Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    no to jesteś w takim razie w gronie szczęściar którym CLO nie szkodzi na endometrium :)
    •  
      CommentAuthoresteban
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    A mimo to coś stoi na przeszkodzie skoro od 30 cykli nie udało się. Nawet nie udało się zajść :(
    Swoją drogą jestem ciekawa jakie są wymiary endo gdy są z nim problemy.
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    poniżej 8mm czasem spada do 2-4 mm przy CLO rzadko dobija do 10 mm, a miałaś HSG ? badania hormonów etc ??
    •  
      CommentAuthoresteban
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    HSG miałam w marcu. Bardzo bolesne, więc może coś się udrożniło ale i od tego czasu minęło pół roku i nic.
    Jeśli chodzi o hormony to wszystko w normie poza prolaktyną:
    luty - 23dc - 29,2 (norma 1,9-25)
    sierpień - 22dc - 37,9 (norma 1,9-25)

    Pozostałe hormony z sierpnia - 22dc:
    TSH - 1,35 (norma 0,4-4,0)
    FT3 - 3,13 (norma 1,8-4,2)
    testosteron - <20 (norma 0-73)
    DHEA-SO4 - 174 (norma 35-430)
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    A badałaś prolatynę po obciążeniu testem z metoclopramidem ? Hormony rzeczywiście ok :) pozostaje wierzyć że wszystki się uda :) trzeba czasu i wiary :)
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    No i leków na prolatynę :D
    •  
      CommentAuthoresteban
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    Rozmawialiśmy z ginem o badaniu pod obciążeniem ale powiedział, że odchodzi się od tego i że ten mój "podwyższony" stan to jeszcze żadna tragedia. Czytałam wtedy fora i dzieczywny pisały o wynikach rzędu 150-200 przy podobnej normie. Co do leków to w tym miesiącu zakupiłam sobie Castagnusa i cały czas go biorę.
    Jeśli i ten cykl będzie bezowocny to zbiorę te wszystkie wyniki i umówię się na dłuższą pogadankę z gin. Może jakaś zmiana taktyki. Na razie plan jest taki, że jeszcze 4 cykle z clo i ostatni z pregnylem.
    Przy ostatniej wizycie powiedział, że jeszcze raz przejrzał wyniki moje i męża i że są bardzo dobre i wierzy, że niedługo się uda. I nie wziął ani za wizytę ani usg :)
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    no ja mam 25,6 przy normie 25,5 prolaktynę, po obciążeniu mam 8 razy wyższą na rezonansie wyszło że mam mikrogruczolaka mimo, że badania na czczo na to kompletnie nie wskazywało i teraz biorę leki by się go pozbyć
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    esteban: Rozmawialiśmy z ginem o badaniu pod obciążeniem ale powiedział, że odchodzi się od tego i że ten mój "podwyższony" stan to jeszcze żadna tragedia.


    mój gin dokładnie to samo twierdzi
    i też nie zleca tego badania z obciążeniem
    co więcej uważa, że PRL nie ma sensu badać bo ona się może w ciągu jednego dnia zmienić kilkanaście razy i żeby wynik był w miarę wiarygodny to pasowało by w jednym dniu zbadać ją rano, przed południem, w południe, po południu i wieczorem
    wtedy można orzekać, czy jest za wysoka czy nie
    a Twoja podwyższona tylko nieznacznie więc wg mnie ok :smile:


    co do CASTAGNUSA - mój gin kategorycznie zabronił mi go łykać ! :smile:
    powiedział, że mam ładne cykle, owuluję więc biorąc go mogę sobie tylko namieszać
    mimo, że to lek ziołowy
    więc nie brałam bo się mego gina słucham zawsze :devil:


    u Ciebie można by było jeszcze zbadać LH i FSH między 2 a 4 dniem cyklu
    żeby sprawdzić jaki jest ich stosunek :smile:


