Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeJul 3rd 2009
     permalink
    Anetusia, a dlaczego tak naprawdę odwlekasz to szczepienie?
    Nie doczytałam chyba...
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorAnetusia
    • CommentTimeJul 3rd 2009
     permalink
    Ponieważ się zwyczajnie boje. Mieliśmy sporo problemów po szczepieniach wcześniejszych. Tylko nikt nie potrafi mi się do tego przyznać (czytaj lekarze)
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeJul 4th 2009
     permalink
    Wiesz co, zdarzają się powikłania po szczepieniach, ale to bardzo rzadkie - co nie oznacza że ci nie wierzę. Ale poczytaj sobie o chorobach, przeciw jakim masz dziecko zaszczepić.
    To naprawdę bardzo groźne choroby, które u wielu dzieci kończą się śmiercią. Jeśli powikłania u drugiego dziecka były tak poważne, że obawiasz się ich bardziej niż takiej choroby, która zabijała wiele milionów dzieci jeszcze kilkadziesiąt lat temu, to rozumiem twoje obawy. Ale szczerze mówiąc myślę, że nie doceniasz zagrożenia wynikającego z "niezaszczepienia"
    Ale oczywiście sama musisz podjąć decyzję, której będziesz pewna.
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorAnetusia
    • CommentTimeJul 4th 2009
     permalink
    ''Wiesz co, zdarzają się powikłania po szczepieniach, ale to bardzo rzadkie'' niestety to ''rzadkie'' dotyczy mojego dziecka!
    Po wielomiesięcznej rehabilitacji Julka wreszcie doszła do siebie i co mam znowu ją na coś narażać???
    Nie powiedziałam, że nie chce zaszczepić tylko odroczyć ile się tylko da.
  1.  permalink
    rozumiem Anetusie że odwleka-ja tez odwlekam i narazie mi sie skutecznie udaje ,roczniakowe nadal przed nami
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeJul 5th 2009
     permalink
    Ja wczoraj przeżyłam wielką radość, kiedy odkryłam w książeczce szczepień Mai, że jednak ostatnim razem mąż jej nie dał zaszczepić na MMR, ale na meningokoki. Ufff. Będę mogła jednak zdecydować o kolejności szczepień.
    --
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeJul 5th 2009
     permalink
    AniuBB, widzisz, niby to takie rzadkie, ale nas także dotknęło. Nie jestem w stanie opisać, co czułam, kiedy znaleźliśmy się w szpitalu, gdy temperatura trzy dni po szczepieniu zamiast spadać, rosła. I pewnie gdyby nie moje swego rodzaju "przyzwyczajenie" do szpitalnych procedur (to był nasz trzeci pobyt w szpitalu), to padłabym trupem, usłyszawszy, że lekarka podejrzewa zapalenie opon mózgowych. Ta diagnoza okazała się nietrafna, ale co przeżyliśmy, to nasze. I także obwiniałam się o to całe zamieszanie, bo to przecież ja - matka pozwoliłam na szczepienie.

    W związku z naszymi przygodami nie wyrażam zgody na więcej niż jedno wkłucie za jednym razem. Przed każdym szczepieniem badamy co najmniej mocz, a często też robimy morfologię, CRP (na zlecenie lekarki). Parę tygodni temu, po prawie półrocznej przerwie, zaszczepiłam synka na WZWB. Niedługo powinniśmy się stawić na DTPa i już się boję! A co będzie z MMR, nie wiem. Na razie zgody nie wyrażam. Na odrę zaszczepiłabym bardzo chętnie, ale na różyczkę i świnkę nie. Różyczka dla chłopca nie jest groźna, a świnkę lepiej przejść w dzieciństwie, niż w dorosłym życiu, gdy szczepionka chronić już nie będzie, a powikłania są o wiele poważniejsze.
    •  
      CommentAuthorpani_wonka
    • CommentTimeJul 5th 2009 zmieniony
     permalink
    Josaris, w jakim celu robicie te badania? Co one mają wykluczyć?

