nie pamiętam.
    Co do śladu po gruźlicy to u nas jest biały szorstki strupek, jak odpadnie jeden, np podczas kąpieli czy wycierania to robi się następny, ale tak może być przez kilka m-cy
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeMay 18th 2014
     permalink
    girlorboy: Oczywiscie na dywanie, bo na panelach to sie slizgala, a na dywanie latwiej jej bylo sie nauczyc...


    właśnie dziś pomyślałam, że to może być powód. Moja mała też cały dzień na podłodze na brzuszku się bawi (z przerwami na spacer, drzemki, karmienie, pieluchy i noszenie/czułości), na macie, więc powinna wystarczyc do nauki, ale fakt, ze czesto z niej schodzi i jezdzi po panelach po calym salonie.
    --
    •  
      CommentAuthorgirlorboy
    • CommentTimeMay 18th 2014
     permalink
    Elyanna: ale fakt, ze czesto z niej schodzi i jezdzi po panelach po calym salonie.
    --
    ja za kazdym razem kladlam spowrotem na dywan, od tych paru dni pozwalam jej uz po panelah inawet ej wychodzi, trening czyni mistrza :wink:
    --
  1.  permalink
    Moja Natalka pełzała i raczkowała do tyłu długo. Tzn w wieku 8 miesięcy sama usiadła z pozycji na czworaka a za dwa tygodnie ruszyła do przodu raczkując ,po kolejnym tygodniu sama wstała. A teraz chodzi na dwóch nogach do tyłu; ) Gdzieś wyczytałam , , że dziecko te trzy umiejętności nabywa w przeciągu trzech tygodni albo szybciej i u nas się sprawdziło. Nie macie się czym martwić. 7 miesięcy to jeszcze maluszki.
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeMay 18th 2014
     permalink
    Ja czasami mam wrażenie że nie dzieje się nic by nagle, dosłownie w kilka godzin powalić nas, rodziców na nogi :) u nas często tak właśnie to wygląda :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeMay 18th 2014
     permalink
    Męża siostrzenica zasuwała tylko do tyłu a kiedy pojechaliśmy do nich na weekend i zobacZyła jak Adaś czworakuje to poszła za nim a 3msce starsza i też się martwili trochę... tylko że Adaś tak samo non stop podłoga a Zosia jej nienawidzi
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeMay 18th 2014
     permalink
    Dziewczyny a miałyście problem z wożeniem takich maluchów w foteliku samochodowym....no kurcze moja Ola baardzo często mi w nim płacze :cry::cry: Wiadomo potem zasypia...daje radę jak ktoś z nią z tyłu siedzi, ale ja często muszę gdzieś podjechać sama a ona tak się zanosi...raz to z garażu nie wyjechałam nawet a ona tak się bidulka darła, że musiałam się zatrzymać i w te pędy pognałam do domu ją utulić :sad: Nic nie działa, zabawki, gadanie...nie wiem...nie wygodnie jej?gorąco? Zawsze ją rozbieram lekko i rozpinam, żeby się nie zgrzała...smoczek też nie pomaga bo wypluwa a wiadomo ja co chwila nie mogę auta zatrzymywać, odwracać się i dawać smoka, który i tak przy zanoszeniu się płaczem nic nie daje....
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeMay 18th 2014
     permalink
    Bananowiec ja nie pomogę, u nas zazwyczaj w autku jest cisza lub od razu spanko. A może to choroba lokomocyjna? Kiedyś gdzieś czytałam że u takich maluszków niestety też występuje.
    --
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeMay 18th 2014
     permalink
    bananowiec u nas przez kilka pierwszych miesięcy Lusia w samochodzie od razu zasypiała i przesypiała nawet najdłuższe podróże. Później zaczęło się to zmieniać i przez pewnie czas pomagało tylko moje śpiewanie:wink: Teraz to już muszę jeździć z tyłu, a jak jedziemy same to podrzucam jej różne zabawki i przez pół godziny jakoś daje radę. Także ja polecam śpiewanie :bigsmile:
    -- ;
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.