    a ten Twój cykl faktycznie jakiś popaprany...
    owu stwierdzona a skoku jak nie było tak nie ma...
    hmm dziwne
    --
    •  
      CommentAuthoresteban
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    TEORKA długo szukałam dobrego gina i myślę, że udało mi się na takiego trafić. Młody chłopak ale rządny wiedzy. Nie szaleje z dawkami, powiedziałabym, że jest bardzo zachowawczy jak na lekarza. Podrzuciałam mu ostatnio temat z wrogością nasienia, zrobił wywiad i mówi, że na razie nie warto. Że też jest to badanie od którego się odchodzi. Strasznie stresujące dla pary, bo odbywa się w klinice.
    A ten mój cykl... hehehe... czuję, że do historii przejdzie :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    a pytałaś go o ten CASTAGNUS ?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    esteban: A ten mój cykl... hehehe... czuję, że do historii przejdzie :bigsmile:


    no jest szansa :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    Malenska: po obciążeniu mam 8 razy wyższą na rezonansie wyszło że mam mikrogruczolaka


    a nie miałaś żadnych objawów ?
    nie wiem, mlekotok, bóle głowy i takie tam ?
    bo to chyba tak bezobjawowo się nei dzieje
    czy dzieje ?
    --
    •  
      CommentAuthoresteban
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    TEORKA: a pytałaś go o ten CASTAGNUS ?

    Zapomniałam.

    W ogóle jak ostatnio zobaczyłam 2 dorodne pęcherzyki to o wszystkim zapomniałam. Do tej pory z wielką czułością o nich myślę :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    No właśnie nie miałam żadnych objawów wskazujących na hiperprolaktynemię
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    ESTEBAN to zapytaj bo mój z tego co widzę ma podobne podejście do Twojego i zakazał Castagnusa, ziółek ojca Sroki i innych cudownych ziołowych specyfików, twierdząc, że miał pacjentki które sobie tylko tym namieszały a miały fajne cykle....