    U nas, odkąd wysłałam gramotę w odpowiedzi na pismo z Sanepidu - cisza. Przed burzą, obawiam się.
    -- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeJul 5th 2009
     permalink
    Wonko, wykluczyć mają ewentualny stan zapalny. Pediatra po prostu się boi.
    •  
      CommentAuthorpani_wonka
    • CommentTimeJul 6th 2009
     permalink
    Rozumiem, i słusznie, jak widać z Waszych doświadczeń.
    -- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
    •  
      CommentAuthorAnetusia
    • CommentTimeJul 6th 2009
     permalink
    Josaris bardzo dobrze, że masz takiego pegiatre. i też zaszczepiłam Julke na wzwb gdy roczek miała. Pół roku zwlekałam bo też się bałam.
  2.  permalink
    dziewczyny a powiedzcie czy mozn sobia"zazyczyc" aby dziecko miał jedn wkłucie jednego dnia a kazde inne w jakims odstepie czasu a nie wszystkie trzy jednego dnia?
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJul 6th 2009
     permalink
    U mnie taka opcja nie przeszła, nie podali jakiegoś solidnego argumentu ... w sumie to żadnego nie podali!
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeJul 6th 2009
     permalink
    Zaznaczyć można, ale to czy ktoś to bierze pod uwagę, zależy od osoby.
    W sumie to powinni, bo taka zmiana nie stwarza żadnego problemu medycznego, wręcz przeciwnie.

    Faktycznie mniej powikłań powstaje przy pojedynczych szczepieniach, z tego co mi wiadomo.

    anetusia - ja ci wierzę, sama w wieku kilku lat na pewien czas straciłam władzę w nodze po zwykłym zastrzyku, na szczęście po kilkunastu godzinach stan się cofnął, ale znam dziewczynę, która ma trwały niedowład po podobnej sytuacji. Ale... i tak zastrzyki przy pewnych chorobach to konieczność.
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthor100krocia
    • CommentTimeJul 6th 2009
     permalink
    Nie mozna tak rozciagnac szczepień na kilka dni. Jak szczepiłam teraz ostatnim infanrixem, lekarka zalecila wzwA. Powiedziała, że albo zaszczepię na żółtaczkę razem z infanrixem (lub ewentualnie następnego dnia), albo będzie trzeba odczekać 6 tygodni pomiędzy szczepieniami
    --
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeJul 6th 2009
     permalink
    Tak, musi być odstęp pomiędzy szczepionkami. Tyle że wystarczą 4 tygodnie - info od ciotki, która w sanepidzie odpowiedzialna jest za szczepionki. To się da zrobić, ale wiadomo, co sobie będą pielęgniarki życie utrudniać, jeśli można prościej... Za każdym razem muszę tłumaczyć, że pediatra zdecydowała o pojedynczych wkłuciach. Patrzą na mnie jak na wariatkę albo porozumiewawczo kiwają głową, że lepiej było szczepić skojarzonymi :devil: (nie dociera, że tak naprawdę chodzi o liczbę szczepionek a nie wkłuć). Nic tam, zdrowie i życie mojego dziecka jest dla mnie ważniejsze.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 6th 2009
     permalink
    u nas Krzysko pierwsze szczepienie mial takie rozlozone wlasnie, pediatra nie chciala mu podac wszyzstkich na raz ze wzgledu na wczesniactwo - z racji tego ze wagowo nie byl malenki szczepili go jak skonczyl 6tyg (wg OM urodzil sie w 36tc, wg obserwacji 35tc) i pozniej tez nastepny hib o 6tyg byl przesuniety.
    •  
      CommentAuthorpani_wonka
    • CommentTimeJul 6th 2009
     permalink
    Też myślałam o tym, by rozkładać w czasie pojedyncze szczepienia.
    -- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
  3.  permalink
    a ja o to nieomieszkam zapytac nasza pediatre.Moze mnie nawet wysmiac czy cos-i tak ja zmieniam
    --
    •  
      CommentAuthorpani_wonka
    • CommentTimeJul 7th 2009
     permalink
    Nas przecież tak właśnie szczepiono, moja Mama co i rusz biegała z nami do szczepienia.
    -- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeJul 8th 2009
     permalink
    Zadzwoniliśmy wczoraj do lekarki, zmieniliśmy planowany na początek czerwca MMR na czystą szczepionkę przeciw odrze. Hurra!

