Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.


:)))),wiec intensywnie dzialamy od wczoraj :))) tymbardziej ze w poprzednim miesiacu cykl trwal bardzo dlugo i wszystko mi sie jakos rozbieglo a w tym miesiacu, kiedy drugi miesiac biore Parlodel przez 14 dni a od 15dc dodtakowo Duphaston, zaczelo sie wkoncu chyba wsztko ukladac...czas najwyzszy :)Gdyby mogl zerknac ktos na wykres i potwierdzic moje przypuszczenia bylabym wdzieczna:)
. ja jak byla u ginka to mowilam Jej ze od 8 miesiecy nie zaszlam jeszcze w ciaze i jak robila mi usg to widziala duuuuzo jakihs tam pecherzyków czy cos- nie pamietam
no i powiedziala cos jakos ze... po prostu mialam bezowulacyjne cylke- czyli tak na chłopski rozum- jak to sie mówi - praktycznie ze tak powiem bylam bezplodna
no i tak teraz nie wiem czy moze ta luteina mogla mi pomóc zajsc w ciaze? jak myslicie ? od ponad 2 tyg czuje lekkie skurcze macicy i pewnie za bardzo panikuje ( bo marze po prostu o tym zeby zajsc w ciaze i juz zaczynam swirowac). boje sie normalnie ze teraz to do Was pisze a jutro rano sie obudze i dostane okres
ale wiecie jak to jest... jesli sie czegos bardzo...tak bardzo pragnie to nie mozna od tak nie myslec o tym... nie wiem czy moge miec nadzieje jeszcze...
moze wiecie np. po ilu dniach powinna wystapic miesiaczka od odstawienia luteiny? z góry dziekuje za jakąkolwiek odpowiedź. pozdrawiam Kobietki. papa




dzieki dziewczyny.papa
mialam dzis dosyc silne skurcze i... dostalam okres
czyli od dzis znowu odlicze 17 dni potem przez 12 bede brala tą luteine i tak przez trzy cykle mam robic. wiec nic mi nie pozostało jak tylko miec dalej nadzieje ze może akurat Nam sie kiedys uda
Ale powiem Wam dziewczyny ze gdyby mi ktos jakies pare lat temu powiedzial ze zajscie w ciaze to nie jest taka prosta sprawa to bym sie mu w twarz smiała. w mojej klasie szkoły sredniej dzieci sie tak posypały ze az strach
A tu 8 miesiecy kochania bez zabezpieczenia z moim m. i nic. moja siorka zanim urodzila moją chrzesnice (3 m-ce temu) powiedziala mi raz takie cos... "zajscie w ciaze to zadna sztuka" a szwagier dodał ze jak zdecydowali sie na drugie dziecko (bo juz mają jedna córcie) powiedzial do mojej siorki "mówisz i masz" Wiem ze to tak na zarty ale tak mi sie jakos dziwnie zrobilo bo wiecie jak to jest... ktos ci mówi że to pestka..a ty sama wiesz ze to jest nawet bardzo trudne mimo ze sie tego bardzo bardzo chce. i moze tu wlasnie o to chodzi-za bardzo sie tego chce... nie wiem juz sama... w kazdym razie wracając do mnie w ciązy nie jestem ale widocznie trzeba sie jeszcze troche postarac... pozyjemy zobaczymy.. pozdrawiam Dziewczyny i dzieki za wsparcie.


Staram sie już 4 cykl i nic...brałam pigulki i plastry 4lata a teraz zaczynam sie martwić. Dopiero ide do lekarza bo myślałam ze wszystko będzie ok a tu prosze. Dolączam do Was kochane...Jestem z Wami