    MALENSKA hmmm to dziwne bo zazwyczaj mikrogruczolak jakieś objawy daje...
    pewnie jesteś wyjątkiem od reguły :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    Ja w wielu wypadkach jestem takim wyjątkiem i czasem bywa to drażniące niestety :( ale daję rade a mikrogruczolaka mam wykrytego bo moja lekarka jest dośc dociekliwa :D
    •  
      CommentAuthorDannam
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    Mam jeszcze jedno pytanie. Skoro faza lutealna- czyli wyższych temperatur to to samo co faza ciałka żółtego to czy jest możliwe coś takiego:
    Komórka jajowa kończy swój żywot- powstaje ciałko żółte, które podnosi temperaturę na wykresie dopiero po jednym, dwóch dniach? Czy po obumarciu komórki jajowej od razu następuje podniesienie się temperatury? A może wzrost może być powolny i właśnie widoczny dopiero po dniu, dwóch? Czy to są cechy indywidualne każdej kobiety?
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    Odpowiedź na wszystkie pytania brzmi TAK.
    Więcej szczegółów znajdziesz np. w podręczniku Rotzera.
    --
    •  
      CommentAuthorDannam
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    Dziękuję Amazonko. Mam podręcznik Rotzera i jak tylko mam wolna chwilę wracam do lektury :) a jeszcze częściej czytam sobie forum 28 dni ;)
    Wole się czasem upewnić ( zadać pytanie po swojemu i żeby ktoś odpisał mi też swoimi słowami) bo wydaje mi się, że u mnie jest właśnie tak, że po owulacji około dwa-jeden dni i dopiero wzrasta temp. Stąd twierdziłam, że faza ciałka żółtego to czas po owulacji a lutealna to wyższe temperatury i wcale ich nie utożsamiałam. Jak komuś się to pokrywa to rozumiem, że utożsamia. Ale różnicy jest może jeden-dwa dni i może warto dla uproszczenia je utożsamiać. Chyba za szczegółowa jestem nie potrzebnie ;P
    •  
      CommentAuthormorkub
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    Dannam, a skąd wiesz, kiedy masz owulację? Masz monitoring w każdym cyklu?
    Metody rozpoznawania płodności nie wskażą momentu jajeczkowania, ale pozwalają na podstawie wzrostu temperatury (wywołanego przez progesteron wytwarzany przez ciałko żółte) domniemywać, że owulacja miała miejsce.
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    W podręczniku jest też opisane zjawisko przedwczesnego skoku, który każdemu może się zdarzyć. Dobrze wiedzieć o takich sytuacjach na wykresie zawczasu.
    Miałaś monitoring i stąd wiesz, kiedy była owulacja?
    Nie wklepujesz wykresów na 28dni? Wolisz wydrukowane karty obserwacji?
    --
    •  
      CommentAuthorDannam
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    Wyczytałam taką informację, że jak ma się już kartę z zakończonym cyklem można określić mniej więcej moment jajeczkowania odejmując od ostatniego dnia przed okresem od 14 do 16 dni - bo tyle około trwa względnie stała faza ciałka żółtego. Liczba 14 w moich cyklach się w ogóle nie zgadzała- za to 16 dni pasowało prawie do każdej karty (mam zaobserwowanych 14 cykli). A do tego odliczając 16 dni trafiam w moim wykresie na zaznaczone bo mierzę LH + albo LH plus było dzień wcześniej ( u mnie testy owulacyjne są wyraźne... dokładnie się sprawdzają - szkoda, że nie we wszystkich cyklach używałam). W każdym razie oprócz tego trafiałam na dzień szczytu albo bliskie okolice. Znalazłam taki pdf w internecie z wynikami z monitoringu i kart cykli grupy kobiet. Według tych badań ponad połowa (nie chcę skłamać wydaje mi się, że około 80 procent) miała owulacje w dniu szczytu. Morkub ja nie wiem kiedy mam owulacje ale to o czym napisałam zgadza mi się i stąd moje przeświadczenie, że np. w 13dc albo 14dc raczej była owulacja( bo zgadza się 16 dni w tył, test LH i do tego szczyt w tych okolicach). Nie jest mi to do niczego potrzebne a testy owulacyjne robię z ciekawości... i tak wcześniej niż jak zaleca Rotzer nie odważę się współżyć. Bardziej hobbystycznie, z ciekawości przyglądam się swojemu organizmowi, czytam różne publikacje, czytam forum... dążę do poczucia jakiejś pewności w stosowaniu metody dla tego tak dociekliwie się czepiam ;)
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    Jakie to były badania? Może Aliny Delugi?
    --
    •  
      CommentAuthorDannam
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    O słuszna uwaga....przecież jeszcze mogą być przedwczesne skoki temperatury....nie wzięłam tego pod uwagę :)
    Rozrysowuje ręcznie w zeszycie potem wklepuje z ciekawości do programu, który automatycznie wyznacza według metody Rotzera, angielskiej i jakiejś tam dla sprawdzenia czy się nie pomyliłam.
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    Jaki to program?
    --
    •  
      CommentAuthorDannam
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    Kurcze... niestety natknęłam się na to raz w internecie... przeczytałam zaciekawiona wynikami i tyle... wiem tylko, że był to pdf. ale poszukam tego jeszcze może znajdę. Nie wiem czy Aliny Delugi... a czy ona jest wiarygodna?
    •  
      CommentAuthorDannam
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    CtLife
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    Tak, to nauczycielka metody angielskiej.
    Poszukaj jeszcze raz i wrzuć do Linkowni. Takie badania muszą być zebrane w 1 miejscu.
    --
    •  
      CommentAuthorDannam
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    działa także on line....
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    Byłaś na prezentacji CTLife? Kupiłaś program czy korzystasz online?
    Jak Ci on odpowiada?
    --
    •  
      CommentAuthorDannam
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    Korzystam on line. Odpowiada mi bardzo. Tylko wyniki temperatury zaokrąglam matematycznie - taka jest przedziałka skalowa ctlifa. Mozna za darmo korzystać ale tym samym zgadzasz się, że Twoje karty są udostępniane do ich badań. Według informacji mi dostępnych ktoś zanim ruszył ctlife wrzucił około chyba 20 kart cykli kobiet i wszystkie się zgodziły. Oczywiście nie ma jak własny rozum ;) Możesz sama sprawdzić czy Twoje się zgodzą. Raz tylko miałam sytuację, że algorytm zrobił takie coś: wyznaczył sam sobie niższe temperatury a jak pojawiła się trzecia z wyższych jeszcze wyższa "przesunął" skalę i zaznaczył niższe na wyższym poziomie przez co o jeden dzień przesunął mi bezpłodność bezwzględną - co było już, że tak powiem po fakcie ;P ale ja sama nie wiem jak bym to niby miała zinterpretować sama więc właściwie nic się nie stało. Nie wiem czy da się zrozumieć co napisałam ;) Program prosty i intuicyjny... kolorem zielonym zaznacza płodne dni a na podstawie temp i śluzu zabarwia pojedyncze dni na intensywniejszy zielony- sugerując szczyt płodności- możliwe, że w niektórych przypadkach też zbliżony czas owulacji. Jeśli chcesz zobaczyć jak wyglądają karty mogę Ci kilka swoich przesłać.