    Teraz tylko muszę zanim Maja skończy jakieś 10 lat "zarazić" ja skądś świnką i różyczką. Czekam na propozycje odpowiednich Kinderballów :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeJul 8th 2009
     permalink
    Jak będziesz się za bardzo starała, to za chiny ludowe nie wyjdzie. Mnie mama tak próbowała "nie oszczędzać" kiedy siostra miała ospę. No i nic! A potem w wieku 24 lat bach, od koleżanki na studiach...
    :D
    A w przedszkolu nie wystarczy? Tam dzieci najładniej wymieniają się takimi prezentami...
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeJul 8th 2009 zmieniony
     permalink
    Problem jest taki, że tutaj 99% dzieci szczepionych jest MMRem, więc prawdopodobieństwo "dorwania" gdzieś różyczki (na tym najbardziej mi zależy) czy świnki jest duuuuużo niższe niż wtedy, kiedy my byłyśmy małe.
    --
    •  
      CommentAuthorpani_wonka
    • CommentTimeJul 11th 2009
     permalink
    Fiufiu:cool:, ja też się piszę na ten kinderbal:boogie:
    -- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
  4.  permalink
    i nam sie znów przesunie szczepienie poniewaz Piotrus przechodzi własnie jakas durną biegunke a w zasadzie mam nadzieje ze juz jest jej koniec.tak wiec omijamy narazie przychodnie
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJul 15th 2009
     permalink
    Ciacho, a miałaś już jakieś wezwanie?
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJul 15th 2009
     permalink
    Pani_Wonko i jak tam ... "burza" była? Odpisali coś na pismo wasze? :P
  5.  permalink
    a gdzie tam zadnego wezwania nie było :p
    --
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeJul 19th 2009
     permalink
    Zajrzyjcie tu. Znów o wpływie MMR na powstanie autyzmu.
    •  
      CommentAuthorBeata_
    • CommentTimeJul 19th 2009
     permalink
    A ja się właśnie zastanawiam kiedy zaszczepić Hanię na świnkę odrę różyczkę (u nas priorixem szczepią)..

    kazali mi przyjść pod koniec maja, powiedziałam ze wyjeźdżam, ale teraz nie wiem, czy zaszczepić w sierpniu czy próbować przeciągnąć jeszcze..tylko z drugiej strony M pracuje w aptece i może przytargać każde świństwo, a nie chcę też jej szczepić w sezonie grypowym (a takowy pewnie zacznie się we wrześniu) i zgłupiałam:( nie wiem co robić;(((((
  6.  permalink
    a ja dostałam dzisiaj wezwanie poczta do stawienia sie na szczepienie.A jak Piotrus teraz gporczkuje przy tym wypadku to przeciez nie polece niech mnie nawet nie wnerwiaja.
    Pójde za tydzien jesli bedzie ok a powinnam im jakos dać znac czy olać?
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 20th 2009
     permalink
    Ciacho ja bym dla swietego spokoju zadzwonila i powiedziala ze dziecko ma goraczke (nawet naklam ze 39) i ze chcesz przelozyc na inny termin. od razu sie umowisz to juz spokoj bedzie
  7.  permalink
    a dzisiaj byłam w tej przychodni rano i nic mi pielegniarka nie powiedziała...list przyszedł niedawno jakas godzine temu.tak zrobie zadzwonie i wyjasnie
    --
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeJul 23rd 2009
     permalink
    Josaris - super że podałaś ten link. Po tamtej niefortunnej wpadce badań, trudno jest odkręcić powstałą panikę. Żadne następne badania, jak i te w linku od Josaris, nie wykazały związku. Przyczyną paniki była zwykła zbieżność w czasie szczepień i początkowych objawów autyzmu.

    Ciasteczko - gorączka to dobry argument na odłożenie szczepień. Przepraszam za porównanie, ale nawet jak mój pies ma biegunkę to odkładam szczepienia.
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorAnetusia
    • CommentTimeJul 31st 2009
     permalink
    dzisiaj dostałam wezwanie na szczepienie! :sad: mamy się stawić 6 sierpnia na priorix-odra, świnka, różyczka. Tzn. myślę, że to wezwanie... zwykła stara karteczka z kwalifikacją do szczepienia :( przyszła listem zwykłym z przychodni. I co tu robić? iść czy jeszcze się wstrzymać???
    • CommentAuthoreszme
    • CommentTimeJul 31st 2009
     permalink
    Jak zwykłym to ja bym się wstrzymała..
    •  
      CommentAuthorBeata_
    • CommentTimeAug 2nd 2009 zmieniony
     permalink
    Anetusia, zawsze możesz później ściemnić, że nic nie dostałaś, jak było zwykłym:)))

    Nas też już ścigają...i listownie i telefonicznie (wielokrotnie) udało mi się odwlec jeszcze na po 20 sierpnia, w sumie fuksem bo lekarka idzie na urlop 7.08 a ja powiedziała że nie ma mnie i nie mogę do 7 dojechać:DD..i będę szczepić po 20.08, bo chcę zdążyć przed sezonem grypowym:(
    •  
      CommentAuthorAnetusia
    • CommentTimeAug 2nd 2009
     permalink
    Właśnie Beatko też chciałabym zaszczepić przed wrześniem. Wiadomo, dzieci pójdą do przedszkola i zacznie się sezon chorobowy :( i tłok w przychodni :( Chyba też pójde po 20.08. Jeszcze chciałabym, żeby mąż był z nami. Chyba będzie musiał wziać jakiś wolny dzień i wtedy pójdziemy. Spać nie mogę przez to cholerne szczepienie!
  8.  permalink
    ja ide dziewczyny w czwartek-trzymajcie kciuki napewno dostane zje...! poza tym sama bede a wiadomo jak to po szczepieniu no i sama musze go przytrzymac-to bedzie raczej trudne
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 3rd 2009
     permalink
    Ciacho nie daj im sie zakrzyczec!!! moglas byc za granica, moglas wyjechac na wakacje a im nic do tego!!! w razie czego powiedz ze sobie nie zyczysz takich odzywek i tyle
  9.  permalink
    chyba ze ich zastrzele i powiem ze zrobiłam to swiadomie :)))
    --
    •  
      CommentAuthorBeata_
    • CommentTimeAug 3rd 2009
     permalink
    Ciacho ja też ściemniam że byłam za granicą u szwagierki..mogą mi g...zrobić;))))

    ja też mam nadzieję,że M weźmie jakiś dzien wolny:( chociaż wątpię,że dostanie;( nie uśmiecha mi się tyle jechać samej i jeszcze na dodatek wracać z małą po szczepieniu, moze mojego tatę albo teścia namówię,żeby nas zawiózł:)
  10.  permalink
    ja mam blisko ale wiem dobrze jak to bedzie wygladało i chyba jednak nie pójde w czwartek tylko we wtorek nastepny bo w czwartek ona przyjmuje od 12 do 14 a mały wtedy spi
    ja sobie chyba wezme mojego brata bo piotrus za nim przepada i przynajmniej bedzie go zagadywał ,kupimy mu jajko z niespodzianka i zaraz jak wyjdzie to dostanie i mysle ze na chwile zapomni
    --
    •  
      CommentAuthorAnetusia
    • CommentTimeSep 2nd 2009
     permalink
    Dziś wielka chwila :) byliśmy na szczepieniu odra, świnka, różyczka. Julka dzielna jak zawsze :) Trzymajcie kciuki żeby powikłań nie było.
    •  
      CommentAuthorBeata_
    • CommentTimeSep 2nd 2009 zmieniony
     permalink
    Trzymamy:))

    A nam się przesunęło;( mieliśmy szczepić 26.08 a HAnia miała gorączkę, przyczyny-brak..dlatego lekarka kazała min 2-3 tyg odczekać..szczepimy w II połowie września..heh
  11.  permalink
    ile dni po szczepieniu moga wystapic jakies powikłania poszczepienne?
    zapisałam nas na wtorek-juz nieodwołalnie na szczepienie roczniaka(!)
    Matko i córko boje sie strasznie jak nigdy,na dodatek ide sama bo mój brat w szkole bedzie i jakos bede musiała sobie dac rade
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeSep 6th 2009
     permalink
    Ciacho bedzie dobrze, musi byc
    typowy odczyn poszczepienny w sumie ujawnia sie do tygodnia (temperatura, opuchlizna, zaczerwienienie, brak apetytu czy biegunka)
  12.  permalink
    teraz mam pytanie co moge podac dziecku po szczepieniu jesli np bedzie niespokojne.Piotrus zawsze jest taki rozdrażniony ,płacze przez sen strasznie przezywa,dodam ze nie pytam o homeopatie i zioła bo jestesmy na to odporni
    chodzi mi o konkretny lek np czy moge doraźnie podac diphergan?
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeSep 7th 2009
     permalink
    Ciacho mysle ze bedzie najlepiej jak zapytasz lekarza. nic na wlasna reke
    ja po szczepieniu czasami dawalam na noc nurofen - kazde z nas bylo spokojniejsze :)
  13.  permalink
    zapytam ,ale jak ja poprosiłam o syropek na spokojniejsze spanie to zaraz mi z grubej rury-hydroxizine-której ofkors nie podaje-sama pare razy sobie łyknełam jak zasnac nie mogłam ale sporadycznie bo ja raczej z tych spiochów jestem
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.