    Link jakiś znalazłam: http://www.neurocentrum.pl/biblioteka/zdrowie_rodziny/tom1/deluga.pdf - nie wiem czy to to, ale też ciekawie piszą. Do linkowni przepraszam, ale wrzucić nie umiem, więc jeśli Ty umiesz i nie ma takiego linku to przyklej proszę :) potem zobaczę czy jednak to nie o inny pdf mi chodzi... bo teraz wyszukałam po frazie DELUGA.
    •  
      CommentAuthorDannam
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    "....W badaniach Freundla (4), (48 cykli) szczyt objawu sluzu zgodnie z procesami fizjologicznymi - pokrywał sie najczesciej z dniem owulacji lub też wyprzedzał
    ja o jeden dzien (31cykli)..." z tego pdf-a. Oczywiście nie u każdego... za pewne nie zawsze... ale ciekawe informację jak dla mnie :)
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    Szczyt płodności - to w zupełności wystarczy.
    Nie wierzę, że program mógł wymyślić sobie niższe. Pisałaś o tym do autora?
    Dzięki, sprawdzę plik.
    --
    •  
      CommentAuthorDannam
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    Wystukiwałam temperatury i program na bieżąco -ze mną zresztą bo też zwracam uwagę i dokonuje swojej interpretacji,
    zaznaczył sobie kreskę niższych temperatur, ale ta kreska jak dodaje kolejne temperatury może ulec zmianie. I wtedy
    akurat uległa. W rzeczywistości uważam to za mało istotne... bo sama biorę jeszcze pod uwagę bilingsa, czyli jak dawno był szczyt,
    odczucia, test lh...itd. Program wyznacza sobie niższe, wyższe...jak coś sie ewidentnie nie zgadza...odznacza jakąś temperaturę
    w ogóle nie pasującą do wykresu. Nie pisałam do autora bo z założenia wiem, że program może się mylić i ja także staram się
    dokonywać swoich interpretacji i brać za nie odpowiedzialność :) w 99% mnie się wszystko zgadzało w programie.

    Jestem bardzo ciekawa, gdybyś kiedyś wstukiwała swoje wykresy i coś bysie nie zgodziło daj znać proszę...

    http://www.ctlife.com.pl/Artykuly/2005%2009%2014%20Standaryzacja%20regul%20opisujacych%20plodnosc%20i%20nieplodnosc%20malzonkow.pdf
    A to link który o programie napisał sam autor ctlifa :)
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    BTW: z autorem programu był wywiad w GW na temat porodów domowych. On był na zdjęciu z całą rodziną. Miał na sobie koszulkę CTLife, ale... grafik zamazał logo na koszulce na zdjęciu...
    --
  1.  permalink
    Jakiś czas temu lekarz zlecił mi badania FSH i LH. Pobrał jednak krew do badań w środku fazy lutealnej. Czy jest sens wykonania takich badań po piku owulacyjnym? Czy wynik mieszczący się w normie świadczy o płodności? Proszę o wasze opinie i pomoc.
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeNov 28th 2011
     permalink
    podane hormony bada sie w 3dc, ale jest juz temat o badanich hormonalnych i tam szukaj odpowiedzi.
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeNov 28th 2011
     permalink
    Dzięki. No własnie tam znalazłam, że w 3dc i stąd moje zdziwienie, że kazał mi je zrobić kilka dni przed @. Przecież to bez sensu. Wywalenie pieniędzy w błoto...
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeNov 29th 2011
     permalink
    Izulka dzień badania hormonów może wybrać lekarz, i często się z tym w laboratorium spotykam, że nie jest to 3 dc, a np. środek cyklu, bądź 20-22 dc. Tylko trzeba zwrócić uwagę na to czy cykle są jak w zegarku jeżeli tak to ok, ale jeżeli nie są regularne i nie trwają 28 dni to najlepszym dniem badań jest 3 dc.
    --
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeNov 29th 2011
     permalink
    basia to nie do końca tak jest takie skakanie z dniami cyklu i badanie w różnych dniach może być robione jak już wcześniej hormony pacjentki były badane, jak miała monitoring etc ponieważ wtedy można je zinterpretować dokładnie wiedząc jak wyglądało to wcześniej, natomiast pierwsze badanie niezależnie od długości cyklu powinno być wykonane 2-3 dc
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeNov 29th 2011
     permalink
    no właśnie, a on po prostu zlecił mi te badania i tsh nawet nie patrząc na to który to dzień cyklu. Wiem, bo przy "interpretacji" wyników sam się mnie pytał, która to była faza.
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeNov 29th 2011
     permalink
    aborta, ja to wiem i te pacjentki, wykonują badania na zlecenie lekarza w takich dniach, i przypuszczam (chodź pewności przy naszych lekarzach mieć nie mogę), że jakąś diagnostykę mają prowadzoną i nie tylko na samych hormonach bazują.

    Izunia bezsensu podejście lekarza, bo skąd sama możesz wiedzieć jaka to faza cyklu bez obserwacji i mierzenia temperatury.
    --
  2.  permalink
    Witam, od wczoraj poszukuję jakichkolwiek inf na temat tej fazy. Zaniepokoilo mnie to poniewaz od prawie roku staramy sie z mezem o drugie dziecko lecz jakos nam nie wychodzi. Moj ginekolog rok temu stwierdzil ze nie ma zadnych przeciwwskazan, i jestem calkiem zdrowa i gotowa na ciaze. jednak wciaz efektow nie widac. okres mam mniej wiecej co 25 dni, lecz co drugi jest obfity i czerwony a pozostale brunatne i bardzo skape,lecz bolace.ostatnio przed okresem 7 dni czulam okropny bol piersi i obrzek. owulacja wypada na okolo 5 dni przed menstruacja. prosze mi poradzic co mam robic,o co ew zapytac ginekologa i jakie badania powinnam wykonac.czy moge cos na wlasna reke zrobic? typu wziac wit mg+B6?
    dziekuje za jakakolwiek odpowiedz :)
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeDec 19th 2011
     permalink
    Zacznij mierzyć temp wtedy będziesz wiedzieć ile trwa twoja fl (powinna 10-16).
    Możesz zrobić badania hormonów (w tym prg).
    Witaminy możesz brać :wink:
    --
    •  
      CommentAuthoranne76
    • CommentTimeDec 20th 2011
     permalink
    skąd wiesz, że owulacja przypada na ok. 5 dni przed menstruacją? masz monitoring w każdym cyklu?
  3.  permalink
    widze jaki sluz mam, poza tym testy owulacyjne mnie wspomagaja
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 20th 2011
     permalink
    Możesz zrobić badanie prolaktyny (bolące piersi juz na tydz przed @) no i progesteron, jesli FL rzeczywiscie masz 5 dni to nic dziwnego ze ciazy nie ma , bo masz niedomoge ciałka żółego, zapłodnione jajo wedruje koło 6 dni... pozniej sie zagniezdza u Ciebie było by to niemozliwe poniewaz juz wtedy masz @
    --
    •  
      CommentAuthormanilla
    • CommentTimeJan 7th 2012
     permalink
    Hej Dziewczyny !

    Mam pytanko odnośnie metody Rotzera. Czy dzień przedwczesnego skoku temperatury, ale już po szczycie śluzu, zaliczany do fl?
    Ja wcześniejszy skok miałam w 14 dc. i w tym też dniu szczyt śluzu, dalej w 15 dniu była wyższa temp., potem 2 kolejne nie spełniały warunku temp. wyższych i prawidłowy skok był dopiero 18 dc. Chciałabym się upewnić czy mam liczyć fl od 15 dc. czy dopiero od 18 dc. ??
    Obecnie obserwuję mój 2 cykl, który też nie jest książkowy :/ bo wzrost nijak się ma do śluzu
    •  
      CommentAuthoresteban
    • CommentTimeJan 8th 2012
     permalink
    Mam pytanko o fazę lutealną po poronieniu. Moje cykle trwają 28-29 dni. Dziś jest 28dc licząc od zabiegu a 31od podania pierwszych tabletek. 3 dni temu na usg widoczne było u mnie ciałko żółte. Dziś jest 5dfl i temperatura gwałtownie spadła. Myślicie, że to zapowiedź @? Możliwe żeby lutealna była aż tak krótka?
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.